Nie powiedziałbym, że Korwin ma chore poglądy. On po prostu nie rozumie, co gada. Nawet jak zebrać do kupy wszystkie bzdury i niekonsekwencje wszystkich polskich polityków to i tak nie sięgną pięt wywodom Korwina.
Fajnie jest tak obrażać ludzi o których się nic nie wie i z którymi się nie rozmawiało:) Fajnie jest też być lewakiem i walić swoje bzdury:)
To ciekawe. Bo twój szef obraża wszystkich na około. A obrazić jego - ajwaj, gewałt!
KNP to hipokryci - chcą się nażreć eurosów. I ok. Tylko krzyczenie, że będą burzyć Unię, że to Zuo do rozmontowania za wagony eurosów z Brukseli to szczyt hipokryzji Już nie będę powtarzał, że Korwin i s-ka to pożyteczni idioci Putina. Wszyscy to powtarzają, więc nie ma sensu dołączać do chóru. Zatem nie muszę ich wszystkich poznawać, aby to stwierdzić.
Ale jeśli wśród kaenpowców ukrywają się ludzie, którzy po prostu powtarzają za wodzem jego hasła po to, aby wjechać do PE i żreć eurosy i wcale w te bzdury nie wierzą - to cóż, dobrze dla nich, jeśli im się uda dorwać do koryta.
I dla nas, w gruncie rzeczy, również. Ruchersi są gasnącą gwiazdą. Kaenpowcy wschodzącą. To mnie, osobiście, cieszy. Bo lubię czasem pooglądać błaznów, jak nie w PE, to w Sejmie. A kaenpowcy mają szansę zastąpić w tej roli ruchersów. Zatem, choć mojego głosu nie dostaną (bo wierzę, że jesteście, iselorze, pożytecznymi idiotami Putina - jak wiele mnie łączy z "Gazetą Polską" ) - to trzymam kciuki
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Fajnie jest tak obrażać ludzi o których się nic nie wie i z którymi się nie rozmawiało:) Fajnie jest też być lewakiem i walić swoje bzdury:)
Śledzę karierę i poglądy JKMa od jakichś dwudziestu z małym hakiem lat, czyli dłużej , niż ma lat jego przeciętny wyznawca. Sądzę, że to dość długo, żeby móc go legalnie obrażać?
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Poglądy Korwina? Świat dla pięknych, zdrowych, młodych i bogatych, a reszta niech spierdala na szczaw. Dlatego ma tak dużo młodych, jeszcze nie wiedzących co to życie i co to znaczy samemu zarabiać na chleb wyznawców...
A co do obrażania - w pełni zgadzam się z Orkiem. Co więcej - uważam, że istnieje matematyczna korelacja między długością obserwowania poglądów Korwina a skłonnością jednostki do wyzywania go od najgorszych. Zaryzykuję twierdzenie, że rośnie ona wykładniczo.
E tam, na moje ćwierćfachowe oko, to co napisał tr ma sens, tyle tylko że jest zbyt mocne. Ja bym powiedział, że ta zależność jest liniowa, tylko z dość dużym współczynnikiem kierunkowym .
Oj tam, matematyka. To nie takie proste, żeby się dało to opisać w kategoriach czysto ilościowych, bo to skok jakościowy - w pewnym momencie otwiera Ci się trzecie oko, trafia Cię różowy promień z nieba, zmienia Ci się paradygmat i mówisz sobie "Gorkuimorku, ale gość pierdoli głupoty" Z Korwina po prostu się wyrasta, jak z pisania smutnych wierszy i nałogowej masturbacji.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
A mój głos dostaną, co prawda nie w tych wyborach, tylko w następnych - do Sejmu W tych po prostu oddam głos nieważny. A dostaną tylko dlatego, że nie mam alternatywy.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
A mój głos dostaną, co prawda nie w tych wyborach, tylko w następnych - do Sejmu W tych po prostu oddam głos nieważny. A dostaną tylko dlatego, że nie mam alternatywy.
"Co prawda zabrakło już tortu, ale zawsze mogę iść do sławojki i nałożyć sobie gówna"?
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Popieram więcej z ich programu, niż z innych partii. Poza tym najwyższy czas spróbować zrobić cokolwiek, co przybliży utratę władzy przez PO i nie da jej PiS-owi, PSL, SLD, Ruchowi, etc, etc...
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Jak sobie przypominam kilka głosowań z obecnej kadencji sejmu (czasami więcej mówiła ucieczka z Sejmu na czas głosowania) plus wypowiedzi różnych polityków, to próba głosowania na jakąś partię za każdym razem kończy się "o wy, chuje, głosowaliście za tym, więc wam mój głos się nie należy" lub "to chcecie wprowadzić? to się walcie". I zostaje z tym, że chęć głosowania przeciwko komuś (czyli po prostu na jakąś inną partię), to nie mam wyboru, bo wszystkie są skreślone. Zostaje wybrać osobę, której najmniej się brzydzę (bo wiem, że pełnej zgodności nie znajdę, przynajmniej w moim okręgu) i na nią oddać głos.
Wiem jedno, zagłosuję na kobietę (tę decyzję podjąłem już jakiś czas temu, pomogli mi niektórzy politycy i Semki i inni niezależni i prawdziwie polscy dziennikarze), która wygra konkurs negatywnego skreślania.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Coraz częściej słyszę, że Pan Jacek Wilk jest merytorycznym wunderwaffe Kongresu Nowej Prawicy. Robiło to wrażenie, bo to prawnik, a Ci podobno są wykształceni, oczytani i w ogóle. Pierwsze moje zetknięcie z nim to słynne AMA na wykopie, po którym pozostało wiele niesmaku, ale to już zostało w różnych miejscach skrytykowane i odpuszczone. Ciekawsza jest debata z szefem senackiej komisji finansów publicznych Kazimierzem Kleiną (też gadał głupoty). Chociaż ogółem debaty telewizyjne uważam za upiornie głupie z urzędu, to pozwalam sobie tutaj zdementować pewne twierdzenie. Mianowicie chodzi o mit jakoby do ściągania podatków dochodowych państwo dopłacało.
Można się bawić w interpretacyjną dezynwolturę, ale moim zdaniem oznaczać to ma po prostu, że wpływy z podatków są niższe od kosztu ich poboru. W świetle innych wypowiedzi Jacka Wilka wydaje się to trafne.
Ale to jest kompletna nieprawda. Niemniej uporządkujmy fakty w świetle danych za 2011 rok. Tutaj z pomocą przychodzi Fundacja Republikańska posła Przemysława Wiplera, która utworzyła bardzo praktyczną mapę wydatków sektora publicznego uwzględniającą zarazem jego dochody. Naprawdę świetna robota.
1) Jest prawdą, że podatki dochodowe nie przynoszą największych wpływów do budżetu. Te zawdzięczamy VATowi, który w 2011 roku przyniósł 121 miliardów złotych. Więcej budżet ma również z tytułu podatku akcyzowego.
2) Z mapy wydatków państwa wynika, że wpływy z tytułu podatków dochodowych wyniosły około 99 miliardów złotych. W sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za rok 2011 znajdziemy, że były to 62 miliardy. Różnica wynika z tego, że część wpływów z PIT (głównie z niego) i CIT wędruje do jednostek samorządu terytorialnego.
3) Zgodnie z mapą wydatków państwa koszty administracji podatkowej wynoszą ponad 5 miliardów złotych przy czym nie zajmuje się ona wyłącznie podatkami dochodowymi.Gdzie jest reszta?
4) Jak na ironię wszyscy możemy poznać odpowiedź wspomnianego wyższego urzędnika ministerstwa finansów. Jest to efekt interpelacji poselskiej nr 10190 wystosowanej do ministra finansów w sprawie kosztu poboru podatków przez posłów - Piotra Chmielowskiego i Wincentego Elsnera. Odpowiedzi udzielił podsekretarz w MF - Andrzej Parafianowicz. Nie jest ona taka, jak obiecuje Pan Jacek Wilk. Linki w źródłach.
Prosimy tej króciutkiej notatki nie odbierać jako pochwały systemu podatkowego w Polsce, który nie jest ani specjalnie przyjazny, ani nieskomplikowany, ani optymalny. Niemniej naprawianie tego nie może się zacząć od twierdzeń, które chociaż są efektowne i robią wrażenie, to nie zawierają w sobie wiele prawdy.
Topiący kasę w amber gold pewnie myśleli to samo (państwo to zło, najlepiej się na wszystkim znam, zrobię system w bambuko i zarobię pierdyliard złotych na złocie). A jak się piramida zawaliła - wina Tuska, że nie ostrzegł i nie zakazał działania firmy. To teraz niech płaci odszkodowania.
W razie pretensji o zbyt wulgarny język w tym temacie. Za każdym razem łapię się na tym, że dużo siedzeń i męskich członków chcę wpleść w wypowiedzi, bo wydają mi się tu adekwatne. I za każdym razem muszę się poprawiać, poprawiać i usuwać kilka słów, zastępować je łagodniejszymi synonimami lub usuwać całe kwestie. Z wulgaryzmów zostają tylko te niezbędne.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Z całym szacunkiem dla przedsiębiorców, ale z jakiej okazji mają być dla mnie autorytetem? Bo sobie kupili nowego Porszaka z kratką i odliczyli VAT? (Nie mogłem się oprzeć, przepraszam)
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Wracając do tematu, czyli poparcia dla JKM.
Jak pamiętam, to tzw. gimnazjalne poparcie dla jego projektów zaczęło sie kilka lat temu. Przez ten czas JKM trwał niezmiennie na swoim stanowisku, a jego gimnazjaliści dorastali. Wielu z nich może już głosować a że:
a. establishment jakoś nie zaproponował im nic nowego - mogli przez kilka lat pluć na lewackość PO, PiS, SLD, Samoobrony, LPR, TR i kogo tam jeszcze,
b. tolerancja i rozsądek są z reguły cnotami obcymi dla głośno krzyczących młodych radykałów,
to efekt mamy. Inna rzecz, że prawdopodobnie wystarczy im ze 4 lata w parlamencie, by się zdewaluować jak reszta partii politycznych.
Pozostaje nam tylko rozważać, kto będzie "oszołomem" w parlamentarnych za 5 lat.
Ciekawe zresztą, że za Korwinem najgłośniej krzyczą zdolne dzieciaki (w związku z ich poparciem dla niego, ciężko mi ich nazywać inteligentnymi). Laureaci olimpiad takich siakich i owakich, kilka języków obcych w małym palcu, a takie fiu-bździu w głowach .
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
To polityk specjalnej troski. On nawet o normalnej sytuacji nie potrafi opowiedzieć normalnie. Dziwne, że wciąż mu nie spadają sondaże.
Mimo to podzielam zdanie Romulusa. Wybory do Europarlamentu mnie nie obchodzą, ale chciałbym, żeby się dostał do sejmu. Byłyby jakieś igrzyska, śmiech, kabaret...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum