Próbowałem być dobrym władcą, próbowałem dbać o poddanych. Troszczyłem się o środowisko naturalne (poza, wiadomo, kopalniami uranu), troszczyłem się o prawo i porządek, prawa zwierząt i demokrację. I co mi z tego przyszło? Korporacje, które uznałem za największe zło na świecie, się na mnie wypięły i ekonomia mi spada na łeb, na szyję, ustrój mi się zmienił z Inoffensive Centrist Democracy" na "Democratic Socialists", a podatki rosną.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Czyli gra bardzo realistyczna według "władza nie spierniczy tylko tego, czego się nie dotknie"
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Jasne, zabierasz im wszystko, a potem dajesz wg uznania
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
The Dominion of Tixon is a fledgling, economically powerful nation, renowned for its barren, inhospitable landscape. Its hard-nosed, hard-working, cynical population of 5 million are rabid consumers, partly through choice and partly because the government tells them to and dissenters tend to vanish from their homes at night.
There is no government in the normal sense of the word; however, a small group of community-minded individuals juggles the competing demands of Law & Order, Commerce, and Defence. Citizens pay a flat income tax of 8%. A small private sector is led by the Book Publishing industry, followed by Soda Sales and Pizza Delivery.
Crime is a serious problem. Tixon's national animal is the elf, which teeters on the brink of extinction due to widespread deforestation, and its currency is the book.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
The Armed Republic of Solvulv is a tiny, environmentally stunning nation, renowned for its burgeoning Wolf population. Its hard-nosed, cynical population of 7 million are ruled with an iron fist by the dictatorship government, which ensures that no-one outside the party gets too rich. In their personal lives, however, citizens are relatively unoppressed; it remains to be seen whether this is because the government genuinely cares about its people, or if it hasn't gotten around to stamping out civil rights yet.
The enormous government juggles the competing demands of Defence, Law & Order, and Religion & Spirituality. The average income tax rate is 36%, but much higher for the wealthy. A small but healthy private sector is dominated by the Uranium Mining industry.
Voting is compulsory, Animal Liberationists are regularly jailed, scientists regularly clone human beings for research purposes, and military spending is on the increase. Crime is moderate. Solvulv's national animal is the Wolf, which frolics freely in the nation's many lush forests, and its currency is the Mjollner.
_________________ Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/ I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
Tixon - w książkach pewno są umieszczane rewolucyjne hasła (czy inne utopie), woda sodowa uderza do głów, a pizzerie są przykrywkami dla mafii
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Tixon - w książkach pewno są umieszczane rewolucyjne hasła (czy inne utopie), woda sodowa uderza do głów, a pizzerie są przykrywkami dla mafii
Coś w tym jest, cholera.
Pizzeri się pozbyłem. Teraz mam kasyna
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
No gdzieś te organizacje przestępcze muszą prać pieniądze
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Spellu! Niedługo do biedry trafi wysyp gier, między innymi Warhammer 40,000: Dawn of War, jakieś do niego dodatki, sequel i tak dalej.
Co o tym powiesz?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nom. Mam wszystko. Jak nie masz, to bierz hurtem wszystko.
Zwłaszcza Dark Crusade i calutkiego DoWII
A potem kup figurki. I dobre cążki do plastiku. I nożyk modelarski. I farbki. I pędzle.
W Soulstormie fluff jest gwałcony niczym Monica Bellucci w Irreversible. Za to podstawka DoWII i Chaos Rising mają... uwaga... ciekawą fabułę Zwłaszcza, że spatchowana DoWII nie jest już tak nudna. Dlatego Tix nie słuchaj tego heretyka
Ja akurat mam wszystkie dlc, nawet te nie wymienione (takie jak dowódca Tau do Last Stand, dodatkowy ekwipunek dowódców do tego trybu rozgrywki czy skiny do multi w stylu Death Korps of Krieg do IG) Podstawka DoWII i Chaos Rising to kampanie Space Marines - trochę biednie, to już w Winter Assault jest lepiej.
Ależ wcale temu nie zaprzeczam. Biorąc pod uwagę że każda za niecała dychę - to niech Tixon bierze całość jedynki i dwójki. W końcu za niecałe 7 dych będzie miał masę zabawy.
Jeśli jednak musiałbym wybierać, to wybrał bym te 2 które wymieniłem (no może miałbym zagwozdkę między Dark Crusade, a Soulstorm). W krucjacie nie ma siostrzyczek, Mrocznych Eldarów i lataczy, za to sama mapka kampanii jest jakoś bardziej przejrzysta i klimatyczna.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Dawn of War 2 jest fajne, ale moim zdaniem nie umywa się do jedyneczki wraz z dodatkami, gdzie otrzymywaliśmy mnóstwo ras Byłem maniakiem tej gierki swego czasu. Aż się łezka w oku kręci...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum