Niebosiężne drzewo Enid Blyton. Ta pani to była wielka firma autorska w dziedzinie literatury dziecięcej. Dawno nie żyje, ale dopiero teraz milusińscy w naszym kraju zostali uszczęśliwieni jej fantazjami, do tego trzema na raz. Przyznam, że rozczarowała mnie językiem, pomysłowością ubogą i brakiem polotu, który sprawia, że czyta się pod górkę na ogół.. Historyjki są bardzo proste, robią wrażenie wymyślonych na siłę. Kudy jej do subtelnego humoru i filozoficznych niuansów Muminków, czaru Kubusia Puchatka, czy szaleństwa Alicji. Z punktu widzenia starego pryka jest to bardzo niedobra literatura dziecięca. Ale nie mnie ma się ona podobać. Julkowi się podoba, zatem zaraz kupię trzecią część.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Przeczytałem "Balladę o Czarnym Tomie" LaValle'a. Tworzenie atmosfery, budowanie napięcia wyszło bardzo dobrze, trochę gorzej jak zbliżaliśmy się do punktu kulminacyjnego, a samo rozwiązanie rozczarowujące. No cóż, Wielcy Przedwieczni są też, najzwyczajniej w świecie, kiczowaci. Nie odświeżałem "Zgrozy w Red Hook" przed lekturą tej noweli, ale myślę, że niewiele straciłem.
Szybko przeskoczyłem do "Odmieńca" i muszę przyznać, że pomysł na zawiązanie akcji LaValle ma dobry. Mam nadzieję, że w dłuższej formie lepiej sobie poradzi z rozwinięciem i punktem kulminacyjnym. Następną paczkę horrorów na pewno kupię.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
"Broilla" Jana Maszczyszyna. Czytam do recenzji, ale ostatnio opornie mi idzie, bo nie mam czasu na dwie lektury równolegle "popychane" do przodu. Pewnie od lipca będzie lżej. Stąd na razie ledwie przekroczyłem połowę powieści, choć tak naprawdę powinienem ją już skończyć. Nie jest długa, raptem 308 stron (w pliku .pdf). Jan Maszczyszyn wrócił do swojej alternatywnej-steampunkowo(?)-hiostorycznej konwencji, z której jest znany. I to chyba nadal jej jedyny reprezentant na naszym rynku, na ile mogę się nieśmiało orientować. Na pewno jest to jedyny pisarz (nie tylko polski) piszący w tej konwencji, którego czytam z autentycznym zainteresowaniem. Świetnie miesza fantastykę z nauką, wszystko to "zalewa" stylizacją na XIX-wieczną powieść, osadzoną w XIX-wiecznych realiach (nie przesadza ze stylizacją języka). I choć bałem się, że po tych kilku jego powieściach stwierdzę "oesu, znowu to samo", to nadal udaje mu się do tego nie dopuścić. Pomysły ma szalone, ale nie wpada w jakąś groteskową śmieszność, wszystkiemu nadaje pozór naukowy (zresztą, przecież miesza w swoich wizjach naukę - czytanie jego przypisów to dla mnie zawsze punkt wyjścia do grzebania w Google ). Wizje ma oszałamiające. Nie chcę przechwalić, więc napiszę dla stonowania, że to fantastyka specyficzna, chyba nie dla każdego. Choć "Broilla" wydaje mi się chyba powieścią najprzystępniejszą. Nie trzeba znać poprzednich więc zawsze to dobry punkt wyjścia do zaznajomienia się z tym, nie waham się użyć tego słowa, oryginalnym twórcą.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
"Rewolucja kulturalna" Dikottera, czyli część trzecia "trylogii". Niestety tom drugi jest niedostępny, a przecież nie zapłacę 300 zł za książkę. Prawda?
Niby gdzieś te liczby się wcześniej widziało. Niby coś się słyszało o chińskiej rewolucji kulturalnej, niby czytałem już pierwszy tom i powinienem być gotowy na to, co przeczytam teraz. Ale nie.
Bestialstwo wymieszane z wyrachowaniem i czystym skurwysyństwem napędzane strachem, chęcią odegrania się i zemsty. Skrzyżowanie czerwonych Khmerów*, "Władcy much" i wielkiego terroru z ZSRR.
Częściowo kronika wydarzeń, próba pokazania skali, ale też zamieszczenie historii konkretnych ludzi, włącznie z próbą pokazania dynamiki tego jak kształtowała się władza w komunistycznych Chinach, kto i kiedy zyskiwał lub tracił wpływy, także jaki wpływ na niektóre działania miały wydarzenia międzynarodowe, głównie w ZSRR, w tym zmiany na czele tego państwa. Straszna rzecz, a jednak chyba lektura obowiązkowa.
*tak, wiem, że wydarzenia w Kambodży miały miejsce później
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
a nie odnosisz wrażenia że "Chinom" to w zasadzie bez różnicy?
że rządy kolejnego kosmicznego cesarza, mogłyby być podobne ? że właściwie - to były. [abstrahując od tego kto faktycznie sprawuje władzę]
Bestialstwo wymieszane z wyrachowaniem i czystym skurwysyństwem napędzane strachem - to dość charakterystyczny system dalekowschodnich rządów ? tyle że tym razem robią to standardowe ofiary.
"Anatomia chwili" Javiera Cercasa. W uproszczonej wersji historii była dyktatura Franco, demokratyzacja i Hiszpanie żyli długo i szczęśliwie (do czasu kryzysu). No jednak nie. Opis zamachu stanu z lutego 1981 roku, czyli podjęta przez wojsko próba obalenia tracącego popularność premiera Adolfo Suareza.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
"Piękno i terror. Alternatywna historia włoskiego renesansu" Catherine Fletcher. Od razu napiszę, że nie mam pojęcia na czym polegała alternatywność tej historii. Ale nie jestem specjalistą, ani nawet historykiem, nie znam się i nie czytałem tej książki w poszukiwaniu "alternatywności". Świetnie napisana, bogata w źródła. Szybko się wciągnąłem. Najbardziej pasjonowały mnie opisy wojen włoskich, związane z tym intrygi i konsekwencje w skali mikro i makro. Trzydzieści procent ebooka to dodatki i przypisy, stąd również dlatego dosyć szybko się uporałem z lekturą. Ale nie miałbym problemu, gdyby jeszcze jedna trzecia była przede mną. Trochę żałuję, że kupiłem w ebooku, a nie w papierze.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
The Moving Target Rossa MacDonalda. Powrót do klasyki kryminału amerykańskiego po latach. I znajduję tę pierwszą z powieści o Lwie Archerze o wiele lepszą, niż we wspomnieniu z młodości. O dziwo lektura oryginału nie dodaje jej uroku, ale brzmi dość surowo i metalicznie. Po polsku można MacDonalda zestawiać od biedy z Chandlerem. Po angielsku, to już nie da rady. Zacząłem też najnowszego Reynoldsa Eversion, bo nie za długa, ale wydaje mi się, że raczej wrócę do początku jego pisania, skoro MAG zaczął reedycję, a po polsku mam tylko Przestrzeń objawienia. Reynolds ma dość ciężkie pióro, acz Trojan zrzucał odium niechwały na polskich tłumaczy. Dość powszechna jednak jest opinia wśród angielskojęzycznych czytelników, że zrobił na przestrzeni lat istotne postępy pod względem konstrukcji bohaterów. Może. Nie wiem, bo nie znam większości jego rzeczy. A chcę mu się przyjrzeć bliżej, bo chyba od dawna nie pojawił się nikt, kto pisałby istotną koncepcyjną i oryginalną SF. Trza odrobić lekcje.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Jest to bardzo słabe. 3 starsze opowiadania i 2 napisane specjalnie do tego tomu, przy czym ostatnie, najdłuższe, wyraźnie pisane na objętość. Dodam, że te 17 lat temu, kiedy wychodziła Tarcza Szerni, byłam fanką cyklu szererskiego. Duże rozczarowanie. Proza o wiele bardziej toporna, niż zapamiętałam.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum