Bo za mało zdjątek jest... Co gorsza, Pani Fotograf, najwyraźniej zapomniała o Tobie - tylko jedna fotka z Twoim udziałem... A i to pstryknięta z dalszej odległości...
Romulus napisał/a:
Spell, jedno powiem: gdybym miał kiedyś w jakiejś mordowni za mordobicie się brac, to wolałbym mieć cię po swojej stronie
Bardziej niebezpieczni są przyjaciele w swej zdradzie, niż wrogowie w swej konsekwencji.
Na twoim miejscu bardziej uważałbym ówczas na plecy.
Romulus napisał/a:
A Mag (na czerwono?) nie wygląda tak strasznie, jak go sobie wyobrażałem.
Rzeczywistość często przerasta najpiękniejszy nawet sen.
Carmilla napisał/a:
w każdym razie poważnie rozważam druknięcie sobie zdjęcia Spella, oprawienie w ramki i powieszenie nad łóżkiem. Bezpieczniej się będę czuła zasypiając
O, czyżby początek nowego kultu...
A co jeśli druknięty i oprawiony w ramki Spell zwali się... na swoją wyznawczynię? Cóż wtedy z Niej pozostanie...?
Ale dlaczego Spell nie siedział z Wami przy stole? I proszę koniecznie mi wyjaśnić, co to znaczy "na rułę"...
A w ogóle to żałuję, że nie było mnie przy ostatnim punkcie programu (tym krajoznawczym). Jak co fajne, to zawsze mnie omija...
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Cesarsko - królewski slang, jak zakładam CK DEZERTERÓW nie oglądałeś?
Nie oglądałem, bo papuga mnie wkurzyła. Ale nadrobię.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Carmilla napisał/a:
w każdym razie poważnie rozważam druknięcie sobie zdjęcia Spella, oprawienie w ramki i powieszenie nad łóżkiem. Bezpieczniej się będę czuła zasypiając
O, czyżby początek nowego kultu...
A co jeśli druknięty i oprawiony w ramki Spell zwali się... na swoją wyznawczynię? Cóż wtedy z Niej pozostanie...?
najpewniej przeniosę się do lepszego ze światów. Co będzie niehybną oznaką, że na tym już nic dobrego mnie nie czekało więc Spell W Ramkach postanowił wybawić mnie od dalszej nieciekawej egzystencji
Beata napisał/a:
Ale dlaczego Spell nie siedział z Wami przy stole?
siedział, siedział. Ale przestraszył się aparatu i uciekł q piwu. Ale i tak temu obiektywu nie umknął
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Bo za mało zdjątek jest... Co gorsza, Pani Fotograf, najwyraźniej zapomniała o Tobie - tylko jedna fotka z Twoim udziałem... A i to pstryknięta z dalszej odległości...
I tak wersja live jest ciekawsza, aczkolwiek mało rozmowna
ASX76 napisał/a:
O, czyżby początek nowego kultu...
Wąsa zapuszczę i mówcie mi "Józef Spellin"
ASX76 napisał/a:
A co jeśli druknięty i oprawiony w ramki Spell zwali się... na swoją wyznawczynię? Cóż wtedy z Niej pozostanie...?
Oprawiony i druknięty Spell będzie sformatowany do wersji extra light. Zawsze to lepsze niż wagowo trzycyfrowy oryginał
Carmilla napisał/a:
siedział, siedział. Ale przestraszył się aparatu i uciekł q piwu. Ale i tak temu obiektywu nie umknął
Stąd moja mina, nie zdążyłem się uśmiechnąć
Beatko, na rułe (wymawiać bez nosowej na końcu!), to znaczy na raz
Beatko, na rułe (wymawiać bez nosowej na końcu!), to znaczy na raz
Dzięki wielkie za wyjaśnienie, również poprawnej/obowiązującej wymowy (całe życie się człowiek uczy ). Czy technika jest dowolna, czy też należy uprzednio zakręcić zawartością?
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Bo za mało zdjątek jest... Co gorsza, Pani Fotograf, najwyraźniej zapomniała o Tobie - tylko jedna fotka z Twoim udziałem... A i to pstryknięta z dalszej odległości...
I tak wersja live jest ciekawsza, (...)
Nie mam co do tego nawet cienia wątpliwości. Niestety, ze względu na fakt, że nie potrafię się rozdwajać, musi mi wystarczyć samo zdjątko.
Spellsinger napisał/a:
Oprawiony i druknięty Spell będzie sformatowany do wersji extra light. Zawsze to lepsze niż wagowo trzycyfrowy oryginał
No ba... Właśnie dlatego wśród ludzi więcej jest kopii, niż oryginałów.
W związku z tym, że jest to temat Wrocław. To postanowiłem napisać to tutaj.
We Wrocławiu zostaje otwarta księgarnia, w której będzie sama fantastyka. Otwarcie 10 listopada. Księgarnia będzie mieściła przy ulicy Grunwaldzkiej 22. Więcej informacji na:
http://www.literatura.gil...ka-we-wroclawiu
_________________ " Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
Piwo kiepsko rezonansuje. Czemu z rana mnie obrażasz?
Nie. Woda ognista na gardło to kiepski pomysł. Lekuję się kawą i Tatianą Tołstojową na przemian z Stephensonem
1. Piwo kiepsko rezonansuje, za to tak szybko nie ścina z nóg/ław/krzeseł/rozumu...
Obrażam? Nie, to tylko Twoja nadinterpretacja.
2. O, a to niespodzianka... Jeszcze nie tak dawno, "ktoś" nauczał, że alkohol jest dobry na wszystko.
Co do lekowania - ja tam wolę kobietę... Czytać również.
O, a to niespodzianka... Jeszcze nie tak dawno, "ktoś" nauczał, że alkohol jest dobry na wszystko.
Co do lekowania - ja tam wolę kobietę... Czytać również.
Na wszystko z wyjątkiem zdartego gardła No, chyba, że jakiś delikatny, orzechowy likierek.
Powiedzcie lepiej, co zrobiliście Metzli? Do tej pory jej nie ma na forum
Ktoś musiał spłonąć w moim zastępstwie. Fizycznie jej nie ma, może duch się błąka po forum, lecz jako (nie)byt niematerialny nic nie może zrobić, o!
Jeśli przetrwała płomienie, to ani chybi się lekuje/dochodzi do siebie. Ciekawe, jakiego "okładu" zażywa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum