https://www.youtube.com/watch?v=2byjJkN_nVY
Rush w progowym wydaniu. Koncertowa wersja utworu z albumu Farewell to the Kings, z pierwszego, "sajfajowego" okresu kariery.
Dżizas, jacy oni tam młodzi, dzieciaki normalnie.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Rush to dla mnie jeden z bardziej niezrozumiałych fenomenów popkultury. Wokal straszny. Poza tym, nie jestem w stanie odróżnić poszczególnych utworów. Dla mnie, wszystko w ich wykonaniu to jednakowy brzęczący szum bez jakiejkolwiek swoistości. Jakby włączyć wiertarkę i dokleić popiskujacą mysz.
Skuszony dobrymi recenzjami słucham po raz wtóry nowego albumu zespołu z którym nie miałem dotąd styczności i jestem usytysfakcjonowany jego progresywnością.
Avenged Sevenfold i płyta Life is but a dream....jest świetnie zagrana i wyprodukowana, muszę w najbliższej przyszłości zapoznać z dyskografią tego zespołu.
https://youtu.be/aCxSpLumiRk https://youtu.be/omsSQLFzNec
Od kilku tygodni obserwuję tę sprawę i nie jest wesoło. Najprawdopodobniej Lindemann jest kolejnym seksualnym drapieżnikiem.
Poza tym, podobno w zespole jest outsiderem i reszta się od niego dawno odsunęła a łączy ich jedynie wspólny biznes.
https://www.terazmuzyka.p...isty-rammstein/
btw Jak wkleić link żeby był obraz? [youtube][/youtube] nie działa.
Musi być pełny adres, nie skrót
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie wiem czy na telefonie się da, ja biorę z komputera.
Wred mógłby wprowadzić zmiany żeby łapało także ze skrótu
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Właśnie mam na uszach OK Computer Radiohead i po latach stwierdzam, że jak kiedyś, tak i teraz ta muzyka jest mi doskonale obojętna. Ich eksperymenty, artystowskie dzieła do których ta płyta jest wstępem, pitolenie na gitarkach i klawiszach, to wszystko dla mnie chuj. Nie kumam bazy.
Radiohead skończyło się dla mnie na The Bends.
Edit: no dobra, Karma Police jest fajna. No suprises też daje radę.
Gdzieś, kiedyś ta płyta została najlepszą płytą dziesięciolecia. No to postanowiłem przesłuchać. Zrobiłem to kilka razy i nie byłem w stanie rozróżnić ani jednego utworu. Jeden płaski szum. Coś jak cała twórczość Rush.
KS to jest coś. Nie słyszałem wcześniej, a teraz będę katował.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Tej płyty koncertowej nie ma w dyskografii, prawdopodobnie to bootleg.
Utwór znałem wcześniej w wersji studyjnej a słyszałem tylko parę razy w życiu w radio, bo nigdy nie udało mi się kupić ich płyty, w Polsce kapela noname.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum