FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Religioznawstwo/antropologia/kulturoznawstwo/historia
Autor Wiadomość
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2021-11-15, 10:27   Religioznawstwo/antropologia/kulturoznawstwo/historia

Kultura magiczna. Omen, przesąd, znaczenie

Czy wiesz dlaczego nie należy witać się w progu? Dlaczego czarny kot przynosi pecha? Jakie znaczenie ma cyfra 7 w kulturze? Czego nie wolno kobiecie ciężarnej wg kultury ludowej?
Na te i wiele innych pytań odpowiada książka Piotra Kowalskiego. Napisana w formie leksykonu przedstawia zznaczenie w kulturze ludowej najważniejszych pojęć z takich obszarów jak zjawiska przyrodnicze (np. rosa, deszcz), zwierzęta (pies, kot, koń itd.), rośliny (pokrzywa, brzoza, dąb itd.), postacie (starcy, dziecko, kowal itd.), rzeczy (kamień, jajo, dom itd.) i inne (menstruacja, dziewictwo, omen itd.). Autor koncentruje się na znaczeniu opisywanego "hasła" głównie w kulturze polskiej i europejskiej, ale prawie zawsze pisze także o kontekście danego zjawiska (przedmiotu/osoby itd.) w kulturach Azji, Afryki czy Ameryki, choć w nieco mniejszym zakresie.

W sytuacji, w której opisywane hasło odnosi się do innego (a jest tak - siłą rzeczy - prawie zawsze), owe drugie hasło jest zaznaczone i czytelnik jeśli jest zainteresowany, wie, że od razu może przejść do odnośnika.

Na uwagę zasługuje wydanie. Wysokiej jakości papier, format A4, i twarda oprawa. Czcionka na tyle duża, że oczy się nie męczą. Jakieś wady? Brak ilustracji chociaż do niektórych haseł. No ale domyślam się że to by znacznie zwiększyło objetość i tak bardzo grubej książki i zwiększyło niemałą cenę.

Kultura magiczna. Omen, przesąd, znaczenie to klasyczna i jedna z najlepszych polskich pozycji z zakresu etnologii/antropologii. Wszyscy, którzy planują studiować lub studiują etnologię, religioznawstwo lub kulturoznawstwo (albo po prostu interesują się kulturą magiczną/ludową) powinni dopisać tę pozycję do pozycji obowiązkowych do przeczytania.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2021-11-15, 10:36   

Etnologia religii (Andrzej Szyjewski) – podręcznik akademicki do etnologii religii. Napisany trochę zbyt naukowym językiem, ale...Nie ma się co oszukiwać, Szyjewski w zasadzie wyczerpał temat i nic innego (lepszego) w tym temacie już nie znajdziecie. I na etnologii i na religioznawstwie to lektura obowiązkowa. Jednak bardziej dla przyszłych studentów religioznawstwa i etnologii, niż zwykłych pasjonatów, ale oni też powinni się z tym tytułem zapoznać.

Hymny Rigwedy – Rigweda to księga kapłańska, zawierająca hymny do bogów z panteonu hinduskiego. Jeden z najważniejszych tekstów religijnych kultury Indii i jeden z najstarszych zabytków literatury światowej (około XIV w.p.n.e.). Oryginał zawiera 1028 hymnów, polski znakomity przekład (z 1972 roku) Stanisława Franciszka Michalskiego obejmuje niewielką ilość 70 hymnów. Cóż, wielka chwała wydawnictwu Ossolineum, że chociaż tyle polski czytelnik może przeczytać, bo warto. A jeśli ktoś chce pełny przekład to musi szukać angielskiego.

Mitologia Arabów (Ryszard Piwiński) – w latach osiemdziesiątych Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe wydały serię Mitologie Świata. Do dzisiaj w mojej opinii jest to najlepsza seria o mitologiach. Książeczki są z łatwością (i za grosze) dostępne na serwisach aukcyjnych i w antykwariatach.
Mitologia Arabów Piwińskiego jest prawdopodobnie jedynym tego typu opracowaniem w Polsce. Ale bardzo dobrym. Po pierwsze – opisuje praktycznie nieznane mity i bóstwa arabskie z okresu przedmuzułmańskiego. Oczywiście dosyć skąpo, bowiem Arabowie niezbyt pozwalają kopać u siebie, Bliski Wschód jest w zasadzie słabiutko zbadany przez archeologów a dużo rzeczy, które mają związek z politeistyczną religią Arabów jest niszczonych. No ale coś jednak się zachowało. Po drugie książeczka opisuje islamskie wyobrażenia o zaświatach, Piekle, Niebie itp. Z całą pewnością są to rzeczy ciekawe, zwłaszcza dla lepszego zrozumienia kultury i religii islamu.

Mitologia Azteków (Maria Frankowska) – aj, nie będę ukrywał, że w kwestii mitów czy ogólnie religii najbardziej interesuje mnie obszar Azji, Europy i trochę mniej Afryki. Ameryka i Australia zawsze traktowane były przeze mnie po macoszemu. Ot, tak wyszło, jakoś te rejony niezbyt mnie ciekawią, choć zdaje sobie sprawę, że są ludzie, którzy pasjonują się Aztekami, Inkami i innymi Olmekami. Dla nich to książeczka obowiązkowa. Dla mnie – tylko dodatkowa. Co prawda w Polsce pojawiła się jeszcze książka Po sąsiedzku z Aztekami Jana Trzeciakowskiego, ale nie miałem okazji czytać, co wynika z mojego niewielkiego zainteresowania tematem.

Mitologia Celtów (Jerzy Gąssowski) – cóż, chociaż mitologia celtycka z punktu widzenia geograficznego nie jest zbyt odległa, mnie nigdy zbytnio nie fascynowała. Powiem więc krótko: książeczka podaje podstawową wiedzę w tym zakresie. Lektura dodatkowa, chyba że chcesz się bawić w studiowanie religioznawstwa jak ja albo jesteś fanem tego obszaru geograficznego (czytaj: fascynuje cię historia Wysp Brytyjskich), druidów lub chcesz poszerzyć wiedzę o Cesarstwie Rzymskim (bo Rzymianie i tu wtargnęli a obie kultury wywarły na siebie nawzajem duży wpływ) – wtedy obowiązkowa.

Mitologia chińska (Mieczysław J.Kunstler) – z punktu widzenia religioznawstwa mitologia chińska jest bardzo istotna. To w Chinach skrzyżowały się ze sobą rodzime wierzenia chińskie, buddyzm, konfucjanizm i taoizm, a wszystko to w jakiś sposób było (mniej lub bardziej) pod wpływem i równocześnie wpływało na systemy religijne Iranu, kultur Południowo-Wschodniej Azji, Tybetu i Japonii.
Mitologia chińska jest jednak niesamowicie zagmatwana i czasem można się pogubić w trakcie lektury. I nie jest to wina autora.książeczki. Tak czy owak – jeśli interesują się mitologie świata – warto się w tę pozycję zaopatrzyć.

Mitologia Czarnej Afryki (Zofia Sokolewicz) – dosyć pobieżne, podstawowe przedstawienie mitologii afrykańskiej. Nie znaczy że złe. A czemu pobieżne? Bo ze względu na ilość ludów i religii na kontynencie książeczka musiałaby mieć chyba grubość encyklopedii gdyby chcieć dokładnie opisać wszystko w tym temacie:) Jednak ogólnie polecam, ciekawa lektura.

Mitologia hetyckiej Anatolii (Maciej Popko) – mity hetyckiej Anatolii są w zasadzie nieznane. I to nie tylko w Polsce, a ogólnie. Cóż, w szkole serwuje się nam tylko mity Greków i Rzymian. A po mitologię Hetytów warto sięgnąć, zwłaszcza z punktu widzenia mito i religioznawcy. Jest to bowiem mitologia nie tylko ciekawa sama w sobie w sensie prezentowanych historii. Wpłynęła ona na wszystkie mitologie ówczesnego świata w mniejszym lub większym stopniu – począwszy od mitów Mezopotamii, przez mity Greków, na wpływie (także bardzo silnym) na kulturę i religię żydowską, a co za tym idzie w pewnym sensie na chrześcijaństwo.

Mitologia indyjska (Marta Jakimowicz-Shah, Andrzej Jakimowicz) – najfajniejsza, moja ulubiona mitologia:) Zaletą książeczki jest to, że nie jest napisana ciężkim językiem i czyta się ją naprawdę szybko, lekko i przyjemnie:) Warto też zwrócić uwagę, że autorzy oprócz standardowych mitów indyjskich, czyli z hinduizmu opisali też pokrótce rolę buddyzmu i dżinizmu w Indiach i najważniejsze mity z tymi religiami związane. Polecam! Wspaniała lektura.

Mitologia Iranu (Maria Składankowa) – rewelacyjne, dosyć spore objętościowo opracowanie mitologii Iranu, jednej z najważniejszych z punktu widzenia człowieka tzw. Zachodu mitologii. I to zarówno politeistycznej religii starożytnych Persów, jak i zreformowanej we współczesny monoteistyczny zoroastryzm przez proroka Zaratustrę. A trzeba wiedzieć że zoroastryzm, jedna z najstarszych i wg mnie najciekawszych religii świata (zarówno w wydaniu poli jak i monoteistycznym) wywierała silny wpływ (to działało w obie strony) na hinduizm, buddyzm, judaizm, chrześcijaństwo, islam, jazydyzm, a i pewnie na inne też. Absolutny tytuł obowiązkowy dla zainteresowanych religiami i mitami.

Mitologia Japonii (Jolanta Tubielewicz) – czyli ogólnie shinto:) Książeczka jest ok, czasem napisana trochę zbyt naukowym stylem, ale trudno. Może to tylko moje odczucia. I tak mito i religioznawca znać musi, a fani Japonii, których u nas w kraju nad Wisłą nie brakuje pewnie książeczki nie odpuszczą:D

Mitologia Korei (Halina Ogarek – Czoj) – Halina Ogarek – Czoj napisała parę świetnych książek o Korei i jeśli kogoś (bardzo) Daleki Wschód interesuje to tak czy siak po jej książki prędzej czy później sięgnie. Ja tylko tutaj napiszę że jest to świetne opracowanie mitologii koreańskiej (i w zasadzie rodzimych, wciąż żywych wierzeń Koreańczyków, przynajmniej części z nich). Warto przeczytać.

Mitologia Słowian (Aleksander Gieysztor) – ja rozumiem że mitologia Słowian jest dla nas, Polaków, bardzo ważna. Rozumiem, że Gieysztor to wybitny znawca tej tematyki. Ale na Peruna – ta książka jest napisana tak nudnym językiem, że czyta się ją strasznie ciężko. Niby zawiera dużo ważnych informacji, ale podejrzewam, że jeśli ktoś nie jest fanatykiem "naszej" mitologii to może mieć problem z przebrnięciem.

Mitologia starożytnego Egiptu (Jadwiga Lipińska, Marek Marciniak) – zajefajna książeczka. Jedna z moich ulubionych z tej serii. Przedstawione najciekawsze mity, świetnie opracowane/opisane, przy jednoczesnej dokładnej analizie religii egipskiej. Miodzio:) Obowiązkowo do przeczytania!

Mitologia starożytnej Grecji (Michał Pietrzykowski) – ja wiem, że wszystkim się wydaje że znają mity greckie bo czytali Parandowskiego, ale jeśli ktoś oczekuje bardziej złożonego, wyczerpującego opracowania, niż książeczka dla gimnazjalistów, może sięgnąć po Pietrzykowskiego. Mozna też co prawda zastąpić to Kubiakiem czy Gravesem. Ale ja preferuję Pietrzykowskiego.

Mitologia starożytnej Italii (Aleksander Krawczuk) – w zasadzie mógłbym tu napisać to samo co w przypadku mitów greckich:) Dodam tylko, że Krawczuk to jeden z najwybitniejszych (najwybitniejszy?) polski znawca starożytnego (zwłaszcza) Rzymu. Ciekawa lektura.

Potęga mitu (Joseph Campbell) – Potęga mitu jest zapisem rozmów dziennikarza Billa Moyersa i Josepha Campbella - jednego z najwybitniejszych mito i religioznawców. Nie będę ukrywał, że dla mnie jest to najważniejsza albo jedna z najważniejszych książek jakie w życiu czytałem. Campbell dokonuje analizy mitu, jego znaczenia w naszym życiu, wyjaśnia co mity mówią o nas samych i jak wiele łączy wszystkie religie świata. To nie jest atak na którąkolwiek religię. Nie znajdziecie tu nic o tym, że - jak głoszą różnej maści wrogowie sacrum - religie to zło, nic o fanatyzmie, o wojnach religijnych. Książka prezentuje piękno religii, ich mądrość głoszoną przez święte księgi i wielkich mędrców: Jezusa, Buddę i innych.
Potęga mitu ukształtowała moje poglądy na religię. Chociaż sam Campbell był niewierzący, dzięki temu dziełu skrystalizowały się moje poglądy na religię. Neguję tak skrajny ateizm Richarda Dawkinsa jak i radykalny fundamentalizm religijny. Jest to także dzieło o tolerancji religijnej i lepszym zrozumieniu obcych wierzeń. Dla ludzi, którzy nie mają dużego pojęcia o innych religiach niż ich własna, będzie to wspaniała lekcja religioznawcza.
Obowiązkowy tytuł dla każdego kto mieni się kulturalnym człowiekiem i jedna z największych pereł literatury religioznawczej i mitoznawczej.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2021-11-15, 23:32   

Traktat o historii religii (Mircea Eliade) – na pierwszy rzut oka może się wydawać że to taka Historia wierzeń i idei religijnych w pigułce. Jednak po pierwsze stanowi dobry wstęp do pozostałych książek Eliadego, po drugie jest znakomitym (obok Potęgi mitu Campbella) wprowadzeniem do religioznawstwa dla kompletnych laików, po trzecie zaś, stanowi dosyć szczegółową analizę rozwoju (ewolucji) poszczególnych typów bóstw (solarnych, lunarnych, akwatycznych, chtonicznych – Matki Ziemi itd.). I mówi o czymś zupełnie innym niż Historia wierzeń i idei religijnych (o tym niżej). W każdym bądź razie jest to pozycja absolutnie kanoniczna w dziedzinie religioznawstwa, którą powinno się wprowadzić jako lekturę obowiązkową w liceach, albo chociaż na wszelkich studiach humanistycznych.



Bohater o tysiącu twarzy (Joseph Campbell) – chociaż napisana przed Potęgą mitu, stanowi niejako jej rozwinięcie. To już nie luźna pogawędka o religii jak ww. ale typowe, naukowe dzieło mitoznawcze. Rozwija i dokładnie analizuje wszystkie tematy poruszone w Potędze... i oczywiście porusza wiele innych. Nie mówię że czyta się lekko, ale to znakomita lektura. Mała uwaga: Potęga mitu ma już nakład wyczerpany i obecnie ceny są dosyć zaporowe. W takim wypadku czytanie od razu Bohatera... jest jak najbardziej wskazane.



Historia wierzeń i idei religijnych (Mircea Eliade) – najważniejsze dzieło Eliadego i prawdopodobnie najważniejsze z zakresu religioznawstwa. W trzech tomach Eliade poddaje opisowi początki, ewolucję i – czasami – upadek religii świata. Mamy więc poddane analizie nie tylko cztery największe religie świata współczesnego: buddyzm, chrześcijaństwo, hinduizm i islam, ale także judaizm, zoroastryzm, taoizm, konfucjanizm, dżinizm, religie starożytnej Grecji, Rzymu, Egiptu, Celtów, Mezopotamii, hetyckiej Anatolii, turecko – mongolskiego tengryzmu, religie Bałtów i Słowian, czy Tybetu. Niestety, Eliade zmarł zanim zdążył dokończyć swoje dzieło; w ostatnim tomie miały być opisane m.in. religie Ameryk, Australii, Afryki czy japońskie shinto. No ale trudno, musi wystarczyć to co jest. Historia wierzeń i idei religijnych to dzieło olbrzymich rozmiarów i dosyć drogie, jednak warte poświęconego mu czasu i ceny, gdyż jest to nieoceniona skarbnica wiedzy religioznawczej. Kupować i czytać, albo chociaż tylko czytać – koniecznie!



Religijne korzenie Europy (Kamil M. Kaczmarek) – książka Kamila Kaczmarka jest jedną z najważniejszych pozycji jakie pojawiły się w ostatnim czasie w polskim religioznawstwie i najważniejszą z punktu widzenia polskich pogan a zwłaszcza nurtu hellenistycznego. Autor nie ukrywa swoich poglądów religijnych i stawia tezę (przez pewnie wielu zostanie uznana za kontrowersyjną), że religijne korzenie Europy to grecko – rzymski hellenizm i że jedynym ratunkiem dla Europy przed postępującą laicyzacją z jednej strony a islamizacją z drugiej jest powrót Europejczyków do wierzeń Greków i Rzymian (Grecy i Rzymianie wyznawali ostatecznie tę samą religię tylko imiona bogów mieli inne) lub chociaż do krajowych odpowiedników (np. rodzimowierstwo słowiańskie czy skandynawskie Asatru).

Książka pojawiła się w odpowiednim czasie, ale niestety w nieodpowiednim miejscu. W Polsce ruch pogański nigdy nie był silny i nie wiem czy kiedyś będzie. Książka powinna doczekać się wydań zachodnich, zwłaszcza greckich i włoskich lub ogólnie angielskiego. Wtedy zyskała by większy rozgłos i może lepszy skutek.

Jednak wszystkim, którzy interesują się tematyką religioznawczą czy po prostu hellenistyczną (pogańską) książkę szczerze polecam.



Julian Apostata (Aleksander Krawczuk) – znakomita książka przedstawiająca dzieje Juliana Apostaty, ostatniego cesarza Imperium Rzymskiego, który był wierny bogom. Filozof, pisarz, władca, poganin. I mój ulubiony cesarz Rzymu. Choć rządził krótko (jego niespełna dwuletnie rządy przerwała pechowa, przypadkowa śmierć na polu walki) zrobił wiele dla Imperium, zreformował gospodarkę, edukację i religię helleńską. Uważał – słusznie poniekąd – że chrześcijaństwo nie pasuje do cywilizacji greko – rzymskiej i jako takie jest kłamstwem i należy je osłabić co skutecznie czynił. Książkę naprawdę warto przeczytać, bo to nie tylko znakomite źródło wiedzy o tym wielkim władcy, ale też opis wydarzeń, które stanowiły tło w życiu cesarza (choćby konflikty społeczne, religijne czy konflikty zbrojne). Dla wszystkich miłośników antyku i religii greko-rzymskiej. Julian Apostata to człowiek, który do dziś budzi ogromny szacunek (lub nienawiść np. u duchownych i innych fanatyków z np. Frondy) i który do dziś może być wzorem do naśladowania.



Teogonia (Hezjod) – epos kosmogoniczny, będący podstawą teologii helleńskiej. Opisuje powstanie świata, bogów, etc. Rzecz obowiązkowa dla greko-rzymskich politeistów, dla pozostałych – opcjonalna ciekawostka :)



Mitologia ludów Syberii (Maria Magdalena Kośko) – ta niewielka rozmiarami książeczka jest ostatnim tomem z cyklu „Mitologie świata” Wydawnictw Artystycznych i Filmowych. Autorka pokrótce przedstawia najciekawsze mity ludów Syberii, rolę szamana, opis światów, bogów itd. Jeśli ktoś nie jest wielce zainteresowany tematem, a ogólnie mitami i religioznawstwem może tą książkę traktować jako wystarczające źródło w temacie, jeśli zaś temat szamanizmu kogoś pasjonuje, radzę uznać książeczkę Kośko za wstęp i zabrać się za książkę opisaną poniżej.



Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy (Mircea Eliade) – obok Traktatu o historii religii i Historii wierzeń i idei religijnych jest to najważniejsze dzieło Eliadego. Będące pierwszym i od kilkudziesięciu lat najlepszym opracowaniem tematyki ogólnie pojętego szamanizmu. Eliade opisuje i analizuje rolę i miejsce szamanizmu we współczesnym jak i (głównie) dawnym świecie religii, rolę szamana, jego atrybutów (strój, bęben szamański, itd.), mitologie, rytuały, obrzędy itd. Skupia się głównie na najbardziej znanym i fascynującym człowieka Zachodu szamanizmie syberyjskim, jednak sporo miejsca poświęca także na szamanizm innych ludów: Indian, Eskimosów, ludów Afryki, Oceanii czy australijskich Aborygenów, bardzo często zestawiając i porównując je ze sobą. Ze względu na rozmiary książki (ponad 400 stron drobnym drukiem) i niestety częste powtórzenia tych samych informacji, książki nie czyta się zbyt dobrze, więc jeśli ktoś szamanizmem specjalnie zainteresowany nie jest może sobie lekturę odpuścić lub skupić się na najciekawszych fragmentach/tematach. W takim wypadku lektura ww. książki Kośko wystarczy. Jednak ci, którzy interesują się szamanizmem książki Eliadego przeoczyć nie mogą, podobnie jak wszyscy obecni i przyszli religioznawcy.



Sacrum a profanum (Mircea Eliade) – ta niewielka objętościowo książeczka może stanowić albo wstęp do zapoznawania się z dziełami religioznawczymi albo jako wspaniałe uzupełnienie wiedzy. Eliade skupia się tu na różnych aspektach ludzkiego życia: stosunku do przyrody, kosmosu śmierci, narodzin itp. porównując sposoby w jakie odbierał je „człowiek religijny” (głównie człowiek żyjący w starożytności i średniowieczu, ale też np. współcześni rolnicy czy głęboko wierzący i praktykujący mieszczanie, choć to wyjątki) od „człowieka niereligijnego” czy też „areligijnego”, który żyje we współczesnym zdesakralizowanym świecie, gdzie mit, obrzęd, rytuał, a także bogowie czy też Bóg straciły na znaczeniu. Wspaniała lektura.



Religie świata. Encyklopedia PWN – hasła, jak to w encyklopedii, ułożone alfabetycznie :) Dotyczą, co oczywiste, ogólnie pojętych religii, bogów, świętych, miejsc kultu, sekt, odłamów, kościołów, pojęć religijnych, nurtów itd. W przypadku największych religii świata zastosowano większe, obszerniejsze, kilkustronicowe opisy.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2021-11-15, 23:43   

Dhammapada. Ścieżka Prawdy Buddy – zbiór mów Buddy dotyczący moralnego, właściwego życia. I chociaż mądrości zebrane w tej świętej księdze buddyzmu są jak najbardziej właściwe, słuszne, piękne i mądre, bardzo często człowiek – zwłaszcza człowiek kręgu cywilizacji Zachodu – dostrzega iż zalecenia Buddy są w zasadzie nie do zrealizowania. Mowy te bowiem są skierowane głównie do początkujących mnichów i mniszek buddyjskich. Jednak ze względu na wielką wartość religijną dla buddyzmu, jak i z powodu tego że także zwykły człowiek może tu znaleźć wiele pouczających myśli, warto po Dhammapadę sięgnąć. Zwłaszcza że jest łatwo i za darmo (legalnie) dostępna w internecie.

Afrodyta Urania. Fizyczne, mistyczne i teurgiczne teofanie niebiańskiej bogini w czasach późnego antyku (Paweł Janiszewski) - Paweł Janiszewski podjął się opisania i zanalizowania jednego z ciekawszych w świecie starożytnym fenomenów religijnych. W miejscowości Afaka w Libanie, w pobliżu jaskini znajdował się staw oraz świątynia Afrodyty. Wypływająca stamta rzeka co jakiś czas przybierała czerwony kolor, mający brać się z krwi zamordowanego ukochanego Afrodyty, Adonisa, zaś sama bogini pojawiać się miała w pobliżu jako gwiazda bądź kula ognia.
Autor przytacza relacje autorów starożytnych i średniowiecznych, pogańskich i chrześcijańskich nt. tego fenomenu oraz różne analizy tegoż poczynione przez naukowców. I trzeba przyznać że książka Janiszewskiego jest olbrzymią skarbnicą wiedzy w tym temacie, pewnie pierwszym tego typu opracowaniem w Polsce (wyrażam podziw za olbrzymią, ciekawą bibliografię w tak przecież niszowym temacie). Doczepić się mogę tylko tego że mnóstwo cytatów, tak angielskich (tutaj jeszcze jest to do "przełknięcia") jak i greckich i łacińskich nie jest tłumaczona na język polski i trzeba się ich domyślić z dalszego tekstu. Jednak ogólnie książkę polecam. Oczywiście, nie każdemu, bo jeśli ktoś nie interesuje się antykiem czy religioznawstwem (zwłaszcza religią helleńską) to uśnie, jednak zainteresowani tymi dziedzinami powinni po książkę sięgnąć.

Ostatni poganie. Zanik wierzeń pogańskich w cesarstwie rzymskim od panowania Konstantyna do Justyniana (Pierre Chuvin) - Książka zajmuje się głównie okresem IV do VI wieku, czyli od możliwości wyznawania wiary przez chrześcijan danej im przez Konstantyna, do momentu gdy Justynian zabronił praktykowania religii helleńskiej i w zasadzie wszelkiej innej oprócz chrześcijaństwa. Autor przedstawia tu dzieje społeczności, która pozostała przy wierze w Starych Bogów, w sytuacji gdy cesarzami byli chrześcijanie, których na pewno nie można nazwać tolerancyjnymi. Prześladowania, burzenie świątyń i posągów bogów, w końcu kara śmierci za ich wyznawanie. Ostatecznie porażka pięknej religii grecko - rzymskiej i zwycięstwo monoteistycznego fałszu.

Przywoływanie bogów – mit, magia, misteria w starożytnej Grecji (Daniel Zarewicz) - Książka Daniela Zarewicza jest ważną pozycją na rynku religioznawczym, ponieważ podejmuje rzadki temat prywatnej religijności Greków, m.in. wieszczków, wędrownych wróżbitów świadczących usługi za pieniądze. itp. Niestety, typowo naukowy, ciężki język sprawia, że książka jest bardzo toporna, trudna w odbiorze. W dodatku - to mój zarzut nie tylko do tego Autora - słowa, terminy, cytaty nie zostały przetłumaczone na język polski. O ile w przypadku angielskiego jest to do przeżycia o tyle w przypadku greki, którą znają tylko specjaliści, to spore nieporozumienie. Tak więc książka zawiera dużo wiedzy, ale jej mankamenty skutecznie powstrzymują mnie przed poleceniem jej komuś innemu niż największym miłośnikom religii greckiej. Reszta może sobie darować.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 14