1. matka postanowiła nauczyć 15 letnią córkę prowadzić samochód. W tym przypadku powinna raczej córce zrobić korepetycje z antykoncepcji.
a) czy matka ma jakiekolwiek kompetencje żeby uczyć kogoś prowadzenia samochodu ? może także prowadzi korki z matematyki (bo umi dodawać) z języka polskiego (bo porozumiewa się ) i całego materiały (bo też kiedyś przerabiała).
b) czy ma do tego odpowiedni sprzęt ? No nie.
c) czy ma do tego odpowiednie (bezpieczne) miejsce ? NIe, nie miała, wybrała prawdopodobnie pierwszy lepszy plac jaki jej przyszeł do głowy. Nie zabepieczyła terenu, nie sprawdziła czy ktoś jest na terenie zakładu.
Zadajmy sobie pytanie - po co matka uczy 15 latkę prowadzenia samochodu? Przcież ona jeszcze przez 3 lata nie będzie mogła prowadzić auta. Takim zachowaniem prowokuje do dalszego łamania przepisów. Chyba że dla was 15latowie/ki za kierownicą to norma. TO ja przepraszam.
z tymi wyrzutami to tak jak z grą w totolotka. Wygrasz albo nie wygrasz. 50%.
oczywiście że kara mnie w pewien sposób bulwersuje - mam też mieszane uczucia w związku z tym że większość z was "sympatyzuje" raczej ze sprawcami. Ale rozumiem że działa forma ducpochronu.
Uważam że taka kara jest w kategorii bulwersujących - zwłaszcza dla rodziny ofiary. Bo to żadna kara. Godziny w wolontariacie powinna matka spędzać, córka była, można powiedzieć drugą ofiarą debilizmu matki. Inna sprawa czy to faktycznie "to przeżyje" czy to po niej spłynie. Matka udowodniła że jest funkcjonalnym debilem - i wykazała że myślenie działanie-->skutek jest jej obce, PJ debrane dożywotnio
Trudno mi wymyślać kary - ale Romkowe "3 miechy za kratami" podoba mi się. Dla normalsa to trauma i nauczka na lata. Za króto żeby się zdeprawować, a cały bagaż - bezcenny.
Sorry, ale to głupoty. Zachowujesz się jak człowiek, który każdego by do więzienia posyłał. Bo tak. Bo matka jest debilką i posadziła córkę za kółkiem. Motyla noga, no oczywiście że jej samochód nie jest samochodem do nauki kursanta. A ona nie ma egzaminów na instruktora. Co to ma wspólnego z czymkolwiek w tym przypadku?
Ja żyję tylko po to, aby sympatyzować z przestępcami.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ojciec mówi do syna, masz chłopcze 15 lat - czas abyś do domu zaczął przynosić mięso.
Po czym bierą fuzję i idą do lasu żeby młody nauczył się strzelać (polować) - dostrzegają dzika.
- Dzik mówi ojciec, bierz go na muszkę !
Pada strzał - dzik powalony (w roli dzika 40 letni grzybiarz). Dla mnie różnica niewielka. Samochód czy fuzja, podwórzec czy las. Chłopak czy dziewczyna.
Cytat:
Już widzę jaki masz problem. Chyba nie rozumiesz znaczenia słów przemyślany i celowy. Tu nic nie było przemyślane, a tym bardziej celowe.
nieprzemyśanie i niecelowo - to można powiedzieć o kobiecie która uderzyła w nas na skrzyżowaniu, a w tym przypadku, jak wykazałem, matka musiała zaplanować całą sytuację ("naukę") - chyba że działo się to pod wpływem chwili impulsu
Zasądzenie kary, trzymam się tego co napisał onegdaj Romulus, ma zaspokoić (także) poczucie zemsty najbliższych. Czy ten "wyrok" cokolwiek może zaspokoić ?:) wolne żarty. Spróbujcie postawić się w roli ofiary (rodziny) a nie sprawcy - a jeszcze "codziennie" będziecie tego sprawcę mijać w sklepie.
Zasądzenie kary, trzymam się tego co napisał onegdaj Romulus, ma zaspokoić (także) poczucie zemsty najbliższych. Czy ten "wyrok" cokolwiek może zaspokoić ?:) wolne żarty. Spróbujcie postawić się w roli ofiary (rodziny) a nie sprawcy - a jeszcze "codziennie" będziecie tego sprawcę mijać w sklepie.
Pytałeś pokrzywdzonych? Znasz ich zdanie?
Z innej beczki - kiedyś miałem sprawę gościa, który potrącił matkę z dzieckiem. Jechał zbyt szybko. Poszedł do więzienia. Wiesz czego chcieli rodzice tego dziecka? "Tylko" odebrania mu prawa jazdy. Niczego więcej. Nawet złotówki.
Nawet nie muszę wysilać wyobraźni jakie byłoby zesranie w tzw. opinii publicznej, gdyby ten koleś wyszedł z sądu "tylko" z tym, czego chcieli rodzice i bez żadnej kary. "Na szczęście" dla opinii publicznej i bólu jej dupy - polskie prawo nie pozwala w swojej tępocie na takie wyroki.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Z innej beczki - kiedyś miałem sprawę gościa, który potrącił matkę z dzieckiem. Jechał zbyt szybko. Poszedł do więzienia. Wiesz czego chcieli rodzice tego dziecka? "Tylko" odebrania mu prawa jazdy. Niczego więcej. Nawet złotówki.
Nawet nie muszę wysilać wyobraźni jakie byłoby zesranie w tzw. opinii publicznej, gdyby ten koleś wyszedł z sądu "tylko" z tym, czego chcieli rodzice i bez żadnej kary. "Na szczęście" dla opinii publicznej i bólu jej dupy - polskie prawo nie pozwala w swojej tępocie na takie wyroki.
a jak wiadomo, odebranie PJ automatycznie wyłącza możliwość prowadzenia samochodu...
gdyby było jak mówisz/chcesz i sądy by wyrokowały pod wpływem ofiar/rodzin to były czysty ideał - pole dla przekupstwa i wymuszenia.
Nie no, przecież jak wiemy z filmów sycylijska vendetta świetnie się sprawdza.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Słyszałem. On poszedł z mamusią. Mamusia na rezonans, a on jej pilnował. Może krwiopijcy łowcy dusz lekarze , hu noł. Tak czy siak mocna jest moc w pomieszczeniu z rezonansem.
Swoją drogą. Co wystrzeliło? Znacie szczegóły?
EDIT:
https://www.youtube.com/watch?v=6BBx8BwLhqg
Gość musiał się pochylić nad mamuśką i mu klamkę wyrwało z kabury i na skutek uderzenia z przeładowanej broni padł strzał, bo chyba nie jakaś reakcja w samych pociskach?
Wszystkie właśnie tak wyglądają. Większość tego typu spraw w ogóle nie trafia na rozprawę. Kończy się na wyroku nakazowym lub w trybie dobrowolnego poddania się kary przed prokuratorem. Z pijanych kierowców - kieruję się własnym doświadczeniem - może promil wszystkich wpływających spraw kończy się na rozprawie. Na jednym, góra dwóch terminach, jeśli świadek się nie stawi (najważniejszy powód nie zakończenia sprawy na pierwszym terminie). A kwestią sporną w większości przypadków nie jest wina, tylko kara. Najczęściej kierujący pojazdem nie chce pogodzić się z zabraniem mu prawa jazdy na minimum trzy lata (tak było u mnie w poniedziałek, dla przykładu).
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A ten motocyklista zostanie ukarany za mitomanię? A to mu nagrania kawałek ucięli, a to groźni panowie z bronią go zastraszali... Łże jak naoczny świadek przecież.
nie łże gorzej niż Stuhr o aparacie (rozładowana bateria) albo nawet sam fakt że nie zauważył zdarzenia. Nikt kto jest kierowcą (i widział filmik) nie kupi tego że można z kimś się tak stuknąć i nie mieć o tym świadomości.
W sumie wiedziałem że dostanie tylko po łapkach, ale jak Romulus mówi że to jest standardzik to niech im tam będzie.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
nie łże gorzej niż Stuhr o aparacie (rozładowana bateria)
??? Nosisz taki aparat? Znasz kogoś, kto nosi? Będziesz miał 70+, zaczniesz niedosłyszeć, zrozumiesz. Albo i nie.
Zresztą Stuhr, jako oskarżony, ma nieco inne prawa niż ten pocieszny koleś.
Mój ojciec go nosił i wiem że zanim się rozładuje to pika co jakiś czas, wiem też że nie poszedł na wywiad z dziennikarzem z rozładowanym, to wszystko ściema wymyślona po fakcie dla uwiarygodnienia że "nie zauważył".
Aha i jeszcze jedno żeby nie ten pocieszny koleś to ta pijaczyna by dalej jeździła na podwójnym gazie bo gdyby trafiło na kogoś innego to by mu się udało to co miał od razu zaplanowane uciec z miejsca z zdarzenia i nikt by po dniu czy dwóch nie udowodnił mu tego że pił.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
nie poszedł na wywiad z dziennikarzem z rozładowanym
Nie doczytałeś, to po pierwsze. A po drugie, mój ojciec też nosi taki aparat i - zdziwko - nie słyszy tego pikania sygnalizującego rozładowanie, wyobraź sobie.
Cytat:
ta pijaczyna
Mocne słowa To tak jak ja bym napisał o tym motocykliście "pisowski atencjusz". Bo przecież raz prowokował i nagrywał to pewnie robi to stale.
A dzisiaj ucieczka z miejsca zdarzenia niespecjalnie pomaga, wiesz?
I żeby nie było: ja się cieszę, że JS został ukarany i nie będzie jeździł. Ale nie twierdzę, że 20+tysi plus trzy lata bez samochodu to "danie po łapkach".
Oczywiście że robił to stale, po to jeżdżą z kamerkami żeby mieć dowód w razie wypadku. Dla mnie może być pisowskim atencjuszem w niczym to nie zmienia tego co widziałem na filmie z zdarzenia.
Ta, a w jaki sposób nie pomaga? Pojechałby do domu, zaparkował auto i pod warunkiem że policja by do tego podeszła poważnie po ustaleniu kierowcy zamieszkania faktu jazdy pod wpływem alkoholu by nikt nie udowodnił. A że to tylko kolizja to nawet prokuratura odstępuje od wnoszenia oskarżenia.
18tys dla kogoś kto tyle dostaje za jeden wieczór występów to niespecjalnie dużo. Nawet tego nie poczuje. Jedynie zatrzymanie prawa jazdy będzie namiastką sprawiedliwości.
I ta rytualna formułka w przypadku celebrytów
Cytat:
Z uwagi na ogromny dorobek artystyczny oraz fakt, że aktor nigdy wcześniej nie był karany, odstąpiono od kary pozbawienia wolności.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Redakcja "Faktu" skontaktowała się z aktorem i poprosiła o komentarz do wyroku. Okazało się, że Jerzy S. dowiedział się o jego wysokości za sprawą dzwoniącej do niego dziennikarki.
- No wie pani, nic takiego nie zrobiłem. Afera jest straszna... - rzucił.
18tys dla kogoś kto tyle dostaje za jeden wieczór występów to niespecjalnie dużo.
Kupi za te pieniądze dokładnie tyle samo chleba allbo benzyny co ty czy ja. A że zarabia więcej? Cóż, trzeba było zostać dobrym aktorem. To ma być sprawiedliwość, że mu więcej zabierzemy?
Cytat:
Jedynie zatrzymanie prawa jazdy będzie namiastką sprawiedliwości.
Zwietrzyłeś krew, widzę. Bierz go!
Cytat:
I ta rytualna formułka w przypadku celebrytów
A to z pretensjami do Sejmu proszę.
Cytat:
na szczęście nic piździkowcowi nie zrobił poważniejszego,
Dlatego odpowiadał tylko za jazdę pod wpływem. I dlatego kara jest, jaka jest. Za co miałaby być większa?
Zaś motocyklista wydurnia się coraz bardziej i - chcąc nie chcąc - podważa swoją wiarygodność.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum