FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Słowotok :)
Autor Wiadomość
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-12-20, 10:20   Słowotok :)

Zainspirowana dyskusją wokół nieszablonowych "recenzji", a zwłaszcza poniższym zdaniem z linkiem:

grubshy napisał/a:
jesli chcesz by zdanie mialo sens a bylo wystarczajaco wysublimowane, dla dojrzalego odbiorcy, przelamywalo schematy i co najwazniejsze dowodzilo erudycji autora polecam ten poradnik


proponuję Państwu niecną zabawę ;)

Najpierw proszę się zapoznać z tekstem, jak pisać zdania wielokrotnie złożone (to ten link powyżej), a następnie rozbudować (puszczając wodze wyobraźni i wspinając się na szczyty inteligencji) zdanie proste podane przez poprzednika. Po ułożeniu odpowiednio wysublimowanego zdania, proszę podać kolejne proste zdanie dla następcy. Niech ono się wiąże z treścią poprzedniego. W ten sposób mamy szansę wspólnie stworzyć niezwykłe opowiadanie XD

Zdanie proste pogrubiamy, przetworzone - kursywą.

A zatem czytelnicy do piór... eee... klawiatur! XD


Uwaga, pierwsze zdanie:

Nad ośnieżonym ciemnym lasem błyszczała samotna gwiazda.
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4473
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-12-20, 10:40   

Ponad horyzontem zalesionego ziemskiego padołu skrytego w najgłębszym mroku, tu i ówdzie rozświetlonego iluminacją tysięcy inkoherentnych skrzących się płatków śniegu oblegających drzewa, widniał eteralny firmament niebios a na nim, jedyna gwiazda, termonuklearne arche generujące sygnifikujące przesrebrne halo.

Na polane wyszedł Łoś. :P
 
 
solanna 
bene gesserit


Posty: 40
Skąd: Śnięta Inkwizycja
Wysłany: 2007-12-20, 11:15   

[Łaku, postawiłeś niebotycznie wysoko poprzeczkę...]
Ponad horyzontem zalesionego ziemskiego padołu skrytego w najgłębszym mroku, tu i ówdzie rozświetlonego iluminacją tysięcy inkoherentnych skrzących się płatków śniegu oblegających drzewa, widniał eteralny firmament niebios a na nim, jedyna gwiazda, termonuklearne arche generujące sygnifikujące przesrebrne halo.
W rozświetloną niebiańskim promieniowaniem samotnego i nieskończenie odległego arche przestrzeń bezdrzewnego azylu wtargnął delikatnym, miękkim krokiem istoty przyzwyczajonej do stąpania po niebezpiecznych otchłaniach bagien król jeleniowatych tego interioru - Łoś.

Łoś się potknął.
_________________
eulogeite kai mee katarasthe
błogosławieni cisi i ci, co pyszczą w porę...
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4473
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-12-20, 11:38   

Ponad horyzontem zalesionego ziemskiego padołu skrytego w najgłębszym mroku, tu i ówdzie rozświetlonego iluminacją tysięcy inkoherentnych skrzących się płatków śniegu oblegających drzewa, widniał eteralny firmament niebios a na nim, jedyna gwiazda, termonuklearne arche generujące sygnifikujące przesrebrne halo.
W rozświetloną niebiańskim promieniowaniem samotnego i nieskończenie odległego arche przestrzeń bezdrzewnego azylu wtargnął delikatnym, miękkim krokiem istoty przyzwyczajonej do stąpania po niebezpiecznych otchłaniach bagien król jeleniowatych tego interioru - Łoś.
I wtedy, pierwszy raz w ciągu całej swej egzystencji, bagna zdradziły swego hegemona, który qui pro quo zdestabilizowaną swą powierzchnią legł wektorem prosto ku ziemi, portalami swej korony przeorując grząski grunt, w sposób budzący odium ich dzierżyciela a przyprawiając je o iście trawiaste girlandy.

Coś lśniącego metalowo, o co Łoś się potknoł, jękneło!
 
 
solanna 
bene gesserit


Posty: 40
Skąd: Śnięta Inkwizycja
Wysłany: 2007-12-20, 14:35   

Ponad horyzontem zalesionego ziemskiego padołu skrytego w najgłębszym mroku, tu i ówdzie rozświetlonego iluminacją tysięcy inkoherentnych skrzących się płatków śniegu oblegających drzewa, widniał eteralny firmament niebios a na nim, jedyna gwiazda, termonuklearne arche generujące sygnifikujące przesrebrne halo.
W rozświetloną niebiańskim promieniowaniem samotnego i nieskończenie odległego arche przestrzeń bezdrzewnego azylu wtargnął delikatnym, miękkim krokiem istoty przyzwyczajonej do stąpania po niebezpiecznych otchłaniach bagien król jeleniowatych tego interioru - Łoś.
I wtedy, pierwszy raz w ciągu całej swej egzystencji, bagna zdradziły swego hegemona, który qui pro quo zdestabilizowaną swą powierzchnią legł wektorem prosto ku ziemi, portalami swej korony przeorując grząski grunt, w sposób budzący odium ich dzierżyciela a przyprawiając je o iście trawiaste girlandy.
Zza tylnej części wspaniałego ciała władcy bagien dobiegł niepokojąco płaczliwy głos a oczom napełnionego przerażeniem i zagubieniem z powodu jego nagłego zetknięcia ze śnieżną pokrywą zwierzęcia ukazał się metalicznie połyskujący powód jego upadku wciąż jeszcze drgający po tym, jak uwięzło w nim przednie odnóże łosia.

Metaliczne coś zaklęło
_________________
eulogeite kai mee katarasthe
błogosławieni cisi i ci, co pyszczą w porę...
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-12-28, 11:15   

Ponad horyzontem zalesionego ziemskiego padołu skrytego w najgłębszym mroku, tu i ówdzie rozświetlonego iluminacją tysięcy inkoherentnych skrzących się płatków śniegu oblegających drzewa, widniał eteralny firmament niebios a na nim, jedyna gwiazda, termonuklearne arche generujące sygnifikujące przesrebrne halo.
W rozświetloną niebiańskim promieniowaniem samotnego i nieskończenie odległego arche przestrzeń bezdrzewnego azylu wtargnął delikatnym, miękkim krokiem istoty przyzwyczajonej do stąpania po niebezpiecznych otchłaniach bagien król jeleniowatych tego interioru - Łoś.
I wtedy, pierwszy raz w ciągu całej swej egzystencji, bagna zdradziły swego hegemona, który qui pro quo zdestabilizowaną swą powierzchnią legł wektorem prosto ku ziemi, portalami swej korony przeorując grząski grunt, w sposób budzący odium ich dzierżyciela a przyprawiając je o iście trawiaste girlandy.
Lśniąc srebrzyście nadrealnym blaskiem, przyczyna upadłości króla bagien wydała z siebie najbardziej odrażający odgłos, a ciszę ośnieżonego lasu przeciął niewyobrażalny wprost ładunek plugawych wyrażeń, od których zmarznięta trawa zdała się kurczyć swe wrażliwe źdźbła.

Łoś umknął w las z przerażeniem ścigany klątwami metalicznego czegoś
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2008-03-02, 15:45   

Ponad horyzontem zalesionego ziemskiego padołu skrytego w najgłębszym mroku, tu i ówdzie rozświetlonego iluminacją tysięcy inkoherentnych skrzących się płatków śniegu oblegających drzewa, widniał eteralny firmament niebios a na nim, jedyna gwiazda, termonuklearne arche generujące sygnifikujące przesrebrne halo.
W rozświetloną niebiańskim promieniowaniem samotnego i nieskończenie odległego arche przestrzeń bezdrzewnego azylu wtargnął delikatnym, miękkim krokiem istoty przyzwyczajonej do stąpania po niebezpiecznych otchłaniach bagien król jeleniowatych tego interioru - Łoś.
I wtedy, pierwszy raz w ciągu całej swej egzystencji, bagna zdradziły swego hegemona, który qui pro quo zdestabilizowaną swą powierzchnią legł wektorem prosto ku ziemi, portalami swej korony przeorując grząski grunt, w sposób budzący odium ich dzierżyciela a przyprawiając je o iście trawiaste girlandy.
Lśniąc srebrzyście nadrealnym blaskiem, przyczyna upadłości króla bagien wydała z siebie najbardziej odrażający odgłos, a ciszę ośnieżonego lasu przeciął niewyobrażalny wprost ładunek plugawych wyrażeń, od których zmarznięta trawa zdała się kurczyć swe wrażliwe źdźbła.
Łoś, zwierz królewski, zwiesiwszy łeb swój potężny, ruszył truchtem, muskając leciutko śnieżny puch swymi kształtnymi kopytami, a jego głos potęzny wzniósł się pod wrota Olimpu drażniąc uszy bóstw słodką melodią wyrazającą dziki przestrach spowodowany klątwą rzuconą nań przez podstępnego, wszechmocnego błyszczacego poblaskiem letniego halo, metalowego cosia.

Metalowy coś ruszył w pościg.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 14