Dzisiaj dwóch ludzi muzyki bardzo różnych, acz istotnych dla radości jaką zawsze czerpałem z różnorodności. Bernard Ładysz i Peter Green. Wczoraj jeszcze Ładyszowi składano w sieci życzenia. Głos nad głosy. Mógł wybrać karierę światową, ale chyba ważniejsze dla niego były uroki życia innego autoramentu. A Peter Green to cichy mistrz. Dwa miszcze.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Warto dodać, że chorował od 2016, a mimo to był aktywny zawodowo i ciężko trenował do roli w MCU. Aż dziw, że w dzisiejszych czasach do samego końca utrzymał chorobę w tajemnicy.
no widzisz a
Lewis Hamilton oddał dzisiaj mu hołd podobnie jak Aubameyang
reakcje "czarnego" świata o jego śmierci wiele wskazuję - żeby była jasność, nie był to wielki aktor (chyba), ale jak widać postać którą grał stała się ważnym symbolem (BLM).
Facet który umie szybko jeździć samochodem. Mam jakoś specjalnie zwracać na niego uwagę? Btw, właśnie wygooglałem, że jest czarny. O tym na A też nigdy nie słyszałem.
tu nie chodzi o to że szybko jeździ - a to że jego gest i słowa usłyszało kilkadziesiąt mln ludzi na całym świecie (wraz z obowiązkowym komentarzem sprawozdawcy) i to już ma znaczenie.
Hamilton to w ogóle ciekawy przypadek - murzyn który wszedł do rdzennie "białego" sportu (chyba pierwszy czarny kierowca F1) i wygrał w nim wszystko. Jednocześnie jeden z niewielu sportowców który na swój sposób ale jednak "dźwiga" ciężar popularności/sławy/wpływu przekuwając to na coś jednoznacznie "dobrego".
Na Człowieku z Rio byłem w kinie w podstawówce. Takie filmy nieczęsto trafiały wtedy do naszych kin. A Belmondo awansował do topu idoli na moim podwórku. Pisano o nim, że sam odgrywał kaskaderskie sceny, ale trudno stwierdzić ile w tym prawdy. Tak czy owak to był gość.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Zmarł Mirek Kowalski, w PRL redaktor serii Fantastyka-Przygoda Iskier, współpracownik KOR, wydawca, założyciel Supernowej. Niefajnie się zaczął ten rok.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Czarna seria. Właśnie się dowiedziałem o śmierci Grzesia Gałuszki, legendy fandomu, prezesa Orbity, redaktora Kwazara, motoru napędowego niezliczonych działań i inicjatyw, a przede wszystkim wspaniałego, życzliwego wszystkim człowieka i duszy towarzystwa.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
na FB ostatnio u mnie przygnębiająco
dzisiaj pogrzeb Zbyszka Żygadło - Zigzaga (Śląkfa dla fana roku)
i dzisiaj też info że zmarł kolejny kolega z ekipy dawnych lat...
Do monarchii mam stosunek jakobiński, ale Elżbieta II była stosunkowo mało irytująca jak na najwyższy szczebel klasy próżniaczej.
EDIT: Historia pokazuje, że do tej pory każdy nieparzysty angielski król o imieniu Karol został ścięty. Nic nie sugeruję, ale na wszelki wypadek narychtowałem sobie popcorn.
EDIT2: Poważnie się zastanawiam czy nie dokupić popcornu, bo Zjednoczone Królestwo będzie miało uszatą końską spierdolinę na tronie i uncanny valley na Downing Street, szykuje się spektakl.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum