FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Prawo i konstytucja w Polsce
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-08-25, 00:26   

Bibi King napisał/a:
Romulus napisał/a:
Ciesz się, pewnie jesteś pod koniec kolejki.

Boje sie, ze to nie jest wlasciwy koniec.

Pozwij Skarb Państwa za przewlekłość postępowania. Zawsze to jakieś dwa tysiące złotych albo więcej w kieszeni. A skarga na przewlekłość i tak zostanie rozpoznana wcześniej niż twój pozew. Co ci szkodzi? Jeśli się procesujesz o hajs, to zawsze Ci się to opłaci. Podatnicy stawiają. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-10-22, 20:34   



popierdoliło już ich w tej wbiurczej
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-10-23, 17:01   

Ale że co?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-10-23, 17:16   

wczoraj na wybiórczej - poza tym że 3/4 "newsów" dotyczyło bijatyki różnych freaków to jednym z nich była informacja - antysemickie hasła na plakatach w czasie manifestacji
Już PiS zążył odpowiedzialnością za to obraczyć Czaskowskiego, już machina ruszyła.
Zaraz pewnie ją wydalą - i z uczelni i z Polski (bo to zła Norweżka była)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-10-23, 17:24   

W tym przypadku wrażliwość zawsze jest wskazana, ale bez przesady. To przekaz umieszczony w konkretnym kontekście: protestu przeciwko Izraelowi i temu, co robi lub zamierza robić w Strefie Gazy. Nie fikałbym koziołków z antysemityzmem, bo zaraz wszystko co powiesz złego o Izraelu i jego polityce wobec Palestyńczyków będzie stygmatyzowane w ten sposób.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-10-23, 17:32   

Romulus napisał/a:
W tym przypadku wrażliwość zawsze jest wskazana, ale bez przesady. To przekaz umieszczony w konkretnym kontekście: protestu przeciwko Izraelowi i temu, co robi lub zamierza robić w Strefie Gazy. Nie fikałbym koziołków z antysemityzmem, bo zaraz wszystko co powiesz złego o Izraelu i jego polityce wobec Palestyńczyków będzie stygmatyzowane w ten sposób.


to przekaz z gazeta.pl
co poradzisz
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-03, 00:16   

martwe prawo ale prawo

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/ciechanow-dziewiec-zakazow-prowadzenia-aut-to-bylo-jeszcze-za-malo-st7682753
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-03, 16:55   

Kolejna odsiadka. Wyjdzie a potem wróci. Stały klient. Żaden zakaz, czy przepadek go nie zatrzyma.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2024-01-03, 17:13   

Romulus napisał/a:
Kolejna odsiadka. Wyjdzie a potem wróci. Stały klient. Żaden zakaz, czy przepadek go nie zatrzyma.

Naprawdę mamy aż tak niedorzeczne prawo? Skoro ma 9 zakazów w tym 4 dożywotnie, których łamanie wiąże się z odsiadkami, to może te odsiadki dłuższe mu robić? Jeżeli w recydywie grozi mu 7,5 roku, a zakazów było dziewięć, to to już jest ósma recydywa, tak? To może orzekać mu za każdym razem te 7 lat, w końcu umrze w pierdlu i będzie spokój, zamiast stanowić stałe zagrożenie na drogach.

No i gdyby orzeczono mu przepadek dziewięciu samochodów za jazdę po pijaku, to może już naprawdę nie miałby czym jeździć?
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-03, 17:58   

a gdzieś w tekście jest info że on choć raz siedział ?
a jak siedział to ile ? 3 dni ?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-03, 20:01   

Jeśli miał dożywotnie zakazy, to przynajmniej raz siedział. Sprawcy skazanemu z art. 178a paragraf 1 i 4 nie można orzec kary w zawieszeniu, co do zasady.

Hej, a jak tam cudowne przepisy o zabieraniu pojazdów? :mrgreen: Co to szeryf dla potłuczonych wprowadził wraz z kolegami, a potem przestraszył się reakcji swojego elektoratu i "zawiesił" ich obowiązywanie? Chyba nadal "wiszą". A przepisy wykonawczego chociaż zaprojektowano? Nie. :mrgreen: W zasadzie, te przepisy są tak głupio skonstruowane, że lepiej żeby w życie nie weszły. A choć w końcu wejdą, kiedyś tam, to najlepszym sposobem na pozbawienie ich wykonalności byłoby nie publikowanie żadnych rozporządzeń wykonawczych do nich. Zresztą, orzeczenie tego przepadku będzie i tak trudne i niewykonalne i bez przepisów wykonawczych. Więc niech wejdą w życie. Mamy nowy rząd, niech się martwi tym bublem. :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-04, 02:12   

nie ogarniam w czym jest problem,
za granicą stosują konkwiskatę pojazdów to w czym problem u nas to wprowadzić
Łotwa na ten przykład wysyła auta pijanych kierowników na Ukrainę...

a tutaj kurwa jakiś problem, ani nie można zabrać pijakowi samochodu, ani go do pierdla wsadzić, ani wymusić zakaz prowadzenia pojazdu - no wychodzi na to że njaskuteczniejeszy będzie odstrzał na miejscu.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7133
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2024-01-04, 10:23   

Trojan napisał/a:
nie ogarniam w czym jest problem,
Nie ma problemu, po prostu sama ustawa bez rozpisania całej procedury kto gdzie za co ma składować jak komu sprzedawać, złomować jest martwa. Opracowanie tego wszystkiego zapewne jest trudniejsze od skupu butelek którego i tak nigdy nie udało się opracować. W firmie powołałbyś zespół projektowy i za 2 lata wszystko by śmigało a w rządzie po prostu się nie da
E
A dlaczego się nie da pokazał nam Polski Ład. Tam zespół ludzi dokonał niemożliwego, uwzględnił wszystkie absurdalne i wzajemnie się wykluczające wymagania wszystkich ministrów i to spiął, a jak to zadziałało w praktyce to widzieliśmy, trzeba było łatać na kolanie i tworzyć potworka który z pierwotnym zamysłem nie miał już nic wspólnego. Kto wie, może najlepiej byłoby to sprywatyzować, odbieraniem, składowaniem itp zajmowałaby się prywatna firma i tyle
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2024-01-04, 11:14   

utrivv napisał/a:
Trojan napisał/a:
nie ogarniam w czym jest problem,
Nie ma problemu, po prostu sama ustawa bez rozpisania całej procedury kto gdzie za co ma składować jak komu sprzedawać, złomować jest martwa.

Ale niepotrzebnie łączysz dwie sprawy. Romulus słusznie wytyka, że prawo o konfiskacie samochodów jest martwe, bo nie ma przepisów wykonawczych, ba, nie ma chyba nawet żadnego pomysłu na te przepisy. Wiem zatem, że marzenia o zabieraniu samochodów pijaczkom to w Polsce klasyczne niedasie, nie niedasie i już. Trudno, nie dożyję chyba czasów, kiedy ktoś wziąłby przykład z zagranicy, gdzie jakoś to działa (bo są takie kraje), i przeszczepił to na nasz grunt.

Natomiast mnie bulwersuje co innego: że można klienta dziewięć razy złapać na jeździe dostatecznie nieprzepisowej (może nie wszystkie były po pijaku, nie wiem), żeby nałożyć zakaz prowadzenia pojazdów, można go posadzić do pierdla, można go osądzić w warunkach recydywy - I TO WSZYSTKO KOMPLETNIE NIC NIE ZMIENIA z punktu widzenia innych użytkowników dróg. Gość dalej jeździ pod wpływem i ma wyjebane na wszystko i wszystkich. Tego, kurwa, nie ogarniam. I znów nabieram wątpliwości, czy ważniejsza jest nieuchronność kary, czy jednak jej surowość. Bo z mojego punktu widzenia lepiej byłoby złapać gościa jeden raz na dziewięć, no, może dwa (mała nieuchronność) i zamknąć do końca życia (duża surowość), niż łapać go dziewięć razy i mimo to pozwalać mu dalej jeździć. Nieuchronność kary w jego wypadku gówno daje.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-04, 17:20   

Da się zrobić przepadek pojazdów. Ale do tej pory rządziły matoły, którym inne matoły kibicowały. A u tych matołów receptą na wszystko było: uchwalmy jakieś prawo, żeby podobało się matołom, którzy na nas głosują oraz tym, którzy może na nas dzięki temu zagłosują.

Zatem rachu ciachu i po strachu: jest przepis w kodeksie karnym. Głupi, pełen wad, a na dodatek rychło po uchwaleniu szybko zawieszono jego wejście w życie. Teraz, kiedy nowy rząd zdecyduje się go uchylić, bo jest głupi, będzie: ło patrzta matoły, które na nas głosujecie, my to walczylim z pijakami za kierownicom, a przyszły Niemce i proszę.

A poważnie: aby uchwalić przepadek pojazdów, trzeba nie tylko zmienić kodeks karny, który dzięki pisowi wygląda teraz jak potwór Frankesteina. Trzeba zmienić kodeks karny wykonawczy. Trzeba zmienić kodeks postępowania karnego. Trzeba zmienić regulamin urzędowania sądów powszechych. Trzeba zmienić regulamin urzędowania prokuratury. Trzeba zmienić ustawę o Policji. Oraz do ustaw (kpk, kkw, ustawy o Policji) w tym zakresie trzeba wydać przepisy wykonawcze w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości. A także MSWiA oraz Gospodarki (czy kto tam odpowiada za transport/infrastrukturę).

Czy tak się stało? Nie. Nikt nawet nie próbował. Toteż od początku wyrażałem swój sceptycyzm w tym zakresie.

Bo co trzeba rozwiązać? Niby proste kwestie, ale tu chodzi o przejęcie przez państwo, de facto siłą aparatu przymusu tegoż państwa, cudzej własności. Którą chronią przepisy Konstytucji.

Jak to zrobić? Pisałem już o tym. W skrócie powtórzę, wskazując na problemy.

Policja zatrzymuje pijanego kierowcę. Czy już przy zatrzymaniu mają przejąć auto? Na zdrowy rozum, skoro będzie i tak podlegać przepadkowi, to tak. A zatem policjant musi zadzwonić po lawetę. Ta laweta to ma być czyja? Policjant ma sobie wybrać sam, czy mają być jakieś certyfikowane przedsiębiorstwa? Bo jeśli policjant ma wybrać sam już oczyma mojej ubogiej wyobraźni widzę dużą sferę szarości i podatności na korupcję.

Laweta zabiera pojazd na parking. Musi to być parking strzeżony. Ktoś za ten parking musi płacić. Nie ktoś - państwo. Koszty postępowania już szybują. Do tej pory postępowania w tych sprawach były lekkie, łatwe i przyjemne. Zdarzają się, oczywiście, wyjątki, ale nie ma co sobie nimi zawracać głowy.

Po wejściu w życie tych przepisów komu, a na pewno nie oskarżonemu, będzie się chciało szybko załatwić sprawę? Ale załóżmy, że tu się nic nie zmieni i nadal będzie szybko. Jestem nieuleczalnym optymistą, co tam kilkanaście lat doświadczenia? :mrgreen:

Przez trzy miesiące za parking płaci państwo: najpierw organy ścigania (policja/prokuratura). Po trzech miesiącach sprawa wpływa do sądu, więc płacenie wymiar sprawiedliwości. Załóżmy, że sprawa kończy się po pół roku, optymistycznie. Nie jest ona trudna, ale w sądach jest dużo spraw. A dzięki światłemu przywództwu ministra Ziobry wprowadzono skądinąd dobrą zasadę, że sąd ma rozpoznawać sprawy według kolejności wpływu, chyba że są pilne. Uznać sprawę pijanego kierowcy za pilną, bo licznik parkingowy bije? Raczej nie. 3 miesiące plus 6 miesięcy do wyroku. Ale od wyroku można się odwołać do sądu wyższej instancji. Kolejne pół roku. Mamy zatem 15 miesięcy, średni czas. 15 miesięcy płacenia przez państwo za parking.

Oczywiscie, koszty postępowania, a zatem i koszty parkingu można przerzucić w wyroku na oskarżonego. Na pewno do wyroku w pierwszej instancji. Pół roku drugiej instancji jest już problematyczne jeśli chodzi o obciążenie tym oskarżonego.

Teraz to trzeba będzie wyegzekwować. Samochód sprzeda komornik na licytacji. Ale przy obecnych karach za zwykłą jazdę po pijanemu to będzie kropla w zobowiązaniach oskarżonego - za grzywnę, do tego obowiązkowe minimum 5000 zł świadczenia pieniężnego.

Większość klientów wymiaru sprawiedliwości to nie są właściciele Lamborghini, Porsche, Audi, czy choćby Volvo. :) To raczej ludzie biedni, a te samochody stare, rozjeżdżone i trzymające się na szpachlę. Kokosów z tego nie będzie. A czasami media napiszą jakiś sensacyjny tekst, że jakiś debil w Lambo stracił swoją brykę za jazdę po pijaku. Ale to będą promile promili skazanych za to przestępstwo.

Tak w skrócie.

Aby wprowadzić ten przepis w życie tak jak powinien i w innej formie niż to obrzydlistwo, które wpisano do kodeksu, nalezałoby powołać międzyresortowy zespół, bo kwestia dotyka dwóch ministerstw (spraw wewnętrznych i administracji oraz sprawiedliwości) a może i trzech (gospodarki).

I opracować te przepisy tak, aby - zgroza! - odpowiadały międzynarodowym standardom, lub aby wziąć pod uwagę rozwiązania w innych krajach.

Tego nie da się zrobić. A raczej nie dawało. Bo do tej pory był pomysł, jutro ustawa, pojutrze trzy głosowania w Sejmie, potem Senat próbujący ucywilizować proces tworzenia prawa, a na końcu prezydent, który podpisuje co mu PiS kazał, aby zaraz na zajutrz wywysłać swoją propozycję nowelizacji bzdury, którą podpisał i nawet nie przeczytał.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-04, 18:02   

to miast samemu wymyślać nie lepiej wziąć gotowca od somsiada ?
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2024-01-04, 18:47   

No dobrze, Romulusie. Ale:

1. Czy w krajach, w których to działa, sądy są dwudziestokrotnie szybsze, żeby koszty nie wystrzelały pod niebo? Czy własność prywatna jest gorzej strzeżona w konstytucji? Parkingi są tańsze? Holowanie nic nie kosztuje? Co w Polsce jest tak wyjątkowego, że niedasie - poza generalnym przyzwoleniem na jazdę po pijaku i przymykaniem oka na powagę sprawy? A może - z oszczędności - nie zabierać bryki od razu, niech właściciel ponosi koszty przez 15 miesięcy? Zakazy prowadzenia i tak, i tak go nie obchodzą, więc co za różnica, czy będzie trzymał swoją brykę w garażu, czy nie?

2. Konsekwentnie pomijasz drugi - ważniejszy, IMO - aspekt. Chuj z zabieraniem samochodu, niedasie, to niedasie. Ale dlaczego po 9 zakazach prowadzenia ten gnój wciąż nie ogląda świata zza krat? Na czym w praktyce polega ta strrraszna recydywa?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-04, 21:50   

Bibi King napisał/a:
No dobrze, Romulusie. Ale:

1. Czy w krajach, w których to działa, sądy są dwudziestokrotnie szybsze, żeby koszty nie wystrzelały pod niebo? Czy własność prywatna jest gorzej strzeżona w konstytucji? Parkingi są tańsze? Holowanie nic nie kosztuje? Co w Polsce jest tak wyjątkowego, że niedasie - poza generalnym przyzwoleniem na jazdę po pijaku i przymykaniem oka na powagę sprawy? A może - z oszczędności - nie zabierać bryki od razu, niech właściciel ponosi koszty przez 15 miesięcy? Zakazy prowadzenia i tak, i tak go nie obchodzą, więc co za różnica, czy będzie trzymał swoją brykę w garażu, czy nie?

2. Konsekwentnie pomijasz drugi - ważniejszy, IMO - aspekt. Chuj z zabieraniem samochodu, niedasie, to niedasie. Ale dlaczego po 9 zakazach prowadzenia ten gnój wciąż nie ogląda świata zza krat? Na czym w praktyce polega ta strrraszna recydywa?

Nie da się - bo władza jest tępa i wierzy w magiczną moc prawa. Czary mary, zmieniamy jeden przepis i teraz już będzie git.

Prawo to system. Zmieniasz jeden przepis, to ma to wpływ na inny. Jeśli tego nie uwzględniasz to zamieniasz system prawa w gąszcz niekompatybilnych przepisów.

A tu wystarczy po prostu spokojnie usiąść, przemyśleć sprawę i wprowadzić ten przepadek.

Przepisywanie na żywca przepisów od sąsiada to głupota i lenistwo intelektualne, które prowadzi do tego samego efektu - wprowadzasz prawo, które jest martwe i biadolisz na wszystkich innych, którzy ci to mówią, że to oni są winni. :)

A ten koleś, nie wiem, pewnie osiedział swoje i wyszedł. Standardzik. A ta recydywa polega na tym, że nie można orzec kary w zawieszeniu i zabiera się prawo jazdy dożywotnio. Ale umiejętności prowadzenia pojazdu nie oduczysz. :mrgreen: Nie on pierwszy, nie jedyny. Każdy sędzia karnista opowie ci o podobnych przypadkach. Sam mam dwóch stałych klientów, którzy wychodzą z pierdla i wsiadają za kółko. A że są w swojej gminie znani policji, to i stają się łatwym celem. Znowu ich łapią, znowu dostają odsiadkę, znowu wychodzą. Ci "moi" nie są takimi rekordzistami - raptem po dwa razy siedzieli. Amatorzy. :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2024-01-04, 22:09   

Romulus napisał/a:
Nie on pierwszy, nie jedyny. Każdy sędzia karnista opowie ci o podobnych przypadkach. Sam mam dwóch stałych klientów, którzy wychodzą z pierdla i wsiadają za kółko. A że są w swojej gminie znani policji, to i stają się łatwym celem. Znowu ich łapią, znowu dostają odsiadkę, znowu wychodzą. Ci "moi" nie są takimi rekordzistami - raptem po dwa razy siedzieli. Amatorzy. :mrgreen:

No dobrze, ale to dowodzi tylko jednego: za krótko siedzą. Dlaczego? Gdyby orzekać im kary bliżej maksimum niż minimum - w przypadku z mediów, od którego zaczęliśmy, mówi się o 7 latach, i tak mało, ale cóż - to po czwartej, piątej odsiadce byłby spokój, zważywszy na tryb życia tych pacjentów.
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-04, 22:56   

taki wiezień to jeszcze droższy w obsłudze od samochodu na parkingu ...
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-04, 22:59   

Romulus napisał/a:

Prawo to system. Zmieniasz jeden przepis, to ma to wpływ na inny. Jeśli tego nie uwzględniasz to zamieniasz system prawa w gąszcz niekompatybilnych przepisów.

A tu wystarczy po prostu spokojnie usiąść, przemyśleć sprawę i wprowadzić ten przepadek.


a moze po prostu posiedzieć, przemyśleć wyjebać cały ten porządek prawny na czele z konstytucją, na żywo wziąć prawodawstwo z poukładanych (bardziej niż my) krajów, dogiąć, doszlifować i uchwalić
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13213
Wysłany: 2024-01-05, 01:55   

A kto niby miałby to zrobić?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-05, 06:16   

Trojan napisał/a:
taki wiezień to jeszcze droższy w obsłudze od samochodu na parkingu ...

Oczywiście, że droższy. Bo to człowiek.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1655
Skąd: Bytom
Wysłany: 2024-01-05, 06:23   

Trojan napisał/a:
Romulus napisał/a:

Prawo to system. Zmieniasz jeden przepis, to ma to wpływ na inny. Jeśli tego nie uwzględniasz to zamieniasz system prawa w gąszcz niekompatybilnych przepisów.

A tu wystarczy po prostu spokojnie usiąść, przemyśleć sprawę i wprowadzić ten przepadek.


a moze po prostu posiedzieć, przemyśleć wyjebać cały ten porządek prawny na czele z konstytucją, na żywo wziąć prawodawstwo z poukładanych (bardziej niż my) krajów, dogiąć, doszlifować i uchwalić

Pomysł z cyklu: jak rozpierdolić kraj na kilka a może i nawet kilkadziesiąt lat. ;-)
Spróbuj przez chwilę pomyśleć co by oznaczało "wymienić CAŁE prawo na nowe".
I nawet pomijam to, że w innym kraju mogą być przepisy konkretnie związane z tym krajem, a u nas są zapewne przepisy ważne tylko dla nas.
Ale taka całkowita zmiana prawa oznaczałaby tak na moje oko:
- wymianę wszystkich dokumentów. WSZYSTKICH. Może uchowałyby się dowody osobiste i prawa jazdy, bo wzory są chyba w miarę spójne w ramach UE. I przez dokumenty rozumiem również wszelkie formularze.
- wymianę wszystkich obiegów dokumentów w całej przestrzeni publicznej. I to nie tylko w urzędach, ale i w firmach, które muszą przecież się z państwem jakoś komunikować/rozliczać itp
- wymianę całego oprogramowania, tak w sektorze państwowym jak i firmach prywatnych - jak wyżej
- i na końcu - nauczenie wszystkich od nowa, jak to prawo teraz ma działać. Zaczynając od prawników, ale kończąc na przysłowiowym Kowalskim.
A to i tak tylko bardzo z grubsza co byłoby do zrobienia. Jakie przy tym wychodziłyby kwiatki, nieścisłości itp - nawet nie chce mi się myśleć.
I już całkiem wisienka na torcie - które niby państwo ma takie idealne prawo, że po przeniesieniu wszystko by działało idealnie? Bo na moje oko - żadne.

Prawo jest IMHO w tej chwili po prostu przekombinowane, za dużo pierdyliarda wyjątków. Wyjątki wynikają ze złej woli prawników (i nie tylko), którzy każdy przepis chcą interpretować na swoją korzyść, argumentując np. "przecież nie jest zapisane, że prezydent nie może ułaskawić przed wydaniem wyroku". Mimo, że ta argumentacja u każdego średnio logicznego człowieka wywołuje co najmniej fejspalma.
Prób naginania prawa na wszelkie sposoby - nie wyplenimy.
A bez tego, albo prawo będzie skomplikowane co doprowadza do konieczności powstawania i/lub zmian mnóstwa przepisów, chcąc zmienić jedną rzecz. Albo do konieczności utrzymywania mnóstwa sędziów, którzy będą rozstrzygać wątpliwości. I to przy założeniu, ze ci sędziowie będą starali się rozstrzygać zgodnie z logiką i intencją ustawodawcy, a nie "musi być tak jak chcę ja, lub partia".

Problem nie jest w prawie tylko w ludziach. A ludzi nie zmienisz, nie sformatujesz, żeby wszyscy byli chociaż w miarę uczciwi, nie próbowali wykorzystać prawa do swoich celów "przy okazji".

I moim zdaniem dalej o wiele łatwiej byłoby poprawić to prawo jakie mamy, Bo tu przynajmniej wiemy czego brakuje, co trzeba poprawić. Zamiast próbować na swoją modłę przerobić całkiem od zera prawo od kogoś innego. I zapewne wynajdywać rzeczy do poprawki przez kolejnych kilkadziesiąt lat.
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
  
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-05, 07:16   

Masz rację. Tyle, że co do tych wyjątków nie obwiniałbym prawników, co polityków i różne grupy wpływu, lobbystów, którzy rozwadniają przepisy na etapie procesu legislacyjnego, typu: ta woda w butelkach plastikowych to tyle i tyle VAT, a ta w szkle to mniej VAt, ale jeśli połączysz plastik ze szkłem, to odliczysz sobie z tego VAT tyle i tyle. :)

Prawnicy to nie żadni bogowie, to najemni robole, którzy wykonują co im władza każe. Nie oni dyktują warunki, to władza/politycy dyktuje im. Choć czasami mogłaby ich posłuchać, bo jednak - w teorii - są specjalistami od prawa i działanie na zasadzie "co mi tam jakiś prawnik będzie pitolił, my ze śfagrem nie takie rzeczy robiliśmy i działały" prowadzi do pier.olnięcia i szukanie winnego - to wina prawników, których nikt nie słuchał. :mrgreen:

Wracając do tego przepadku pojazdów - nie chodzi o to, że to podroży i spowolni postępowania karne. Jeśli jest taka wola ustawodawcy to tak będzie. Nie można fetyszyzować szybkości postępowania. Wyrok ma być sprawiedliwy, a nie szybki. A sprawiedliwość nie ma ceny. Jeśli trzeba wydać 4 tysiące z kawałkiem na biegłego, który ustali, że uszkodzenie bramy ma wartość 923 zł (z grudnia 2023 r. wzięte :) ), to trzeba. Nawet gdyby milion trzeba było wydać, to trzeba, choć to absurd na pierwszy rzut oka (a może i na drugi). :)

Z tym przepadkiem chodzi mi po prostu o to, że wprowadzenie tego przepisu tak jak uczyniła to poprzednia władza było do d.py: sprzeczne z konstytucją, martwe prawo, którego wykonanie będzie koszmarem logistycznym i prawnym, więc pewnie już na etapie policyjnego dochodzenia nikomu nie będzie się chciało tego ogarniać.

Bo z prostej sprawy zrobi się koszmar, a jeszcze zarzut o korupcję do przypięcia aż się będzie prosił.

A można spokojnie taką zmianę przeprowadzić podchodząc do niej kompleksowo, poprzez sprawdzenie jak ta zmiana odbije się na całym systemie prawa i z czym się wiąże jej wprowadzenie.

To jak z programowaniem, przepraszam programistów. Wklepiesz jakąś aktualizację do systemu nie patrząc, czy i jak będzie oddziaływać na inne jego funkcje i masz gotowy przepis na katastrofę. A prawo to przecież system a nie luźno ze sobą powiązane przepisy, tu przytniesz, tam wytniesz i dziwisz się, że nie działa a tak ładnie wygląda na papierze.

EDIT: bo wyopbraźmy sobie inny wariant przepadku, w którym samochód zostaje u oskarżonego. Policja go zatrzymuje, ale zostawia pod pieczą oskarżonego. Proste i taniutkie, co najwyżej blokadę na koła można założyć, aby nie kusiło, bo kusić na pewno będzie. Samochód stoi z blokadą na kołach, przesunąć go się nie da, sprzedać też nie, bo przepisy zabraniają. Ale na przykład taki wypadeczek: no panie władzo, no wypadek, no sąsiad przestawiał i uderzył, a przesunąć się nie dało, wicie rozumicie, rozbił się, co najwyżej na złom można go oddać. I tym podobne.

Kwestia wyboru ścieżki.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2024-01-05, 10:22   

Romulus napisał/a:
Nie można fetyszyzować szybkości postępowania. Wyrok ma być sprawiedliwy, a nie szybki. A sprawiedliwość nie ma ceny.

Niby słusznie, ale... przeginasz. Może to skrzywienie zawodowe? Sprawiedliwość jest tutaj tylko narzędziem, które - w wypadkach, o których mówimy - ma działać na rzecz społeczeństwa. I jeżeli przez tę "sprawiedliwość" pijak za kółkiem półtora roku czeka na posadzenie, a przez ten czas hulaj dusza, piekła nie ma, to jest coś nie halo z tą sprawiedliwością, bo społeczeństwo na tym cierpi. Równowaga jest zaburzona.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13213
Wysłany: 2024-01-05, 12:57   

Bibi +2,72
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-01-05, 17:00   

goldsun napisał/a:

Pomysł z cyklu: jak rozpierdolić kraj na kilka a może i nawet kilkadziesiąt lat. ;-)


hmm
po pierwsze - nie od razu Rzym rozpierdolono,
nie sugeruję aby po prostu skserować konstytucję z Niemiec czy innej Szwecji.
Powołać Komisję Konstytucji Narodowej i niech ona rozstrzygnie na kim/czym się wzrować, któe przepisy do kosza, które zmieniać itp itd. NIech ona Obraduje i 10, 15 lat, ale po tym czasie niech będzie porządek prawny który wyprowadzi nas z tej matni.
Czasami po prostu nie da się naprawić złej konstrukcji i logiczniej jest ją rozwalić i zbudować na nowo..

Co w naszym prawodawstwie działa bez zarzutu ? i na czym innni mogliby się wzorować ? mamy taki obszar prawa ?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2024-01-05, 19:31   

Bibi King napisał/a:
Romulus napisał/a:
Nie można fetyszyzować szybkości postępowania. Wyrok ma być sprawiedliwy, a nie szybki. A sprawiedliwość nie ma ceny.

Niby słusznie, ale... przeginasz. Może to skrzywienie zawodowe? Sprawiedliwość jest tutaj tylko narzędziem, które - w wypadkach, o których mówimy - ma działać na rzecz społeczeństwa. I jeżeli przez tę "sprawiedliwość" pijak za kółkiem półtora roku czeka na posadzenie, a przez ten czas hulaj dusza, piekła nie ma, to jest coś nie halo z tą sprawiedliwością, bo społeczeństwo na tym cierpi. Równowaga jest zaburzona.

Nie może pół roku czekać na posadzenie. Jeśli tak było, to zawiódł albo człowiek, albo zakłady karne są przeciążone i nie było dla niego miejsca. Wyrok skazujący na karę bezwzględną pozbawienia wolności po uprawomocnieniu jest natychmiast kierowany do wykonania. O ile sąd wykonania tego nie wstrzymał, bo np. został złożony jakiś wniosek i sąd uznał, że warto wstrzymać wykonanie kary - oskarżony niemal z automatu, w ciągu kilku dni powinien zostać zatrzymany przez policję i odstawiony do zakładu karnego.

A jeśli w zakładzie karnym najbliższym dla skazanego nie było miejsca, to należało go przewieźć do kolejnego, w którym takie miejsce jest.

A może po prostu zakłady karne są zapełnione? Nie mam pojęcia. Ale bezmyślne podnoszenie kar bez budowy nowych zakładów karnych kończy się tym, że skazani muszą czekać aż się zwolni miejsce. Co poradzisz, jak nic nie poradzisz? Nie ma miejsca, to gdzie go mają trzymać? Jeśli tak było, choć wątpię. Bo nie odnosisz się chyba do tego zalinkowanego przypadku, ponieważ tam nie ma żadnej wzmianki o tym? Zatem w zasadzie to tylko i wyłącznie domniemania nie poparte żadnymi faktami.

Chłop prawdopodobnie odbył karę, wyszedł i popełnił podobne przestępstwo. Są po prostu przypadki nieuleczalne, głównie z alkoholizmu. Można ich zabijać albo trzymać dożywotnio w więzieniu, aby nie wyszedł z niego i nie popełnił kolejnego przestępstwa. Czyli prewencyjnie. To dopiero będzie sprawiedliwość. :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2024-01-05, 19:39   

Romulus napisał/a:
Nie może pół roku czekać na posadzenie.

Chyba coś za szybko czytasz. I nieuważnie. Pisałem o półtora roku, nie o pół, i odnosiłem się do twoich rachunków, z których wyszło 15 miesięcy - ale nie na samo posadzenie, tylko od początku całego zamieszania.

Cytat:
To dopiero będzie sprawiedliwość. :mrgreen:

Napisałem ci już powyżej, że są względy ważniejsze niż idealizowana przez ciebie sprawiedliwość. I nie chodzi mi o prewencyjne trzymanie w pierdlu, tylko - za n-tym razem - o orzekanie maksymalnie wysokich kar, żeby skutecznie eliminowały klienta ze społczeństwa. Skoro nie ma nadziei na resocjalizację (sam piszesz - przypadki nieuleczalne), to co za różnica, czy posiedzi rok, czy siedem (o ile tak wysoka kara jest możliwa do zasądzenia)? Niech chociaż normalsi żyją bezpieczniej. To chyba też ważne. I może na utrzymanie takich więźniów akurat warto wydawać nasze wspólne pieniądze? Naprawdę uważasz, że lepiej czekać, aż kogoś rozjedzie?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 8