U mnie na pewno nie będzie Sandersona. Moore, Reynolds, Carey, Campbell też nie, ale z tego względu, że nie czytałem jeszcze nic i pierw spróbuję jak już to wcześniejszych książek.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Tak na spokojnie to myślę, że Moore będzie musiał poczekać, albo go pożyczę gdzieś.
Reynolds tez obowiązkowy, ale jak przeczytam resztę tego, co już dawno wydano. Tak czy siak szykują się spore zakupy, kurna. Zastanawia mnie tylko, ile będzie obsuw i co z Donaldsonem, bo podobnie jak El nie wierzę, że plan zostanie zrealizowany (3 książki łącznie z wydaniem podwójnym)
I tak zapowiada się fajnie. Jednak chyba tamten rok był bardziej udany, a może mi się wydaje?
U mnie na pewno nie będzie Sandersona. Moore, Reynolds, Carey, Campbell też nie, ale z tego względu, że nie czytałem jeszcze nic i pierw spróbuję jak już to wcześniejszych książek.
Sandersona przegapiłem... też raczej go czytać nie będę, tym bardziej że wcześniejszego tomu nie czytałem. I nie tylko dlatego. A Reynoldsa czytaj, i to już! Jakby co, służę egzemplarzem.
Reynolds w jednym tomie ! ! ! ? ? ? Kupiłbym nawet w dziesięciu. Stałe fragmenty gry na pewno z MAG-a do mnie trafią: Reynolds, Hamilton, Erikson, Stephenson. To dla mnie jazda obowiązkowa. W ciemno kupię wszystko z Uczty Wyobraźni, resztę też mam na liście, ale to już warunkowo. Reddicka też miałem na liście, ale skreśliłem. Generalnie, za dużo fantasy lekkiej łatwej i przyjemnej to niezdrowo.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A ja sobie odpuszczę Carey'a, Sandersona i Moore'a - resztę trzeba będzie nabyć... znaczy, zarabiać na te ekscesy trzeba już teraz zacząć... smutne... ach, jakoś to finansowo będzie... chyba...
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
A ja sobie odpuszczę Carey'a, Sandersona i Moore'a - resztę trzeba będzie nabyć... znaczy, zarabiać na te ekscesy trzeba już teraz zacząć... smutne... ach, jakoś to finansowo będzie... chyba...
Nie chciałbym się wtrącać, ale... Esslemont Ci się podoba?
Hamilton już napoczęty? Przed "wdaniem się" w kolejny cykl, opłaca się sprawdzić, czy aby podpasuje jego styl pisania...
P.S. Masz bardzo silne parcie... na robienie zakupów. Jak Ci się to wszystko mieści w domu?
Nie chciałbym się wtrącać, ale... Esslemont Ci się podoba?
A to mało istotne, z tego co wiem to Beata lubi cykl Eriksona, a Esslemont jest jakby na dokładkę do MKP. Z tego też powodu i jak z Esslemontem się zapoznam.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Ja się zastanawiam tak samo jak El, gdzie są Skoki, oraz Lą Nie Dyn - ale to wypadło już po podaniu planów. Oraz nowelka Lyncha gdzieś miała jeszcze być po drodze.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
ASX Fakt, pierwszy tom Esslemonta odstaje nieco poziomem. Ale ponoć drugi jest lepszy... a przecież cyklu nie mogę od środka zaczynać, prawda? Zatem zacisnę zęby, przebrnę przez rozbiegówkę i zobaczymy... wszystko wyjdzie w praniu... znaczy w czytaniu.
A na pytanie "jak Ci się to wszystko mieści w domu?" odpowiadam: sama nie wiem.
Mad czy aby "Un Lun Dun" nie miał być wydany jeszcze w tym roku?
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Beato - cykl Eriksona można zacząć czytać (o ile ktoś musi...) od "Ogrodów księżyca"... Ale skoro upierasz się przy Esslemoncie, to nie będę już zniechęcał (bo i tak nie pomoże...).
Kiedy zwróciłem uwagę, że Donaldsona może i tak zabraknąć w planach MAG-a na rok 2009, byłem besztany niewybrednymi słowy - określany jako płaczek i czarnowidz. Póki co, jakoś nie widać "Skoków"... W sumie 4 części mają wyjść w przeciągu następnego półrocza? Jakbym wyłączył "zawieszenie niewiary" to bym uwierzył...
ASX Fakt, pierwszy tom Esslemonta odstaje nieco poziomem. Ale ponoć drugi jest lepszy... a przecież cyklu nie mogę od środka zaczynać, prawda?
"Noc noży" to nie jest pierwszy tom, jeśli mnie pamięć nie myli. To osobna powieść. Chyba, że o czym innym piszesz...
No prawda, osobna powieść, fakt. Ale ze świata Eriksona (a raczej Eriksona i Esslemonta), nie? Znaczy... że to wszystko razem trzeba...
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Zgadzam się z ASX-em. Naprawdę można sobie darować Noc noży.
ASX76 napisał/a:
Kiedy zwróciłem uwagę, że Donaldsona może i tak zabraknąć w planach MAG-a na rok 2009, byłem besztany niewybrednymi słowy - określany jako płaczek i czarnowidz.
Pewnie Cię posłuchali i stwierdzili, że skoro i Ty nie wierzysz, to nie mają się dla kogo starać. ;P
Po skończeniu Z mgły zrodzonego do listy zakupów dopisuję Sandersona. Zresztą i tak przypuszczam, że nabędę większość... może ewentualnie Moore'a pożyczę, gdyby ktoś był tak uprzejmy.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Nie trzeba... "Noc noży" to dopiero pierwszy tom cyklu Esslemonta. A ma być ich w sumie sześć... Szkoda czasu i kasy.
Elektra napisał/a:
Zgadzam się z ASX-em. Naprawdę można sobie darować Noc noży.
Tera to se możecie... "Noc noży" już od dawna na półce... a w ogóle to proszę mi nie obrzydzać... bo nawet jeśli to bylejaczek, to taka lektura pozwala docenić inne dobre rzeczy... nie ma strachu, jak przeczytam, to na pewno się wypowiem...
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Nie trzeba... "Noc noży" to dopiero pierwszy tom cyklu Esslemonta. A ma być ich w sumie sześć... Szkoda czasu i kasy.
Elektra napisał/a:
Zgadzam się z ASX-em. Naprawdę można sobie darować Noc noży.
Tera to se możecie... "Noc noży" już od dawna na półce... a w ogóle to proszę mi nie obrzydzać... bo nawet jeśli to bylejaczek, to taka lektura pozwala docenić inne dobre rzeczy... nie ma strachu, jak przeczytam, to na pewno się wypowiem...
Mimo znacząco niższego poziomu, w porównaniu do Eriksona, uważam "Noc noży" za obowiązkową lekturę każdego kto lubi świat Malazańskiej. Nawiązania, rozwinięcia i wyjaśnienia są "bezcenne":)
Jeśli zaś ktoś czyta Eriksona tylko dlatego, że zaczął cykl i chce poznać dalszy ciąg fabuły, a poznawanie świata mu "wisi" to rzeczywiście nie ma co zabierać się za pierwszego Esslemonta.
A swoją drogą, poziom "Nocy..." jest dla mnie równy poziomowi wielu polskich książek fantazy, które znam.
Co do Sandersona, to mam taką samą reakcję jak Tig. Ja przez Z mgły zrodzonego ledwo przebrnęłam, straszna sztampa Na pewno nie będę sięgać po kolejne tomy, nawet nie szkoda aż tak bardzo kasy tylko miejsca na półce. Książki Sandersona zajmują strasznie dużo miejsca ;P
Co do moich zakupów to na pewno wszystko z UW, w ciemno bez zastanowienia. W dalszej kolejności Simmons, Reynolds, Lynch, Stephenson. Smakowicie zapowiada się kolejny roczek, nawet jeśli zabraknie tam Donaldsona.
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Tera to se możecie... "Noc noży" już od dawna na półce... a w ogóle to proszę mi nie obrzydzać... bo nawet jeśli to bylejaczek, to taka lektura pozwala docenić inne dobre rzeczy... nie ma strachu, jak przeczytam, to na pewno się wypowiem...
Na litość... Bierzesz takie "cudo" w ciemno, a trzeba Cię usilnie przekonywać do "Akwarium" Suworowa i "Empire V" oraz "Świętej księgi wilkołaka" Pielewina...
<zemdlony ASX pada na twarz; rzeczywistość okazała się zbyt brutalna na jego delikatny umysł>
Beato, nawet w złej sytuacji znajdziesz jakiegoś plusa...
Elektruś, wreszcie mogłaś się przekonać, że co do Donaldsona, to miałem rację, niestety. I cóż z tego, że MAG chce wydać, skoro z agentem się nie może dogadać...
Różnie. Trochę tak, trochę nie. Ale ogólnie na plus. I zainteresował mnie dalszy ciąg. A że sztampa? No i co? Szczególnie, że nie do końca.
Doszedłem już jakiś czas temu do takiego wniosku, że zamiast takich książek typu Sanderson wolę czytać młodych polskich autorów, albo odrabiać zaległości w klasyce, a nie marnować czasu na czytanie innych - jak można w ogóle marnować czas czytając.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Na litość... Bierzesz takie "cudo" w ciemno, a trzeba Cię usilnie przekonywać do "Akwarium" Suworowa i "Empire V" oraz "Świętej księgi wilkołaka" Pielewina...
No sam widzisz, jakimi dziwnymi ścieżkami podąża mój rozwój(sic!) czytelniczy.
A świat MKP mi się podoba i następne tomy Esslemonta też kupię! O!
ASX76 napisał/a:
Beato, nawet w złej sytuacji znajdziesz jakiegoś plusa...
Metoda Pollyanny się kłania.
Sandersona czytałam dwie książki i powiem tak - o ile pierwsza była obiecująca, o tyle druga mnie zawiodła. Zatem trzeciej czytać już nie będę, sorry.
A w kwestii Donaldsona: "Skoków" nie czytałam, czekam na wydanie. Szkoda, że są kłopoty natury "agenturalno-ogranizacyjnej". Ale rok nie kończy się na czerwcu, mogę poczekać. Mało tego, mogę poczekać nawet dużo dłużej na wydanie całości w jednym woluminie (spodziewam się, że będzie zajmował mniej miejsca, niż cztery książki obok siebie).
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Eee, w jakim jednym woluminie? Łączony to ma być chyba tylko pierwszy tom z drugim.
Nie psuj mi! Od rana mi się zebrało na delikatne sugestie i zaowalowane aluzje... po prostu marzenia mi się zwerbalizowały...
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum