FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
MAG
Autor Wiadomość
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-12, 12:36   

AM napisał/a:


I przy okazji martwi mnie to, że poza nim już właściwie wyczerpaliśmy temat new weird (przynajmniej na najwyższym poziomie) i teraz czeka nas tylko wydawanie kolejnych książek naszych autorów albo zgłębianie innych odmian fantastyki.


Mnie tam to nawet cieszy, bo za new weird typu Mieville'a czy VanderMeera nie przepadam, delikatnie mówiąc. ;)
Zamiast tego najchętniej przeczytałbym kolejne książki: Wattsa, MacLeoda..., wypróbował Harrisona, Valente... :-)


wob001 -> Toż w Uczcie masz dużą różnorodność i nowe pomysły. Proszę wziąć pod uwagę, że "każda moneta ma dwie strony". Cóż z tego, że w serii będzie (hipotetycznie zakładając) prezentowana tylko jedna książka danego autora, skoro w ten sposób wykluczy się poznanie nowych pozycji autorów już znanych i uznanych, czyli prezentujących wysoki poziom? To byłoby "wylewanie dziecka z kąpielą"... //pisowcy
Uważam, że decydującym czynnikiem przy wyborze do UW powinna być klasa powieści, a nie (powtarzające się) nazwisko autora!!
Np. Watts swoim "Ślepowidzeniem" pokazał się na tyle ze świetnej strony, ze nie wydanie jego następnej książki byłoby niewybaczalne!! Ma się rozumieć, o ile okaże się tego warta.
 
 
wob001 

Posty: 100
Wysłany: 2009-02-12, 12:50   

ASX76 napisał/a:
wob001 -> Toż w Uczcie masz dużą różnorodność i nowe pomysły. Proszę wziąć pod uwagę, że "każda moneta ma dwie strony". Cóż z tego, że w serii będzie (hipotetycznie zakładając) prezentowana tylko jedna książka danego autora, skoro w ten sposób wykluczy się poznanie nowych pozycji autorów już znanych i uznanych, czyli prezentujących wysoki poziom? To byłoby "wylewanie dziecka z kąpielą"...
Uważam, że decydującym czynnikiem przy wyborze do UW powinna być klasa powieści, a nie (powtarzające się) nazwisko autora!!

Zgadzam się z zasadą, że decydujący powiniem być poziom powieści, a nie nazwisko.

Z jednym zastrzeżeniem - jeżeli mam do wyboru 10-tą powieść wysokiej klasy tego samego pisarza, a z drugiej strony nie tak wysoko ocenioną ale np. oryginalną lub wyróżniającą się z jakiegoś powodu powieść nowego - to wybieram nowego.

Dlatego dla mnie 2-3, a nawet 4 książki tego samego autora będą mile widziane w UW. Ale jesli więcej to zrobić mu dedykowany cykl podobnie jak ma Stephenson czy Simmons.

Ja widziałem UW jako serię, której głównym celem jest wprowadzać nowe, niezwykłe, różne oblicza fantastyki, a nie prezentować powiesci na najwyższym poziomie.
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-12, 13:06   

ASX76 napisał/a:
Mnie tam to nawet cieszy, bo za new weird typu Mieville'a czy VanderMeera nie przepadam, delikatnie mówiąc. ;)


ASXie popełniasz podstawowy błąd. Jako że w pewnym stopniu wychowałeś się na niekończących sagach fantastycznych, przyjmujesz za pewnik, że nawet autorzy, którzy nie tworzą na innych zasadach, co "producenci", piszą w kółko tę samą powieść (mimo niesamowitego kroku, który zrobiłeś, jako czytelnik, nadal podświadomie oceniasz pisarzy w tych kategoriach). Tymczasem tak naprawdę nie znasz jeszcze, ani VanderMeera, ani Strossa, ani Wattsa. W tym ostatnim przypadku mam niemal pewność, iż wcześniejsze książki Wattsa nie przypadłyby ci do gustu... Pewnie gdybyś od nich zaczął, nigdy nie pomyślałbyś nawet w najgorszych koszmarach o Ślepowidzeniu.

Dotyczy to nie tylko tematyki, ale też strony formalnej. Dobrzy pisarze potrafią dostosować styl do swoich artystycznych zamierzeń. W "Light" są na przykład 3 główne linie fabularne, z których każda jest inaczej napisana.

Tak więc, nie tak szybko z ferowaniem wyroków, Mój Panie ;)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-12, 14:46   

AM napisał/a:


ASXie popełniasz podstawowy błąd. (..) Tymczasem tak naprawdę nie znasz jeszcze, ani VanderMeera, ani Strossa, ani Wattsa. W tym ostatnim przypadku mam niemal pewność, iż wcześniejsze książki Wattsa nie przypadłyby ci do gustu... Pewnie gdybyś od nich zaczął, nigdy nie pomyślałbyś nawet w najgorszych koszmarach o Ślepowidzeniu.

(..)


Czyż błądzić nie jest rzeczą ludzką? Lepiej z Wattsem zbłądzić, niż z Mieville znaleźć. ;)
VanderMeera nie skreślam, aczkolwiek jeśli w jego kolejnych książkach głównym bohaterem jest miasto, to z góry podziękuję.
Zdaje sobie sprawę, że wcześniejsze książki Wattsa niekoniecznie musiałyby mi przypaść do gustu, lecz w tym przypadku mój czytelniczy kontakt pierwszego stopnia był na tyle zajmujący, że daję autorowi kredyt zaufania i chętnie wydałbym kasę, żeby przeczytać jego inne utwory. Natomiast jeśli "pierwszy raz" np. z VanderMeerem czy Strossem nie okazał się choć w połowie tak udany, to trudno oczekiwać, żebym piał z zachwytu na wieść o dalszych planach wydawnictwa odnośnie ich książek, co nie znaczy, że mam cokolwiek przeciwko nim... Niemniej wolałbym spróbować kogoś innego np. Joyce'a czy nową knigę Wattsa. ;)
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-02-14, 13:52   

Nie daje mi spokoju jedna myśl. Czemu Mag nie wydaje żadnej antologii?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-02-14, 13:54   

toto napisał/a:
Czemu Mag nie wydaje żadnej antologii?

Bo się nie sprzedają ? Bo trzeba dużo więcej zachodu do niech ? Bo więcej kosztują ?

A może MAG w UW wydał by Antologię NW ? Fajnie by było ;(
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-02-14, 14:10   

Toudisław napisał/a:
Bo się nie sprzedają ?
Kiedy się sprzedają, może nie fenomenalnie, ale się sprzedają.
Toudisław napisał/a:
Bo trzeba dużo więcej zachodu do niech ?
Ale przy dobrej antologii i efekt lepszy :-)
Toudisław napisał/a:
Bo więcej kosztują ?
Ale lepiej smakują. Opowiadania są solą fantastyki, że tak się wyrażę. A u nas posucha, jeśli chodzi o znajomość tego co dzieje się na świecie.
Toudisław napisał/a:
A może MAG w UW wydał by Antologię NW ?
Też o tym myślałem. Fajnie by było. ;) Ale zdecydowanie bardziej marzy mi się antologia coroczna, będąca konkurencją dla Kroków w nieznane, a nie jednorazowy wyskok.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-14, 23:26   

Kroki w nieznane jakoś tam się sprzedają, bo jadą na legendzie sprzed lat. Jednak zinteresowanie 1 antologią było o wiele większe niż kolejnymi...

Antologie Fabryki, to zupełnie inna sprawa, pełnią głównie rolę promocyjną nowych autorów i jednocześnie ciągną je ci poandprzeciętnie się sprzedający, w nakładach wyższych niż nasi z UW. Przy okazji jest przedsięwzięcie o wiele tańsze, więc ma jakiś tam sens.

W przeciwieństwie do FS nie mamy również szerokiej palety autorów nakierowanych na jeden target, a zatem osiągnięcie tego samego efektu jest niemożliwe. Należy rownież pamiętać, że gro naszych autorów nie pisze opowiadań, co też jest nie bez znaczenia.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-02-14, 23:45   

toto napisał/a:
Kiedy się sprzedają, może nie fenomenalnie, ale się sprzedają.

Nie wiem czy MAG zaczynając z nowa antologią powturzył by ten "sukces" może tak ale jakoś nie jestem przekonany. Antologii pisarzy zagranicznych wydaje się nie wile a ostatnimi czasu to już prawie znikome ilości. Widać nie są popularne. Takie "Legendy" chyba też komercyjnego sukcesu nie odniosły.
toto napisał/a:
Ale przy dobrej antologii i efekt lepszy :-)

No tak Ale Kroki to rok zbieranie materiałów MAG ma inne sprawy na głowie ;)
AM napisał/a:
nie mamy również szerokiej palety autorów nakierowanych na jeden target, a zatem osiągnięcie tego samego efektu jest niemożliwe. Należy rownież pamiętać, że gro naszych autorów nie pisze opowiadań, co też jest nie bez znaczenia.

A może jednak udało by się coś skompletować ? Ja tam wierzę że Antologia NW mogła by przynajmniej wyjść na zero bo szeptanka robi swoje
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-15, 00:58   

Toudisław napisał/a:

A może jednak udało by się coś skompletować ? Ja tam wierzę że Antologia NW mogła by przynajmniej wyjść na zero bo szeptanka robi swoje


Na razie żadna książka NW nie zrobiła na siebie (miomo szeptanek). Więc wątpię, żeby antologia...
FS wplotła antologie w swój system wydawniczo-promocyjny. Pełnią one rolę propagowania i jednocześnie zarabiają dzięki obecności topowych autorów. Ale nawet, gdyby nie zarabiały, tylko wychodziły na zero, miałoby to dla nich sens, bo przedstawiają swoich nowych i jednocześnie potrzymują zainteresowanie starymi. I jednocześnie, wydawanie Polskich autorów jest tańsze...
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-02-15, 09:46   

Jakby nie patrzeć, dupa z tyłu :-)
A kupowanie najciekawszych gotowych antologii nie wchodzi w grę? W tym przypadku, nie było by konieczności regularności takiej pozycji. A i można by wiele pokazać, nie opierając się jedynie na własnej stajni autorów. I widząc zainteresowanie jakimś autorem, można by przejąć takiego delikwenta na rynek polski ;)
Toudisław napisał/a:
No tak Ale Kroki to rok zbieranie materiałów MAG ma inne sprawy na głowie
Chyba w okolicach wakacji zaczynali zwykle myśleć o konkretnych tekstach (przy pierwszych nowych krokach pewnie wcześniej, przy ostatnich później). Choć, na pewno trzeba było na bieżąco śledzić co wychodzi.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-15, 11:13   

Toudisław napisał/a:
Nie wiem czy MAG zaczynając z nowa antologią powturzył by ten "sukces" może tak ale jakoś nie jestem przekonany. Antologii pisarzy zagranicznych wydaje się nie wile a ostatnimi czasu to już prawie znikome ilości. Widać nie są popularne. Takie "Legendy" chyba też komercyjnego sukcesu nie odniosły.


Legendy sprzedały się bardzo dobrze, ale to wyjątkowa antologia, bo zwierająca mikropowieści należące do najpopularniejszych serii na rynku.


Toudisław napisał/a:
No tak Ale Kroki to rok zbieranie materiałów MAG ma inne sprawy na głowie ;)

Zrobienie takiej antologii, to kilka dni pracy i to nie po 8 godzin :-) . Jednak największą zaletą Kroków nie jest zawartość, a bagaż sentymentalno-wspominkowy, jaki niosła na początku. Bez nazwy Kroki w nieznane, która dla wielu czytelników coś znaczyła, to przedsięwzięcie nie miałoby sensu.

Antologie Fabryki mają sens, bo mimo, iż sprzedają się słabiej niż samodzielne utwory publikujących tam "gwiazd" wydawnictwa, ciągle osiągają satysfakcjonujące rezultaty, przy okazji promując nowych autorów. Spełniają rolę służebną wobec wydawnictwa.


toto napisał/a:
A kupowanie najciekawszych gotowych antologii nie wchodzi w grę? W tym przypadku, nie było by konieczności regularności takiej pozycji. A i można by wiele pokazać, nie opierając się jedynie na własnej stajni autorów. I widząc zainteresowanie jakimś autorem, można by przejąć takiego delikwenta na rynek polski ;)


Jakie wnioski można wysnuć na podstawie antologii, która nie osiągnie nawet sprzedaży 2000 egzemplarzy (ile sprzedawałoby się Kroków w nieznane, gdyby nie nazwa i cały bagaż wspomnień z nią związanych; a i tak mam wrażenie, że 1 Kroki poradziły sobie zdecydowanie najlepiej)? Fabrykowe antologie zawierają teksty gwiazd pisane na życzenie i są w miarę jednorodne artystycznie (wszystkie teksty nadają się dla tej samej publiki).
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-02-15, 11:39   

AM napisał/a:
Legendy sprzedały się bardzo dobrze, ale to wyjątkowa antologia, bo zwierająca mikropowieści należące do najpopularniejszych serii na rynku.

To może zrobić by podobnie ? Wydać antologie z popularnym ale dobrymi Autorami. i nie tylko MAG-owymi.

Zapytam wprost czy ejst szansa by MAG wydał jakąś antologię ? To mogło by być naprawdę ciekawię. A Antologia NE zasługuje by wydać ją w UW albo ogólnie wydać.
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-15, 12:02   

Toudisław napisał/a:
To może zrobić by podobnie ? Wydać antologie z popularnym ale dobrymi Autorami. i nie tylko MAG-owymi. .


Nie istnieją podobne teksty i Martin, Pratchett, Gaiman ich dla nas nie napiszą. Tymczasem, Pilipiuk, Piekara, Grzędowicz czy Ziemiański dla FS tak. Czy dostrzegasz tę subtelną różnicę? Osiągnięcie podobnych wyników byłoby możliwe tylko w podobnych warunkach. Trzeba mieć własną stajnię popularnych autorów (krajowych), na podobnym poziomie trudności, dominować w swojej niszy (Fabryka ma 90% rynku krajowej fantastyki) i otrzymywać teksty na zawołanie.

Toudisław napisał/a:
Zapytam wprost czy ejst szansa by MAG wydał jakąś antologię ? To mogło by być naprawdę ciekawię. A Antologia NE zasługuje by wydać ją w UW albo ogólnie wydać.
Nie mamy takiego zamiaru.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-15, 12:18   

AM napisał/a:


Toudisław napisał/a:
Zapytam wprost czy ejst szansa by MAG wydał jakąś antologię ? To mogło by być naprawdę ciekawię. A Antologia NE zasługuje by wydać ją w UW albo ogólnie wydać.
Nie mamy takiego zamiaru.


Kamień z serca... ;)

Panowie, bez przesady. MAG i tak ma/będzie miał niemało wtop, a Wy tu jeszcze do kolejnej namawiacie... :-P Macie hrabinę w garści (czyli pozycje z UW), a marzy Wam się uboga szlachcianka na dachu... ;) Proponuję skupić się na tym, co naprawdę ważne i wspieranie tego słowem i uczynkiem (kupowanie książek z UW), zamiast podejmować inicjatywy z góry skazane na porażkę. Chcecie antologii? Kłania się oferta Solaris. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-16, 16:55   

Wygląda na to, że udało się rozwiązać problem antologii ;) .

http://www.fantastyka.pl/...=190351#p190351
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-02-16, 21:45   

Cudownie //kas
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-17, 07:32   

Dabliu napisał/a:
Cudownie //kas


Cudownie to będzie, jeśli uda się opublikować w "WS" więcej utworów.
Oby współpraca pana Andrzeja potrwała dłużej niż jeno jeden numer. Może coś da się z tym zrobić...?
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2009-02-17, 07:46   

Ale po co? Chyba że okaże się to dochodowe... Z drugiej strony - patrząc na nowe Kroki w Nieznane Solarisu: kupuję je, gdyż zebrane tam opowiadania napisali autorzy, których poznałem dzięki MAG-owi. Nawet obecność Rosjanina, jak rzadko, mi nie przeszkadza. Ciekawe, jaki będzie wynik sprzedaży Kroków... Pewnie nie powalający. Ale gdyby jednak powalił... (z rana zawsze jestem hurra optymistą).
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-17, 12:25   

Romulus napisał/a:
Ale po co?


Dziwię się, że zadałeś takie pytanie. Ano po to, żeby było więcej (dobrego) do czytania... Jeśli koncept "wypali", to po raz pierwszy kupię "WS". Kiedy były publikowane texty innych autorów jakoś nie podnosiłeś kwestii opłacalności, natomiast gdy pojawiają się nazwiska znane nam z UW, zaczynasz wątpić... ;) Właśnie publikacja w czasopiśmie jest najlepszym i jedynym rozsądnym rozwiązaniem sprawy antologii, Sir. Oczywiście ma to swoje ograniczenia np. liczba stron, co chyba będzie wiązać się z opcją "2 + 3" (dwa dłuższe i 3 krótsze), niemniej "lepszy rydz, niż nic".
Pytanie: "ale po co?" można m. in. postawić w przypadku planów wydawania VanderMeera w UW... Odpowiedź: są rzeczy, których nie da się przeliczyć na pieniądze. ;)
Zamiast pytania: "ale po co?", wartoby postawić inne: "Chcecie więcej?" :-P
Wydaje mi się, że w przypadku publikacji w czasopiśmie kilku utworów wybranych pisarzy, nie zachodzi niebezpieczeństwo wtopy!! To nie książki...
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2009-02-17, 13:12   

ASX76 napisał/a:
Romulus napisał/a:
Ale po co?

Dziwię się, że zadałeś takie pytanie. Ano po to, żeby było więcej (dobrego) do czytania... Jeśli koncept "wypali", to po raz pierwszy kupię "WS". Kiedy były publikowane texty innych autorów jakoś nie podnosiłeś kwestii opłacalności, natomiast gdy pojawiają się nazwiska znane nam z UW, zaczynasz wątpić... ;)

Kurka wodna, masz rację. Ja też, jeśli 4 numer wypali pierwszy raz kupię WS. Zresztą, jak pisałem wyżej, Kroki W Nieznane 2008 Solarisu też mam zamiar kupić pierwszy raz i to tylko ze względu na MAG-owe nazwiska autorów.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-17, 18:41   

Dabliu napisał/a:
A ja wciąż mam nadzieję na to w Uczcie Wyobraźni.


Chyba kontrolujesz mój umysł :) . Lake kupiony i ukaże sie w nastepnym roku.

McDonald na razie spada z prozaicznych powodów; dotychczasowy agent już go nie reprezentuje, a ja nie mam na razie ochoty zaczynać wszystkiego od nowa.

Poza tym State of Grace Wattsa kupione i bierzemy się za Strossa.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3218
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-17, 19:08   

Jak rozumiem więc McDonald nie był do tej pory kupiony i wcale do UW może jeszcze nie trafić?
Zabranie za Strossa znaczy, że negocjujecie jego następne książki? Czy też dotyczy to zapowiadanego już wcześniej "Glasshouse"?
_________________
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-17, 19:25   

AM napisał/a:


Poza tym State of Grace Wattsa kupione (...)


Super!! Liczę na możliwie szybkie wydanie. :-)

Panie Andrzeju, żeby tak jeszcze z "Fantastyką" współpraca się ładnie ułożyła... ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-17, 20:32   

Shadowmage napisał/a:
Jak rozumiem więc McDonald nie był do tej pory kupiony i wcale do UW może jeszcze nie trafić?
Zabranie za Strossa znaczy, że negocjujecie jego następne książki? Czy też dotyczy to zapowiadanego już wcześniej "Glasshouse"?


Nie był, ale to nie problem, nie ustawiają sie po niego kolejki. Za to problemem jest dla mnie to, że nie reprezentuje go Orion (ma jego późniejsze książki; w tym Cyberabad days sequel River of Gods).

W przypadku Strossa nie trzeba negocjować, mamy opcje i za kolejne pozycje zapłacimy podobne zaliczki. Plany jednak się zmieniły i raczej wydamy teraz Halting State, a potem sequel 419. Tylko, że to za mało. Stross jest bardzo wszechstronnym autorem i marzą mi się jeszcze książki z serii "Bob Howard", tylko, że już poza UW.

ASX76 napisał/a:
Poza tym State of Grace Wattsa kupione (...)


Tutaj może być przezabawnie, bo Watts chyba nie zgodził się na zaliczkę Tora i nie ma jeszcze wydawcy w Stanach.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3218
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-17, 21:41   

AM napisał/a:
W przypadku Strossa nie trzeba negocjować, mamy opcje i za kolejne pozycje zapłacimy podobne zaliczki. Plany jednak się zmieniły i raczej wydamy teraz Halting State, a potem sequel 419. Tylko, że to za mało. Stross jest bardzo wszechstronnym autorem i marzą mi się jeszcze książki z serii "Bob Howard", tylko, że już poza UW.
Czyli "Glasshouse" leci na jeszcze dalsze plany?
I skoro plany wydania czegoś poza UW oznaczają, że Stross okazał się dochodowy... a przynajmniej niestratny?
Cytat:
Tutaj może być przezabawnie, bo Watts chyba nie zgodził się na zaliczkę Tora i nie ma jeszcze wydawcy w Stanach.
Światowa premiera? :)
_________________
 
 
AM

Posty: 2930
Wysłany: 2009-02-17, 21:44   

Shadowmage napisał/a:
skoro plany wydania czegoś poza UW oznaczają, że Stross okazał się dochodowy... a przynajmniej niestratny?

To tylko marzenia :)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-02-17, 23:07   

AM napisał/a:
Stross jest bardzo wszechstronnym autorem i marzą mi się jeszcze książki z serii "Bob Howard", tylko, że już poza UW.



Czy to znaczy, że niepoprawni "humaniści" znajdą w jego twórczości coś dla siebie? ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-02-18, 16:04   

Znamy okładki do Błazna i Viriconium





Pytanie do AMa, komu gratulować fenomenalnej okładki do Viriconium? :-) Jak dla mnie przebija wszystkie w UW, jest świetna. :-)
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-02-18, 17:00   

Muszę to mieć, choćby dla samej okładki. :D
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 8