FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
MAG
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2021-12-10, 07:03   

AM napisał/a:
Uther Doul napisał/a:
AM, z ciekawości: jesteście zadowoleni z wyników Malazańskiej? Nie żałujecie wznowienia?


Bardzo.

Dwa pierwsze wydania radziły sobie podobnie, na przykład Ogrody po 3000 egzemplarzy w pierwszym roku sprzedaży (nie chodzi o 12 miesięcy, tylko rok wydania). Teraz Ogrody to już jakieś 8000.

Wow.
Ciekaw jestem, skąd się wziął ten sukces.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15644
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-12-10, 09:25   

Romulus napisał/a:

Wow.
Ciekaw jestem, skąd się wziął ten sukces.


Z sakw klientów ;)

Cykl Eriksona był przez dłuższy czas nieobecny na rynku, zaś "Gra o tron" (serial i książki) podkręciła popyt na sagi fantasy, nie wspominając o Sandersonach ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2021-12-10, 09:50   

I gdzie człowiek nie spojrzy to

"czytałem Malazańska, co polecacie?
"Sandersona!"

"czytałem Sandersona, co polecacie?"
"Malazańska!"

:mrgreen:
 
 
Sędzia

Posty: 495
Wysłany: 2021-12-10, 09:59   

à propos wcześniejszych uwag co do wydawania książek w wersjach elektronicznych - Urządzenie Centauryjskie Harrisona już jest dostępne. Podobnie jak Dom Burz i Wiek Światła MacLeoda.
 
 
fdv 


Posty: 1090
Skąd: Neverland
Wysłany: 2021-12-10, 10:16   

AM napisał/a:

Bardzo.

Dwa pierwsze wydania radziły sobie podobnie, na przykład Ogrody po 3000 egzemplarzy w pierwszym roku sprzedaży (nie chodzi o 12 miesięcy, tylko rok wydania). Teraz Ogrody to już jakieś 8000.


Podłączam się do pytania Tomasza, czy w planach są jak pisze ASX tylko rzeczy Eriksona (bo nie sprecyzował o jakiej trylogii mówi czy o Kharkanas czy Witness, a i tak obie nie skończone) czy też w sferze zainteresowań jest Esslemont dla komplecistów ?
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
AM

Posty: 2931
Wysłany: 2021-12-10, 10:35   

fdv napisał/a:
AM napisał/a:

Bardzo.

Dwa pierwsze wydania radziły sobie podobnie, na przykład Ogrody po 3000 egzemplarzy w pierwszym roku sprzedaży (nie chodzi o 12 miesięcy, tylko rok wydania). Teraz Ogrody to już jakieś 8000.


Podłączam się do pytania Tomasza, czy w planach są jak pisze ASX tylko rzeczy Eriksona (bo nie sprecyzował o jakiej trylogii mówi czy o Kharkanas czy Witness, a i tak obie nie skończone) czy też w sferze zainteresowań jest Esslemont dla komplecistów ?


Przez najbliższe 2 lata skupiamy się na Eriksonie. Nie chcę spekulować na temat tego, co będzie później.
 
 
Sędzia

Posty: 495
Wysłany: 2021-12-10, 11:32   

Sami sobie szkodzicie zadając te pytania.

Esslemont był już na nieoficjalne tak (na katedrze), a teraz wrócił na "skupiamy się na Eriksonie. Nie chcę spekulować na temat tego, co będzie później."
 
 
Bartek 

Posty: 3
Wysłany: 2021-12-10, 12:09   

Elektra napisał/a:
AM napisał/a:
Ogólnie poza Palmer, Samatar i być może Beckettem

Dlaczego być może Beckettem? Ja wciąż czekam na "Córkę Edenu".


Również czekam na "Córkę Edenu" Becketta, kiedyś pojawiła się już chyba informacja, że tłumaczenie jest gotowe. Sposób przedstawienia świata przypadł mi o wiele bardziej do gustu niż wizje Aldissa. Mam nadzieję, że cykl zostanie zakończony w naszym języku. Ze względu na specyficzne słowotwórstwo autora pewnie nigdy nie sięgnę po oryginał...
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 680
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2021-12-10, 12:38   

Ash napisał/a:
I gdzie człowiek nie spojrzy to

"czytałem Malazańska, co polecacie?
"Sandersona!"

"czytałem Sandersona, co polecacie?"
"Malazańska!"

:mrgreen:

Sanderson nie ma wiele wspólnego z Eriksonem. W moim przekonaniu jedynie Cook pisał podobnie, ale niestety czytanie go po MKP zwykle kończy się rozczarowaniem.
_________________
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2021-12-10, 16:21   

Typical_troll napisał/a:

W moim przekonaniu jedynie Cook pisał podobnie, ale niestety czytanie go po MKP zwykle kończy się rozczarowaniem.


No weź, właśnie w tym tygodniu zamówiłem pierwszy tom Czarnej Kompanii...
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2021-12-10, 16:51   

Typical_troll napisał/a:
Ash napisał/a:
I gdzie człowiek nie spojrzy to

"czytałem Malazańska, co polecacie?
"Sandersona!"

"czytałem Sandersona, co polecacie?"
"Malazańska!"

:mrgreen:

Sanderson nie ma wiele wspólnego z Eriksonem. W moim przekonaniu jedynie Cook pisał podobnie, ale niestety czytanie go po MKP zwykle kończy się rozczarowaniem.

Również zastanawiają mnie zestawienia "Erikson - Sanderson". Sanderson nie stworzył dzieła o takiej złożoności fabularnej jak MKP Eriksona.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Sędzia

Posty: 495
Wysłany: 2021-12-10, 17:05   

Ash napisał/a:

No weź, właśnie w tym tygodniu zamówiłem pierwszy tom Czarnej Kompanii...


Uwielbiam CK, Eriksona czytałem Ogrody Księżyca (nawet ok), ale tomu drugiego nie dałem rady dokończyć.

Jako podkład muzyczny do CK jak już pójdą na południe polecam Sinéad O'Connor - Empire - Bomb the Bass
https://www.youtube.com/watch?v=OpQ_Cbf3IjY
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 355
Skąd: Silesia
Wysłany: 2021-12-10, 17:20   

Jeden i drugi jest do śmieci, nie wiem o co bijecie pianę. Przecież to fantasy.
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7133
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2021-12-10, 18:37   

xan4 napisał/a:
Jeden i drugi jest do śmieci, nie wiem o co bijecie pianę. Przecież to fantasy.
Wiem na czym polega twoja pomyłka, chciałeś kliknąć tutaj: https://poezja.org :badgrin:
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13213
Wysłany: 2021-12-10, 20:20   

Ash napisał/a:
No weź, właśnie w tym tygodniu zamówiłem pierwszy tom Czarnej Kompanii...
Nie dałem rady pierwszemu tomowi. W połowie zorientowałem się, że kompletnie nie interesuje mnie co będzie dalej. To mój nr 1 w kategorii powieści najbardziej nudnej, monotonnej i bezpłciowej.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2021-12-10, 20:56   

//pisowcy

Widziałem opinie w kilku miejscach, że lepsze od Malazańskiej i że Erikson sie mocno na tym wzorował. No nic, zobaczymy.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2021-12-10, 21:01   

No to teraz wkroczę ja i wyznam, że i Czarna Kompania, i Malazańska znudziły mnie w tym samym stopniu. Przygodę z obiema skończyłam po pierwszym tomie. Co ciekawe, moje dziecię obie jednakowo wielbi. Może po prostu za wcześnie się poddałam.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3208
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2021-12-10, 21:14   

Doleję oliwy do ognia ;) W ogóle nie rozumiem fenomenu Eriksona, Sandersona czy Cooka. Każdy z nich okazał się klapą o której nie warto w ogóle pisać... Nuda, panie. Nuda.
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13213
Wysłany: 2021-12-10, 21:17   

Z Eriksonem dotarłem do drugiego żeby sprawdzić po pierwszym takim sobie co będzie dalej. I była nędza.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Whoresbane


Posty: 1067
Wysłany: 2021-12-10, 21:57   

Skoro wszyscy spamują to i ja dołożę swoje trzy grosze.

Sanderson ma swój urok, pisze całkiem spoko fantasy, które można innym polecić bez strachu. Jednak zbyt takie wygładzone i "cukierkowe".

Erikson mnie wciągnął ogromnie, w trakcie czytania dostawałem z łokcia od swojej lubej bo zamiast poświęcać jej czas to czytam z radością o konfrontacji Anomandera Rake z Tronem Cienia :mrgreen:

Z kolei Czarnej Kompanii nie czytałem i nie planuję. Kolega, bardzo dobrze oblatany z tematami fantasy, mocno mi odradzał argumentując dziwną narracją i dłużyznami. Brak twardych opraw nie zachęca również.

Ogromnie się cieszę, że MAG jest bardzo zadowolony ze sprzedaży Malazańskiej, oby trend rósł i rodził pieniądze na dalsze rozpieszczanie fanów i może Esslemonta
_________________
Moje marzenia z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów i wydanie wszystkich Słońc Wolfe'a w Artefaktach
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 680
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2021-12-10, 21:59   

Ash napisał/a:
//pisowcy

Widziałem opinie w kilku miejscach, że lepsze od Malazańskiej i że Erikson sie mocno na tym wzorował. No nic, zobaczymy.

Wzorowanie się polega w tym przypadku na tym, że obaj opowiadali historie jednostek wojskowych, których głównym sposobem działania był podstęp i czarodziejskie wsparcie. Cook poza ten schemat nie wychodzi a jego bohaterowie ewoluują z bandy najemników w zbawców świata, mierzących się jak równi z równymi z bóstwami i demonami tamtego świata. Erikson stworzył historię i świat niepoprównanie bardziej wielowymiarowy i skomplikowany i opowiedział w nim wiele historii obok głównego wątku. Sądzę, że czytając Cooka przed Eriksonem doświadczyłbyś zapewne poztywnego sprzężenia oczekiwań z zawartością książek (więcej tego co już polubiłeś). W drugą stronę to nie działa - a przynajmniej nie u mnie. Tym bardziej, że pierwszy tom Cooka jest tak naprawdę składanką opowiadań o dość rwanej narracji. Nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz.

Pierdołami wypisywanymi tu na forum o obu autorach przez kilku tutejszych znafcuf w ogóle się nie ma co przejmować. To po prostu są ludzie, którzy nie potrafią się sami cieszyć lekturą i jedyną ich rozrywyką jest psucie przyjemności innym.


Romulus napisał/a:
Również zastanawiają mnie zestawienia "Erikson - Sanderson". Sanderson nie stworzył dzieła o takiej złożoności fabularnej jak MKP Eriksona.

Nie dotrałem na tyle daleko w ABŚ, żeby się wypowiadać, ale może całe Cosmere tez jest tworem o podobnej złożoności? Na pewno związki są luźniejsze i nie jest to taka spójna rzeczywistość. Czytając ksiązki Sanderspona w ogóle nie odczuwam jakiegokolwiek podobieństwa do SE - zupełnie inny styl i znacznie mniej złożóne tło. Sanderson pisze po prostu bajki (całkiem fajne) a Eriksona bardzo dobrze konstruuje społeczności, które wydają się niezwykle rzeczywiste i dodają fabule złożoności i autentyzmu.
_________________
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2021-12-10, 22:28   

Erikson znudził mnie w pierwszym tomie, Cook w trzecim. Niby 0:1 dla Cooka. Ale jeden tom Eriksona jest gruby jak trzy tomy Cooka. Więc w sumie remis.

Jedyna korzyść, to że gdybym pisał "W poszukiwaniu straconego czasu", to wiedziałbym, gdzie tego czasu szukać.
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 355
Skąd: Silesia
Wysłany: 2021-12-10, 22:41   

utrivv, poezję średnio lubię, ale porównując to do fantasy, to zawsze wybiorę poezję, krótkie to, zazwyczaj ma sens i przesłanie, w odróżnieniu od fantasy. Rozwleczone coś na 10 tomów czy więcej czy mniej, to nie ma znaczenia, wiecie ile normalnych książek byście przeczytali w tym czasie, jaki tracicie na czytanie Sandersona, Cooka czy Eriksona?
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13213
Wysłany: 2021-12-10, 22:50   

xan4 napisał/a:
Rozwleczone coś na 10 tomów czy więcej czy mniej, to nie ma znaczenia, wiecie ile normalnych książek byście przeczytali w tym czasie, jaki tracicie na czytanie Sandersona, Cooka czy Eriksona?
____________
+27
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7133
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2021-12-10, 23:03   

xan4 napisał/a:
wiecie ile normalnych książek byście przeczytali w tym czasie, jaki tracicie na czytanie Sandersona, Cooka czy Eriksona?
Kiedy jakoiś mi nic innego nie podchodzi, przez rok nie przeczytałem do końca żadnej książki, wszedł serial to się skusiłem na Oko świata Jordana i już wiem że będę czytał, co ja poradzę że lubię takę pulpę? Po Sandersona też sięgnę //utrivv
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
jezzoRM 


Posty: 152
Skąd: Stolyca
Wysłany: 2021-12-11, 16:06   

xan4 napisał/a:
Rozwleczone coś na 10 tomów czy więcej czy mniej, to nie ma znaczenia, wiecie ile normalnych książek byście przeczytali w tym czasie, jaki tracicie na czytanie Sandersona, Cooka czy Eriksona?
____________


Dlatego odpuściłem Koło Czasu po 1 tomie. Przeczytałbym, ale niestety nie będę żył wiecznie. Ba, policzyłem ile przy moim tempie czytania będę w stanie przeczytać do śmierci i są z tego bardzo smutne wnioski, nie jest tego wcale tak dużo, jest to liczba mniejsza niż ilość książek na mojej TBR i w mojej domowej biblioteczce (no chyba, że pożyję długo, ale nie jestem w tej kwestii optymistą...). A gdzie nowości? Rzeczy/tematy, które jeszcze odnajdę i mnie zainteresują? A jeśli odpukać zejdę wcześniej niiż zakładam? Chciałbym wsiąknąć w wielotomową historię, ale czy poświęcony czas będzie tego warty, lektura będzie tak frapującą? Wątpliwe, choć mam w planie dać szansę MKP czy Expanse. A jest tyle prawdopodobnie pojedynczych rewelacyjnych książek które chce przeczytać...
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13213
Wysłany: 2021-12-11, 16:30   

MKP to wiesz..., a Ekspansję też sobie daruj. Serial jest o dwa lewele lepszy od pierwowzoru.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11371
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-12-12, 18:16   

hmm
Tu znowu problem natury poznawczej.
Czarną kompanią należało nasiąknąć w '90 czy nawet w '00 i wtedy, owszem zostaje na długo, ale to jak mówi AM, kiedyś pisało się inaczej.
Wciąż mam b.duży sentyment do CzeKa ale repety już nie zamierzam. Cook wydłubał pewien wzorzec którym podążył, wzbogacając go na nową modłę Erikson. IMO zwolennikom Cooka Erikson się spodoba nawet - w drugą stronę już mniej. Mi mocno podeszły Bramy OU i pociągnąłem serię jeszcze ze dwa tomy, no ale dalej już wieje nudą... Szczerze - nowsze tomy Czarnej też mnie zmogły.

Sanderson to pisarz wyrosły z RPG - świetny w światotworzeniu ale literacko mocno średni. Zmogło mnie 3/4 tego coś tam Burzy. Natomiast ma dużą bazę fanów.
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2021-12-12, 19:27   

Trojan napisał/a:
Tu znowu problem natury poznawczej

Trojan, Cook to ramota jak na dzisiejsze standardy, Erikson też nie zwala z nóg w 2021 roku, natomiast Sanderson pisze książki skrojone na umysł piętnastolatka. Jak, złośliwie strzelam, 90% autorów obecnie wydających fantasy. Wszyscy tu szacowni wymienieni, piszą mocno średnio albo wręcz kiepsko, bo też nie trzeba się wysilać dla nastolatków. A wydawcy fantastyki idą modą, nie siłą selekcji wytrawnego redaktora.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 680
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2021-12-12, 20:22   

Rashmika napisał/a:
Erikson też nie zwala z nóg w 2021 roku

A co w takim razie zwala? Chętnie bym poczytał coś zwalającego. Z fantasy oczywiście. Bo jeśli okaże się, że w ogóle nic to może po prostu lepiej przyznać, że się danego typu literatury nie lubi i dać sobie z nim spokój :mrgreen:
_________________
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 14