Widziałam ten list i zdradzę Wam w sekrecie, że nawet L4 niekoniecznie jest im potrzebne, żeby się migać od obowiązków służbowych. Co wolno czarnemu wojewodzie...
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
A co sądzicie o zapowiadanej reformie edukacji - likwidacja, przez wygaszanie, gimnazjów, powrót do czteroletnich liceów i ośmioletnich podstawówek? Czy to ma sens? I trochę dziwi mnie tempo - bez zapowiedzi, bez konsultacji, bez gotowego planu na przyszłość - przybyłem, zaorałem, zobaczę co z tego wyniknie.
Jako wisienka na torcie - więcej historio-patriotyzmu, żebyśmy mogli opowiadać, jak to już za Łokietka były u nas pociągi magnetyczne, a za Jagiełły nawet załogowy lot na Marsa był w planach, tylko ten germański oprawca wszystko zniweczył. W ramach racjonalizacji szkolnictwa radzę wziąć pod uwagę zwiększenie ilości lekcji religii (z obowiązkową maturą!) i zausz firmę, likwidację chemii i fizyki (bóg stworzył, ksiądz wytłumaczy jak działa), a matematykę zredukować do minimum. Dzięki temu na pewno wstaniemy z kolan. No i wf niech wyrzucą, bo kto to widział, żeby dzieciaki za piłką ganiały, wdrażały się do biegactwa albo, nie daj boże, pedałowały na dwóch kółkach. I pod żadnym pozorem nie uczcie dzieci programować.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A co sądzicie o zapowiadanej reformie edukacji - likwidacja, przez wygaszanie, gimnazjów, powrót do czteroletnich liceów i ośmioletnich podstawówek? Czy to ma sens? I trochę dziwi mnie tempo - bez zapowiedzi, bez konsultacji, bez gotowego planu na przyszłość - przybyłem, zaorałem, zobaczę co z tego wyniknie.
W rok? Nie ważne jak świetnie zapowiada się na papierze, w tym tempie czeka tylko i wyłącznie klapa.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Mię najbardziej rozbawiła zapowiedź pani minister, że rzeczona transformacja odbędzie się tak gładko, że nikt jej nie zauważy, przede wszystkim rodzice.
No normalnie poślą dzieciaka do podstawówki i nie zauważą, że on tam dwa lata dłużej garuje. Albo do gimnazjum, a on niepostrzeżenie skończy liceum.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
hmm, o ile reforma gimnazjalna była całkowicie do dupy, o tylko w tej chwili cała zmiana jest już na tyle wdrożona i przepracowana że kolejna reforma znowu wszystko rozp%^&* i nie da żadnej gwarancji że powrót do "starego" ma sens
Rzygać mi się chce, kiedy wyobrażę sobie wszystko, co się kryje za kolejną "reformą" - niedorobiona podstawa programowa, niedorobione podręczniki, ogólne WTF?! dotyczące organizacji pracy na każdym poziomie, raporty, analizy, których wynik i tak każdy ma w dupie, bo przecież skoro jest reforma, to musi być dobrze, hurra, hura. Jeżeli zaś dobrze przypadkiem nie będzie (a nie będzie, będzie jak zwykle, bo problemem naprawdę nie jest to, ile klas liczy podstawówka), to wasza wina, pracownicy oświaty, wy niedouczone nieroby, kagańce na dziecięce pasje, ograniczeni marnotrawcy potencjału intelektualnego kwiatu polskiej młodzieży (sorry, poczytałam właśnie komentarze pod artykułami o szykującej się reformie).
Zaczynam serio rozważać zmianę zajęcia.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
O co się czepiają? Z tego co wiem, to wyniki tej ostatniej reformy są przekładalne na europejskie wyniki badań. I wszystko poszło do góry. PO kłamała? Zawsze? Młodzik, Tobie się udało, to chcesz wykosić konkurencję? Niefajnie.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
O co się czepiają? Z tego co wiem, to wyniki tej ostatniej reformy są przekładalne na europejskie wyniki badań. I wszystko poszło do góry. PO kłamała? Zawsze? Młodzik, Tobie się udało, to chcesz wykosić konkurencję? Niefajnie.
Nie przesadzaj. Wedle słów rodziców, poziom w szkołach kiedyś był znacznie wyższy (pochodne, całki na maturze), co zresztą potwierdzają wykładowcy, biadoląc nad tym jak wiele z tego, co było w szkołach średnich, oni teraz muszą wykładać.
Moja teoria jest taka: ponieważ kiedyś było trudniej, najlepiej sobie radziły te lepsze jednostki, podczas gdy reszta nie nadążała. Te międzynarodowe testy PISA sprawdzają natomiast jak wiele osób umie rozwiązywać stosunkowo proste rzeczy. Roczniki sprzed reformy AWSu jako ogół wypadały gorzej. Teraz, gdy poziom został zaniżony, ci lepsi się nudzą, a ci gorsi nadążają i wynik w testach PISA jest lepszy. Ot i cały "wielki" sukces reformy.
(Żeby nie było - obecny model matury jest lepszy niż stary, ale jego bolączką jest "klucz", co kończy się tym, że zamiast wypracowania na maturze z polskiego pisze się jakiś wzięty z kosmosu potworek, który z wypracowaniem nie ma nic wspólnego i nie przekłada się na wiedzę i umiejętności maturzysty. Podobne kwiatki maja miejsce na maturze z biologii.)
Wedle słów rodziców, poziom w szkołach kiedyś był znacznie wyższy (pochodne, całki na maturze), co zresztą potwierdzają wykładowcy, biadoląc nad tym jak wiele z tego, co było w szkołach średnich, oni teraz muszą wykładać.
Tylko częściowo prawda. Narzekaniom wykładowców winne są także same uczelnie, które kandydatów na studia na wielu kierunkach przyjmują jak leci, praktycznie bez żadnego kryterium, byle matura była zdana. Nabory ciągną się do listopada.
_________________ Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno
Tylko częściowo prawda. Narzekaniom wykładowców winne są także same uczelnie, które kandydatów na studia na wielu kierunkach przyjmują jak leci, praktycznie bez żadnego kryterium, byle matura była zdana. Nabory ciągną się do listopada.
A winnym takiego postępowania uczelni jest system szkolnictwa wyższego, który uzależnia finansowanie jednostek od liczby studentów .
O przepraszam, w podatkach mamy cały czas rozwój, są coraz większe
Młodzik, to dotyczy tylko kierunków ścisłych (chyba)
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Tylko częściowo prawda. Narzekaniom wykładowców winne są także same uczelnie, które kandydatów na studia na wielu kierunkach przyjmują jak leci, praktycznie bez żadnego kryterium, byle matura była zdana. Nabory ciągną się do listopada.
A winnym takiego postępowania uczelni jest system szkolnictwa wyższego, który uzależnia finansowanie jednostek od liczby studentów .
Trzeba też dodać, że pracodawcy narzekają na marną jakość absolwentów, a absolwenci narzekają na marny rynek pracy. Każdy ma rację.
Problemem jest to, że zamiast powolnych zmian mamy rewolucję. To samo i w szkołach i na uniwersytetach. Jak naprawdę chce się coś zmienić to nie można pstryknąć palcami i już.
Dziś odwiedziła nas pani z pewnego dużego wydawnictwa z ofertą nowych podręczników do klasy VII. Co się zmieniło? Hehehe. Okładka. Pani wyznała, że nikt nie jest w stanie w takim tempie zrobić czegoś nowego. Co jest dość zabawne, kiedy weźmie się pod uwagę dumne komunikaty MEN:
Cytat:
Do końca czerwca 2017 r. przygotowane zostaną nowe podręczniki do nowej podstawy programowej.
No i przecież wcale nie kłamią, okładka jest nowa.
Dalej też jest uciesznie:
Cytat:
Podstawa programowa dla szkoły podstawowej zawiera wszystkie potrzebne i wymagane treści w kształceniu uczniów klas 7 i 8 w nowej strukturze szkoły podstawowej (przekładające się na egzamin ósmoklasisty). Uczniowie tych klas będą wypełniali program stanowiący kontynuację tego, który realizowali w klasach 4-6.
Otóż, eee, nie?
Przykład - w szóstej klasie szkoły podstawowej kończę omawianie nieodmiennych części mowy na przyimku. W siódmej z kopyta przejeżdżam przez słowotwórstwo i składnię, by w ósmej w podskokach przelecieć przez fonetykę i słownictwo. A że gdzieś po drodze wjebało partykułę, wykrzyknik, tryb, stronę i aspekt czasownika? Że fleksja na poziomie podstawówki i gimnazjum to całkiem inna bajka? Oj tam, oj tam. Najważniejsze, żeby było "szybko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu", jak mawia mój ulubiony współczesny filozof, król Julian.
A już ten akapit mnie zachwycił:
Cytat:
Wszyscy nauczyciele szkół podstawowych będą mieli możliwość szkolenia
z wdrażania nowej podstawy programowej. Szkolenia ruszają już pod koniec lutego. Najpierw będą konferencje metodyczne dla konsultantów oraz metodyków publicznych placówek doskonalenia nauczycieli. Następnie szkolenia dla nauczycieli. Przygotowujemy również dla nauczycieli poszczególnych przedmiotów pakiety informacyjne o nowej podstawie programowej. Będą gotowe w marcu i rozsyłane do szkół.
Ludzkie pany. Dadzą mi folderek, z którego jak zwykle wyniknie jeden wniosek. Róbcie, jak uważacie, w końcu to wasza reforma. My przyślemy do was smutne panie z kuratorium, które stwierdzą, że zrobiliście źle, choć właściwie nikt nie wie, jak jest dobrze.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
No to ja byłem dzisiaj na zbieraniu podpisów do referendum przeciwko zmianom.
Znaczy się nie tyle sam zbierałem, co zapewniałem dokumentację fotograficzną
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Referendum pewnie nie będzie. PiS zmieli te głosy, tak jak PO mieliła. I bardzo dobrze. Bo referendum to zły pomysł. Łatwo utopić w niskiej frekwencji, jak w łyżce wody.
Tu strajku trzeba. Konfrontacji.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Czarnek chce grafomana JPII w kanonie lektur, bo młodzież "nie wie, ile mu zawdzięcza, nie zna jego dorobku". Czarnek się łudzi, że jak poczytają janapawłowe bzdety, to się zajaniepawlą zamiast odjaniepawlać Polskę. Próżne nadzieje. Kremówki już nie zacukrują kościelnej pedofilii.
Az Lis sie uruchomil: Grafomana? To oficjalne stanowisko partii czy Pani autorska wysublimowana twórczość?
Za co dostal od Senyszyn liścia: To stwierdzenie faktu. Natomiast oficjalnych stanowisk partii należy zawsze szukać na ich oficjalnych stronach, że po tylu latach w dziennikarstwie wciąż Pan tego nie wie.
Sabetha jest zdaje się od języka naszego polskiego uczycielką.
tedy może przybliży nam perełki z dzieł JPII - bo rozumiem że w pośpiechu uzupełnia lekturę
swoją drogę - jakby jakiś dziennikarz zapoznał się z twórczością wspomnianego autora i odpytał ministra Cz. ze znajomości owych lektur/myśli/przesłania JPII
to co by było
jak łatwo strollować tych zjebów
tylko trzeba mieć straceńca na podorędziu który poświęci czas na lekturę...
Ja próbowałem jego encyklikę jakąś, nie pamiętam tytułu. Przebrnąłem przez początek, a potem zapomniałem, o czym czytam i przestałem. Więcej nie próbowałem się mierzyć z Wielkim Filozofem.
Ale pomysł z listą lektur - przedni. Nic tak bardzo nie uśpi młodzieży jak Jan Paweł II.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nic tak bardzo nie uśpi młodzieży jak Jan Paweł II.
Po śmierci JPII zapędzili nas w ramach lekcji do miejskiego domu kultury na odczyty poezji wielkiego polaka. Cieszyliśmy się, że nie musimy siedzieć w budzie i w połowie wymknęliśmy się na wino do parku.
_________________ Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
Ale że Senyszyn i Czarzasty będą najbardziej błyskotliwymi medialnie posłami lewicy, to się jednak nie spodziewałem. Mógłby ich Urban kiedyś zaprosić i by urządzili jakąś lożę szyderców.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Znawszy Czarzastego z jazdy po Lisickim w Trójce, nie jest to dla mnie zaskoczeniem, chłopak umie w riposty co najmniej na poziomie 0,71 wujka Staszka.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum