Wysłany: 2009-07-19, 21:32 Arkadij Natanowicz Strugacki i Borys Natanowicz Strugacki
Arkadij Natanowicz Strugacki (Аркадий Натанович Стругацкий, ur. 28 sierpnia 1925 w Batumi, zm. 12 października 1991 w Moskwie) i Borys Natanowicz Strugacki (Борис Натанович Стругацкий, ur. 15 kwietnia 1933 w Leningradzie) to rosyjscy pisarze science fiction, bracia, piszący wspólnie.
Braci Strugackich zalicza się do klasyków światowej fantastyki. Zdobyli ogromną popularność zarówno w swej ojczyźnie jak i poza jej granicami.
Strugaccy przyszli na świat w inteligenckiej rodzinie, ich dzieciństwo upłynęło pod znakiem wojny, przeżyli blokadę Leningradu. Arkadij ukończył Aktiubińską Wyższą Szkołę Artyleryjską, a następnie japonistykę, również na wojskowej uczelni. Do 1955 r. służył w armii na Dalekim Wschodzie, później pracował w wydawnictwach w stolicy. Borys, po ukończeniu astronomii na leningradzkim uniwersytecie, pracował w obserwatorium.
Ogromna większość utworów, które wyszły spod piór braci Strugackich, jest ich wspólnym dziełem. Na pracy literackiej skupili się oni w końcu lat pięćdziesiątych, oficjalne uznanie - łączące się z możliwością druku w prestiżowych pismach literackich, czy też tworzenia scenariuszy do filmów na podstawie swych utworów - zdobyli dopiero na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
Twórczość Strugackich pod wieloma względami wyróżniała się na tle całości literatury fantastycznej powstającej w ZSRR. Bohaterowie tworzeni przez nich byli ludźmi z krwi i kości, z wszelkimi ludzkimi słabościami, wątpliwościami, lękami. Kosmos przedstawiony przez nich jest dla człowieka zagadką, próby jego poznawania to nie spektakularne, pełne sukcesów misje - droga do odkrycia choć skrawka prawdy o świecie gwiazd jest dla człowieka trudna, niebezpieczna i nie sposób poruszać się po niej szybko.
W swej prozie Strugaccy stawiają stopniowo coraz więcej pytań, między innymi o dobro i zło, o naturę człowieka, o granice ludzkiego poznania, tak w zakresie wiedzy o otaczającym świecie, jak i samowiedzy. Poruszają problemy etyki, odpowiedzialności władzy, kierunku rozwoju świata. Kreślone przez nich wizje, początkowo tchnące optymizmem, stają się coraz bardziej złożone, niepokojące, pozbawione prostych rozwiązań i niedopuszczające jednoznacznych interpretacji.
Kolejne wznowienia utworów braci Strugackich świadczą o ich nieustającej popularności. Niektóre dzieła doczekały się ekranizacji (np. Piknik na skraju drogi stał się inspiracją filmu Andrieja Tarkowskiego Stalker, Strugaccy byli współautorami scenariusza; a także gry komputerowej "S.T.A.L.K.E.R."). Twórczość braci nie tylko zyskała uznanie czytelników nurtu science fiction, ale i wpisała się do historii światowej literatury.
Bibliografia (wybór)
* Powieści (ros. романы „romany”)
o 1959 - Страна багровых туч ("Strana bagrovych tucz") - W krainie purpurowych obłoków
o 1962 - Возвращение (Полдень, 22-й век) ("Vozvraszczenie (Polden'. 22-j vek)") - Południe, XXII wiek
o 1963 - Далёкая Радуга ("Dalekaja Raduga") - Daleka tęcza
o 1963 - Трудно быть богом ("Trudno byt' bogom") - Trudno być bogiem
o 1965 - Хищные вещи века ("Chiszcznye veszczi veka") - Drapieżność naszego wieku
o 1965 - Понедельник начинается в субботу ("Ponedel'nik naczinaetsja v subbotu") - Poniedziałek zaczyna się w sobotę
o 1966 - Улитка на склоне ("Ulitka na sklone") - Ślimak na zboczu
o 1967 - Второе нашествие марсиан: Записки здравомыслящего ("Vtoroe naszestvie marsian. Zapiski zdravomysljaszczego") - Drugi najazd Marsjan
o 1968 - Сказка о тройке ("Skazka o Trojke") - Bajka o Trójce
o 1969 - Обитаемый остров ("Obitaemyj ostrov") - Przenicowany świat
o 1970 - Отель „У погибшего Альпиниста“ ("Otel' „U pogibszego Al'pinista“") - Sprawa zabójstwa/Hotel pod poległym alpinistą
o 1971 - Малыш ("Malysz") - Koniec akcji Arka/Koniec eksperymentu „Arka“
o 1972 - Гадкие лебеди ("Gadkie lebedi") - Pora deszczów
o 1972 - Пикник на обочине ("Piknik na oboczine") - Piknik na skraju drogi
o 1974 - Экспедиция в преисподнюю ("Ekspedicija v preispodnjuju") - Ekspedycja do piekła (jako S. Jarosławcew)
o 1976 - За миллиард лет до конца света: Рукопись, обнаруженная при странных обстоятельствах - ("Za milliard let do konca sveta. Rukopis' obnarużennaja pri strannych obstojatel'stvach") - Miliard lat przed końcem świata. Rękopis odnaleziony w zagadkowych okolicznościach
o 1979 - Жук в муравейнике ("Żuk v muravejnike") - Żuk w mrowisku
o 1980 - Повесть о дружбе и недружбе ("Povest' o drużbe i nedrużbe") - O przyjaźni prawdziwej
o 1985 - Волны гасят ветер ("Volny gasjat veter") - Fale gaszą wiatr/Fale tłumią wiatr
o 1986 - Хромая судьба ("Chromaja sud'ba") - Kulawy los
o 1988 - Отягощенные злом, или сорок лет спустя ("Otjagoszczennye zlom, ili Sorok let spustja") - Niedoskonali
o 1988 - Град обреченный ("Grad obreczennyj") - Miasto skazane
o 1994 - Поиск предназначения, или Двадцать седьмая теорема этики - Poszukiwanie przeznaczenia albo 27 twierdzenie etyki (Borys Strugacki)
o 2003 - Бессильные мира сего - Bezsilni tego świata (Borys Strugacki)
* Opowiadania (ros. рассказы "rasskazy")
o 1960 - Путь на Амальтею ("Put' na Amal'teju") - Lot na Amalteę
o 1962 - Стажеры ("Stażory") - Stażyści
o 1962 - Попытка к бегству ("Popytka k begstvu") - Próba ucieczki
o 1974 - Парень из преисподней ("Paren' iz preispodnej") - Przyjaciel z piekła
o 1984 - Подробности жизни Никиты Воронцова ("Podrobnosti żizni Nikity Voroncova") - Szczegóły życia Nikity Woroncowa (jako S. Jarosławcew)
* Nowele (ros. повести „powiesti”)
o 1958 - Спонтанный Рефлекс ("Spontannyj refleks") - Odruch samorzutny
o 1958 - Извне ("Izvne") - Z zewnątrz
o 1959 - Шесть Спичек ("Szest' spiczek") - Sześć zapałek
o 1959 - Забытый Эксперимент ("Zabytyj eksperiment") - Zapomniany eksperyment
o 1959 - Белый конус Алаида ("Belyj konus Alaida") - Biały stożek Ałaidu
o 1959 - Испытание „СКИБР“ ("Ispytanie „Skibr“") - Próba cybkora
o 1960 - Ночь на Марсе ("Nocz' na Marse") - Noc na Marsie
o 1962 - О странствующих и путешествующих ("O stranstvujuszczich i putieszestvujuszczich") - O wędrowcach i podróżnikach
* Inne
o 1981 - Машина желаний ("Maszina żelanij") - Maszyna życzeń (scenariusz filmowy)
o 1986 - Пять ложек эликсира ("Pjat' lożek eliksira") - Pięć łyżek eliksiru (scenariusz filmowy)
o 1990 - Жиды города Питера, или невеселые беседы при свечах ("„Żidy goroda Pitera“, ili Neveselye besedy pri sveczach") - Żydzi miasta Petersburga (sztuka teatralna)
Duet Który zdecydowanie zasługuje na własny temat. Ci bracia się kolosami Fantastyki Naukowej. Są jednym z jej symbolów. Na podstawie ich książek powstawały Filmy i Gry. Tworzą od dziesięcioleci i jak widać wyżej stworzyli naprawdę sporo. Poruszali wile tematów jakie uznawali za ważne. Wielu pisarzy wzorowało się na ich twórczości. Ja Sam uważam ich za jednych z największych twórców SF w Historii.
Przyznam, że w Strugackich mam powazne zaległości które musze w najbliższym czasie nadrobić. Czytałem dawno temu Miliard lat przed końcem świata, chyba na początku gimnazjum jakoś i nie porwało mnie zupełnie. Może to kwestia wieku i słabego jeszcze oczytania, a może powieść jest faktycznie słaba, nie wiem - wynudziłem się jak cholera i pamiętam głównie że akcja działa się w jakieś upalne lato chyba.
Później poznałem Piknik na skraju drogi i to już zupełnie inna bajka. Powieść jest rewelacyjna, zarówno od strony fabularnej, językowej, jak też (a może przede wszystkim) kreacji samego świata. Świetny pomysł i równie dobre portrety psychologiczne bohaterów. Mocne, wciągające i zapadające w pamięć, a w dodatku bardzo zwięzłe*, nie jestem pewien czy Piknik ma chociaż 200 stron.
*typowe dla sf starej daty, dzisiaj chyba nikt, albo prawie nikt tak nie pisze, a szkoda
edit: O, mam na pólce Daleką Tęczę, zupełnie zapomniałem że mi ją ktoś kiedyś pożyczył. Chyba czas ją oddać, ale najpierw ją przeczytam, zaczynając już dzisiaj
edit 2: Jeszcze nasunęła mi się refleksja, że bracia mieli talent do wymyślania dobrych, chwytliwych tytułów. Proste i świetnie brzmiące, nie każdy tak potrafi.
_________________ Znalazłem swoją religię, nic ponad książkę nie wydawało mi się ważniejsze. Bibliotekę poczytywałem za świątynię.
J-P.S.
Przeczytałem "Trudno być Bogiem" Książka Utrzymana w pozornym klimacie Fantasy. Mamy rycerzy, system feudalny, jak by średniowieczny system religijny. Mamy kapłanów nie do końca jasnej religii. Jednak to tylko pozory. To planeta która nie rozwinęła się jeszcze tak jak zmienia. ( która jest miejscem pokoju i dobrobytu) Główny bohater jest obserwatorem z Ziemi. Ma badać i obserwować. Jednak nie jest bezczynny. Próbuje ingerować w społeczeństwo by je sprowadzić na bardziej pokojową drogę. Miota się by nie zaingerować za bardzo i by nie zostać tytułowym Bogiem. Pod względem Pisarskim/ warsztatowym. Książka nie powala. Jest po prostu poprawna. Jednak nie w tym tkwi jej siła. Pisarski Duet w sposób rewelacyjnie pokazał jak łatwo jest narzucać innym słabszym swoją wolę i jakimi może skończyć się to konsekwencjami. Książka zdecydowanie godna polecenia
Jeszcze nasunęła mi się refleksja, że bracia mieli talent do wymyślania dobrych, chwytliwych tytułów. Proste i świetnie brzmiące, nie każdy tak potrafi.
Jak na przykład "Hotel pod Poległym Alpinistą"
Na podstawie samego "Hotelu" niewiele mogę powiedzieć... Jak na mój gust trochę dziwna książka, ni to kryminał, ni sensacja, jakby niedokończona, niedopowiedziana, choć dzięki temu swój klimat ma. Znany pomysł: grupa ludzi odcięta od świata, aczkolwiek realizacja go - niczego sobie. Przyznam, że na podstawie "Hotelu" po inne książki Strugackich nie sięgnęłabym, gdybym miała wybór. Z jednym wyjątkiem - "Piknik na skraju drogi" intryguje mnie już od dawna, od czasów gimnazjum i przeczytania w podręczniku dość wstrząsającego fragmentu. Trzeba się będzie rozejrzeć...
Przeczytałam Piknik na skraju drogi . Podobało mi się bardzo . Jest podzielona jakby na 4 opowiadania różnych osób ale wszystko się ze sobą łączy . To lubię .
Przenicowany świat też bardzo ciekawa książka jednak odrobinkę mniej mnie zainteresowała niż Piknik . Wciągająca i zakończenie fajne . Fale tłumią wiatr . O tak to było niezłe .Świat przedstawiony, postacie. No i jeszcze jedna zaleta , że jedną z głównych postaci jest Maksym z Prznicowanego świata . Na początku myślałam , że mi się ci autorzy nie spodobają ale na szczęście było odwrotnie . Najnudniejsza według mnie była : Trudno być bogiem . Jakieś takie dziwne . Nie dla mnie .
Teraz czytam Żuk w mrowisku ale jakoś nie mogę się do tego porządnie zabrać .
_________________ Bo przecież życie piękne jest
wystarczy tylko mieć co jeść
a wtedy smutki prysną byle gdzie .
Świeżo po lekturze Trudno być bogiem mogę powiedzieć tylko jedno - ta książka to jedna wielka aluzja. Gdy przeczytałam o tyranie, który wieczorem w gabinecie podpisuje setki wyroków śmierci, nie miałam wątpliwości, kim był pierwowzór powieściowego króla. Ale - mimo, że książka w zamyśle zapewne miała podsumowywać stalinizm i piętnować kult jednostki - to autorom wyszła IMHO krytyka wszelkiego typu totalizmu. Przecież można ją dopasować do wielu epok i wielu krajów...
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
. Przecież można ją dopasować do wielu epok i wielu krajów...
Na pewno o to też chodziło. Ale nie tylko o to.
Myślę, że zwykła tematyka Tyrana była by dla tego pisarskiego duety zbyt banalna. Głównym bohaterem tej książki jest dla mnie tłum. Zobacz jak zachowuje się społeczeństwo. Jak łatwo ulega wpływom jak można nim manipulować tak by wykonał za tyrana czarną robotę. Nie była potrzebna specjalnie policja polityczna. Tłum sam niszczył wrogów "ludu". Szarzy przecież werbowali się z ludności. Tej ciemnej i podatnej na manipulację.
Strugaccy pokazali też jak ważna jest wiedza i nauka. Do czego może doprowadzić jej brak i dlaczego władza chce by obywatele byli trzymani w ciemnocie.
Sam tyran w tej książce jest mało ważny
Ale takie zachowania tłumu, a raczej wywoływanie tych zachowań, to typowa totalistyczna praktyka. Że niby lud sobie życzy (w końcu dlatego manifestuje - akurat, hehehe...), a my, władza, jesteśmy postawieni tu w celu spełniania woli ludu. Manipulacja, kłamstwo, wykręty... łobrzydliwość. Pewnie dlatego słowo "propaganda" ma dla mnie złe konotacje.
Zgadzam się, że tyran mało ważny. Jest potrzebny tylko by legitymizować nazwiskiem. W zasadzie mechanizm, który został powołany do działania sam się napędza - co i rusz dołączają nowi, spragnieni sukcesów tropiciele elementów wywrotowych.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Jeśli chodzi o Strugackich, przeczytałam jedynie "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" i bardzo mi się to podobało ( i rozbawiło ). Na razie namierzyłam jeszcze "Niedoskonałych" i "Sprawę zabójstwa" - za które dopiero się wezmę. Chciałabym dorwać "Piknik na skraju drogi" bo słyszałam same pozytywy na jego temat:).
_________________ A ja wyciągam się w cieniu i śpiewam.
Ale takie zachowania tłumu, a raczej wywoływanie tych zachowań, to typowa totalistyczna praktyka. Że niby lud sobie życzy (w końcu dlatego manifestuje - akurat, hehehe...),
Ależ tłum naprawdę tego chciał. Tłum był Durny bo inny być nie może. Tak książka jest dla mnie niesamowicie Aktualna bo pokazuje metody manipulacji tłumem. Pokazuje że władza gdy ma wpływ na edukację i gdy postara się by ludzie nie mieli w zwyczaju uczyć się i myśleć to może łatwo nimi manipulować.
Im większy wpływ na edukację i na to co ludzie uważają za Fakty tym łatwiej państwu ludźmi manipulować.
To naprawdę Genialna książka.
Teraz Przeczytałem Piknik na Skraju Drogi. Ta książka jest niesamowicie napisana. Pomijając na razie jej przekaz to sam język i budowany nastrój jest genialny. Inne książki Strugacckich nie zachwyciły mnie aż tak pod względem językowym. Całości pisarskiego kunsztu.
A co do przekazu. To jak się można było spodziewać też rewelacją. Ilość motywów książki aż przytłacza. Naprawdę warto
Przeczytałam Przyjaciela z piekła, który mi się wcale nie spodobał, właściwie to mnie znudził.
Za to Pora deszczów i Ślimak na zboczu to jedne z lepszych książek, które czytałam. Ci kolesie coś wiedzą.
_________________ And swear
No where
Lives a woman true, and fair
Strugaccy kojarzą mi się z dzieciństwem i frajdą z lektury "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" (do dziś uważam, że to ich zdecydowanie najlepsza książka). Ciekawe czy znają ją dzisiejsi fani PTerry'ego i jak ją oceniają?:)
_________________ Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
Pytanie do znawców tematu: czym się różni pierwsze i drugie wydanie "Przenicowanego"? tzn: co takiego w pierwszym wycięto, a warto by było wiedzieć że było?
Piknik na skraju drogi - Arkadij Strugacki, Borys Strugacki
W ramach nadrabiania zaległości. Dziwne, wiem, ale jakoś tak się złożyło, że Piknik czytam dopiero teraz. Być może to konsekwencja traumy jakiej nabawiłem się podczas lektury Ślimaka na zboczu, dłuższy czas nie byłem w stanie tknąć niczego co wyszło spod pióra braci. W porównaniu do dzisiejszej prozy fantastycznej Piknik jest wyraźnie ascetyczny. Jak komputer Apollo, o mocach obliczeniowych dzisiejszego kalkulatora, sprawnie prowadził astronautów na Księżyc, tak krótka i oszczędna powieść Strugackich, bez zbędnych meandrów, dowozi nas do celu. Fabuły tu w zasadzie brak, to kilka obrazków mających nam pokazać pewne rzeczy. Jest w tym jakaś elegancja prostoty, kanty i niezgrabności nie przeszkadzają. O czym ta powieść jest? Żona mówi, że o marzeniach, ja bardziej znajduję tu konstatację pyłu na wietrze, bezduszności świata, podłości ludzi, bezsensu istnienia. I to się chyba nie wyklucza, a nawet pasuje do siebie. Oczywiście ktoś zaprotestuje, że można tu znaleźć jeszcze to i to i tamto. I będzie miął rację. Myślę, że to opowieść o wielu rzeczach, można ją rozpatrywać w wielu płaszczyznach. Dobra lektura. 5,5/6
ja też mam spore braki w twórczości Strugackich cz też Bułyczowa... nie wiem... może jakiś uraz - ogólnie mam jakiś dystans to ruskich pisarzy i z tych nowych to też nie bardzo.
jedynie czytałem trochę tego ostatniego władcę pierścieni (takie se) no i Korniewa/Przygranicze (niezle)
Piknik na skraju drogi - Arkadij Strugacki, Borys Strugacki O czym ta powieść jest? Żona mówi, że o marzeniach, ja bardziej znajduję tu konstatację pyłu na wietrze, bezduszności świata, podłości ludzi, bezsensu istnienia. I to się chyba nie wyklucza, a nawet pasuje do siebie. Oczywiście ktoś zaprotestuje, że można tu znaleźć jeszcze to i to i tamto. I będzie miął rację. Myślę, że to opowieść o wielu rzeczach, można ją rozpatrywać w wielu płaszczyznach. Dobra lektura. 5,5/6
Niesamowite
Byłem pewny że ci się nie spodoba bo to świetna powieść ale właśnie bez powieści SF, skupia się na ludziach
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
z reguły podobają mi się dobrze napisane powieści skupiające się na ludziach a z reguły nie podobają mi się gówniane powieści w rodzaju Neuromancera, więc nie rozumiem Twojego zaskoczenia, musiałeś mnie z kimś pomylić
No właśnie idzie o to co ty nazywasz dobrze napisaną powieścią. Albo raczej to czego tak nie nazywasz
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Zrób sobie zdjęcie jak już obejrzysz, ciekawym miny
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Zrób sobie zdjęcie jak już obejrzysz, ciekawym miny
No fakt, nie sposób się nie zachwycić. Fidel, będę mocno, mocno zaskoczony jeśli Ci ten film nie podejdzie. W książkach już dawno się rozjechaliśmy, ale tutaj polecam z całą odpowiedzialnością.
I taka ciekawostka - 5 maja tego roku w kinach na Zachodzie (ale i w Polsce też pewnie będzie) pojawiła się odrestaurowana wersja. Zmiany dotyczą tylko jakości obrazu, nie ma zmian w fabule. Ze zwiastunu wnoszę, że będzie jeszcze lepsza niż oryginał, który widziałem.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xB7jVTut3-g&lc=z12idhapikeqgdbzn04chhhxnxm3g3khnxs0k.1500310866169142[/youtube]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum