Walą w ruskich spoza ich zasięgu, w koszary, składy amunicji, sprzętu i paliwa - na zdjęciu chyba najabrdziej spektakularne trafienie
"bohater" poprzedniej wojny Doniecko-Krymskiej, a obecnie główny krytyk obecnej "operacji", przy okazji jeden z niewielu ruskich głosów który mówi jak jest.
tłum.
Cytat:
Wróg kontynuuje ostrzał rakietowy w Donbasie.
Rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej, które stosunkowo dobrze radziły sobie z atakami „Toczek-U” i „Uraganów” – okazały się nieskuteczne wobec zmasowanych ataków rakietami Himars. Dziś Szachtersk znów płonie i wybucha. Mocniej niż ostatnim razem.
W ciągu ostatnich 5-7 dni uderzono w ponad 10 dużych magazynów artyleryjskiej i innej amunicji, kilka składów paliwa, kilkanaście stanowisk dowodzenia i mniej więcej tyle samo lokalizacji personelu na naszych bliskich i głębokich tyłach. A także kilka stanowisk obrony przeciwlotniczej i artylerii. Poniesiono DUŻE straty w personelu i sprzęcie.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Donieck i Ługańsk są praktycznie stracone.
Przez pierwsze 100 dni inwazji na Ukrainę, Rosja zarobiła 61 mld euro na imporcie do UE, podczas gdy z innymi państwami wykręciła bodaj 32 mld.
Sankcje można śmiało między bajki włożyć, zwłaszcza te polskie, których Rosja ni ch... nie odczuje, zaś my i owszem. No, ale przecież nas stać żeby płacić niebotyczne sumy za paliwo i ogrzewanie
Wypierz onuce...
Sankcje działają z mega opóźnieniem i oby nie zostały zlikwidowane po wojnie jeszcze długo...
Gdyby cała EU wzięła na klatę droższe paliwo to ruskie mieliby mega przejebane
A Sytuacja nie jest przejebana, tylko wymaga więcej czasu.
Ponoć nasze Twarde mają powędrować na Ukrainę w zamian (mam nadzieję) za Abramsy... i to ponad 200 sztuk...
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Donieck i Ługańsk są praktycznie stracone.
Obrona w głąb.
Poza tym, na wojnie nigdy nie jest tak dobrze, jak ci się wydaje, i nigdy nie jest tak źle, jak ci się wydaje. No, chyba, że jednak jest Ale przełamania frontu nie było, kotła w Donbasie nie było, kolumn pancernych prących na Kijów w tempie 60 km na dobę nadal nie ma, Rosjanie za zdobyty teren słono płacą i mają problemy z kontynuowaniem ofensywy. Wieszczę rychły zwrot akcji.
wred napisał/a:
A Sytuacja nie jest przejebana, tylko wymaga więcej czasu.
Na pewno sytuacja jest trudna, ale dla obu stron - Ukraińcy ponieśli ciężkie straty na wschodzie, ale Rosjanie też po wzięciu Siewierodoniecka i Lisiczańska ewidentnie stanęli, podejrzewam, że tradycyjnie z powodu problemów logistycznych (wybuchające na tyłach składy amunicji nie pomagają w ofensywie), ale też braku biomasy do walki. Może się okazać, że zmobilizowana Ukraina będzie miała na froncie więcej bagnetów niż druga armia świata - informacje o milionie ludzi pod bronią podzieliłbym na wszelki wypadek przez 3,14, ale Ukraińcy chcą się bić, czego o Rosjanach powiedzieć nie można. Może się też niedługo okazać, że rosyjska przewaga w ilości luf będzie zniwelowana przez nowocześniejszą artylerię ukraińską i brutalny firepower Rosjanom przestanie wystarczać.
Do tego jeszcze jedna kwestia którą sygnalizowałem na samym początku - Ukraińcy działają z położenia środkowego, co przy braku panowania Rosjan w powietrzu i wyczerpaniu ich środków dalekiego rażenia cholernie ułatwia przesuwanie odwodów. Rosja nie jest w stanie mocniej zagrozić wewnętrznym liniom komunikacyjnym Ukrainy, a Rosjanie nie są w stanie tak sprawnie przesuwać uzupełnień czy koncentrować masy potrzebnej do ofensywy czy wzmocnienia obrony, zwłaszcza na południu. Mam nadzieję, że wkrótce zaczną cienko piszczeć i zapowiadana większa kontrofensywa ukraińska dojdzie do skutku.
wred napisał/a:
Gdyby cała EU wzięła na klatę droższe paliwo to ruskie mieliby mega przejebane
Problem nie jest z drogim paliwem, problem jest z gazem, którego po zakręceniu przez Rosję kurka po prostu będzie brakować. Drogie paliwo możemy sobie kupić, ale zastąpienie rosyjskiego gazu to już inna para walonek.
wred napisał/a:
oby nie zostały zlikwidowane po wojnie jeszcze długo
Amen, czarny bracie.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Na pewno sytuacja jest trudna, ale dla obu stron - Ukraińcy ponieśli ciężkie straty na wschodzie, ale Rosjanie też po wzięciu Siewierodoniecka i Lisiczańska ewidentnie stanęli, podejrzewam, że tradycyjnie z powodu problemów logistycznych (wybuchające na tyłach składy amunicji nie pomagają w ofensywie), ale też braku biomasy do walki. Może się okazać, że zmobilizowana Ukraina będzie miała na froncie więcej bagnetów niż druga armia świata - informacje o milionie ludzi pod bronią podzieliłbym na wszelki wypadek przez 3,14, ale Ukraińcy chcą się bić, czego o Rosjanach powiedzieć nie można. Może się też niedługo okazać, że rosyjska przewaga w ilości luf będzie zniwelowana przez nowocześniejszą artylerię ukraińską i brutalny firepower Rosjanom przestanie wystarczać.
Do tego jeszcze jedna kwestia którą sygnalizowałem na samym początku - Ukraińcy działają z położenia środkowego, co przy braku panowania Rosjan w powietrzu i wyczerpaniu ich środków dalekiego rażenia cholernie ułatwia przesuwanie odwodów. Rosja nie jest w stanie mocniej zagrozić wewnętrznym liniom komunikacyjnym Ukrainy, a Rosjanie nie są w stanie tak sprawnie przesuwać uzupełnień czy koncentrować masy potrzebnej do ofensywy czy wzmocnienia obrony, zwłaszcza na południu. Mam nadzieję, że wkrótce zaczną cienko piszczeć i zapowiadana większa kontrofensywa ukraińska dojdzie do skutku.
Chyba u Wolskiego ostatnio słyszałem, że największym obecnie problemem Ukraińców jest przemiał biomasy na wschodzie. Tej doświadczonej. Ukraińcy poniesłi potężne straty (by nie było, kacapy zapłacili za to krwią) i odbudowanie tych doświadczonych jednostek będzie bardzo trudne, a być może nawet niemożliwe. Także potencjalną kontrofensywę mieliby przeprowadzać kompletnie zieloni rekruci z podstawowym przeszkoleniem. Z tej perspektywy nie wygląda to dobrze.
Kolejnym problemem UA są obecnie ograniczone możliwości rażenia kacapskiej logistyki na trochę dalszych dystansach niż zapewniają HIMARSy. Gdy ta luka zostanie wypełniona, to ten konflikt rzeczywiście może zaliczyć solidny zwrot akcji.
Chyba u Wolskiego ostatnio słyszałem, że największym obecnie problemem Ukraińców jest przemiał biomasy na wschodzie. Tej doświadczonej. Ukraińcy poniesłi potężne straty (by nie było, kacapy zapłacili za to krwią) i odbudowanie tych doświadczonych jednostek będzie bardzo trudne, a być może nawet niemożliwe. Także potencjalną kontrofensywę mieliby przeprowadzać kompletnie zieloni rekruci z podstawowym przeszkoleniem. Z tej perspektywy nie wygląda to dobrze.
Zwrotu ofensywnego spodziewam się raczej w kierunku Chersonia i okolic, żeby przeciąć korytarz na Krym - i cele bardziej realne, i nie trzeba się pchać pod lufy całej tej artylerii zmasowanej na wschodzie. A jeśli Rosjanie zaczną przerzucać ze wschodu jednostki do wsparcia obrony Chersonia, to i na wschodzie zrobi się luźniej. Pytanie, jakie rezerwy Ukraińcy są w stanie uruchomić. Wyszkolenie i ostrzelanie i tak mają z definicji lepsze niż przeciętny rosyjski poborowy wyrwany granatem z gubinki, bo od lat mocno rotowano personelem który bił się w Donbasie i sporo Ukraińców zdążyło przez te lata powąchać prochu.
MrSpellu napisał/a:
Kolejnym problemem UA są obecnie ograniczone możliwości rażenia kacapskiej logistyki na trochę dalszych dystansach niż zapewniają HIMARSy. Gdy ta luka zostanie wypełniona, to ten konflikt rzeczywiście może zaliczyć solidny zwrot akcji.
Sporo ponoć robi w tym kierunku ukraińska partyzantka i specjalsi na rosyjskich tyłach, wiadomo, tomahawki zrobiłyby więcej, szybciej i efektowniej, ale tłuczenie rosyjskich konwojów z zaopatrzeniem przez kolesi na toyotach z javelinami też swój ciężar ma.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
w sumie miałem coś napisać w ramach komentarza, ale... nic dodać nic ująć.
Może tylko tyle że prawdopodobnie jeneralicja ukr. mocno skrwawiła ATO, nie robiąc dla nich rotacji, i rezerwy są.
ps. gdzieś widziałem wypowiedź pacerniaka ukr. który mówił że woli t-72EWO (p-91) bo to dobra, sprawdzona broń
W Rosji te stwierdzenie może być częściej używane w innej sytuacji. Modyfikując stary dowcip:
Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miałoby się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna."
Na drugi dzień pani każe dzieciom przeczytać, co napisały.
Małgosiu, przeczytaj co napisałaś!
"Mama jest kochana, utula nas do snu, wyprowadza nas na spacery, kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna".
Gosiu 5, siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę, został tylko Saszka.
Saszka przeczytaj, co napisałeś!
"W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła, matka do mnie: Saszka, idź do kuchni i przynieś 2 flaszki wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka, jest tylko jedna"!!!
RESZTOWANY PIOTR ULJANICKI WSPÓŁPRACOWAŁ Z ROSYJSKIMI SŁUŻBAMI
Nasza organizacja przekazała ABW dowody na to, że Piotr Uljanicki zaliczany do narodowców z tzw. "Kamractwa" Wojciecha Olszańskiego - działał na rzecz Rosjan.
Uljanicki i jego kamraci z tzw. grupy FON zbierali dla funkcjonariuszy reżimu putinowskiego informacje dotyczące wojsk amerykańskich stacjonujących w Polsce.
Na tej grupie prorosyjskich narodowców z "Kamractwa" bardzo popularny jest porucznik Szymon Franciszek Fijał, który niedawno został na wniosek służb specjalnych przeniesiony do rezerwy. Fijał współpracuje z Grzegorzem Braunem z Konfederacji, współtworzy ruchy antyszczepionkowe w Polsce.
Rozsiani po Polsce członkowie "Kamractwa" zbierali dla Uljanickiego informacje o numerach rejestracyjnych pojazdów, którymi poruszają się żołnierze sojuszniczej armii amerykańskiej stacjonujący w naszym kraju. Informacje te Uljanicki miał przesyłać potem pracownikom Ambasady Federacji Rosyjskiej w Berlinie.
Wśród nazwisk które przewijają się w sprawie Uljanickiego oprócz Grzegorza Brauna i Szymona Fijoła pojawia się też Marcin Bustowski, Marcin Osadowski, Bartłomiej Kurzeja, Wojciech Olszański, Piotr Rybak. To co ich wszystkich łączy to antysemityzm, prorosyjskość i działania antyukraińskie. Wielu z nich powiązanych jest też z Konfederacją.
Nasza organizacja złożyła zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez kilkudziesięciu członków "Kamractwa" - dzięki naszym działaniom udało się zatrzymać i aresztować Uljanickiego, Olszańskiego, Osadowskiego, Bustowskiego.
W pewnym sensie, ostatnio "mało" się dzieje - oczywiście tylko pozornie.
Obie strony się macają gdzie uderzyć w miętkie. Prawdopodobnie Ukraina wyprowadziła sierpowy pod Chersoniem i odnoszę tam pewne sukcesy, czy przerodzi się to w przełamanie - obaczymy. Raczej ostatnio "mówiło się" o kontrze na kierunku Melitpola
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
w telegraficznym skrócie:
Ukraińcy zniszczyli wojskowe lotnisko na Krymie (to na którym lądowali uczestnicy Jałty)
obecnie - baza lotnictwa marynarki wojennej - 200 km od linii frontu. Nie wiadomo czy robota specops czy atak rakietowy. W każdym razie - zniszczyli sporo maszyn - w tym kilka nowych su34. Admirał Igor Osipow, dowódca Floty Czarnomorskiej, zdymisjonowany.
https://twitter.com/i/web/status/1557705494994771968 - zdjęcia
oraz - Ukraińcy zhimarsowali ? sztab Wagnerowców w Popasnej- na podstawie relacji reportera ruskiego z wizytacji właściciela grup.Wagnera i bliskiego współ. Putina - Prigożyna. Facet wrzucił zdjęcie z adresem
myślę że to była jego ostatnia relacja... w ogóle.
Nie wiem jak z Donbasem, ale z Krymem to niemożliwe.
m_m napisał/a:
Realne? Wolne żarty.
Pogódzcie się z tym, że Krym i Donbas są już częścią rosji. Żadne zaklęcia i marzenia tego nie zmienią.
I co - podtrzymujecie to, co napisaliście?
Z jednej strony, Ukraina wisi na dostawach z Zachodu - bez tych dostaw Rosja już by wygrała, i wojna by się skończyła. To jasne. Z drugiej strony, gdy Ukraina wreszcie dostanie tyle broni, ile potrzebuje, by przejść do decyzującej kontrofensywy (czyli ok. stu Himarsów), to będzie mogła odzyskać Donbas, a potem i Krym.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
wred, wchodzę na link, który podałeś, i widzę komunikat:
Cytat:
Coś poszło nie tak. Spróbuj wczytać stronę ponownie.
I tak 10 razy pod rząd po tych próbach ponownego wczytania strony.
Więc nie wiem, o czym chciałeś poinformować czytelników.
Może poza podawaniem linków byś cytował wpisy na Twitterze, na wypadek gdyby zostały usunięte albo gdyby były widoczne tylko dla zalogowanych?
Nie mam konta na Twitterze. I pewnie większość forumowiczów też nie.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum