FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Palace Hotel
Autor Wiadomość
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-01-14, 22:13   

Chuck odprowadził ją wzrokiem. Przez moment w jego twarzy pojawił się nawet żal. - Bye, Blair. - mruknął na pożegnanie, a potem wstał i dopił kieliszek szampana, który zostawiła Frances. Ruszył lekko chwiejnym krokiem w kierunku wyjścia, kiedy na drodze stanęła mu jedna z kelnerek. - Hi. - powiedział lekko zaskoczony. -I'm Chuck Bass - ujął lekko jej dłoń na przywitanie.


Przeniesienie akcji, dla wszystkich.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-01-21, 22:13   

Nate i Chuck śmiali się przez chwilę z opowiedzianej wcześniej anegdoty. Nate odstawił swojego drinka na ladę baru i dał znakiem barmanowi, że potrzebuje dolewki. - Hey man, call me sentimental, ale brakowało mi tego. - powiedział i spojrzał z zaskoczeniem na Chucka, który spoglądał na wyświetlacz swojego telefonu i uśmiechał się pod nosem. - Chuck?
Ale Chuck nie zareagował, bo właśnie odpisywał na wiadomość. Po chwili przerwał i podniósł spojrzenie na Nate'a.
- Co się z Tobą dzieje? You are texting... Znalazłeś sobie dziewczynę?
- Nawet dwie...
- Chuck odpowiedział upijając łyk swojej szkockiej. - Obie są blondynkami, jedna jest starsza od drugiej o pięć minut. I są identyczne. - uśmiechnął się szelmowsko, a widząc zaskoczoną minę Nathaniela dodał: - You've been sayin'?
Nate uśmiechnął się szerzej. - Pytałem co u Blair?
- Powinna być właśnie na kolacji z Carterem Baizenem
- odpowiedział, a na jego twarzy pojawił się wyraźny wyraz niesmaku.
- Carter is here?
- Oh, please... Wystarczy jedna szczebiocząca na jego temat osoba w moim otoczeniu.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-01-21, 22:34   

Do Chucka znowu przyszedł SMS i ten sprawdził go odruchowo. Kiwnął głową jakby spodziewał się takiej odpowiedzi. Szybko wystukał na klawiaturze swoją i odłożył wysyłający wiadomość telefon.
- Seriously man, what is up with you? - Nate zapytał niecierpliwie spoglądając na telefon komórkowy Chucka.
- I have some business...
- And you deal with it by texting?
- Lepiej chodźmy... Pokażę Ci coś, w co chcę niedługo zainwestować. Mam też pewien pomysł na późniejszy wieczór.
- obaj wstali. Chuck objął ramieniem Nate'a i zaczął prowadzić go w kierunku wyjścia z baru.

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-01-29, 14:24   

Bart i Margaret, matka Frankie siedzieli na tarasie jednego z apartamentów. Jedli razem śniadanie. Bart co prawda był już w garniturze, a od rana zdążył pewnie zrobić kilkanaście telefonów, za to Margaret pozwoliła sobie na śniadanie w długiej, czarnej, jedwabnej koszulce i szlafroku. Właśnie zajadała się bułką z wędzonym łosisiem. Bart odłożył swój telefon i spojrzał na matkę F.
- Well Margaret? - powiedział przybierając przenikliwą minę. - Zastanawiałaś się nad tym co mówiłem?
Margaret westchnęła i spojrzała w niebo. - Well Bart... I'm not sure. Nie wiem czy Frances jest gotowa. - spojrzała na niego. Bart kiwnął głową, ale widać było, że jest trochę zawiedziony. -Okey... - wreszcie się przełamała - Powiemy jej dzisiaj przy kolacji. Charlce też będzie?
- Oczywiście.

Oboje sięgnęli po telefony komórkowe.

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-03-06, 22:14   

Frankie wparowała na salę restauracyjną cała rozradowana szukając swoich rodziców. Zobaczyła wreszcie swoją mamę siedzącą na przeciwko jakiegoś mężczyzny o ciemnych włosach. Widziała tylko tył jego głowy. Jeśli to był jej ojciec to musiał zmienić fryzurę.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Eithel 


Posty: 631
Skąd: Częstochowa/Kraków
Wysłany: 2010-03-06, 22:29   

Podeszła bliżej stolika, starając się nie stracić dobrego humoru. W końcu to specjalnie dla ojca spięła włosy - mówił, że tak jej najbardziej do twarzy. - Hi mum! - powiedziała ostrożnie, nadal nie mogąc dostrzec oblicza towarzyszącego jej mężczyzny.
_________________
"This town is big enough for only one manipulative bitch"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-03-06, 22:33   

O jakież było jej zdziwienie, a może i odrobinę przerażenie, kiedy zobaczyła, że mężczyzna, rozmawiający z jej mamą to nie kto inny tylko Chuck Bass. Chuck uniósł spojrzenie o takiej dozie zaciekawienia, jaką daje się kelnerowi, który przychodzi by zapytać jak smakuje, na Frankie, ciągle jeszcze przeżuwając kęs swojego steka.
- Witaj kochanie, opowiadałam właśnie Charlesowi o naszej wyprawie do Wenecji - jej matka zaszczebiotała wesoło.
Chuck upił łyk szkockiej, po czym podniósł się i odsunął krzesło, by Frankie mogła usiąść.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Eithel 


Posty: 631
Skąd: Częstochowa/Kraków
Wysłany: 2010-03-06, 22:47   

Cały radosny nastrój wyparował w mgnieniu oka - Frances miała krótką, acz intensywną wizję krwawego morderstwa popełnionego na nikim innym, jak na Chuck'u. Używając wszystkich swoich zdolności dyplomatycznych zdołała się jednak uśmiechnąć i z wdziękiem zająć miejsce, kiwając w podzięce głową Bass'owi.
- Wenecja. Nie przepadam za tym miastem. - stwierdziła krótko, uśmiechając się nieco kwaśno.
_________________
"This town is big enough for only one manipulative bitch"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-03-06, 22:54   

- Oh... Wydawało mi się, że Ci się podobało. - powiedziała lekko zaskoczona.
- Mnie też nie specjalnie odpowiada. Zdecydowanie za mokre miasto. - Chuck zażartował i zajął z powrotem swoje miejsce. Wezwał gestem kelnera. - Czego się napijesz? - zwrócił się do Frances.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2010-03-13, 12:50   

Frankie jednak nie zdążyła nic zamówić, bo przy stoliku pojawił się Bart Bass, ojciec Chucka. Jak zwykle z tą swoją przerażająco poważna miną. - Przepraszam, musiałem odebrać ten telefon. - powiedział i spojrzał przenikliwymi, blado niebieskimi oczami na Frankie. - Frances, miło Cię widzieć. - powiedział i zajął swoje miejsce.
I wtedy nastąpiła chyba najgorsza chwila w życiu Spencerówny. Jej mama była rozanielona i uśmiechała się urokliwie. - Skoro już oboje tutaj jesteście, to chcielibyśmy wam coś ogłosić. - powiedziała i położyła dłoń na dłoni Barta, który lekko ją uścisnął. - Frankie, od dzisiaj pewnie będziesz częściej widywała Barta. Bo... Zaręczyliśmy się.
Szybkie zerknięcie na Chucka, który nie wyglądał na zaskoczonego. Za to zdjął odłożył serwetkę, którą się bawił na stół i wstał by pogratulować i uścisnąć przyszłą panią Bass, a potem podać rękę swemu ojcu. - Gratuluję! To fantastyczne.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13