To zupełnie inna sytuacja, Mr Jand. Proszę łaskawie wziąć pod uwagę okoliczności i miejsce, a nie "robić z igły widły", sztucznie nadmuchując/wyolbrzymiając zdarzenie które faktycznie miało miejsce. Czy naprawdę nie dostrzegasz różnicy?
Mr Spell --> Nie "żarciki", lecz "żarcik" - liczba pojedyncza. Jeśli już czynisz zarzut, to proszę opierać się na faktach/rzeczywistości, a nie dokładać od siebie nieprawdziwą liczbę "przewin", żeby to poważniej/dramatyczniej wyglądało.
ASX, olać Żydów, synagogi, okrzyki, małpy i tak dalej. Ale zapraszam Cię do siebie. Mieszkam 5 minut samochodem od obozu w Brzezince i jakieś 10 minut od obozu w Oświęcimiu. Mogę Ci służyć za przewodnika. Pozwiedzamy sobie. A potem zapytam, czy jesteś w stanie powtórzyć to, co napisałeś, tym razem świadomie. I w zależności od Twojej odpowiedzi pójdziemy na wódkę albo skopię Ci jajca. Pewne rzeczy łapie się w lot i jeśli trzeba Ci je tłumaczyć, to znaczy, że i tak ich nie zrozumiesz - ale jestem głupi i mam nadzieję do samego końca. Tyle z mojej strony w tym temacie. Pokaż, że masz jaja, zamiast brnąć w żenujące próby obrony. Waaaaaaaaaaaaaaagh.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Mieszkam 5 minut samochodem od obozu w Brzezince i jakieś 10 minut od obozu w Oświęcimiu. Mogę Ci służyć za przewodnika. Pozwiedzamy sobie. A potem zapytam, czy jesteś w stanie powtórzyć to, co napisałeś, tym razem świadomie
niezazdraszczam... byłam raz, za małolata- miejsce zrobiło duże wrażenie gwoli "ciekawostki historycznej"... z jednej strony- fascynacja, ciekawośc, z drugiej- zmiotło mnie od strony energetycznej (jak ktos woli zwać psychicznej może będzie mu łatwiej zrozumieć "co awtorka miała na myśli"). Aktualnie- nie wiem czy bym się o kolejną wizytę pokusiła.
IMO:
miejsce i historia- jedno.
dowcipy- drugie (nie powiem- mnie też bawią, bo "łaj not")
Ino w pewnym wieku wypadałoby umiec balansować po, nieraz cienkiej, granicy smaku.
howgh
_________________ Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.
Gdyby Black nie określił się mianem Żydowskiej Małpy i nie napisał, że "jaranie się Japonią to pedalstwo", to tego "żarciku" by nie było.
Mój wpis został niewłaściwie odebrany.
Weźcie przestańcie bo to nudne. Różne rzeczy różnym osobom się tu zdarzały.
Zastanówcie się czy gdyby to się zdarzyło komuś innemu niż ASX to czy też by była taka reakcja.
Jeśli odpowiedź będzie przecząca, to powinno to wam dać do myślenia.
ASX tobie też to powinno dać do myślenia, jeśli uważasz, że jesteś bardziej narażony na osty.
I dajcie już spokój z roztrząsaniem tego.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Zastanówcie się czy gdyby to się zdarzyło komuś innemu niż ASX to czy też by była taka reakcja.
Jeśli odpowiedź będzie przecząca, to powinno to wam dać do myślenia.
IMO, gdyby to była nowa osoba, konsekwencje były by wyciągnięte bardzo szybko.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Śmiem postawić tezę, z którą pewnie nie zgodzą się wszyscy, a może nawet nikt. Ale twierdzę, że "starym" użytkownikom (czy też takim, którzy włożyli wkład w jego rozwój, choćby "tylko" pisząc posty) na tym forum wolno trochę więcej. Co nie znaczy, że mogą wszystko.
Piszę to na marginesie tej "sprawy" i bez związku z nią.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Tomasz, osty dostawały ode mnie osoby, które lubię osobiście lub via sieć. A ASX nie dostał. Tyle
Zresztą gdybym tylko ja uważał, że osta teraz jeszcze należy utrzymać to już by go nie było (zresztą może się okazać, że zniknie i nic o tym wiedział nie będę).
W sumie to mnie bardziej przeraża niż gorszy. Przeraża mnie to, że dorosły, oczytany facet potrafi strzelić takim tekstem i jeszcze twierdzić, że to nic takiego.
No ale może faktycznie się czepiam.
Mnie też przy tym nie było, ale zakładam, że administracja miała wtedy powody do takich kroków.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Mnie też przy tym nie było, ale zakładam, że administracja miała wtedy powody do takich kroków.
Nikogo nie było, to wszystko wina Magla.
_________________ We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun
We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye
We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
Skoro wszystko było winą Pana Magla, a teraz go nie ma, więc tym samym zanikła "praprzyczyna"... Wśród Władz jest stosunkowo wielu nowych członków, może więc czas na przywrócenie Panu Nabowi forumowego członkostwa? Proponuję skierować tę kwestię pod obrady GTW i poddać demokratycznemu głosowaniu!
I skończyć raz na zawsze z "liberum veto"!
Nabu Nezzar na tego bana zasłużył, choć - piekło mi świadkiem - za co on był tego już nie pamiętam, bo zaczęło mu się zbierać na niego chyba zanim jeszcze tu na dobre zagościłem. Tak samo było z Fakiem. Ale, z tego co pamiętam i na podstawie tego, co czytałem na innych forach (ich posty), to raczej nie zasługują już na tak długą banicję. Wnoszę też, że się zmienili nieco od tamtej pory. Może nawet nie zechcą tu wrócić, ale to byli dobrzy dyskutanci. A takich nigdy dosyć. Czy ich lubimy, czy nie lubimy. Jak się będziemy wszyscy ze sobą lubic, cmokac sobie, ochać i achać, robić dupci-dupci to się podusimy na tym forum w smrodzie zgody i polsko-polskiego pojednania Forum "żyje" nie tylko dzięki temu, że się zgadzamy, ale przede wszystkim dzięki temu, ze się nie zgadzamy. Czasem przeginamy, każdemu się zdarza i ja też mam na sumieniu parę wyskoków. Tym bardziej optuję za tym, aby nie przesadzać z banicjami.
Trzeba będzie wrócić do kwestii zdjęcia im bana. Zresztą, to i tak nie gwarantuje, że tu wrócą.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum