Zapewne przed runem Careya ukaże się nowa edycja "Lucyfera" tegoż Pana
Bardzo miło wspominam cykl o Castorze.
Chyba w hard cover "Lucyfera" też pójdę. A cykl o Castorze - ostatecznie wysłuchałem go w całości. Znośny, aczkolwiek bez szału. Butcher w swoim cyklu o Dresdenie ciekawiej rozwinął całą mitologię. U Careya było dosyć ubogo, gdyby ich porównywać. "Akta Dresedna" chyba cały czas są do posłuchania na Storytel. Polecam.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A cykl o Castorze - ostatecznie wysłuchałem go w całości. Znośny, aczkolwiek bez szału.
Butcher w swoim cyklu o Dresdenie ciekawiej rozwinął całą mitologię. U Careya było dosyć ubogo, gdyby ich porównywać.
"Akta Dresedna" chyba cały czas są do posłuchania na Storytel. Polecam.
1. Tu nie ma co "chybać", ino brać i Egmont po rączkach cmokać! Poza tym w ten sposób zwiększa się szanse na "hellblazerowy" run Careya
2. Mitologia to nie wszystko Carey pisze ciekawiej i ma lepsze poczucie humoru
3. No fu... way! W zupełności wystarczy mi wersja książkowa
To jest, według was, dramat? Litości. Ale przecież należało się takiego gderania spodziewać: kreska nie tam kolor nie ten, kaciaste, toporne, a Kajko to taki, a Kokosz owaki, w ogóle wstyd, skończyło się nim się zaczęło.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Czytając komiksy nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ma się do czynienia z nieudolną kopią.
Rysunki są OK, niemniej o wiele bardziej wolałbym kreskę maksymalnie zbliżoną do dzieł Mistrza Christy.
Co do animacji, to już po fragmencie widać, że będzie z tego gówienko, delikatnie rzecz ujmując.
I może serial nie wypali, nie wiem. Byłoby szkoda, ale nie pierwszy i nie ostatni projekt. Nie będę go jednak skreślał z góry. Choć sentyment do "Kajka i Kokosza" mam spory (miałem jeszcze jako dzieciak wycinane komiksy, chyba ze "Sztandaru Młodych") to na serial nie czekałem, ani o nim nie marzyłem. Ale obejrzę chętnie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Na zachętę dodam, iż edycja w twardej oprawie najprawdopodobniej będzie zawierać dodatkową historyjkę - "Nirvanę". Egmont wzoruje się na wydaniu hiszpańskim, zatem drugi i trzeci tom będą mieć odpowiednio: 680 i 696 stronic. Full wypas!
Szału nie ma, ale mam to gdzieś. Perspektywa trzech (lub czterech?) tomów zamiast jedenastu jest wystarczającą zachętą. Zwłaszcza że uwielbiam zbiorcze wydania.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Graficznie olśniewające, ciężko mi sobie przypomnieć piękniejszy komiks, nad każdą stroną można ślęczeć i się delektować.
Fabularnie - postmodernistyczna jazda bez trzymanki, "Sen nocy letniej" gdyby go pisał GRR Martin albo Sapkowski jako dark fantasy, mitologie irlandzkie, nordyckie, brytyjskie, baśnie braci Grimm, opowieść sowizdrzalska, elfy, wróżki, magia i... steampunk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum