Owszem, pierwszy raz. Piszesz: najprzystępniejsze, co sugeruje, że jego filmy są dobre, tylko niezrozumiałe dla widzów? Tak nie jest. W Wikingu zjebał wszystko co się dało: chujowy scenariusz, drewniana gra aktorów, zdjęcia takie sobie. Dobił mnie ten bóg erekcji:-)
Kończę temat bo chcę jak najszybciej zapomnieć...
Nie oglądaj takich filmów.
A Wiking świetny. Dostałem o wiele więcej niż się spodziewałem. Po seansie żona rzuciła, że było już o krok od Walhalli. Eggers znów stawia na możliwie mocną imersję. Opowiada historię tak, jakby świat sag islandzkich był rzeczywisty, albo raczej stara się odtworzyć takim jakim był dla wikingów. Bardzo archetypiczna opowieść o zemście i przeznaczeniu w świecie barbarzyństwa, takiego ledwie oddalonego od świata zwierzęcego. Miałem w trakcie seansu myśl, że zobaczyłbym Conana w takim wykonaniu, ale w zasadzie właśnie oglądałem.
A zdjęcia to mistrzostwo. Aktorzy rewelacyjni. W tym mała rólka Defoe.
Ogólnie trzeci film Eggersa i trzeci raz jestem zachwycony.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Mnie się najbardziej podobał "Lighthouse", ale "The Witch" też jest niezłe. W sumie podobne do "The Northman" - też najpierw jest krwisty stek, a potem średnio wypieczony, a w finale już mocno wypieczony. W "The Northman", dopóki główny bohater nie wsiadł na łódź do Islandii to miałem ślinotok. Potem już mi nieco przeszło, a film - po przemyśleniu - uważam jednak za zbyt przeładowany ekskluzywną symboliką. I przydałoby się w nim zaakcentować inaczej pierwiastek żeński jako przeciwwagę dla tej męczącej męskości. Toksycznej męskości. Całe to pierniczenie o honorze, to zaczadzenie nim - celowe - lepiej by wyglądało, gdyby pierwiastek żeński dostał więcej do opowiedzenia. Ostatnia scena z Olgą była właśnie jak ten wiatr w żagle. Ale to fabuła oparta o nordyckie sagi - nie znam ich dobrze, ale jakoś nie zaskakuje, że są skoncentrowane na tych bzdurach o honorze. Do tego połączonych z tymi religijnymi głupstwami, którymi żyli wówczas ludzie. Myślałem, że Eggers jakoś to zdetonuje. A może to zrobił, tylko ja nie zauważyłem.
Tak, czy siak "The Witch" jest na Amazonie, wczoraj mi w oczy wpadło. Polecam. Aczkolwiek z ostrożnością. Jak pisałem, na początku fajna surowość, w drugiej połowie już dochodzi do "zmiękczenia", ale nie chcę spoilerować. Może sobie obejrzę ponownie, aby porównać z "The Northman".
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Akurat nie. To te wyjątki gdy Romulus przez omyłkę ogląda coś innego niż zazwyczaj.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
A jak się tak zastanawiam... Czy temu kolesiowi nie powiedzieli, że to filmy fabularne są? Fikcja? Fantasy wręcz? Że gdyby krasnoludy walczyły jak Rzymianie, to nikt by tego nie oglądał? ŻE KRASNOLUDY NIE ISTNIEJĄ? Rozczulają mnie takie freaki do łez...
Czy fakt, że to są fabularne filmy fantasy oznacza, że wszystkie postacie mają się zachowywać jakby były upośledzone intelektualnie w stopniu znacznym?
Filmy rządzą się swoimi prawami, a argument typu "taki róg nie może służyć do wydawania sygnałów w bitwie, bo Grecy tak nie robili" jest żenujący. Podobnie jak "kiedy mamy ustawioną ścianę z tarcz i sterczące spomiędzy nich piki, to nie wyskakujemy do pierwszego szeregu". No więc właśnie wyskakujemy, bo to dobrze wygląda. A Rzymianie (czy ktokolwiek inny) tak nie robili, bo nie byli tak zajebiaszczymi wojownikami jak elfy. Proste? Proste.
Czy fakt, że to są fabularne filmy fantasy oznacza, że wszystkie postacie mają się zachowywać jakby były upośledzone intelektualnie w stopniu znacznym?
+2.37
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
I mamy Disney+ w Polsce. Trzeba przyznać, to najładniejsza aplikacja streamingowa z jaką miałem do czynienia. I płynna, jak Netflix. Wyładowana treściami. Zrobiłem sobie listę tytułów. Może nie jest specjalnie długa, ale gwarantuje kilka miesięcy "roboty". Trochę Marvela - "Eternals", "Hawkeye" (dla Adamczyka), coś tam jeszcze. Czekam na drugiego "Doctora Strange". Ze "Star Wars" więcej - bo i "Obi Wan Kenobi", "Mandalorian", dwa, trzy animowane. Najwięcej tytułów - zgodnie z oczekiwaniami - spoza stajni "SW" i Marvela. Głównie tytuły na które czekałem oraz te, które sobie być może przypomnę lub nie widziałem w całości. Do tego sporo klasyków. Na kolana na razie nie padam. Ale oferta więcej niż przyzwoita.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Na razie mam mieszane odczucia. Jak się nie jest nastolatkiem, to poza sentymentalnym wejrzeniem w Star Warsy (Mandalorianina dwa odcinki zaliczyliśmy i jest ok) oraz natłokiem Marvela (pierwszy odcinek Lokiego był męczący nad wyraz, słabizna), to za wiele nie ma. Trochę starych widzianych po wielokroć filmów w rodzaju Die Hard, Alien itd. A co z oferty Hulu niby jest takiego ciekawego tam?
Aplikacja Netfilksa jednak wygodniejsza, ale Disney wypada technicznie lepiej niż Prime i HBO Max.
To co na razie upchnąłem na listę, nie powala, nadal mam więcej do obejrzenia jeszcze na Netfliksie. A jakościowo HBO Disneya zjada na śniadanie.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
oczywiście dostałem maila że już mogę disnejować, ale przy logowaniu słowem nie było o tym dodatkowym rabacie (że w cenie 8 mc) dla tych co się zarejestrowali do 13.06 (podając maila)
W apce brakuje mi kilku słów o filmie od razu - trzeba w każdy wejść, żeby się czegoś więcej niż tytuł dowiedzieć.
I jak dla mnie - spory burdel w kategoriach.
Trochę do oglądania się znajdzie, ale nie ma tam nic co by było "muszę to obejrzeć".
Gdzie do choinki jest "The Muppet show"?!?! Są filmy z muppetami, ale Muppet show nie widzę. ;-(
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum