Fajne.
Ja za to wczoraj przesłuchałem - pierwszy raz w życiu w całości - "Tubular Bells I" Oldfielda. No w sumie mogłem poprzestać na tym charakterystycznym fragmencie i nie słuchać reszty.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Bardziej zżyłem się z pierwszymi albumami, Hergest Ridge np, dużo mniej znana, bo po przesławnych Dzwonach rurowych, a całkiem zacna płyta. Im dalej w las, tym bardziej Oldfield wydawał mi się przesłodzony, a już z tą Maggie Reilly, to całkiem buzi, dupci, czekoladki. Po tym przestałem słuchać jego kolejnych płyt, może to błąd.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Bardziej zżyłem się z pierwszymi albumami, Hergest Ridge np, dużo mniej znana, bo po przesławnych Dzwonach rurowych, a całkiem zacna płyta. Im dalej w las, tym bardziej Oldfield wydawał mi się przesłodzony, a już z tą Maggie Reilly, to całkiem buzi, dupci, czekoladki. Po tym przestałem słuchać jego kolejnych płyt, może to błąd.
Posłuchaj Guitars - 10 utworów, każdy inny, każdy na innej gitarze i zero innych instrumentów.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Czekałem i się doczekałem.
Nowy album Rammstein Zeit jest inny niż wszystkie poprzednie, bardziej spokojny, dojrzały, rockowy.
Poza ewidentną chałą jaką jest Zick Zack nie ma tu słabych utworów. Zresztą nie przypominam sobie żeby na którejkolwiek płycie były takowe. Wychodzi na to że ten Zick Zack jest najgorszym utworem w dyskografii R+.
Jeszcze nie wiem czy to dzieło jest lepsze od Zapałki, chyba jednak nie, ale na razie słucham w opór.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Uważni czytelnicy zapewne dostrzegli, że wiosna przyszła, a u mnie nie ma metalu. Czas to nadrobić, i to z przytupem, więc tradycyjnie o tej porze roku zagram Wam do tańca metal w najlepszym gatunku (a ten gatunek to mój ulubiony, czyli Dżizas-co-tu-się-odpierdala metal). W związku z tym Stary Ork niezmiennie proudly presents: Electric Callboy (formerly known as ̶P̶r̶i̶n̶c̶e̶ Eskimo Callboy). Tupanie nóżką i trząchanie dyńką w zasadzie obowiązkowe, rzucanie majtasów na scenę opcjonalne.
Bonus track: najpotężniejsze wejście w dziejach metalu (a być może i w dziejach ludzkości), czyli Brojob, czyli deathcore z szafy
Bonus bonus track: Gogol Bordello to banda normików, czyli Diablo Swing Orchestra
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum