Niestety stanę w obronie kolegów, zielona smakuje lepiej zalana wrzątkiem inaczej jedzie sianem
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Kuzynka żony przywiozła nam z Japonii prawdziwą senchę. Parzyłem w 70 stopniach przez ~3 minuty i dalej trąciła jak siano Ale smak miała całkiem niezły. A tak swoją drogą, kacerze, wypad do tematu herbacianego
Zieloną herbatę da się pić... w przeciwieństwie do zielonej kawy. Raz w życiu kupiłam sobie coś takiego i to był ostatni raz. Ostatnio eksperymentuję z kawą świeżo paloną, bo mi się kiedyś zdarzyło znaleźć w folderze ze spamem ofertę MKświeżo palonej. Skoro nie kosztuje dużo drożej od tej, którą kupuję zazwyczaj, to jeśli akurat mają promocję pt. dostawa gratis to czasem zamawiam. Niektóre kawy dobre inne mniej mi pasują - czyli tak, jak z nieświeżo palonymi Tyko tutaj są określone smaki, więc mniej więcej wiem czego się mogę spodziewać po zamówionej - chcę intensywną ale nie kwaśną to taką zamawiam. Jak wygram 7 mln w kumulacji albo i więcej to może się całkiem na świeżo paloną przerzucę... ale efektu: "skoro już tej spróbowałam, to żadna normalna już mi smakować nie będzie bo to nie to samo" nie było.
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum