_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Za długo i bez sensu, bo kobiety tego nie lubią z nader oczywistych względów, szczególnie gdy używa się języka między ich udami.
Oprócz błyskotliwości i przenikliwej inteligencji na pograniczu geniuszu słynę też z organicznej niechęci do golenia się - a mimo to słowa skargi nie usłyszałem. Musi spotykałem się do z samymi mężczyznami
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Mam podobnie, przez całe życie ogoliłem się może z dziesięć razy.
Jeżeli na twoim licu nie zobaczę brody do pasa nie uwierzę
Ja utrzymuję stały kilkudniowy zarost dzięki temu nie muszę wybierać resztek jedzenia z brody
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ogolić się to nie to samo co przyciąć. Na pewno to Fidel miał na myśli. Ja zapuszczam do momentu, w którym budzę się z zaślinioną brodą. To znak, że czas przyciąć lub ogolić się.
Lifehack od brodacza - odżywka do włosów i problem znika
O ogoleniu się zdecydował brak środków do pielęgnacji brody. I impuls. Ale teraz chyba postaram się pobić swój dotychczasowy rekord bez gładkiego lica i zapuszczę na 3 miesiące, do końca roku. A czego najczęściej używacie do pielęgnacji brody?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Pielęgnacji? Hmm czasem jak myję głowę, to zdarza mi się umyć szamponem
Idź do dobrego fryzjera, teraz każdy dobry zakład prowadzi usługi "barberskie". Wciśnie Ci flakon odżywki za worek monet. Plus pachnidło. Tylko zabierze Ci poczucie godności. Bo to usługi tylko dla brodatych chujków w musztardowych rurkach
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Po wyjściu z fazy "drapiąca szczecina" tak się przyzwyczaiłem, że nawet nie czułem, że mam brodę. A potem zaczęło mi się podobać, jak mi wąs "schodził" na wargi. No i gęba w lustrze: taki ni to zwierzak, ni to picuś glancuś. Potem mnie żona dorwała z nożyczkami, aby mi te usta odsłonić. Bo kefiru nie szło wypić bez chusteczki. Ale resztek jedzenia w brodzie udawało mi się uniknąć, więc nie było tak źle, jak się obawiałem.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Brodę golę raz na dwa, trzy miesiące - z czystego lenistwa. Dłuższy zarost nie ma prawa jakoś bardzo kłuć czy drapać, co innego króciutki kilkudniowy
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Zimną porą zamiast szalika pod stójką ciepłą. Moje Kochanie lubi moją brodę. Mam coś do gadania? Nie golę się od lat z lenistwa zaczętego. Mój syn już rozwodniony Tatarzyn ma gęstszą. Ale ma - bo teraz moda. Mój ulubiony napis na murze. Zamienię golenie na miesiączkę. Kobieto, pomyśl i pamiętaj!
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
A ja właśnie lubię się golić, samą czynność. Tradycyjną maszynką, bo elektryczna nie daje tego efektu świeżości. Nie lubię tego, że już wieczorem tego samego dnia moja twarz zaczyna przypominać papier ścierny, co w połączeniu z delikatną skórą twarzy (nie mogę się golić dwa dni pod rząd) daje dość wredny efekt. Ale sam "rytuał" jest fajny.
Chyba ze akurat myjesz glowe szamponem Tez zdarzylo mi sie pare razy, ale jest zbyt rzadka, by zrobic wrazenie. Nie ma wiec co sie osmieszac Raz na trzy dni maszynka do wlosow styka mi w zupelnosci.
Co innego umyć brodę szamponem do włosów, przy okazji, a co innego kupować dedykowany szampon do brody, z dedykowaną odżywką i dedykowanym pachnidłem Serio, czasem brodę trzeba umyć, bo inaczej robi się twarda i wtedy przy innych czynnościach seksualnych kole w uda
Jeśli się usunie zarost pęsetą, wówczas problem z goleniem jest na długo zażegnany
Jeśli się usunie zarost napalmem, wówczas większość pozostałych problemów jest na długo zażegnana.
Nawiasem, obiło mi się o uszy że Indianery się goliły luźno skręconym sznurem - przystawiało się to do mordy, skręcało, splotki sznura łapały zarost i wtedy wystarczyło jednym pociągnięciem się ich pozbyć. Ale nie wiem czy nie rozsiewam trefnego mema.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum