Nefri z Nois , staruszka, jesienią dziesięć lat pyknęło, ale na zdjęciach jest młodsza o jakieś cztery lata, jamnik jest mojej siostry, wabi się Fetor i ma lat 17
edit skłamałem, na ostatnim ma 2 lata, jak ten czas leci
edit jeszcze raz
MrSpellu napisał/a:
Wybacz, że się jamnikiem nie zachwycam,
ale tego typu psy są mi kompletnie obojętne.
Luzik, mam tak samo, dla mnie pies to duży pies, a owczarkowi niemieckiemu nie równa się żaden.
Sabetha napisał/a:
Taki pies ma jedną wielką zaletę - konie go niechcący nie rozdepczą
Zabierałem kiedyś sukę do lasu na Roztocze, zaczepiała wszystkie konie i latała między nogami ujadając. Do czasu. Zebrała trepa, zakwiczała i nabrała szacunku.
Zabierałem kiedyś sukę do lasu na Roztocze, zaczepiała wszystkie konie i latała między nogami ujadając. Do czasu. Zebrała trepa, zakwiczała i nabrała szacunku.
Niestety mój Bzik nie miał takiego fuksa. Był wyjątkowo durny i pomimo kilku wypadków z końmi nadal wbiegał pod kopyta. Kilka miesięcy temu zrobił to o jeden raz za dużo. Szkoda mi było gamonia okrutnie, ale co zrobić.
Mam jeszcze kota; szczęściem jest za cwany, żeby dać się rozdeptać.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Prosz. Aplikujesz młotkiem. Raz powinno wystarczyć
Na razie radzę sobie rozpylaczem z czystą wodą. Ale, jak tak dalej pójdzie, może i na młotek przyjdzie kiedyś kolej. Bo durne stworzenie najbardziej lubi ocierać się o mój łokieć, kiedy akurat wlewam gdzieś strumień wrzątku i jest szansa, że popchnięta wyleję go na siebie
Jezebel, po prostu wydaj polecenie 'siad' albo 'na miejsce' albo cóś w ten deseń.
Żeby zostać obdarzoną pogardliwym spojrzeniem? Wolne żarty.
A potem się parszywiec wyłoży na pleckach łapkami do góry, poturla się trochę, porobi słodkie minki i jestem kupiona. Koty domowe to jaszczurze pomioty, jak nic.
Po co Ci zwierze które patrzy na Ciebie z pogardą? Moje nigdy tego nie robi. A jak przeskrobie to wystarczy, że zawarczę a stoi na baczność i czeka na polecenia.
Po co Ci zwierzę, które nawet nie jest autonomicznym bytem, a o jego wartości ma świadczyć poziom podporządkowania przedstawicielowi innego gatunku? ;>
Też często patrzę na ludzi z pogardą, co w tym dziwnego?
Mam psa. Imię Bronek, Rasa - Posokowiec Bawarski, 5 lat. Kanapowiec ,pieszczoch, do tego obce kobiety głaszczą go i przytulają na ulicy! Do tego wiecznie głodny i na diecie.
Czasem mi się wydaje, że moje kocury bardziej reagują na "zarazo parszywa", niż na swoje imiona
Coś w tym jest. Mój Garfield głównie reaguje na "Gnoju" i "Pchlarzu"
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Dzisiaj wracałem z pracy i mój sąsiad szedł w stronę lasu trzymając swojego sokoła na takiej rękawicy jak na filmach. Zatrzymałem auto i zapytałem co robi - odpowiedział, że wyprowadza "Jacusia".
Raz, że to ptak.
Dwa, że drapieżny.
Trzy, że idzie na spacer.
Cztery, że wabi się "Jacuś".
A mówili, że to spokojna dzielnica
Trudno pojąć mi tą całą sytuację. Boję się, że moje dziecko skończy tak:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=elsI7eg03Zc[/youtube]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum