Wysłany: 2011-03-12, 10:10 Wydawnictwo FOX Publishing
W ramach pisania o małych wydawnictwach. To wydawnictwo istnieje już od jakiegoś czasu i ma na swoim koncie dwie wydane powieści. W czerwcu planuje wydać powieść Sebastiana Uznańskiego.
Jak widać, wydają tylko Polaków. No to powoli robi się ciasno na fantastycznym rynku.
Wydawnictwo FOX Publishing powstało w 2010 roku. Naszym celem jest wydawanie dobrej literatury, rodzimych autorów w tym debiutantów.
Nasz profil wydawniczy obejmuje wiele gatunków literatury: thriller, horror, kryminał, sensacja, fantasy, Science-Fiction. Chcemy stworzyć kilka serii wydawniczych związanych z tymi gatunkami literackimi, tak by były rozpoznawalne na rynku wydawniczym.
Jednocześnie z premierą książki drukowanej, ukażą się wersje elektroniczne w postaci audiobooka i ebooka. Dostępne będą one w największych serwisach specjalizujących się w sprzedaży tych wydawnictw: audiobooki w serwisie www.audioteka.pl, ebooki w serwisie www.eclicto.pl. W każdej książce wydawanej przez nas, będzie zamieszczany kod promocyjny, który pozwoli kupującym audiobooki pobrać go ze zniżką. Chcemy tym, promować nową technologię, która wkracza w nasze codzienne życie.
Bankrut niestety. W dużej mierzę przez pewną Firmę pełną kultury stracił płynność
Tyle że "pewna firma pełna kultury" sama też musi patrzeć w pierwszej kolejności na swój interes, a nie robić dobrze, tudzież martwić/troskać się o los każdego wydawcy, prawdaż?
Tyle że "pewna firma pełna kultury" sama też musi patrzeć w pierwszej kolejności na swój interes, a nie robić dobrze, tudzież martwić/troskać się o los każdego wydawcy, prawdaż?
Raczej winna płacić w terminie. Tu nie chodzi o "patrzenie na interes innych " ale o uczciwe działania. No i jednak ta Firma nie może całkiem nie martwić się o los wydawnictw. Pośrednio od nich zależy.
Raczej winna płacić w terminie. Tu nie chodzi o "patrzenie na interes innych " ale o uczciwe działania. No i jednak ta Firma nie może całkiem nie martwić się o los wydawnictw. Pośrednio od nich zależy.
Czym jest spowodowane owe nie płacenie w terminie?
Akurat pomniejszy "gracz", a taki jest, a właściwie był, Fox, nie ma znaczenia, tak po prawdzie.
Wydawców i tak jest wielu jak na stosunkowo mało chłonny polski rynek.
Czym jest spowodowane owe nie płacenie w terminie?
Bez znaczenia.
Szkoda, że małe wydawnictwa upadają. Ale u nas taki rynek, że szans nie ma. Może ebook to zmieni ale tylko może. Z naszymi statystykami czytelnictwa to śmiem wątpić.
Czym jest spowodowane owe nie płacenie w terminie?
Bez znaczenia.
Szkoda, że małe wydawnictwa upadają. Ale u nas taki rynek, że szans nie ma. Może ebook to zmieni ale tylko może. Z naszymi statystykami czytelnictwa to śmiem wątpić.
Toudi, gdybym startował od zera, nie zaczynałbym od książek o potencjale sprzedażowym UW. W przypadku FP można było przewidzieć, że taki będzie finał. Jeśli ktoś myśli poważnie o wydawaniu książek i utrzymywaniu się z tego, powinien raczej podążyć śladami Galerii Książki.
Raczej przez tych tępaków, naszych współobywateli, dla których czytanie jest pojęciem obcym. To jest Źródło całego zła. I całkiem serio to piszę. Za parę lat na rynku zostaną tylko ze dwa wydawnictwa. Empik się przebranżowi - już to zapowiedzieli zresztą, ma być więcej artykułów papierniczych, pierdalansów typu asortyment Home&You. To łebscy faceci. Widzą to, co nadchodzi.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
W jakiś sposób to wina państwa, bo jak inaczej tłumaczyć, że u nas czyta się tyle co nic, a przeciętny Szwed (czy tam inny mieszkaniec Skandynawii) czyta 20 min dziennie. To robi różnicę.
W jakiś sposób to wina państwa, bo jak inaczej tłumaczyć, że u nas czyta się tyle co nic, a przeciętny Szwed (czy tam inny mieszkaniec Skandynawii) czyta 20 min dziennie. To robi różnicę.
Kulturą czytania ? Jak wytłumaczyć że się je mało Shusi a w Japoni dużo. Wina państwa ? Efekt kulturowych uwarunko0wań i tyle. Państwo można faktycznie winić w bardzo ohraniczonym zakresie tzn VAT na E book czy na książki raczej nie wpływa na rozwój czytelnictwa pozytywnie. To nie jest to główna przczyczyna tego, ze polacy nie czytają.
W jakiś sposób to wina państwa, bo jak inaczej tłumaczyć, że u nas czyta się tyle co nic, a przeciętny Szwed (czy tam inny mieszkaniec Skandynawii) czyta 20 min dziennie. To robi różnicę.
Winą państwa jest to, że zniechęca do czytania już od najmłodszych lat. Bo jak nazwać inaczej skostniały system edukacji, w którym od lat wałkuje się te same bzdety z "klasyki"? Wszystkie dzieci w szkole wiedzą, że "Chłopi" są dłudzy i nudni, a "Nad Niemnem" da się czytać tylko z pominięciem nadzwyczaj rozbuchanych opisów przyrody. Tylko po co, skoro to nudy potworne? Żeby poznać klasyków? Toż to młodzi ludzie ani klasyki nie poznają (bo nudy, a można ze streszczenia), ani potem po książki nie sięgną (bo nudy, po prostu). Czemu więc nie włożyć więcej literatury nie-klasyczne, np. reportaży, historii z dalszych stron, ale też zwykłej beletrystyki, z której da się wiele wyciągnąć, zaszczepić chociaż w części jakąś chęć poznawania świata. Ale nie, lepszy jest przecież kolejny bzdurny wierszyk z dwudziestolecia międzywojennego, gdzie mało kto naprawdę lubi poezję, a jeszcze mniej jest w stanie wyłowić z niej jakiś sens.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum