FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Chrześcijaństwo
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13192
Wysłany: 2009-10-29, 20:49   

Mag_Droon, no i sam widzisz, kk to duża sekta po prostu
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23175
Wysłany: 2009-10-29, 20:50   

Fidel-F2 napisał/a:
Mag_Droon, no i sam widzisz, kk to duża sekta po prostu

Spoko, sekta ateistów już go dogania. Ma już nawet swojego papieża :mrgreen: Takiego samego fundamentalistę jak ajatollachowie, przy nim nawet Benek XVI to zapluty liberał (mowa o Dawkinsie, oczywiście :mrgreen: )

EDIT: Fidel, tobie też doradzam wstąpienie do jakiejś sekty. Tak dla porównania z KRK. Chyba że się już ukrywasz przed proboszczem i jego pomocnicami, które cię ganiają i prześladują za ateizm? :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
  
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-10-29, 20:53   

Romulus napisał/a:
Jeżeli chrzest dziecka narusza prawa człowieka - to jak nazwać aborcję?
Nie ma orzeczeń, które kategorycznie i niezaprzeczalnie uznawałyby płód za człowieka ;-) Dlatego - nie widzę związku :-D
Romulus napisał/a:
Z KRK można sobie wystąpić
A po apostazji chrzest nic nie znaczy?
Romulus napisał/a:
można na KRK pluć, ujadać, drwić - w zasadzie bezkarnie. Spróbuj podrwić z prawdziwej sekty
Ludzie z Amwaya mają krótkie kuśki. Ot, zadrwiłem? I co? ANO NIC :-D Mazeł tow :-D
Romulus napisał/a:
spróbuj ją szkalować w mediach
A spróbuj napisać porządny tekst o Komisji Majątkowej - zobaczysz jak Ci czarne kiece spokoju nie dadzą :-D Z resztą wystarczy popatrzyć ile procesów mają Fakty i Mity czy NIE :-D
Romulus napisał/a:
Poszukaj na stronach organizacji, które walczą z sektami, jak tam przyjemnie
A może na stronach neonazistów mam jeszcze szukać informacji o tym jaki to naród żydowski jest zajebisty? :mrgreen: Sorry, ale propagandy nie lubię czytać //mur
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-10-29, 20:59   

Wulf napisał/a:
Sorry, ale propagandy nie lubię czytać //mur

Natomiast lubisz ją pisać.
Aż mnie korci żeby spytać co Ci osobiście zrobił Kościół, że tak go nie znosisz. Bo w to, że podchodzisz do tego bez emocji to nie uwierzę. :)
pozdrawiam
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23175
Wysłany: 2009-10-29, 21:00   

Wulf napisał/a:
Romulus napisał/a:
Jeżeli chrzest dziecka narusza prawa człowieka - to jak nazwać aborcję?
Nie ma orzeczeń, które kategorycznie i niezaprzeczalnie uznawałyby płód za człowieka ;-) Dlatego - nie widzę związku :-D

Wystarczy zdrowy rozsądek, a nie orzeczenie. Co może narodzić się w wyniku ciązy kobiety: jaszczurka, wydra, czy pies. A może jednak: człowiek. Sorry, ale póki mi ktoś naukowo nie wykaże, że w wyniku ciąży człowieka na świat może przyjść hipopotam, to ten płód jest człowiekiem. I każde usunięcie ciąży jest jego zabójstwem (usankcjonowanym prawem lub nieusankcjonowanym prawem). więc jeśli chrzest gwałci prawa człowieka dziecka, to aborcja wręcz, dosłownie, je miażdży.
Wulf napisał/a:
Romulus napisał/a:
Poszukaj na stronach organizacji, które walczą z sektami, jak tam przyjemnie
A może na stronach neonazistów mam jeszcze szukać informacji o tym jaki to naród żydowski jest zajebisty? :mrgreen: Sorry, ale propagandy nie lubię czytać //mur

Uczestniczyłem kiedyś we wstrząsającym mityngu ludzi, którzy wyrwali się z sekt. Polecam każdemu, kto uważa że KRK to sekta. Może otrzeźwieje. W ogóle nie rozumiem twojego tekstu.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-10-29, 21:11   

Jander napisał/a:
Bo w to, że podchodzisz do tego bez emocji to nie uwierzę.
Bez emocji? Faktycznie nie :-D Ale raczej bez negatywnej emocji :-D Prędzej z emocją "radosno-beztroską". To nie ten etap mojego życia bym się na sukienki ciskał. Teraz po prostu sobie z całej tej otoczki robię jaja. Bo jak tu podchodzić serio do facetów, którzy wiedzą wszystko o ciąży i seksie, a sami nigdy nie dupczyli i na dodatek łażą w kieckach? :mrgreen:
Jander napisał/a:
Aż mnie korci żeby spytać co Ci osobiście zrobił Kościół, że tak go nie znosisz.
A kto powiedział nie, że nie znoszę? ;-D I, że mnie skrzywdził? Tak bardzo chcieliście by tekst "Kościół to sekta" podciągnąć pod definicję. No to podciągnąłem. Szczerze mówiąc myślałem, że trudniej pójdzie. A tam poza dwoma momentami w zasadzie nie trzeba było się wysilać by podpasowało :-D

Romulus napisał/a:
Sorry, ale póki mi ktoś naukowo nie wykaże, że w wyniku ciąży człowieka na świat może przyjść hipopotam, to ten płód jest człowiekiem. I każde usunięcie ciąży jest jego zabójstwem (usankcjonowanym prawem lub nieusankcjonowanym prawem).
A to ciekawe. Bo nie ma pewności i dowodu, czy jest człowiekiem. A skoro nie ma pewności - zasady prawa karnego w procesie wymagałyby, żeby uznać na korzyść oskarżonego, że człowiekiem nie jest (wątpliwość jest nie do usunięcia, na dodatek rzutuje na odpowiedzialność). A wobec tego nie da się na czymś takim popełnić zabójstwa, bo nie wypełnia znamion czynu zabronionego. Co powodowałoby, że można by co najwyżej za usiłowanie zabójstwa skazywać. Nie uważasz, że prowadziłoby to do paradoksu? ;-)
Romulus napisał/a:
więc jeśli chrzest gwałci prawa człowieka dziecka, to aborcja wręcz, dosłownie, je miażdży.
I co? To zdejmuje z krk odium łamania praw człowieka, a tym samym wypełnienia tego elementu bycia sektą? ANO NIE :mrgreen:
Romulus napisał/a:
Uczestniczyłem kiedyś we wstrząsającym mityngu ludzi, którzy wyrwali się z sekt.
I co? To byli ludzie obiektywni? Może jeszcze mi powiesz, że spotkanie to miało czysto informacyjny cel i nie miało chociażby na celu zwiększenia "czujności" wobec sekt?
Romulus napisał/a:
W ogóle nie rozumiem twojego tekstu.
Mój tekst jest prosty. Chcesz informacje o sektach? To zdobywaj je od źródeł niezależnych, a nie od tych, którzy są zainteresowani ;-)
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-10-29, 21:19   

Wulf napisał/a:
Bez emocji? Faktycznie nie :-D Ale raczej bez negatywnej emocji :-D Prędzej z emocją "radosno-beztroską". To nie ten etap mojego życia bym się na sukienki ciskał. Teraz po prostu sobie z całej tej otoczki robię jaja. Bo jak tu podchodzić serio do facetów, którzy wiedzą wszystko o ciąży i seksie, a sami nigdy nie dupczyli i na dodatek łażą w kieckach? :mrgreen:

Już sama nazwa "sukienki" oznacza emocjonalne podejście moim zdaniem. Nie znam żadnego księdza który zna wszystko o ciąży i seksie - jak znasz to daj mi namiary, bo za odkrycie "wszystkiego" w tym temacie powinien dostać Nobla. Tak w ogóle to przy rozmowie kwalifikacyjnej do seminarium zadaje się dość osobiste pytania i osoby, które nie miały żadnego doświadczenia z miłością się odsyła.
Rozumiem, że śmieszą cię również beduini, którzy też chodzą w kieckach? ;)
Wulf napisał/a:
Tak bardzo chcieliście by tekst "Kościół to sekta" podciągnąć pod definicję. No to podciągnąłem.

W taki sposób jak Ty to zrobiłeś dałoby się podciągnąć pod sektę większość grup społecznych. Nawet się nie siliłeś na obiektywizm.
Wulf napisał/a:
I co? To zdejmuje z krk odium łamania praw człowieka, a tym samym wypełnienia tego elementu bycia sektą? ANO NIE :mrgreen:

I tobie jako prawnikowi nie przeszkadza łamanie praw człowieka? Złożyłeś doniesienie do prokuratury mam nadzieję? ;)
pozdrawiam
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-10-29, 21:23   

Jander napisał/a:
Już sama nazwa "sukienki" oznacza emocjonalne podejście moim zdaniem.
Ale czy negatywne?
Jander napisał/a:
Rozumiem, że śmieszą cię również beduini, którzy też chodzą w kieckach?
Szkoci też :P
Jander napisał/a:
W taki sposób jak Ty to zrobiłeś dałoby się podciągnąć pod sektę większość grup społecznych.
A kto powiedział, że uważam te definicje sekt za sensowne? Pytanie się odnosiło do krk. Choć pewnie w wypadku Wojska Polskiego można by jeszcze ciekawsze wnioski wyciągnąć.
Jander napisał/a:
Nawet się nie siliłeś na obiektywizm.
Bo i nie miałem takiego celu :-) Z resztą w samych definicjach sekty jest za dużo pojęć ocennych, których nie da się obiektywnie ocenić.
Jander napisał/a:
I tobie jako prawnikowi nie przeszkadza łamanie praw człowieka?
Na czymś zarabiać trzeba :-P
Jander napisał/a:
Złożyłeś doniesienie do prokuratury mam nadzieję?
Nie mam prawnego obowiązku (poza paroma przypadkami) :-)
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-29, 21:37   

To mamy jasność - KK jest sektą.


Pytanie przewrotne, które nie daje mi spokoju: dlaczego najwięcej wiernych KK jest wśród kobiet? Powiem więcej, najwięcej dewotek, również.
KK ogranicza rolę kobiety. KK skazuje ja na wieczne poddaństwo mężczyźnie. Modlą się do Boga mężczyzny....no, kompletnie tego nie pojmuję.

edit: spowiadają się mężczyźnie :P
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-10-29, 21:47   

moffiss napisał/a:
To mamy jasność - KK jest sektą.
Powiedział moffiss.
moffiss napisał/a:
Pytanie przewrotne, które nie daje mi spokoju: dlaczego najwięcej wiernych KK jest wśród kobiet?
W takiej Polsce żyje więcej kobiet niż mężczyzn. Czyli zdrowy rozsądek każe oczekiwać większej liczby kobiet wierzących niż mężczyzn wierzących.
moffiss napisał/a:
ięcej najwięcej dewotek, również.
Dewotka z definicji jest kobietą. :P
moffiss napisał/a:
KK ogranicza rolę kobiety. KK skazuje ja na wieczne poddaństwo mężczyźnie. Modlą się do Boga mężczyzny....no, kompletnie tego nie pojmuję.
Rozumem człowieczym pojąć się tego nie da.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 07:38   

toto - raz argumentujesz zdrowym rozsądkiem, a potem enigmatyczną tezą o człowieczym rozumie, czy może jego braku.


Proszę nie eksploatowac nadto Opla Schopenhauera, bo na takim paliwie daleko nie zajedziesz.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23175
Wysłany: 2009-10-30, 07:54   

moffiss napisał/a:
To mamy jasność - KK jest sektą.

Powiedział Moffiss, zatem tak musi być.
Ty też jesteś sekciarzem należącym do sekty uważajacej KRK za sektę.

Nie chce mi się zajmować tym idiotycznym twierdzeniem, bo, niestety, jeszcze jestem trzeźwy a pewnego poziomu abstrakcji nie osiągnę bez procentów we krwi.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 10:11   

Romulus, bo na trzeźwo cięzko jest wierzyć w takie bzdury. //mur
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-10-30, 12:01   

Romulus napisał/a:
Uczestniczyłem kiedyś we wstrząsającym mityngu ludzi, którzy wyrwali się z sekt.

Wyrwali się, czy raczej wpadli w szpony innej, KRK?
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-10-30, 12:44   

Asuryan napisał/a:
Wyrwali się, czy raczej wpadli w szpony innej, KRK?

Może krk jest "sektą", ale za to z jakimi tradycjami! ;)

Dyskusja na temat wiary z zatwardziałymi ateistami ma czasem taki sam sens jak z fanatykami jakiegoś wyznania. Zwyczajnie bywa bezcelowa :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-10-30, 12:54   

Spellsinger napisał/a:
Dyskusja na temat wiary z zatwardziałymi ateistami ma czasem taki sam sens jak z fanatykami jakiegoś wyznania. Zwyczajnie bywa bezcelowa
W definicji ateizmu jest zatwardziałość, w definicji osób wierzących również, nawet agnostycy w swej świadomości niemożności są zatwardziali. Tylko tacy co nie mają w tej kwestii zdania mogą dyskutować. Tylko o czym??
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 13:23   

przepraszam bardzo, ale nie jestem żadnym ateistą, tylko jestem niereligijny. Czy brak wiary w gusła, zabobony oznacza umysłowe kalectwo i winno być napiętnowane?
Co ciekawe, jestem też tolerancyjny, jak przychodzi ksiądz po kolędzie, nie wychodzę do drugiego pokoju, tylko spokojnie oglądam telewizję, albo czytam ksiązkę, SF ofc.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-10-30, 13:27   

To oznacza, że masz albo jasno określona własną koncepcję boga (miłującego stwórcy lub bezdusznego manipulatora) albo nie masz żadnej koncepcji.
A ostentacyjego ignorowania nie myl z tolerancją, ludzie na poziomie tego nie robią.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 13:38   

chyba sobie kpisz? Ostentacyjnie? Mam się z nim modlić? Po to przyszedł, po kolędzie.
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-30, 15:44   

moffiss napisał/a:
Co ciekawe, jestem też tolerancyjny, jak przychodzi ksiądz po kolędzie, nie wychodzę do drugiego pokoju, tylko spokojnie oglądam telewizję, albo czytam ksiązkę, SF ofc.

A przy okazji niewychowany. Jak ktoś przychodzi w gości, nawet jeśli nie do Ciebie, tylko do rodziców, to wypada albo przyłączyć się do rozmowy albo wyjść z pokoju. Oglądanie tv lub nawet "inteligentniejsze" czytanie książki (sf na ten przykład) w obecności gościa (nawet jeśli jest to ksiądz ;) ) jest sporym naruszeniem zasad savoir-vivre'u. A zatem nie jesteś tolerancyjny w tym wypadku, tylko brak Ci kultury :mrgreen:
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-10-30, 16:26   

Regissa napisał/a:
A zatem nie jesteś tolerancyjny w tym wypadku, tylko brak Ci kultury :mrgreen:
Brak kultury nie wyklucza tolerancji ;-)
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 16:40   

Wulf napisał/a:
Regissa napisał/a:
A zatem nie jesteś tolerancyjny w tym wypadku, tylko brak Ci kultury :mrgreen:
Brak kultury nie wyklucza tolerancji ;-)


właśnie, mogłem go nie wpuścić, albo zbluzgać itd...a tak, część rodziny ma swoją "duchową strawę", ja święty spokój. Nawet im nie wypominam, że w cokolwiek wierzą.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-10-30, 16:51   

moffiss napisał/a:
Nawet im nie wypominam, że w cokolwiek wierzą.

Nie masz co im wypominać, bo to jest ich sprawa. Każdy decyduje za siebie.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23175
Wysłany: 2009-10-30, 17:04   

moffiss napisał/a:
Wulf napisał/a:
Regissa napisał/a:
A zatem nie jesteś tolerancyjny w tym wypadku, tylko brak Ci kultury :mrgreen:
Brak kultury nie wyklucza tolerancji ;-)


właśnie, mogłem go nie wpuścić, albo zbluzgać itd...a tak, część rodziny ma swoją "duchową strawę", ja święty spokój. Nawet im nie wypominam, że w cokolwiek wierzą.

Mogłeś dać mu w pysk, okraść lub nawrzucać co myślisz o tym sekciarzu. Naprawdę, niesamowity, uprzejmy, tolerancyjny i oświecony człowiek z ciebie, że demonstracyjnie go ignorowałeś. Nic tylko naśladować to ogromne bohaterstwo. Bo, hej, to KRK, sekta, a nuż by cię porwali, wypłukali z kasy, zrobili pranie mózgu lub coś gorszego (wiadomo, jaki jest guru tej sekty?). Zatem: wnioskuję o ustanowienie Medalu Odwagi Za Postawienie Się Wszechwładnej Sekcie. //piwo Ty będziesz pierwszym odznaczonym.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 17:17   

Romulus napisał/a:
że demonstracyjnie go ignorowałeś. .


dlaczego niesłusznie zakładasz złą wolę? A, co miałem zrobić? Nie interesuje mnie przekomarzanie z duchownym o wyższości ...itd.
Czy w życiu nie postępujesz w ten sam sposób, gdy ktoś jest ci całkowicie obojętny?
Jak przychodzi listonosz to muszę z nim rozmawiać o życiu, albo o tym, że czytałem zajebistą książkę?
Zmień percepcję, dla mnie duchowny jest jak serwisant do pralki. Zostawiam go samego i zajmuję się tym, co właśnie przerwałem.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-10-30, 18:17   

moffiss napisał/a:
A, co miałem zrobić?
Sam napisałeś, że przyszedł się pomodlić. Często towarzyszy temu skupienie a Twoje odlądanie TV mogło rozpraszać tych, którzy chcieli się z księdzem spotkać. Tyle w temacie.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
gelaZz 


Posty: 167
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-10-30, 18:53   

moffiss napisał/a:
A, co miałem zrobić?


Nikt Ci nie każe robić coś wbrew Twojej woli, ale postawa jaką przedstawiasz świadczy o braku szacunku. Ludzi powinno się szanować bez względu na to kim są (ksiądz też człowiek) a po za tym ten ksiądz był gościem w Twoim domu.
Moim zdaniem lepiej byś zrobił wychodząc do innego pokoju niż wykazywał się ignorancją.
_________________
Rządzić znaczy służyć. Ci, którzy sprawują władzę, są jej niewolnikami. Tylko wygnaniec jest wolny. (…) Jesteśmy silni, chociaż rządzimy bez użycia siły.

Brian W. Aldis
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 19:07   

gelaZz napisał/a:
a po za tym ten ksiądz był gościem w Twoim domu.


Wypraszam sobie, czy ja go zapraszałem? A, co ma do tego ignorancja? Chyba się pogubiłem.
Wyobraź sobie, że twój rzeczony kaplan jest innej profesji, np. jest hydraulikiem. Czy wtedy nie mogę siedzieć sobie w pokoju i oglądać telewizji? Bo, co? Naprawia kaloryfer? To mam wyjść, najlepiej z domu? A, jak cos zwinie, albo będzie chciał molestować moją córkę? Albo będzie krzyczał na moja żonę, bo niestarannie eksploatuje termostaty?

Jak widać wszystko zależy od punktu widzenia. Ksiądz, tez człowiek, potrafi robić złe rzeczy jak inni. Może tak nie jest? Przecież trąbią na okrągło o różnych przypadkach, pojedynczych, co prawda, ale jednak.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-10-30, 20:34   

moffiss napisał/a:
Wypraszam sobie, czy ja go zapraszałem?
Wpuściłeś go - więc tak. No chyba, że nie masz drzwi do domu :-)
Mag_Droon napisał/a:
Często towarzyszy temu skupienie a Twoje odlądanie TV mogło rozpraszać tych, którzy chcieli się z księdzem spotkać.
Jakby im przeszkadzało to by się odezwali etc.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-10-30, 21:11   

Po prawdzie, nikczemnie was podpuszczam. Ale, płynie z tego nauka. Kluczem do tolerancji jest znalezienie wspólnego punktu odniesienia. :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 13