Jeśli temat jest w złym dziale to uśmiecham się ślicznie o przeniesienie do właściwego - w sumie to się zastanawiałam, gdzie do wstawić.
"Last Week Tonight with John Oliver" jest gdzieś pomiędzy late night show, programem komediowym a bezwstydną kampanią edukacyjną, która chce zrobić z Amerykanów lepszych obywateli. A to, że przy okazji będzie ich obrażać, drwić, kpić, wyśmiewać i bezczelnie wytykać wszystkie amerykańskie słabostki - tym zabawniej.
O samym Johnie Oliverze można pisać bardzo długo i równie rozwlekle, więc rzućcie okiem na trzy przykładowe nagrania:
Eurowizja i Krym, czyli co Amerykanie muszą wiedzieć o aktualnych wydarzeniach w Europie: https://www.youtube.com/watch?v=We1IvUe6KLo
Osławiony już apel w sprawie Net Neutrality (nie, żeby było o tym głośno w naszych rodzimych mediach, bo po co): https://www.youtube.com/watch?v=fpbOEoRrHyU
Wywiad ze Stephenem Hawkingiem - bo jeśli jesteś w stanie zrobić zabawny wywiad z jednym z najinteligentniejszych ludzi na planecie, możesz zrobić wszystko: https://www.youtube.com/watch?v=T8y5EXFMD4s
Całość trwa niecałe pół godziny - zaczyna się stałym segmentem skrótów najbardziej interesujących (z amerykańskiego punktu widzenia) wiadomości z ubiegłego tygodnia, a następnie pojawiają się dwa główne punkty programu, zazwyczaj dość poważne, ale w komediowej otoczce.
Pełna wolność artystyczna, znaczy uwaga na brak poprawności politycznej.
Brak cenzury. Za to właśnie kochamy HBO.
_________________ so many tv shows, so little time
Oglądam regularnie, choć na HBO GO bo w telewizji zawsze mi umyka. Ostatni odcinek o emigrantach był zabójczy A szczególnie podobało mi się, jak zwykle, obnażanie ignorancji i niekompetencji polityków z tzw. Tea Party Michelle Bachmann - mój typ na największego głąba wśród polityków-kobiet. Zawsze mnie rozwalały jej gadki o Bogu, a teraz przebiła to imigrantami To ona powinna prowadzić programy satyryczne, bo co powie, to rechot wzbudza. Oczywiście wśród tych, którzy wiedzą, że bredzi jak potłuczona. A nie pośród swoich zwolenników. Ale to nie dziwi, bo mówi ona - jak kilku jej podobnych - o tym co myślą, ci którzy nie myślą
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ja się przez Olivera ciągle łapię na własnym niedoinformowaniu - o tym, że coś bardzo niepokojącego się dzieje w Iraku dowiedziałam się właśnie z jego programu, podobnie było z wyborami w Indiach oraz (to najnowszy odcinek) z aktualną sytuacją w Tajlandii. Nasze media o tym praktycznie milczą.
I ten cudowny, trwający coś koło kwadransa rant na temat GM *.*
_________________ so many tv shows, so little time
"W każdej rodzinie jest jeden obgadywany za plecami pojeb. Jeśli uważasz, że w twojej nie, to znaczy, że ty nim jesteś"
A do tego rozmowa z G.R.R. Martinem przez Skype'a, stepujący Steve Buscemi i obnażenie hipokryzji lobbingu, przemysłu suplementów diety i tzw. wolnościowców To kąski z najnowszego odcinka.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Jeszcze trochę i Oliver będzie jednym z najbardziej opiniotwórczych ludzi w internetach. Znalazł sposób, żeby skomplikowane kwestie przedstawić w sposób, który nie nudzi i jest łatwy do przyjęcia (no wreszcie) - od bycia imigrantem po ekonomię.
Jestem bardzo ciekawa, co będzie miał do powiedzenia o Rosji - krótki segment o Ukrainie z okolic Eurowizji (link w pierwszym poście) był cudny, ale zostawił mnie z niedosytem.
_________________ so many tv shows, so little time
Ostatni program zdominowała kwestia prywatnych więzień w USA
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=_Pz3syET3DY[/youtube]
Szkoda, że jesteśmy zbyt płytcy, aby takie programy powstawały u nas. Nie dorobilismy się ani własnego Davida Lettermana, ani Jimmiego Kimmela i innych. O Johnie Oliverze nie wspominam, bo na taki program zawyłaby cała śfęta Polska włącznie z nikomu niepotrzebną przechowalnią nierobów w postaci KRRiT.
Co najwyżej dochrapaliśmy się tylko jakiejś nędznej imitacji w postaci programu Kuby Wojewódzkiego, którego od prawie dziesięciu lat nie jestem już w stanie oglądać.
Ale może gdybyśmy mieli szansę na rozwój rynku telewizyjnego i powstanie takich stacji kablowych jak HBO, to w końcu coś takiego miałoby rację bytu. Ale to z założenia nie mógłby być program masowy. Zatem w stacjach ogólnodostępnych nie mógłby istnieć. Telewizje kablowe to u nas wciąż jakaś osiedlowa improwizacja, więc mamy rozrywkową pustynię. Ale możemy z zazdrością popatrzeć na to, jak się to robi w Juesej.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Rozwalił mnie odcinek, w którym tematem programu były wybory Miss America. Program Johna Olivera bije rekordy na HBO, a o nim poważne media piszą, że jest najlepszym dziennikarzem telewizyjnym. Mimo że na jego programach najczęściej płacze się ze śmiechu, choć czasami do śmiechu nie powinno być.
Cytat: "Patrzę na Giuseppe i chcę z nim uprawiać seks. Patrzę na ciebie i chcę uprawiać seks z Giuseppe"
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Też mnie to rozwaliło. Kiedy miał zacząć byłem trochę sceptyczny, ale okazało się, że Oliver wyciągnął z Daily Show chyba wszystko co najlepsze, a teraz jeszcze idzie w ślady Stephena Colberta i sam praktycznie wykorzystuje absurdy prawne, żeby lepiej tę absurdalność unaocznić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum