Niby nie kiszonka, ale też w słoikach, no i szkoda otwierać nowy temat. Dziś zebrałem pierwsze w tym sezonie pigwy. Poszły w słoiki z cukrem na syrop. Ale zbiory na dobre dopiero się zaczną. I wtedy posmażymy konfitury. W ubiegłym roku i konfitury i syropy wyszły tak wyborne, że wszystko zeszło przed końcem zimy. No i długie miesiące czekania się kończą. Kocham ten smak.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
No i mission completed. Konfitura wyszła taka, że papież po jej skosztowaniu z miejsca przeszedłby na kult Demeter. W tym roku doprawiłem ją dodatkowo estragonem, który dodaje do bukietu obłędną nutę zapachową.
Syrop też zacny i polecam każdemu, bo robota prosta jak konstrukcja cepa. Pigwy wydrążyć z pestek (nie wyrzucać ich), poszatkować i kłaść do słoiczków warstwami przesypane cukrem. Słoiki do lodówki, a po paru dniach odcedzić i zlać syrop do butelek. Jeśli trzymane w zimnym nie wymagają nawet pasteryzacji, chyba, że kto się uprze. Smakiem, aromatem i wartościami zdrowotnymi biją na łeb i szyję cytryny i limonki.
Pestki zalewa się na napar - działanie antyrefluksowe. Są zwolennicy traktowania ich cukrem i spirytusem, co daje w rezultacie likier amaretto.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Wreszcie sie odważyłem i nabyłem kiszone cytryny oraz kimchi, o ile te pierwsze niezbyt , raczej więcej nie kupię o tyle kimchi jest pyszne
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Chyba Romek się tu doktoryzował z kiszonych cytryn i z tego co pamiętam to trzeba je dobrze przygotować (wybrać?) przed kiszeniem, by były dobre
Biorę to pod uwagę, założyłem że skoro kupuję gotowy produkt to błędy powinny mnie ominąć ale może "producent" też się dopiero uczy (to taki produkt kupiony w sklepie ale "od rolnika", nawet nie ma etykietki)
W każdym razie cytrynki są małe i z cienką skórką co sugeruje produkt bio
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Biorę to pod uwagę, założyłem że skoro kupuję gotowy produkt to błędy powinny mnie ominąć
90% dostępnych na rynku ogórków kiszonych ma tyle co nic wspólnego z prawdziwymi kiszonymi ogórkami. Tego typu gotowe produkty mogą dawać bardzo mylne wyobrażenie na temat prawdziwego smaku potrawy.
Biorę to pod uwagę, założyłem że skoro kupuję gotowy produkt to błędy powinny mnie ominąć
90% dostępnych na rynku ogórków kiszonych ma tyle co nic wspólnego z prawdziwymi kiszonymi ogórkami. Tego typu gotowe produkty mogą dawać bardzo mylne wyobrażenie na temat prawdziwego smaku potrawy.
Co do ogórków pełna zgoda natomiast cytryny to dla mnie nowość
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Myślę, że reguła jest podobna przy jakimkolwiek produkcie.
Jasne ale kto ma robić dobrze jak nie "rolnik", opakowanie kosztowało 18 zeta, 4 cytrynki
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Może po prostu to nie Twój smak? Kiszone cytryny są dość specyficzne, ja za pierwszym razem mocno je przedawkowałem i efekt końcowy był niejadalny (ostro jechało mydłem, inaczej tego nazwać nie można), ale stosowane z umiarem - zwłaszcza skórka - to dla mnie jest mistrzostwo galaktyki; do różnych warzywnych duszonek są zajebongo, długo się przechowują i nie trzeba ich używać dużo żeby były wyczuwalne.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Chyba Romek się tu doktoryzował z kiszonych cytryn i z tego co pamiętam to trzeba je dobrze przygotować (wybrać?) przed kiszeniem, by były dobre
Biorę to pod uwagę, założyłem że skoro kupuję gotowy produkt to błędy powinny mnie ominąć ale może "producent" też się dopiero uczy (to taki produkt kupiony w sklepie ale "od rolnika", nawet nie ma etykietki)
W każdym razie cytrynki są małe i z cienką skórką co sugeruje produkt bio
Trzeba je dokładnie umyć. Co niestety zabija trochę piękny kolor w słoiku, bo skórka będzie starta, ale za to smak tak zajebisty, że klękajcie narody. Też za pierwszym razem wtopiłem a potem mi chemią ze słoika jechało. Z tymi bio też nie zawsze trafisz. Ale jeśli się nie zniechęciłeś to efekt w końcu rzuci cię na kolana.
Rzodkiewki kiszone też niczego sobie, aczkolwiek zacząłem kombinować. Nie zawsze z sukcesem, ale w wersji podstawowej, pokrojone na kanapeczkę z wędlinką, może przysypane jeszcze kiełkami - ślinotok.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Kupiłem kiszony czosnek, niestety kiszony w całości razem z łupinką, całe główki, ta łupinka nie chce poddać się moim zębom więc jestem zmuszony obierać co jest trochę upierdliwe, poza tym pyszne
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum