Dokładnie - sporo towarów z Biedronki zupełnie nie odbiega na minus od markowych produktów, za to są tańsze. A tańsze są dlatego, że producenci rezygnują z umieszczania swojego logo - ale jeśli przeczytasz informację na jogurcie, możesz dowiedzieć się, że wyprodukowała go Bakoma, tylko że nie płacisz za promocję ich marki. Wystrój sklepu też jest, jaki jest, więc nie musisz płacić więcej za to, że robisz zakupy w eleganckim wnętrzu.
Można wręcz powiedzieć, że jakość jest lepsza, bo towar taki sam, a cena korzystniejsza.
Oj słyszałem, że np. mniej owoców do jogurtów biedronkowych dodają.
I tym podobne praktyki stosuje się w 'ich' produktach.
Płacisz mniej, za mniej.
Ale to chyba offtop
Ja tylko zaoftopowałem, że nie dostaje się wcale więcej za mniej . I tyle. Sprzedawcy są za sprytni, żeby za to samo kazali płacić mniej, lub płacić mniej za więcej. Choćby i samo opakowanie powiększą, a w środku będzie mniej produktu, itd.
Żeby nie offtopować, to tak jak Spielberg - podpisze się pod tym, czy innym serialem klasy B, żeby nakręcić oglądalność.
Żeby nie offtopować, to tak jak Spielberg - podpisze się pod tym, czy innym serialem klasy B, żeby nakręcić oglądalność.
Dla mnie jego nazwisko to jasny znak, żeby trzymać się od tego serialu/filmu jak najdalej.
Fajne filmy kręcił na początku kariery. Później poszedł w komercję przesyconą tym, czego najbardziej nie lubię w amerykańskich produkcjach, czyli ładne obrazki i zero sensu.
Ja tylko zaoftopowałem, że nie dostaje się wcale więcej za mniej
ale z tego linka wynika, że dostaje się więcej za mniej
Miało być tam 'zawsze' w zdaniu. A najlepiej: że często się nie dostaje.
Poza tym, to tylko kontrola jakościowa, a przekręty stosuje się też ilościowe [wielkości opakowań w stosunku do il. produktu, itp.]. Nie mówiąc o tym, że to te wykryte i skontrolowane przypadki. To tylko przykłady. Nie chodzi wszak o to, żeby wyjść do przodu na wszystkich produktach [zbyt ryzykowne], ale na niektórych.
Tyle w tym temacie ode mnie. I koniec z tym offtopem, bo Romulus osty zacznie wlepiać... zaraz, zaraz.
EDIT: Ja pterodaktylę, Fidel, nie będę tu bronił nieprzystającej analogii, której nie jestem autorem. Ale tak to działa w spożywczym biznesie, a oszczędności robią gdzie mogą.
Miało być tam 'zawsze' w zdaniu. A najlepiej: że często się nie dostaje.
Poza tym, to tylko kontrola jakościowa, a przekręty stosuje się też ilościowe [wielkości opakowań w stosunku do il. produktu, itp.]. Nie mówiąc o tym, że to te wykryte i skontrolowane przypadki. To tylko przykłady. Nie chodzi wszak o to, żeby wyjść do przodu na wszystkich produktach [zbyt ryzykowne], ale na niektórych.
Tyle w tym temacie ode mnie. I koniec z tym offtopem, bo Romulus osty zacznie wlepiać... zaraz, zaraz
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Dzień dobry. Jestem zszokowany tłumaczeniem tytułu - źle wygląda. Wydaje mi się, że można by to zrobić lepiej.
Obejrzałem pierwszy odcinek i miałem dość. Bajeczka nie w moim typie.
http://www.stopklatka.pl/...i=86004&skad=fb
Tekst nieco studzący, choc i oczywisty w pewien sposób. Nie sposób bowiem twierdzić, że ten "złoty wiek" seriali trwający obecnie, trwał będzie w nieskończoność. Moze i już ten kryzys się zaczął.
Spogladam na listę seriali, które oglądam. 21. Z czego jedna trzecia, dokładnie 7, to seriale pierwszo-sezonowe. Nie wiem, czy to dużo czy mało. Dorzucając to, co wpadnie mi w oko w telewizji, to tych "świezych" będzie jeszcze mniej: 30/8. Może mi się już przejada to wszystko. Coraz bardziej wybieram seriale brytyjskie. Nie ze względu na ich znakomitość (to tez, ale nie dotyczy to przecież wszystkich), ale z uwagi na ich zamkniętą fabułę, nie pozwalającą na rozwadnianie do 10 sezonu. Trudno na podstawie tych liczb już wieszczyć mój własny kryzys. Ale z nowych seriali coraz mniej wytrzymuje u mnie cały sezon, lub zalicza kolejny.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Kiedy ja napisałem, że "seriale telewizyjne prezentują o wiele wyższy poziom niż filmy kinowe", zostałem przez co poniektórych forumowych użyszkodników osądzony jako osobnik niespełna rozumu...
I jakoś nikt nie poparł mego stanowiska, nie stanął w obronie ani nic... Wszyscy biernie się przyglądali/chłonęli, gdy źli ludzie robili mi "koło pióra".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum