Wysłany: 2009-12-15, 20:11 ZŁOTE GLOBY - w kategoriach serialowych/telewizyjnych
Ogłoszono dziś nominacje do Złotych Globów 2009:
NAJLEPSZY SERIAL KOMEDIOWY: 30 Rock, Modern Family, Entourage, The Office, Glee.
Tu obstawiam Entourage - ale to chyba myślenie życzeniowe, bo ma mocną konkurencję. GLEE i MODERN FAMILY nie widziałem, więc trudno wyczuć co to za cuda. Ale Złoty Glob dla ENTOURAGE byłby zasłużony. Na jego niekorzyść działa fakt, że to serial, który często ośmiesza mechanizmy, które funkcjonują w Hollywood. Amortyzatorem może być fakt, że często w drugoplanowych epizodach pojawiają się ci autentyczni macherzy od rozrywki (reżyserzy, producenci, aktorzy, czy agenci), grając samych siebie i często zgadzając się na przedstawienie własnej osoby w niekorzystnym świetle.
NAJLEPSZY SERIAL DRAMATYCZNY: Big Love, Dexter, Dr House, Mad Men, True Blood.
Ha! Tu mogę już pewniej obstawiać, że statuetki nie dostanie Big Love - za mało dramatyczny i przebojowy. Trzy sezony minęły jak strzelił i nic nie zdobył poza nominacjami. A i ostatni sezon nie był jakoś szczególnie wybijający się ponad pozostałe (choć serial całkiem fajny, trzyma poziom marki HBO). Zostaje zatem Dexter, Dr House, Mad Men i True Blood I tu obstawiam pojedynek między MAD MEN (zbiera laury, gdziekolwiek się pojawi) i TRUE BLOOD (zrobiony rewelacyjnie, z dosyć przeciętnej wampirzej sagi romansowej powstał soczysty kąsek).
NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU DRAMATYCZNYM: Simon Baker (The Mentalist), Michael C. Hall (Dexter), Jon Hamm (Mad Men), Hugh Laurie (House), Bill Paxton (Big Love).
Znowu obstawiam MAD MEN. John Hamm nie jest jeszcze tak opatrzony jak pozostali a postać Dona Drapera w MAD MEN elektryzuje nie tylko ze względu na urok fizyczny aktora, ale i na magnetyzm, facet wypełnia sobą ekran.
NAJLEPSZA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA W SERIALU DRAMATYCZNYM: Glenn Close (Damages), January Jones (Mad Men), Julianna Marguiles (The Good Wife), Anna Paquin (True Blood), Kyra Sedgwick (The Closer)
Kyra Sedgwick jako twarda kobita, czy Julianna Marguiles? A może faworytki: Glenn Close, lub Anna Paquin? Dałbym statuetkę January Jones, bo jej postać w MAD MEN bardzo ciekawie ewoluuje (zresztą, jak wszystkie postaci kobiet w tym serialu): od posłusznej kury domowej, po coraz bardziej pewną siebie, samodzielną i niezależną partnerkę Dona Drapera. Kto widział 2 sezon, z pewnością potwierdzi. Zresztą, ten serial z uwagi na umiejscowienie fabuły w czasie wzbierającej fali emancypacji kobiet w USA na początku lat 60-tych XX wieku to wręcz magnes na Złote Globy, bo aktorki naprawdę mają co grać. A i temat nośny politycznie.
NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU KOMEDIOWYM: Alec Baldwin (30 Rock), Steve Carell (The Office), David Duchovny (Californication), Thomas Jane (Hung),
Matthew Morrison (Glee).
Nie mam żadnego typu. Steve Carell - może... ale, porównując amerykański The Office (całkiem fajny) z oryginalnym angielskim, w którym rolę Carella grał rewelacyjnie Ricky Gervais (angielska wersja szefa z Dillberta - duchem i humorem...) - to jednak blednie i Carell.
Duchowny, Baldwin - chyba już wyczerpali potencjał w tych rolach. A HUNG i Thomas Jane, mimo zapowiedzi 2 sezonu, raczej nie rzucili Ameryki na kolana. Morrisona nie widziałem.
NAJLEPSZA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA W SERIALU KOMEDIOWYM: Toni Collette (United States of Tara), Courteney Cox (Cougar Town), Edie Falco (Nurse Jackie), Tina Fey (30 Rock), Lea Michele (Glee).
Jestem pod urokiem Tiny Fey, zatem... Ale i Toni Collette stworzyła intrygującą i zapadającą w pamięć kreację. Szkoda, że serial padł, ale może Złoty Glob jej wpadnie.
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY: Michael Emerson (Lost), Neil Patrick Harris (How I Met Your Mother), William Hurt (Damages), John Lithgow (Dexter), Jeremy Piven (Entourage).
Tu mam zagwozdkę. Neil Patrick Harris, czy Jeremy Piven. Obydwaj znakomici w swoich rolach. Choć gdybym miał wybierać wręczyłbym nagrodę Pivenowi. Jego Ari Gold w ENTOURAGE miażdży cały czas. Kto widział, ten potwierdzi. W każdym sezonie coraz lepszy. A Neil Patrick Harris miał w sumie swoją szansę we wcześniejszych sezonach HIMYM. Teraz jest już po prostu Barneyem Stinsonem i udanie odczepił od siebie gębę Doogie Howsera
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA: Jane Adams (Hung), Rose Byrne (Damages), Jane Lynch (Glee), Chloe Sevigny (Big Love), Janet McTeer (Sense & Sensibility).
Niech ktoś strzeli za mnie. Ja mam słabość do Rose Byrne. Choć w 2 sezonie już nie była tak dobra, jak w pierwszym. Zatem pewnie nie dostanie.
NAJLEPSZY MINISERIAL LUB FILM TELEWIZYJNY: Georgia O'Keefee, Grey Gardens, Into the Storm, Little Dorrit, Taking Chance
Przy nagrodach EMMY stacja HBO obeszła się smakiem w kilku kategoriach, w których rywalizowała z produkcją Hallmarku (? - nie pamiętam) "Little Dorrit". Czy przy Globach się to powtórzy... Strzelam, że nie. HBO wypuściło naprawdę dobre filmy, które mają szansę na statuetki. INTO THE STORM - emitowany w TVN7 (przegapiłem, ale pewnie na dvd wyjdzie) film o Churchillu z rewelacyjną rolą Brendana Gleesona. TAKING CHANCE - świetny Kevin Bacon jako żołnierz kompanii honorowej zajmujący się eskortowaniem w rodzinne strony ciał zabitych w Iraku żołnierzy. To mocne typy i chyba "Mała Dorrit" przy nich polegnie. Monopol na zbieranie statuetek przez HBO powoli i odważnie jest kruszony, ale chyba nie tym razem.
Ha! Ciekawe, ile trafię. Wybierałem zachowawczo i z ograniczeniami (nie widziałem kilku produkcji, w tym ostatnich dwóch sezonów "Dextera") więc na zakładach nie zarobiłbym fortuny.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
1.NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY- Michael Emerson (Lost)
2.NAJLEPSZY SERIAL DRAMATYCZNY- "Dr House"/"Dexter"
3.NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU KOMEDIOWYM-David Duchovny (Californication)
4.NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU DRAMATYCZNYM-Hugh Laurie (House)
Wiem, że to nie wszystko. To z tego powodu, że większości wymienionych seriali po prostu nie znam jak za razem aktorów / aktorek również nie wszystkich kojarzę
_________________ " Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
NAJLEPSZY SERIAL KOMEDIOWY: nie mam swojego typu.
NAJLEPSZY SERIAL DRAMATYCZNY: Dexter - jak brać pod uwagę finał sezonu 4. to bezapelacyjnie.
NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU DRAMATYCZNYM: Michael C. Hall (Dexter) - świetny sezon i świetna gra.
NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU KOMEDIOWYM: David Duchovny (Californication) - podobnie jak w przypadku Dextera.
NAJLEPSZA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA W SERIALU KOMEDIOWYM: także nie posiadam typu w tej kategorii.
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY: John Lithgow (Dexter) - 4. sezon i jego poziom to w dużej mierze zasługa jego gry, ta postać odmieniła serial.
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA: Rose Byrne (Damages) - nie wiem co Romek jej zarzuca w drugim sezonie, bo dla mnie jej gra wcale nic nie straciła w porównaniu do pierwszego. Dziwi mnie jedynie, że została drugoplanową postacią.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Co roku to samo ... właściwie jest to powtórka z nominacji do Emmy czyli IMHO wielkie nieporozumienie.
Szkoda, że rok w rok pomija się nowe, naprawdę bardzo dobre seriale w nominacjach.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA: Rose Byrne (Damages) - nie wiem co Romek jej zarzuca w drugim sezonie, bo dla mnie jej gra wcale nic nie straciła w porównaniu do pierwszego. Dziwi mnie jedynie, że została drugoplanową postacią.
Przy EMMY jej się nie udało, a konkurencja była podobna. I bardziej mi się podobała w pierwszym sezonie: taka pewna siebie, energiczna, nieświadoma gier rozgrywających się ponad nią, jak rybka wodzona na haczyku. W drugim sezonie była bardziej zbolała (co uzasadnione), ale i chaotyczna (co jest winą scenariusza). Takie połączenie cierpiętnicy i liderki jakoś do mnie nie przemówiło.
Liv napisał/a:
Co roku to samo ... właściwie jest to powtórka z nominacji do Emmy czyli IMHO wielkie nieporozumienie.
Szkoda, że rok w rok pomija się nowe, naprawdę bardzo dobre seriale w nominacjach.
Nie wiem, skąd to się bierze. Może po prostu nominujący poszli po najmniejszej linii oporu. Nominacje poszły dla, głównie, hitowych produkcji (poza United States Of Tara - za który zresztą Toni Collette dostała zasłużoną nominację). Myślałem, że Złote Globy "sięgną" głębiej w produkcje pojawiające się w stacjach kablowych, płatnych. Ale pośród gigantów (HBO, Showtime, Hallmark), tylko AMC rozepchało się na tyle mocno z MAD MEN (ale już nie z The Prisoner), aby zostać zauważone.
Kiedy oglądałem wręczenie Nagród EMMY uderzyła mnie jedna rzecz. W pewnym momencie pojawił się taki filmik z podsumowaniem roku w telewizji. Puszczano tam fragmenty wszystkich serialów. W tym Battlestar Galactica. Aplauz dla niego był większy, niż dla innych
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Kiedy oglądałem wręczenie Nagród EMMY uderzyła mnie jedna rzecz. W pewnym momencie pojawił się taki filmik z podsumowaniem roku w telewizji. Puszczano tam fragmenty wszystkich serialów. W tym Battlestar Galactica. Aplauz dla niego był większy, niż dla innych
Właśnie oto mi chodzi, seriale takie jak Battlestar Galactica, Świat Gliniarzy czy Sons of anarchy zasługujące na wyróżnienie, powinny dostać nominacje.
I w tym momencie kiedy zarówno Emmy jak i GG są całkowicie ślepe na inne seriale poza kilkoma, które co roku wrzuca się na listę, obie nagrody tracą na wartości.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Ja bym powiedział, że ci, którzy nominują nie oglądają tych seriali. To w końcu dziennikarze A życie w L.A. jest drogie, dziennikarze cienko przędą, szczególnie pewnie ci zagraniczni. Kogo stać na pakiety płatnych telewizji?
No i jak co roku Złote Globy się nie popisały, najlepsze seriale i role zostały albo całkiem pominięte albo dostały gdzieś tam po jednej nominacji. Szczególnie boli fakt pominięcia BSG, które w tym roku definitywnie odeszło w niebyt - można by im przyznać chociaż część nagród, przecież właściwie w każdej kategorii prócz komedii znalazłby się tu jakiś element BSG który śmiało by zniszczył resztę. I tak by można wymieniać. Ech...
NAJLEPSZY SERIAL KOMEDIOWY: 30 Rock, Modern Family, Entourage, The Office, Glee.
Nie oglądam, nie obstawiam.
NAJLEPSZY SERIAL DRAMATYCZNY: Big Love, Dexter, Dr House, Mad Men, True Blood.
Mam szczerą nadzieję że nie będzie to przereklamowany House ani Mad Meni - którzy są OK, ale na pewno nie wybitni, i tak już dostali zbyt wiele nagród. 4 sezonu Dexa nie oglądałem, za bardzo mnie znudził 3. Za to True Blood w 2 sezonie zaliczył ogromny skok jakościowy, więc taki jest mój typ.
NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU DRAMATYCZNYM: Simon Baker (The Mentalist), Michael C. Hall (Dexter), Jon Hamm (Mad Men), Hugh Laurie (House), Bill Paxton (Big Love).
Ciężki wybór, zastanowiłbym się między Hammem a Laurie, jednak ostatecznie obstawiam tego ostatniego - w końcu jeśli jeden aktor ciągnie do góry przeciętny serial już któryś tam sezon z rzędu, to mu się należy. Dlatego Hugh Laurie.
NAJLEPSZA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA W SERIALU DRAMATYCZNYM: Glenn Close (Damages), January Jones (Mad Men), Julianna Marguiles (The Good Wife), Anna Paquin (True Blood), Kyra Sedgwick (The Closer)
Oj tu wybitnie kiepska konkurencja. No ale niech będzie ta Paquin.
NAJLEPSZY AKTOR PIERWSZOPLANOWY W SERIALU KOMEDIOWYM: Alec Baldwin (30 Rock), Steve Carell (The Office), David Duchovny (Californication), Thomas Jane (Hung),
Matthew Morrison (Glee).
Tutaj w gruncie rzeczy nie ma konkurencji - jest tylko David Duchovny i jego niesłabnący geniusz, proszę państwa!
NAJLEPSZA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA W SERIALU KOMEDIOWYM: Toni Collette (United States of Tara), Courteney Cox (Cougar Town), Edie Falco (Nurse Jackie), Tina Fey (30 Rock), Lea Michele (Glee).
Nie oglądam, nie wypowiadam się. Chociaż kibicuję Cox, bo cenię ją za Dirt. Mam nadzieję że nie wygra Edie Falco.
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY: Michael Emerson (Lost), Neil Patrick Harris (How I Met Your Mother), William Hurt (Damages), John Lithgow (Dexter), Jeremy Piven (Entourage).
Oj oj tutaj mocna liga. Szkoda że nie ma Terry'ego O'Quinna, bo jego bym nagradzał co roku :D ale w takim razie nagroda idzie do Michaela Emersona. Co LOST, to jednak LOST.
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA: Jane Adams (Hung), Rose Byrne (Damages), Jane Lynch (Glee), Chloe Sevigny (Big Love), Janet McTeer (Sense & Sensibility).
eee... Rose Byrne, bo jest ładna.
NAJLEPSZY MINISERIAL LUB FILM TELEWIZYJNY: Georgia O'Keefee, Grey Gardens, Into the Storm, Little Dorrit, Taking Chance
Wysłany: 2009-12-16, 17:33 Re: ZŁOTE GLOBY - w kategoriach serialowych/telewizyjnych
Romulus napisał/a:
Przy nagrodach EMMY stacja HBO obeszła się smakiem w kilku kategoriach, w których rywalizowała z produkcją Hallmarku (? - nie pamiętam) "Little Dorrit".
"Little Dorrit" to rewelacyjna ekranizacja Dickensa wyprodukowana prze BBC.
Złote Globy to nagroda gów.. warta. To jest kur.. skandal, że "Breaking Bad" z rewelacyjnym B. Cranstonem w roli głównej, nie dostał żadnej nominacji!
Tak jak sporo dobrych filmów nie dostało nigdy Oscara a np. Al Pacino dostał go za bardzo średnią rolę (w stosunku do jego poprzednich) w "Zapachu kobiety". Mnóstwo dobrych pisarzy nigdy nie dostało i nie dostanie Nobla i tak dalej i tak dalej.
Takie nagrody same się degradują, bo odrywają się od tego, co istotne dla odbiorcy. To przerzuca się także na ramówki telewizyjne. A potem płacz, że ludzie ściągają z internetu itp.
Nie byłoby dzisiejszej pozycji HBO, rosnącej popularności AMC, czy innych stacji płatnych, gdyby powszechnie dostępne kanały nie serwowały badziewia.
Zatem takie pomijanie dobrych seriali - mimo że dotkliwe dla fanów i każdego, kto potrafi wyjść za sztampowe stwierdzenie "bo są różne opinie" - kiedyś przyniesie swoje żniwo.
Na szczęście te pomijane seriale (poza tymi z ogólnodostępnych stacji) nie powstają dla nagród, ale dla widzów. I oni głosują najbardziej miarodajnie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
I znamy już wyniki Złotych Globów. Zaskoczeń wielkich nie było (czy były?):
NAJLEPSZY SERIAL DRAMATYCZNY
* Mad Men
NAJLEPSZY FILM TELEWIZYJNY LUB MINI-SERIAL
* Grey Gardens
NAJLEPSZY SERIAL KOMEDIOWY LUB MUSICAL
* Glee
NAJLEPSZA AKTORKA W SERIALU DRAMATYCZNYM
* Julianna Margulies (The Good Wife)
NAJLEPSZY AKTOR W SERIALU DRAMATYCZNYM
* Michael C. Hall (Dexter)
NAJLEPSZA AKTORKA W SERIALU KOMEDIOWYM LUB MUSICALU
* Toni Collette (United States of Tara)
NAJLEPSZY AKTOR W SERIALU KOMEDIOWYM LUB MUSICALU
* Alec Baldwin (Rockefeller Plaza 30)
NAJLEPSZA AKTORKA W FILMIE TELEWIZYJNYM LUB MINI-SERIALU
* Drew Barrymore (Grey Gardens)
NAJLEPSZY AKTOR W FILMIE TELEWIZYJNY LUB MINI-SERIALU
* Kevin Bacon (Podróż powrotna)
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA W SERIALU, MINI-SERIALU LUB FILMIE TELEWIZYJNYM
* Chloe Sevigny (Trzy na jednego)
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY W SERIALU, MINI-SERIALU LUB FILMIE TELEWIZYJNYM
* John Lithgow (Dexter)
Dominacja "kablówek" nad "networks" widoczna chyba gołym okiem: AMC - Mad Men, HBO - Taking Chance (Podróż powrotna), Grey Gardens, Trzy na jednego (Big Love); Showtime - United States of Tara, Dexter.
A "networksy" to tylko NBC, Fox, CBS (Good Wife). I zgarnęły dużo mniej nagród. HOUSE M.D. przepadł (czemu trudno się dziwić, nie dlatego że serial zły, ale dlatego, że ile można zgarniać rokrocznie?). Zaskoczeniem największym jest Złoty Glob dla Julianny Marguiles. Od czasu jej występów w Ostrym Dyżurze (a i tu w połowie serialu) nie miała chyba tak dobrej passy. A ta statuetka to jak potężne dmuchnięcie w żagle. Podobnie jak dla Kevina Bacona - im starszy i bardziej doświadczony niepowodzeniami kinowymi aktor, tym większa szansa na dobrą grę. GREY GARDENS za miesiąc dopiero będą w polskim HBO więc nie mam co pisac o nagrodach dla aktorek. Ale czekam niecierpliwie na ten film.
MAD MEN wymiata 3 rok z rzędu. Nieźle. Rodzi się klasyka.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
NAJLEPSZA AKTORKA W SERIALU DRAMATYCZNYM
* Julianna Margulies (The Good Wife)
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY W SERIALU, MINI-SERIALU LUB FILMIE TELEWIZYJNYM
* John Lithgow (Dexter)
1. Super! Fajnie się prezentuje w "Good Wife".
2. W "Dexterze" go nie widziałem (chwilowo zatrzymałem się, a właściwie "potknąłem" na pierwszym sezonie), ale pamiętam z takich produkcji jak: "Mój brat Cain", "Rykoszet" czy "Na krawędzi"... Role "złych charakterów" bardzo mu pasują. Jeśli w "Dexie" też taką gra, to postaram się "dociągnąć" do tego momentu.
Role "złych charakterów" bardzo mu pasują. Jeśli w "Dexie" też taką gra, to postaram się "dociągnąć" do tego momentu.
Dla mnie Lithgow to przede wszystkim Roberta ze "Świata według Garpa". Szkoda, ze potem dał sie zaszufladkować jako psychopata.
No i znów House D.M. bez nagrody. Fatum nad tym panem krąży.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Dla mnie Lithgow to przede wszystkim Roberta ze "Świata według Garpa". Szkoda, ze potem dał sie zaszufladkować jako psychopata.
No i znów House D.M. bez nagrody. Fatum nad tym panem krąży.
1. W rolach morderców jest bardziej przekonujący.
2. E tam, żadne fatum, po prostu są lepsi od niego... Ponadto patrząc po reakcjach widzów "House" chyba traci na jakości... Skoro tendencja zniżkowa, to niby za co nagradzać?
HOUSE M.D. zdobył już tyle nagród... Jest na antenie od 2004 r. a i w ratingach liczby widzów nie stoi wcale najgorzej. Najliczniejszą widownię miał sezon 3 a i obecny niekiepsko się lokuje, jeśli chodzi o liczbę widzów. Trzyma poziom jednym słowem. Zatem to, że nie dostał Złotego Globu wcale nie oznacza, że na serialu stawia się już kreskę. Hugh Laurie dwa razy zgarnął Złotego Globa (pod rząd: w 2006 i 2007). Tylko serial jako całość nie zgarnął statuetki. Ale miał ostrą konkurencję. MAD MEN miażdży przeciwników To, że HOUSE nie dostał jest winą popularności MAD MEN wśród przyznającej akademii, zarówno przy EMMY, jak i przy GG.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ogłoszono nominacje do Złotych Globów. W kategoriach telewizyjnych chyba zaskoczeń nie ma:
Cytat:
Najlepszy serial dramatyczny:
''Boardwalk Empire''
''Dexter''
''The Good Wife''
''Mad Men''
''The Walking Dead''
Zaskoczeń przy nominacjach nie ma, ale mogą być zaskoczenia przy wręczaniu.
Obstawiam konsekwentnie MAD MEN. Ten serial miażdży.
Cytat:
Najlepsza aktorka w serialu dramatycznym:
Julianna Margulies - ''The Good Wife''
Elisabeth Moss - ''Mad Men''
Kyra Sedgwick - ''The Closer''
Katey Sagal - ''Sons of Anarchy''
Piper Perabo - ''Covert Affairs''
Elisabeth Moss - koniecznie!
Cytat:
Najlepszy aktor w serialu dramatycznym:
Steve Buscemi - ''Boardwalk Empire''
Bryan Cranston - ''Breaking Bad''
Michael C. Hall - ''Dexter''
Jon Hamm - ''Mad Men''
Hugh Laurie - ''House M.D.''
Jon Hamm - bezapelacyjnie
Cytat:
Najlepszy serial komediowy:
''The Big C''
''Glee''
''Modern Family''
''Nurse Jackie''
''30 Rock''
''The Big Bang Theory''
MODERN FAMILY - choć czekam jeszcze na 2 sezon, to wiem, że konkurencja jest słaba. GLEE - to shit. THE BING BANG THEORY - przereklamowany. NURSE JACKIE - sympatyczny, ale bez przesady. 30 ROCK - Tina Fey nadal smakowita i się nie obrażę, jeśi zgarnie Globa ten serial. THE BIG C - ktoś to oglądał? Warto?
Cytat:
Najlepsza aktorka w serialu komediowym:
Toni Collette - ''United States of Tara''
Edie Falco - ''Nurse Jackie''
Tina Fey - ''30 Rock''
Laura Linney - ''The Big C''
Lea Michele - ''Glee''
Tina Fey
Cytat:
Najlepszy aktor w serialu komediowym:
Alec Baldwin - ''30 Rock''
Steve Carell - ''The Office''
Matthew Morrison - ''Glee''
Jim Parsons - ''The Big Bang Theory''
Thomas Jane - ''Hung''
A wszystko mi jedno...
Cytat:
Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu, miniserialu lub filmie telewizyjnym:
Sofia Vergara - ''Modern Family''
Jane Lynch - ''Glee''
Julia Stiles - ''Dexter''
Kelly MacDonald - ''Boardwalk Empire''
Hope Davis - ''The Special Relationship''
Również mi wszystko jedno.
Cytat:
Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu, miniserialu lub filmie telewizyjnym:
Scott Caan - ''Hawaii Five-O''
Chris Colfer - ''Glee''
Chris Noth - ''The Good Wife''
Eric Stonestreet - ''Modern Family''
David Strathairn - ''Temple Grandin''
Jak wyżej.
Cytat:
Najlepszy miniserial lub film telewizyjny:
''Carlos''
''The Pacific''
''Temple Grandin''
''You Don't Know Jack''
''The Pillars of The Earth''
Wow, "Filary Ziemi" to naprawdę musi być niezły miniserial, albo konkurencja była niewielka. Obstawiłbym pewniaka, czyli THE PACIFIC, ale...
Cytat:
Najlepsza aktorka w miniserialu lub filmie telewizyjnym:
Hayley Atwell - ''The Pillars of the Earth''
Claire Danes - ''Temple Grandin''
Judi Dench - ''Return to Cranford''
Romola Garai - ''Emma''
Jennifer Love Hewitt - ''The Client List''
E tam.
Cytat:
Najlepszy aktor w miniserialu lub filmie telewizyjnym:
Idris Elba - ''Luther''
Ian McShane - ''The Pillars of the Earth''
Al Pacino - ''You Don't Know Jack''
Dennis Quaid - ''The Special Relationship''
Edgar Ramirez - ''Carlos''
Jeśli chodzi o aktorów - niezły zestaw. Idris Elba - po świetnej, doskonałej roli w THE WIRE (Stringer Bell, jakby ktoś nie wiedział) wbił się nieźle do czołówki, więc dla niego to i tak już ogromne wyróżnienie. Ian McShane - mój typ, choć serialu nie widziałem. Ale ten aktor nie może zagrać źle. Podobnie, jak Al Pacino, lub Dennis Quaid. Naprawdę - konkurencja porządna.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
e tam, nie prawda po 3 sezonach mi małooo (Sheldona ofkors ^^)
Mówicie Modern Family - hym... sprawdzę ;]
Jeśli chodzi o aktora z serialu komediowego stawiam na Jima Parsonsa
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Niom, dziwne, bo 4 sezon MAD MEN jest rewelacyjny. Ale BOARDWALK EMPIRE z pewnością nie będzie gorszy i w końcu to jakaś odmiana
Złote Globy dla GLEE - porażka, moim zdaniem.
W tym roku nie chciało mi się zarywać nocy. W końcu, od czego jest dekoder. Właśnie skończyłem oglądać nagranie z transmisji. Jedno trzeba rzecz bardzo mocno i wyraźne: Ricky Gervais rządził Jako prowadzący tego show był niesamowity. Złośliwy, kąśliwy i jednocześnie uroczy. Plus mały występ Roberta Downeya Jra Ricky Gervais zapowiadał go przedstawiając jego mało znane filmy a na koniec "przywitał" go stwierdzeniem, że większości znany głównie z pobytów w klinice odwykowej Betty Ford i w areszcie hrabstwa Los Angeles Robert Downey Jr nie wypadł z roli i komplementował aktorki nominowane do ZG podśmiewając się z hipotetycznych romansów z nimi
Na koniec Michael Douglas dostał owację na stająco za swój "powrót zza grobu" po wyniszczającej walce z chorobą. Co również dowcipnie spointował stwierdzając, że wolałby ta owację z innego powodu.
W sumie show był ciekawszy i dowcipniejszy niż Oscary i Emmy.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nic w tym dziwnego, to bardzo logiczne, wszak nową i klasową produkcję należało właściwie uhonorować nagrodą! Nie wyobrażałem sobie innego rozwiązania.
Natomiast za rok może być różnie. I to mnie również nie zdziwi.
Link dotyczący dowcipów Gervaisa na początku:
http://www.popcorner.pl/p...Globow,,ga.html
Na końcu jest zapis video. Zwróćcie uwagę, że kiedy "pojechał" po sławnym scientologu (Travolcie) na sali się zrobiło nerwowo Kocham tego faceta za niewyparzony jęzor i brytyjską "delikatność" w żartowaniu
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ricky Gervais naprawdę wywołał zamieszanie: http://www.popcorner.pl/p...asie_gali_.html Do tego stopnia, że powstały różne teorie na temat tego, co się działo po jego występie
Aczkolwiek mnie zdziwiła nie jego nieobecność, ale to, że kiedy ponownie się pojawił, był bez marynarki
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum