Z tym składem nie wróżę Górnikowi sukcesów w Extraklasie. Przydałyby się realne wzmocnienia.
Jak na razie, to poważnie(j) wzmacniają się: Polonia i Legia Warszawa, które w europejskich pucharkach nie zagrają, natomiast ci, którzy powinni to jak najszybciej uczynić -> bo trzeba mieć czas na zgranie i wkomponowanie nowych grajków <- nie porażają bynajmniej tempem ich pozyskiwania. Dużo "szumu" - mało konkretów.
Hell Yeah!!
Legia na kolanach na Konwiktorskiej.
Trzy bramki Polonii. Będzie lider!
Ciekawostka: Smolarek w swoim drugim meczu w Ekstrak(l)asie strzelił pierwszą swą w niej bramkę.
Mogło być nawet 5-0. Legia wciąż gra na jednego napastnika - Chinyame. Jak ma swój dzień to strzela i Legia wygrywa - dzisiaj nie miał. Zobaczymy co Polonia pokaże w kolejnych meczach, póki co grają naprawdę nieźle.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Nawet gdyby Chinyama (a nie Chinyame!!!) miał "swój dzień" - guzik by pomogło, ponieważ Polonia była znacznie lepsza co jakże dobitnie pokazał wynik...
Bramkarz Legii musi się jeszcze wiele nauczyć. W sparingach grał nieprzekonująco, popełniał błędy. Nie inaczej i tym razem. Zważywszy na cenę jaką za niego zapłacono (pół mln euro!) i patrząc na jego poczynania, nie wydaje mi się, żeby była to dobrze zainwestowana kasa, przynajmniej na obecną chwilę.
Polonia potwierdziła, że jest/będzie jednym z najpoważniejszych kandydatów do tytułu MP. Oby tylko sponsorowi Wojciechowskiemu nie znudziła się piłka nożna, bo naprawdę jest szansa zbudowania silnego polskiego klubu.
W sumie to obie drużyny wybudowano na hurra, sypiąc forsą hojniej niż piaskiem na drogi w zimie. Jestem zaskoczony, że to w Polonii skład wydaje się teraz stabilniejszy.
W sumie to obie drużyny wybudowano na hurra, sypiąc forsą hojniej niż piaskiem na drogi w zimie. Jestem zaskoczony, że to w Polonii skład wydaje się teraz stabilniejszy.
W meczu z Legią, za wyjątkiem linii obrony, a i to nie wszyscy... wystąpili piłkarze, którzy byli w Polonii wcześniej, nie licząc pomocnika Bruno z Jagiellonii.
W podstawowym składzie zagrało w sumie 3 nowych piłkarzy, jeśli dobrze liczę: Tosik, Pietrasiak i Bruno. Proszę więc nie rozpędzać się z tym "hurra" w odniesieniu do Polonii. Sobiech kontuzjowany, Smolarek wszedł dopiero w 70 minucie...
Wcześniej Legia miała taki szrot, że nie było innego wyjścia jak tylko rozpędzić szemrane towarzycho w try pizdy i skonstruować nową ekipę.
Nazwiska były, tylko w momencie kiedy nie mieli już szans na majstra wszystkim było lotto.
Ja przepraszam, jakie nazwiska? Mięciel, który najlepsze lata ma dawno za sobą? Za granicą "podziękowano" mu za współpracę, ponieważ jest już za słaby.
Zamieniam się we wzrok w oczekiwaniu na listę...
Legia zagrała naprawdę fajną piłkę w pierwszej połowie meczu z Arsenalem i tylko tyle dobrego na razie można powiedzieć o "nowej Legii", IMO błędem było też powierzenie tej drużyny Skorży.
Polonia na razie zaskakuje in + jako jedyny polski zespół w tym roku.'
Totalnie mnie rozczarował Lech tak grą jak i brakiem zapowiadanych szumnie transferów.
O Wiśle to nawet nie będę wspominał za komentarz wystarczy transparent, który wywiesili azerscy kibice "your players make money, our are making history" czy coś w ten deseń
Tyle na razie
_________________ Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
Mecz Arsenalu z Legią był pokazówką, więc nie należy traktować go poważnie. Otwarcie ładnego stadionu, to i dużo goli miało być.
Mnie Polonia nie zaskakuje. Po takich realnych wzmocnieniach (nie to co w Lechu, gdzie było mnóstwo obietnic/zapowiedzi, a gdy przyszło co do czego - dupa blada wyjrzała zza krzaka) można się było spodziewać dobrych wyników. Napiszę więcej: zdziwiłbym się bardzo, gdyby ich nie było!
Polscy trenerzy mają wysokie mniemanie o sobie, natomiast rzeczywistość coraz bardziej skrzeczy. Zieliński - fatalnie przygotował Lecha do gry w pucharach i na początek Ligi.
Skorża - w ubiegłym sezonie kompromitacja z Levadią. Kasperczak - dno i kilka km mułu w dwumeczu z Azerami, którzy przed meczami z Wisłą też nie rozpoczęli jeszcze sezonu, ale dali sobie z nią radę śpiewająco i z przytupem.
Tu trzeba jak najszybciej zatrudni(a)ć dobrych trenerów z zagranicy, którzy potrafią ostro wziąć grajków za mordy i zmusić do wytężonej pracy np. Dan Petrescu. Albo wrócić do starej dobrej szkoły "ładowania akumulatorów" w górach (przed rozpoczęciem sezonu), bo nasi nie mają ani szybkości ani kondycji. Ja rozumiem, że nasi pod względem techniki i dryblingu ustępują wielu drużynom, ale przynajmniej fizycznie niech się zbliżą do nich poziomem.
Probierz z Jagiellonią dali radę i niewiele zabrakło do awansu. Ich grę z Arisem Saloniki oglądało mi się z przyjemnością (za wyjątkiem pierwszych siedmiu minut w pierwszym meczu).
-W polskiej piłce nożnej jest tylko jedna czarna owca - "Fryzjer".
- A Dariusz W.
_Nie przeszkadzaj. Zacznę jeszcze raz. W polskiej piłce nożnej są tylko dwie czarne owce - "Fryzjer" i Darek W.
- A Janusz W.?
- Kurcze. Zacznę jeszcze raz. W polskiej piłce nożnej ..... (i tak do 200)
DNO. MUŁ. RÓW MARiAŃSKi
A Paweł Skorża w przedziwny sposób ograł Cracovię. Cabaj zawsze coś musi spierniczyć.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
A Paweł Skorża w przedziwny sposób ograł Cracovię.
Kto to jest Paweł Skorża? Nigdy o nim nie słyszałem.
Nie Skorża ograł Cracovię, tylko sędzia, dyktując rzut wolny "z kapelusza". Za opóźnianie gry arbitrzy pokazują żółtą kartkę, a nie dyktują rzut wolny. Pierwszy raz coś takiego widziałem.
[quote="ASX76"]Kto to jest Paweł Skorża? Nigdy o nim nie słyszałem.
Dla kogo Maciej, dla kogo Paweł. Ma się te znajomości.
ASX76 napisał/a:
Nie Skorża ograł Cracovię, tylko sędzia, dyktując rzut wolny "z kapelusza". Za opóźnianie gry arbitrzy pokazują żółtą kartkę, a nie dyktują rzut wolny. Pierwszy raz coś takiego widziałem.
Widzisz jak ty mało na tym świecie widziałeś . A ja się zgadzam z decyzją sędziego - Cabaj zrobił cyrk w polu karnym i się doigrał. A jedną żółtą kartkę to on już chyba miał więc wyleciałby z boiska i znów byłaby draka.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Nie Skorża ograł Cracovię, tylko sędzia, dyktując rzut wolny "z kapelusza". Za opóźnianie gry arbitrzy pokazują żółtą kartkę, a nie dyktują rzut wolny. Pierwszy raz coś takiego widziałem.
W takim razie mało widziałeś jak na swój wiek. Podobna sytuacja była w meczu Celtic - Shakhtar http://www.youtube.com/watch?v=kDLyLuhqkRo. Widać też, że nie znasz przepisów, które jasno wskazują, że w sytuacji gdy bramkarz trzyma piłkę dłużej niż sześć sekund należy się rzut wolny pośredni. Żółtą kartkę mógłby dostać gdyby wybijał piłkę z piątki.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Widać też, że nie znasz przepisów, które jasno wskazują, że w sytuacji gdy bramkarz trzyma piłkę dłużej niż sześć sekund należy się rzut wolny pośredni. (..)
A u Ciebie widać nadmierną skłonność do wyolbrzymiania. Nie znam przepisu, a nie przepisów, jeśli już...
Widać też, że nie znasz przepisów, które jasno wskazują, że w sytuacji gdy bramkarz trzyma piłkę dłużej niż sześć sekund należy się rzut wolny pośredni. Żółtą kartkę mógłby dostać gdyby wybijał piłkę z piątki.
problem z tym przepisem polega na tym, że jest on rzadko stosowany, bo większość sędziów przymyka oczy na tego typu zagrania. Co najwyżej używana jest słowna reprymenda i na tym się kończy.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
problem z tym przepisem polega na tym, że jest on rzadko stosowany, bo większość sędziów przymyka oczy na tego typu zagrania. Co najwyżej używana jest słowna reprymenda i na tym się kończy.
Nie, co najwyżej jest za to pokazywana żółta kartka i na tym się kończy.
ASX Twoja niechęć do przyznania się do błędu, jest naprawdę wielka. Prawie jak Lato z Piechniczkiem...
Tigana napisał/a:
problem z tym przepisem polega na tym, że jest on rzadko stosowany, bo większość sędziów przymyka oczy na tego typu zagrania. Co najwyżej używana jest słowna reprymenda i na tym się kończy.
ASX Twoja niechęć do przyznania się do błędu, jest naprawdę wielka. Prawie jak Lato z Piechniczkiem...
A pan nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Wcale nie wyparłem się błędu, jak to Waszmość nieudolnie usiłuje mi wmówić/przypisać. Napisałem tylko, że była to nieznajomość przepisu (jednego), a nie przepisów (liczba mnoga). Czaisz różnicę, kuźwa?
Tigana napisał/a:
Inna sprawa, ze Cabaj twierdzi, iż sędzia wcześniej nie zwracam mu uwagi. Tylko co on miał powiedzieć?
Sędzia powinien wcześniej choć raz zasygnalizować/zwrócić uwagę Cabajowi, żeby nie opóźniał gry, a nie przymykać oczy na poprzednie wybryki, czekać do ostatniej chwili i dać rzut wolny Legii. Dziwnie to wygląda.
A pan nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Wcale nie wyparłem się błędu, jak to Waszmość nieudolnie usiłuje mi wmówić/przypisać. Napisałem tylko, że była to nieznajomość przepisu (jednego), a nie przepisów (liczba mnoga). Czaisz różnicę, kuźwa?
A później napisałeś: Nie, co najwyżej jest za to pokazywana żółta kartka i na tym się kończy. , mimo, że zaznaczyłem kiedy można pokazać bramkarzowi żółta kartkę. Więc pomyśl...
Ps. przeczytałeś wywiad? Sędzia zwracał mu uwagę.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
A później napisałeś: Nie, co najwyżej jest za to pokazywana żółta kartka i na tym się kończy. , mimo, że zaznaczyłem kiedy można pokazać bramkarzowi żółta kartkę. Więc pomyśl...
Ps. przeczytałeś wywiad? Sędzia zwracał mu uwagę.
1. A później odniosłem się tylko i wyłącznie do posta Tigusia, któren twierdził, że sędzia może "co najwyżej użyć słownej reprymendy". Toż nieraz widziałem, gdy bramkarz otrzymywał żółtą kartkę za opóźnianie gry, w sytuacji, gdy reprymenda nie odniosła skutku, po czym ów bramkarz wznawiał grę.
2. Przeczytałeś, co powiedział zawodnik? Twierdził, że sędzia go nie upominał.
Tak w sytuacji gdy wybijał piłkę z tak zwanej piątki, wtedy za opóźnianie wybicia należy się żółta kartka. O! Mamy drugi przepis, którego nie znasz. Jak widzisz miałem rację pisząc, że nie znasz przepisów, a jednego przepisu. :]
Gdyż wciąż rozmawiamy o sytuacji z 93 minuty meczu.
Wybacz, ale wierzę bardziej sędziemu niż Cabajowi (a dnia następnego Ulatowski przeprosił sędziego i przyznał mu rację, też gdzieś na necie o tym było). Twoja niechęć do Legii odbija się wyraźnie w twoich postach i zabija obiektywność, choć chyba nigdy nie można było Cię posądzić o posiadanie takiej cechy.
A z mojej strony w tej kwestii end of transmission.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Mój brak obiektywizmu był spowodowany nieznajomością przepisu - jednego, ponieważ ciągle dotyczy jednego i tego samego - opóźniania gry przez bramkarza!
Hm... no więc tak:
Legia <zasłona milczenia> .
Polonia - Wojciechowski będzie miał drużynę w LM... z jego postępowaniem na pewno.
Niedzielan jest napastnikiem, który razem z Frankowskim powinni stanowić o sile ataku w reprezentacji.
Cracovia wreszcie spadnie, nie wyrzucili jej za afery to niech i będzie po sportowej niewalce.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Bardzo fajny mecz, nie tylko z uwagi na wynik. Na początku Wisła zaskoczyła piękną akcją: szybkie podanka z pierwszej piłki rozmontowały defensywę "Jagi" i gol. Zaraz potem zabójcza odpowiedź! To co Grosicki wyczyniał z obrońcami Wisły to czysta futbolowa poezja. Szczególnie podobała mi się akcja w której obieg przeciwnika, a następnie dwóch kolejnych posadził na dupach... Frankowski pomimo upływających lat ciągle w formie: wywalczył rzut karny i wykonał go w popisowy sposób. Prawdziwy profesor. Aż mi się... -> W Wiśle podobała mi się gra Riosa - widać, że ma spory potencjał.
GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk 1:0
Lechia pięknie grała (20 strzałów na bramkę, w tym 8 celnych - o ile dobrze zapamiętałem), tłamsiła przeciwnika, wysoka ocena za wrażenie artystyczne, po jednym ze strzałów piłka dwukrotnie odbijała się od poprzeczki, a Bełchatów strzelił gola i wygrał. Wielce zadziwiające.
Sędzia wypaczył wynik, ponieważ nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla Lechii.
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 1:2
Zasłużone zwycięstwo. Śląsk dostał darmowy rzut karny, co skrzętnie wykorzystał. W drugiej połowie sędzia uznał gola strzelonego przez Lecha ze spalonego, więc wynik sprawiedliwy.
W Polonii Warszawa od kilku dni urzęduje czwarty już w tym sezonie trener. I chyba tylko niepoprawni optymiści są przekonani, że Stokowiec wytrzyma do czerwca...
Wojciechowski zaczyna się zachowywać jak słynny Jesus Gil y Gil... Ja rozumiem, że facet ma ambicje, ale nijak nie zebrał drużyny, która mogłaby walczyć o mistrzostwo a wymaga wygranych. To prezes-porażka.
Ja się nie zastanawiam czy Stokowiec wyleci przed końcem sezonu - to raczej pewne. Bardziej słuszne pytanie jest: czy wyleci przed najbliższą kolejką
A tak poza tym znowu wszyscy wykazują niemoc, oprócz Wisły. Jak się nic nie zmieni, to obstawiam, że jednak znowu krakowska drużyna zostawi konkurencję pobitą w polu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum