Oczywiście zakładając że to wszystko prawda bo to chyba nie jest sędzia dobrej zmiany, podpisała sie pod wezwaniem do pełnego wykonania lipcowych orzeczeń TSUE a także uznala w wyroku że brak publikacji przez premier Szydło wyroków Trybunału Konstytucyjnego był działaniem na szkodę interesu publicznego
E prokuratura oskarża go o niszczenie zabytków a nie za obraze uczuć, 8 lat, czy nie pisałeś kiedys Romku że jak jest wysoki wyrok to się stosuje TA nagminnie?
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Oczywiście zakładając że to wszystko prawda bo to chyba nie jest sędzia dobrej zmiany, podpisała sie pod wezwaniem do pełnego wykonania lipcowych orzeczeń TSUE a także uznala w wyroku że brak publikacji przez premier Szydło wyroków Trybunału Konstytucyjnego był działaniem na szkodę interesu publicznego
E prokuratura oskarża go o niszczenie zabytków a nie za obraze uczuć, 8 lat, czy nie pisałeś kiedys Romku że jak jest wysoki wyrok to się stosuje TA nagminnie?
Zatem może się nie sprzedała, tylko jest po prostu głupia - znowu: przy założeniu, że to wszystko prawda.
Ogólna przesłanka do stosowania środków zapobiegawczych (jak tymczasowe aresztowanie, ale nie tylko):
Cytat:
Art. 249
§ 1. Środki zapobiegawcze można stosować w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a wyjątkowo także w celu zapobiegnięcia popełnieniu przez oskarżonego nowego, ciężkiego przestępstwa; można je stosować tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo.
Tylko wtedy, gdy dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo... Czyli muszą być jakieś dowody. Zaś sąd ich nie ocenia, tylko sprawdza czy są.
Potem następuje etap drugi - jeśli mowa o wniosku o tymczasowe aresztowanie. Czyli tzw. przesłanki szczególne.
Cytat:
Art. 258
§ 1. Tymczasowe aresztowanie i pozostałe środki zapobiegawcze można stosować, jeżeli zachodzi:
1) uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu;
2) uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne.
§ 2. Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.
§ 3. Środek zapobiegawczy można wyjątkowo zastosować także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony, któremu zarzucono popełnienie zbrodni lub umyślnego występku, popełni przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu powszechnemu, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził.
§ 4. Decydując o zastosowaniu określonego środka zapobiegawczego, uwzględnia się rodzaj i charakter obaw wskazanych w § 1-3, przyjętych za podstawę stosowania danego środka oraz nasilenie ich zagrożenia dla prawidłowego przebiegu postępowania w określonym jego stadium.
Zatem tak, przewidywana wysoka kara może być przesłanką do zastosowania tymczasowego aresztowania. Zasadniczo, jeśli zabijesz człowieka, przyznasz się do winy, wyrazisz skruchę już przed prokuratorem, co więcej nie będzie możliwości że będziesz mataczył, bo wszystkie dowody zostaną szybko zabezpieczone - i tak z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością prokurator wystąpi o tymczasowe aresztowanie, a sąd je zastosuje. Bo przy tego typu zbrodni to niemal standard. Ale nie obowiązek.
Jednak moja koleżanka w prostej sprawie o zabójstwo zdecydowała, że nie aresztuje sprawczyni. Która się przyznała, wszystko proste i oczywiste. Prokurator złożył zażalenie, sąd odwoławczy zaaresztował. To takie exemplum z ostatniego miesiąca.
Niemniej, o jakiej sprawie my tu mówimy? O spreju na ścianie kościoła. Załóżmy, że to obraza uczuć religijnych. Art. 196 k.k. - zagrożenie karą do dwóch lat.
Znowu: mówimy tu o spreju na murze! Opierając się na tym, co piszą media, przewidywałbym u siebie dwa możliwe rozstrzygnięcia - umorzenie ze znikomej społecznej szkodliwości lub warunkowe umorzenie postępowania na rok próby i jakieś małe świadczenie pieniężne.
Ale, hola hola, dodajmy tu jeszcze art. 288 k.k. - zniszczenie lub uszkodzenie rzeczy. Kara do 5 lat pozbawienia wolności. O zniszczeniu nie ma mowy. Co najwyżej o uszkodzeniu, ale nie jestem przekonany. Bo wartość tego uszkodzenia może być niewielka, a wtedy wchodzi w grę art. 124 kodeksu wykroczeń (to przestępstwo "przepołowione", to znaczy że ma swój odpowiednik w kodeksie wykroczeń a o kwalifikacji decyduje wartość rzeczy).
Co do postawy pani sędzi - że taka waleczna... Ja nie jestem waleczny, nie podpisuję apeli, nie bojkotuję tzw. neo-sędziów, co więcej uważam, że nie wolno podważać statusu takich sędziów tylko dlatego, że TSUE orzekł, że tzw. izba dyscyplinarna SN to nie sąd. Bo ma rację, to nie sąd w rozumieniu polskiego i europejskiego prawa. Też ich olewam. Niemniej, nie dotyczy to wszystkich wrzucanych z nimi do jednego wora. Ale to temat na inną dyskusję.
Teraz się wypowiem jako gościu, którego kiedyś ochrzczono mianem "pisowca" (ponoć w zakładzie karnym, ale podejrzewam adwokatów). Znam niektórych "walecznych" sędziów, którzy stoją w poczuciu śmiesznego heroizmu z karteczkami "murem za...", podpisują apele, chodzą na demonstrację. Jeden znajomy był nawet na urodzinach KOD-u. Zapytałem go, czy nie ma po tym poczucia obciachu i żenady. Chyba się obraził, lizał go pies. Rzecz w tym, że choć władzy nie lubię, mimo że ona bardzo chce żebym ją lubił, to mam też awersję do Frakcji Rewolucyjnej w wymiarze sprawiedliwości. Ze względów "ideologicznych".
Tak wspominam, dla uczciwości w dyskusji, żebyście sami mogli ocenić.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
E prokuratura oskarża go o niszczenie zabytków a nie za obraze uczuć, 8 lat, czy nie pisałeś kiedys Romku że jak jest wysoki wyrok to się stosuje TA nagminnie?
Za co Polska jest tylko krytykowana na arenie miedzynarodowej, w tym przez ETPC. No ale juz niedlugo TK go zdelegalizuje utrivv zawsze tam, gdzie szkalujo sluzby pisowskie.
Pomazanie zabytku dwoma psiknięciami sprayu, a areszt co najmniej jakby go wysadzil lub podpalil. Jesli w PRL-u pomnik Lenina mial status zabytku, to wg Ciebie wszystko bylo w porzadku?
Ciekawe, ze jak narodowcy niszczyli zabytki, przeprawiajac na tablicach napisy "hitlerowcy" lub "nazisci" na "Niemcy", to ani prokuratura ani Ty zasadnosci aresztu nie widzieliscie.
Bo wartość tego uszkodzenia może być niewielka, a wtedy wchodzi w grę art. 124 kodeksu wykroczeń (to przestępstwo "przepołowione", to znaczy że ma swój odpowiednik w kodeksie wykroczeń a o kwalifikacji decyduje wartość rzeczy).
Gdzieś pisali, że szkoda wynosi 100 000 zł, szczerze nie wiem skąd takie wyliczenia ale pisało...
E prokuratura oskarża go o niszczenie zabytków a nie za obraze uczuć, 8 lat, czy nie pisałeś kiedys Romku że jak jest wysoki wyrok to się stosuje TA nagminnie?
utrivv zawsze tam, gdzie szkalujo sluzby pisowskie.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
§ 2. Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.
O tym mówię, już nie chce mi się szukać ale coś tam kiedyś wstawiałeś że TA jest w Polsce nagminnie nadużywane w takich sprawach choćby to była nie wiadomo jak jasna sprawa, 8 lat więcej - bach areszt, nawet jeżeli tylko zbiłeś szybę panu prokuratorowi, więc po co tu się doszukiwać Bóg wie czego? Ale wiadomo, sądy są oceniane źle, jak się atakuje pis to można przez chwilę udawać że jest inaczej ale swoje wiemy jako społeczeństwo
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=faPFQq8Od4I[/youtube]
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Gdzieś pisali, że szkoda wynosi 100 000 zł, szczerze nie wiem skąd takie wyliczenia ale pisało...
Można się zdziwić ale jeśli zabytek był wcześniej profesjonalnie restaurowany pod okiem konserwatora to się okazuje że koszty rosną niebotycznie. Przecież tam nie przyjdzie ktoś z farbą z Leroymerlin i zapacykuje 2 m2. Trzeba robić po całości ścianę tak żeby się nie odróżniały odcieniem, do tego ktoś musi ustalić barwę, wykonawca musi mieć doświadczenie przy takich projektach, do tego jakieś pozwolenia milion pieczątek od różnych ludzi i bum cena 100k jak najbardziej realna pod warunkiem że wcześniej to restaurowali profesjonaliści, a nie ekipa Zenka z Pcimia dolnego którzy po znajomości opędzlowali kościół dobrodziejowi.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
A doklepali mu uszkodzenie zabytku, co jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Ale kradzież z włamaniem jest zagrożona do lat 10 a ostatni raz aresztowałem włamywacza, kiedy okazało się, że jest bezdomny więc nie można było go puścić, bo prokurator by postępowania nie ukończył. Jednak go puścił jak już akt oskarżenia trafił do sądu. A poza tym włamywacze chodzą po wolności do wyroku.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Dworkin, z tymi tablicami to nie chodzi o łączny koszt? To była jakaś rozrganizowana akcja, gdzie ludzie z klubu Gazety Polskiej działali hurtowo. Znalazłem coś takiego:
Cytat:
Tematem zainteresowała się jako pierwsza "Gazeta Wyborcza", która podała, że wycenę naprawy siedmiu tablic w Śródmieściu Zarząd Terenów Publicznych zlecił specjalistycznej firmie. Jak przekazał stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki, średni koszt naprawy jednej takiej tablicy wyniesie 5100 zł brutto.
(...)
Łączny koszt naprawy wszystkich tablic w stolicy, na których zaklejone zostało słowo "hitlerowcy" może wynieść ponad 700 tys. zł.
Przypomnijmy, że akcja miała miejsce w Warszawie w weekend 2-3 października. Do naklejenia na pamiątkowych tablicach plakietek ze słowem "Niemcy" przyznał się Adam Borowski, przewodniczący warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej".
- W trosce o pamięć, o prawdę historyczną podjęliśmy taką akcję. Uznaliśmy, że to jest pierwszy krok, aby zacząć przywracać znaczenie słowom. Te tablice przekłamywały rzeczywistość. Niemcy w ten sposób chcą oddalić od siebie poczucie winy, zatrzeć obraz historyczny. Ta akcja ma również na celu edukację młodego pokolenia. Ma przypomnieć, kto zapoczątkował II wojnę światową, kto odpowiada za zbrodnie, ludobójstwo. To byli Niemcy - mówił Adam Borowski dla portalu Telewizja Republika.
Sprawa została skierowana przez Komendę Stołeczną Policji do prokuratury. Wzmożone działania, mające na celu ochronę konserwatorską tablic, podjął także Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
jak się atakuje pis to można przez chwilę udawać że jest inaczej ale swoje wiemy jako społeczeństwo
Naprawdę jesteś aż takim hipokrytą, by udawać, że treść napisu nie miała żadnego związku z zaskakującą surowością postępowania?
A co by było, gdyby facet namalował: Głosujcie na PIS? Wierzysz, że prokurator żądałby 8 lat pierdla za niszczenie zabytków? Że zastosowano by 3 miesięczny areszt zapobiegawczy w śledztwie?
Bo ja wierzę, że zeskrobano by farbę i byłoby po krzyku. Co najwyżej jakaś piczka w rodzaju Godek zrobiłaby sobie tam selfie i ogłosiła, że to cud, litery namalował duch święty.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
jak się atakuje pis to można przez chwilę udawać że jest inaczej ale swoje wiemy jako społeczeństwo
Naprawdę jesteś aż takim hipokrytą,
Mówimy o sądach nie o sprawcach i tak jestem hipokrytą bo mnie też sądy się nie podobają tylko udaję że nie
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Słuchałem uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego w sprawie tzw. Tęczowej Maryjki. Pomijając wszystko - dla prawnika karnisty uzasadnienie sądu odwoławczego to było oranie apelacji pełnomocnika Kai Godek i xiendza. Po prostu, na miejscu tego pełnomocnika zapadłbym się ze wstydu pod ziemię, z powodu wytknięcia błędów logicznych i "zwykłego" partactwa świadczącego o niezrozumieniu istoty apelacji. Szczególnie od wyroku uniewinniającego. Gdyby ten pełnomocnik miał choć odrobinę profesjonalizmu to by się zamknął. Jednak po wyjściu z sali lansował się na autorytet wytykający sądowi, że nie dostrzegł "błędów" w wyroku sądu pierwszej instancji. Wiadro rzygów na łeb - to jedyne na co zasługuje. O jego tępocie niech świadczy fakt, że w apelacji od wyroku uniewinniającego wnosił o jego zmianę poprzez skazanie oskarżonych. To w zasadzie abecadło z aplikacji - sąd odwoławczy nie może zmienić wyroku uniewinniającego na skazujący. Może taki wyrok tylko utrzymać w mocy lub uchylić.
Ciekawe, czy Kaja Godek wie, jakiemu dzbanowi płaci. A może to Ordo Iuris go opłaca? Tak czy siak - pieniądze wyrzucone w błoto na ćwoka, który nie rozumie podstaw.
Szkoda, że sąd odwoławczy czytał z kartki i był beznamiętny. Bo tylko ci, którzy się znają to wychwycą. A może dobrze, że był beznamiętny. Ale oranie, dla mnie jako karnisty, było takie, że bym spalił się ze wstydu na miejscu tego pełnomocnika. I rozważyłbym wyjazd w Bieszczady.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Wiadomix. Ale taki brak profesjonalizmu boli w oczy. Pomijając cały dym medialny, nie było żadnych przeszkód, aby apelację napisać zgodnie ze sztuką. I tak tzw. opinia publiczna by się nie zorientowała, dla efektu medialnego nie miałoby to znaczenia, a do tego dzbana nie przylgnęłaby opinia dzbana - heheszkują z niego na grupach prawniczych na Fejsie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Pytanie na ile to nie jest "gra" pod konkretny typ klienta w z góry przegranych sprawach? Może po prostu znalazł sobie niszę, gdzie częścią pracy jest odwalenie takiego cyrku?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
mało jest grup na które patrzę równie nieżyczliwym wzrokiem
jestem ciekaw czy będzie zmiana kwalifikacji
czy np. można to porównać do jazdy 200kmh czy po kielichu.
Nie dziwię się. W dzisiejszych czasach nic nie starzeje się szybciej w wymiarze sprawiedliwości niż kodeksy i komentarze. W zasadzie trudno z tymi książkami zrobić coś więcej poza oddaniem na makulaturę. Może spalić. Szczególnie stare kodeksy i komentarze do postępowań (karnego, czy cywilnego). Zaraz zdezaktualizują się wydania z 2020 r. jeśli chodzi o kodeks karny. Do tego, sądząc po ilości - duża oszczędność miejsca. A tego nigdy za wiele w sądach.
Po drugie - ja już w zasadzie z papierowych wydań w pracy nie korzystam, chyba że z kodeksów, ale to też sentyment a nie potrzeba.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Natomiast co do wersji e: niestety w lexie i legalisie nie ma komentarzy do kodeksu karnego z 1932 roku, a dopiero po zapoznaniu się z tym dziełem można dojść do wniosku, że powtarzany we wszystkich obecnych komentarzach pogląd dotyczący posłużenia się podrobionym dokumentem jest błędny. Może duperel, ale akurat ten jeden raz mi się przydał.
Nie ma także kodeksu Napoleona. Chyba. A też czasami się przydaje. Naprawdę. Jednak wątpię, aby ktoś wyrzucał komentarz Makarewicza. Chyba że kompletnie nie wie, z czym ma do czynienia.
Zakładam, że ta sterta to stare kodeksy i komentarze. Stare, czyli sprzed kilku lat. Do tej pory wydane zostały nowe, zaktualizowane. A te w Legalisie czy Lexie są aktualizowane online. Przynajmniej część. Te ze zdjęcia powinno się ładnie zutylizować, bo to już wartość makulatury.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum