W międzygwiazdowych obłokach o ekstremalnie małej gęstości naukowcy, m.in. Polacy, znaleźli cząsteczkę chemiczną o nieoczekiwanie złożonej strukturze
Ciekawe ile ciemnej materii im ubędize jeżeli okaże się że te obłoki zawierają o wiele cięższą materię niż sądzono.
Wracając do tematu problrm podróży w czasie nawet w jednej dziesiątej nie jest tak ciekawy jak właśnei interferencja.
Mam nadzieję że dożyję wyjaśnienia tej tajemnicy.
(Tzn. tego że gdy obserwujemy taki fotron czy elektron a nawet neutron to to jest cząstka ale jak nie obserwujemy to staje się falą. Po prostu magia a sama fizyka nie zajmie się tym bo istnieje matematyczny opis zjawiska i on jest jasny. Tylko jak taka matematykę przełożyć na życie?)
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Mnie też. Nazywało się to dualizm korpuskularno-falowy.
Natomiast interferencja kojarzy mi się z falami, nie tylko elektromagnetycznymi. Nawet jakieś doświadczenia w szkole przeprowadzaliśmy z interferencją światła służącymi do pomiaru długości fali światła emitowanego przez laser.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A mnie uczyli, ze swiatlo jest jednoczesnie fala i czastka. Myle sie? (dawno to bylo ;p)
Owszel ale to tylko matematyka a jak jest "naprawdę"?
I fala i cząstka jednocześnie?
Kłopot z duzalizmem polega na tym że to jakie cząstka ma właściwości zależy od obserwatora.
Jeżelina drodze cząstek postawisz 2 szczeliny interferencyjne i będziesz te szczeliny obserwować to światło, elektrony, neutony itp będą się zachowywać TYLKO jak cząstki i interferencji nie będzie. Jeżeli jednak obserwator "zamknie oczy" interferencja sie pojawia czyli ujawnia się falowa natura. Ok ale dlaczego obserwacja jest tak ważna że aż zmienia wynik eksperymentu?
Jest to wielka niewiadoma i chciałbym doczekać się wyjaśnienia tego fenomenu. Nic mnie nieinteresuje czy istnieje cząstka Higgsa, nie martwię się czy powstanie spójna teoria cząstek elementarnych i mam w nosie czy teoria strun zostanie udowodniona ale wyjaśnieniefenomenu interferencji śni mi się po nocach
toto napisał/a:
Natomiast interferencja kojarzy mi się z falami, nie tylko elektromagnetycznymi. Nawet jakieś doświadczenia w szkole przeprowadzaliśmy z interferencją światła służącymi do pomiaru długości fali światła emitowanego przez laser.
Interferencja to coś ściśle związane z falami ale o ile w makroświecie to cos jest jasne i model matematyczny współgra z obserwacjami o tyle w świecie kwantów to bardziej przypomina magię niż np. takie tunelowanie.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
eżelina drodze cząstek postawisz 2 szczeliny interferencyjne i będziesz te szczeliny obserwować to światło, elektrony, neutony itp będą się zachowywać TYLKO jak cząstki i interferencji nie będzie. Jeżeli jednak obserwator "zamknie oczy" interferencja sie pojawia czyli ujawnia się falowa natura. Ok ale dlaczego obserwacja jest tak ważna że aż zmienia wynik eksperymentu?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Widze że nie rozumiesz istoty problemu
Fizyka kwantowa to był mój ulubiony przedmiot więc odpowiem ci tak: słyszałem ale niby czemu właściwie pytasz?
Problem polega na tym że jeżeli ustawisz detektor na każdej szczelinie to chociarz światło dalej będzie napotykać dwie szczeliny to sama interferencja nie będzie miała miejsca, wynikiem będą dwie plamki światła.
Czy teraz przystępniej się wyraziłem?
Zresztą nie mówmy ciągle o świetle. Wiem że łatwiej nam mówić o fotonach bo przecież są bez masy i nie mają rozmiarów ale przecież to zjawisko dotyczy każdej falowej cząstki - np. neutronu który ma olbrzymią masę i spore rozmiary a jednak nawet taka cząstka ulega interferencji gdy nie patzrymy na szczeliny i jej nie ulega gdy patrzymy.
Jednym słowem dzieje się coś całkowicie niezrozumiałego, coś co wyjaśnić może jedynie teoria która unifikowałaby elektromagnetyzm, oddziaływania słabe, silne oraz grawitację - jednym słowem świat kwantów i "nasz" świat makro.
Innymi słowy: interferencja i jej brak pokazuje że cząstki elementarne nie są ani falą ani cząstką ale czymś zupełnie innym.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
w sumie zastanawiam sie po co ta gadka skoro przeszłość to jest po prostu coś co już nie istnieje
Wybacz ale to bardzo dziecinne podejście. Słońce, gwiazdy, komety według ciebie nie istnieją? A przecierz to co widzimy na niebie bo obraz z przeszłości. Byc może słońće właśnie zgasło ale my dowiemy sie o tym dopiero za kilka minut. W fizyce czas jest tylko jednym z wymiarów.
Spellu masz całkowicta razję i kalam się w prochu. Wszystko przez:
a) Niecierpliwość (powinienem pisac w wordzie i potem tylko wklejać)
b)Przeglądarka w pracy nie pozwala na instalowanie dodatków. Chodzą słuchy że jeżeli dobrze uzasadnię serwis mógłby mi zainstalować coś lepszego niż IE6 ale nie znam osoby której się to udało
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
utrivv, argument o obserwację obiektów z przeszłości lepiej odpuść
Obraz owszem, wędrował do nas miliardy nieraz lat, ale to wciąż tylko fotony, które istnieją tu i teraz. Rzeczywistość może zmieniać się nieregularnie w czasie, jako jednym z wymiarów, ale przeszłość nie istnieje fizycznie.
Wybacz ale to bardzo dziecinne podejście. Słońce, gwiazdy, komety według ciebie nie istnieją? A przecierz to co widzimy na niebie bo obraz z przeszłości. Byc może słońće właśnie zgasło ale my dowiemy sie o tym dopiero za kilka minut. W fizyce czas jest tylko jednym z wymiarów.
W takim razie drogi Fidelu odpowiedz mi na pytanie:
Gwiazda proxima centauri odległa o 4,22 lata świetlnego istnieje dla nas w teraźniejszości czy nie?
Tylko proszę odpowiedz poważnie
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Oczywiście, że istnieje w teraźniejszości. To, że dla nas widoczna jest z opóźnieniem nie ma tu nic do rzeczy.
Odczytasz tego posta pewnie za godzinę, albo dwie, albo i jutro - ale to nie znaczy, że nie napisałem go 29 września 2010 roku, o godzinie 14:32.
Oczywiście, że istnieje w teraźniejszości. To, że dla nas widoczna jest z opóźnieniem nie ma tu nic do rzeczy.
Odczytasz tego posta pewnie za godzinę, albo dwie, albo i jutro - ale to nie znaczy, że nie napisałem go 29 września 2010 roku, o godzinie 14:32.
A więc jak definiujesz teraźniejszośc?
Bo według praw fizyki istnieje dla ciebie w przeszłości a jeżeli chciałbyś do niej dotrzeć to zobaczysz ją najwcześniej za 4 lata z hakiem.
Innaczej mówiąc jej teraźniejszość jest przesunieta o 4 lata w stosunku do naszej. Przy takiej definicji muszę się zgodzić.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ale utrivv, to że mamy poślizg w obserwacji nie oznacza, ze teraźniejszość "tu i teraz" tam nie istnieje. Po prostu z przyczyn technicznych oglądamy zdjęcie sprzed czterech lat. To nie oznacza, że patrzymy w przeszłość.
Cytat:
Innaczej mówiąc jej teraźniejszość jest przesunieta o 4 lata w stosunku do naszej.
To nie teraźniejszość jest przesunięta, tylko sprzęt wadliwy
Wyobraź sobie trójwymiarowy wykres - płaszczyzna wyznaczona przez osie x i y to zredukowana reprezentacja trójwymiarowej przestrzeni (w uproszczeniu takie koło), a oś z to czas.
Zrób przekrój przez czas w dowolnym miejscu osi z. Otrzymasz stan fizyczny wszechświata w momencie t - inaczej, rzeczywistość (kiedyś teraźniejszość) jaka była w całym wszechświecie.
Teraźniejszość jest dla mnie w uproszczeniu właśnie tym - takim naleśnikiem będącym w pewnym stanie w pewnej chwili czasu*.
*Oczywiście, tak jak przestrzeń, czas również jest elastyczny (dylatacja czasu przy wysokich prędkościach oraz niedaleko ogromnych mas). Więc można by sobie wyobrazić, że pewne miejsca w naszym wykresie są gęstsze a inne rzadsze w zależności od lokalnej prędkości czasu (sic! wiem - brzmi dziwnie, może 'propagacja czasu' brzmiała by lepiej?).
Ten swoisty naleśnik (robię się głodny, to chyba widać ) to teraźniejszość i niezależnie jak daleko od nas przebywa gwiazda i jak wiele czasu potrzebuje informacja aby się stamtąd przemieścić, wciąż znajduje się gdzieś na naleśniku niczym pyszna porzeczka w protoplanetarnym dżemie...
wiazda proxima centauri odległa o 4,22 lata świetlnego istnieje dla nas w teraźniejszości czy nie?
poważnie? niech bedzię, żde poważnie choćprosisz się by nie było
no to poważnie, owszem istnieje, a jest jakiś powód po temu by miała nie istnieć? i wyjasnij mi co chciałeś udowodniś tym pytaniem?
i nie lata świetlnego tylko lata świetlne, chyba że miałeś coś innego na myśli
A wiecie co to linia świata? Z czasem jest podobnie. Teraźniejszość to także taka krzywa stożkowa tyle że nikt jej tak nie definiuje - fizycy bo to nie ma sensu (nie ma teraźniejszości - jest obserwacja) a filozofia przyrody dopiero wkracza na te tereny.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Jak mniemam, chodzi ci o stożek światła? A w każdym razie, o to jak daleko w czasie i przestrzeni może patrzeć obserwator (z uwagi na ograniczoną prędkość przenoszenia informacji)? Obserwacja obserwacją, ale to wciąż tylko nieistniejąca historia. Owszem, obchodzi nas, bo również oddziałuje na nas z opóźnieniem, ale to dla mnie nie ma znaczenia dla tego, czym rzeczywiście jest teraźniejszość.
Co masz na myśli mówiąc, że teraźniejszość to też krzywa stożkowa?
EDIT: Zaraz, chyba nie masz na myśli, że linia światła wyznacza teraźniejszość? 0_o
Może fizycy nie definiują teraźniejszości w ten sposób, bo to rzeczywiście nie ma logicznego sensu, o czym wciąż tutaj mówimy? Zapytam też inaczej. Gdybyś miał wykonać dwa stożki (względnie linie) światła, dla dwóch obserwatorów w "teraźniejszości", np. aby zobaczyć gdzie ich obserwowane obszary się nakładają, gdzie umieściłbyś drugiego, dowolnie oddalonego obserwatora? Bo chyba nie na krzywej stożkowej światła tego pierwszego, a gdzieś obok niego... dla wersji ze stożkiem, wrzuć jeszcze trzeciego obserwatora i już mamy trzy punkty, którymi wg. mnie można wyznaczyć to czym jest teraźniejszość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum