Nie skreślałbym Włochów - to jednak groźna na turniejach drużyna.
A wysoka wygrana Hiszpanii jeszcze pewności co do tej drużyny nie daje. Zwłaszcza, jeśli Torres będzie marnował setki jak w meczu z Włochami.
toto, Gomeza od Inzaghiego (mojego ulubieńca wszechczasów) różni jeszcze to, że nie urodził się na spalonym.
Jand, we Włochów nie jestem w stanie uwierzyć, bo nie oglądam ligi angielskiej i nie rozumiem fenomenu Balotellego. Z tego co widzę w tym turnieju to występuje on jako bomba, do której pilota wciąż nie znaleziono.
Co do kibiców - Irlandczycy są najlepsi. Ich zachowanie przy 0:3 i 0:4 było fenomenalne. Nie to co wieśniackie gwizdy Polaków w meczu z Rosją.
Heh, a myślałem, że tylko mnie to irytowało.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Wczorajsze mecze były bardzo emocjonujące... Francuzi znowu pokazali jak się strzela piękne bramki (tym razem uczyli Ukraińców ) chodziarz ten mecz stał pod dużym znakiem zapytania, z powodu mega ulewy i burzy nad Donieckiem. Anglicy po dość widowiskowym, zaciętym meczu pokonali dzielnych i mocnych Szwedów 3-2... pierwszy raz byłem za tym by Szwedzi zremisowali, a szanse były i to dość duże;)
Co do dzisiejszego dnia... Polacy rozjadą pepików... Rosjanie ogrywają greckich zawodników... i potem to już tylko czekamy na spotkanie.. Polska-Niemcy
Jeśli chodzi o kibiców... jak na razie, wygrywają u mnie Irlandczycy, mimo wysokiej przegranej z Hiszpanią... pokazali jak się kibicuję
_________________ " Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Zaginęły podczas transportu. Nie mam pojęcia jak to się stało...
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Jak się stawia na Murawskiego i do tego Lewandowski nie ma z kim grać w ataku to i knedliczki nie pomagają.
Na polską pociechę można śmiać się z Rosjan.
Ja trzymam kciuki coby dalej nie było meczów bez bramek.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
No to następny taki mecz 16 października z Anglią, można spokojnie delektować się turniejem bez dodatkowych emocji. Ja kibicuję pepiczkom i szpaniardom, później Włochom.
Szkoda naszych, jednak nie mieli dobrego pomysłu. Zagrali ofensywnie 20 minut ("napierdalali"), a potem już wypluli się z sił. Wychodzi na to, że idzie nam lepiej w lepszymi drużynami (Rosja, Portugalia za Benhauera). Jak nie ma skuteczności to nie ma co tak atakować, mogli bardziej się oszczędzać. A jak Czesi w przerwie dowiedzieli się, że muszą wygrać to na to już w ogóle nasi nie byli przygotowani - a wystarczyło przejść bardziej do obrony, zagrać z kontrataku.
Co do rzeczy poza meczowych - następny trener może albo spieprzyć niezłą drużynę albo znaleźć paru dobrych piłkarzy, których nam jednak brakowało. Przyda się też świeże oko do wywalenia paru mniej sprawnych. Mamy razem z Niemcami najmłodsze drużyny, więc przed nami spore możliwości.
A i zatrudnić kadrę psychologów, po jednym dla każdego. Gdyby nasi zagrali spokojniej, mniej strzelali na wiwat, moglibyśmy pomyśleć o lepszym wyniku. Jako faworyci gramy po prostu gorzej.
Tylko ja nie rozumiem jak my niby byliśmy faworytami?
A co do naszej drużyny to ciekawe jak by grali z innym ustawieniem i taktyką. Atakowaliśmy lewą stroną, zamiast prawą. Piszczek tylko bronił, parę razy stał rozkładając ręce, mając mnóstwo miejsca. Przez to w ogóle nie wykorzystywaliśmy najlepszego atutu: Piszczek - Kuba - Lewandowski.
Murawski to pomyłka we wszystkich meczach.
No i o ile wychodząc superdefensywnie na Rosjan miało to sens, chociaż powinniśmy grać o wygraną a nie o remis, to w tym meczu nie mieliśmy prawa tak grać. Lewandowski sam w przodzie to nic nie zdziała. Jakby miał wsparcie realne to byłoby całkiem inaczej. A tak między nim i defensywnymi pomocnikami była mega dziura.
Do tego Mierzejewski który robi mnóstwo zamieszania ale nijak nie potrafi celnie dośrodkować i Obraniak, którego dośrodkowania okazały się mitem.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Jander, do ciebie. Jak mogliśmy być faworytami jak i Grecy i Czesi są od nas wyżej rozstawieni, a do tego i jedni i drudzy coś na Mistrzostwach Europy osiągnęli. Jedni grali w finale, a drudzy nawet wygrali.
Ważne jednak, że jest zalążek drużyny i może jakoś coś się z tego urodzi.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
A i zatrudnić kadrę psychologów, po jednym dla każdego.
Zmienić skład i nie tłumaczyć się tym, że lepsi piją wódkę.
Jander napisał/a:
Jako faworyci gramy po prostu gorzej.
Między nami a Czechami jest w rankingu FIFA prawie 40 miejsc. Jedynie na nasza korzyść przemawiało to, że ostatni raz Czechami (Czechosłowacją) przegraliśmy 62 lata temu. Smuda zbudował historię, chwała mu za to
Wszyscy wierzyli w to, że zagramy dalej bo pamiętamy i Euro w Portugalii i MŚ w Niemczech gdzie mierne drużyny sięgały po tytuły. Liczyliśmy że nam się też uda. No właśnie, nasi wyglądają tak jakby ich nastawieniem przed meczem było "a może dzisiaj się uda".
Murawski i Mierzejewski to pupilki Smudy i temu tylko grali bo ja nie wiem jakby inny trenem mógł brać ich pod uwagę w reprezentacji. A Wasilewski który fakt faktem angażuje się zawsze i gra na 100% po prostu często w ogóle nie myśli (rzut wolny z Rosją po którym dostaliśmy bramkę), pełno fauli bez piłki, często już po czystym przejęciu piłki przez innego naszego gracza itd. I nasza jasna gwiazda Szczęsny, który pograł sobie że hej, ale to dobrze bo Tytoń nadaje się do reprezentacji o wiele lepiej niż gwiazdorek, którego już pokarał Mario Balotelli we Wrocławiu. Jeżeli chodzi o trio z Borussi to najsłabiej moim zdaniem wypadł Błaszczykowski, wszędzie krytykowany jest Piszczek, bo nie robił rajdów prawą stroną, jakby je roił to pewnie byłyby trzy porażki, bo asekuracji obrońcy od pomocników nie mieli żadnej.
I dalej nie czaję taktyki 4-5-1, która w rzeczywistości jest taktyką 6-3-pusto-1. My nie potrafimy tak grać, Boniek tak próbował, mieliśmy problemy z San Marino nawet... a potem wszyscy się tym zachłysnęli bo to takie nowoczesne.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Jander, do ciebie. Jak mogliśmy być faworytami jak i Grecy i Czesi są od nas wyżej rozstawieni, a do tego i jedni i drudzy coś na Mistrzostwach Europy osiągnęli. Jedni grali w finale, a drudzy nawet wygrali.
Z kursami u bukmacherów się nie dyskutuje (tylko obstawia się Czechów )
BTW: Ciekawe czy Lato złoży dymisję, tak jak obiecał - niektóre media zdają się nawet o tym pamiętać...
_________________ Proszę Państwa! Macie słuszność, wszyscy właściwie macie słuszność. Z tym że oczywiście wynika ona z niewiedzy.
Malkontenci, zdobyliśmy dwa razy więcej bramek i dwa razy więcej punktów, niż cztery lata temu. To postęp o 100%
No tak, za to zdobycz punktowa mniejsza jak za Janasa i Engela
W Euro przeciwnicy są trudniejsi niż w Mundialu.
No nic, zobaczymy co będzie w el. do MŚ. ..
Prezes raczej się nie zmieni, bo mu "teren" odejść nie pozwoli, Smuda, hmmm, nie wiem, prasy od wczoraj nie przeglądałem, więc nie wiem czy złożył jakieś deklaracje.
Prezes raczej się nie zmieni, bo mu "teren" odejść nie pozwoli, Smuda, hmmm, nie wiem, prasy od wczoraj nie przeglądałem, więc nie wiem czy złożył jakieś deklaracje
.
Na miejsce Laty pewnie jest dużo chętnych (może Bono?), a Smuda tuż po meczu powiedział, że to koniec jego przygody z kadrą. Jak dla mnie dzień po finale powinni nasłać wszystkie służby i rozpieprzyć PZPN w drobny mak - Euro nam nie zabiorą, najwyżej nie zagramy na MŚ.
Ajmdemen napisał/a:
Z kursami u bukmacherów się nie dyskutuje (tylko obstawia się Czechów )
No właśnie. Rankingi oceniają zdolności na przestrzeni lat, a jeszcze biorąc pod uwagę, że przez dwa lata nie graliśmy meczu o punkty, to możemy być niżej niż powinniśmy.
Oki, napewno jesteśmy niżej niż powinniśmy być. Z tym, że nie wierzę, byśmy dostali się do tych miistrzostw inaczej niż jako gospodarze. Półtora roku temu, kiedy zaczęły się eliminacje my drużyny nie mieliśmy. Gdybyśmy grali o punkty to kogo byśmy dogonili?
Pierwsza połowa bardzo dobra... tylko cholera to co było w drugiej woła o pomstę do nieba.Czesi robili nas jak chcieli, dobiło mnie ustawienie zawodników... które mogło zostać zmienione w czasie przerwy dajmy na to na... 4-4-2? dwóch napastników, może sytuacja wyglądała by zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o zmiany... po co powołał tylu rezerwowych, skoro standardowo zmieniał Obraniaka na Brożka? Po co młody zdolny Wolski, który mógł być objawieniem na ojro skoro nie zagrał ani minuty?
Zawodnicy których można wyróżnić? Kuba, Lewandowski, Tytoń(no ale oni sami meczu nie wygrają) co w reprezentacji robił dziadek Murawski trenerowi się dostanie, ale fakt faktem stworzył jakiś tam szkielet drużyny, który może zapunktować w przyszłości, ale za bardzo polegamy na trójce z Dortmundu;)
Jander co do mś... jeśli będą tak grać jak z Czechami to nawet nie wejdą do Brazylii... Anglia, Ukraina, i chyba o ile dobrze pamiętam... Bośnia i Hercegowina, rywale trudni i z dużo wyższej półki. Co do PZPN-u... rozpieprzyć, zacząć od nowa, i Boniek na wodza, a Lenczyk na trenera, bo co jak co, ale zespół poustawiać potrafi
_________________ " Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
Patrząc na huśtawkę nastrojów będących udziałem 90% społeczeństwa i mediów, to się zastanawiam czy porażka nie jest jednak czymś zbawiennym. Bo bez niej nagle by się okazało, że Smuda to wielki trener, a Lato to jednak dobry prezes i na jego łapówkarstwo też można przymknąć oko. A teraz nagle się wszyscy budzą, choć fakt, że dymisjonowanie prezesa PZPN z uwagi na wyniki 3 meczów reprezentacji samo w sobie jest śmieszne. Ale skoro Al Capone poszedł siedzieć za podatki...
_________________ Proszę Państwa! Macie słuszność, wszyscy właściwie macie słuszność. Z tym że oczywiście wynika ona z niewiedzy.
E tam zmierzch, po prostu trwa era hiszpańskiej dominacji, która się skończy tak jak skończyła się francuska, angielska czy włoska.
A bez napastnika już próbował grać Milan i wyszło fatalnie.
Vicente del Bosque może mieć rację, mogliśmy dożyć końca ery środkowych napastników.
A Torres? Wszedł i dwie bramki - jedną sam, drugą asystował.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Przy wygranym meczu. Przy stanie 0:0 mógłby nie wykorzystać szans, on tak od pewnego czasu ma, dlatego też del Boski na niego nie stawiał tak jak stawiałby na Villę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum