Urodzony w 1982 roku w miejscowości Koło, z wykształcenia ekonomista, obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu. Debiutował w marcu 2007 roku opowiadaniem „Dłonie” na łamach magazynu „Science Fiction, Fantasy i Horror”. Kolejne teksty publikował w „Nowej Fantastyce” („Śmierć szklanego Kazimierza” oraz „Oko”) i w „Magazynie Fantastycznym” („Cyryl”). Opowiadanie „Opowieść oszusta” ukazało się w antologii „Trupojad. Nie ma ocalenia”, wydanej nakładem Red Horse, zaś tekst „Każdy umiera za siebie” w książce „Nowe idzie”. Za opowiadanie „Wybór” Kuba został wyróżniony w konkursie literackim Nowej Ery zorganizowanym przy okazji konwentu Pyrkon 2008. Zwyciężył też w II Konkursie Recenzenckim serwisu internetowego Carpenoctem. W maju 2008 roku wydawnictwo Red Horse opublikowało „Błędy” - debiutancką książkę Kuby. „Przemytnik cudu” jest jego druga powieścią.
Książki
Błędy
Cytat:
Ludzie się mylą. Czasem śmiertelnie.
Tu ceną za błąd jest dusza.
Groteska i brutalny horror w jednym - groza wkracza na brudne poznańskie osiedle. Ludzie odgryzają sobie usta, ulicami włóczą się upiory, nawet wiatr wyje o mordach i rzeziach. Jaki ma to sens? Kim jest tajemniczy starzec, terroryzujący miasto ze swoją dziwaczną świtą? Dziadek, który kranówę zmienia w wódkę, zabija i wskrzesza dla żartu? Na pewno kimś więcej, niż człowiekiem.
Tajemnica, która chwyta za gardło.
Jakub Małecki zdradza ją jak nikt wcześniej. Bezbłędnie.
Jak na razie jedyna książka Jakuba jaką czytałem. Jak dla mnie dość ciekawa acz nie pozbawiona błędów ( ) Za bardzo widać fascynacie Bułhakowem. Ale książkę czyta się i tak bardzo dobrze. Część pierwsze czyli nawiedzenia jest niezwykle klimatyczna. Troszkę przypomina tarce ciepło ( tzn jego początek )
Przemytnik Cudu
Cytat:
Odwiedź magiczny Poznań naznaczony brudem i śmiercią
Nieszczęśliwi ludzie – sfrustrowany pracownik banku i zadręczona przez matkę sprzątaczka – stają w centrum tajemniczych wydarzeń. Ulice miasta spływają krwią, zmarli spacerują między żyjącymi, pomniki opuszczają cokoły. Kim są dziecięce duchy i tajemniczy Misjonarze?
Co łączy człowieka, odcinającego ludziom stopy z bezimiennym mężczyzną, spełniającym wszystkie marzenia? Jaka rolę w tym wszystkim odgrywa opowieść o klątwie, sięgającej mroków średniowiecza?
Są marzenia niewarte swej ceny i cuda przemienione w klątwy.
Zło przychodzi cicho. Ukradkiem. Przemycone.
Jakub Małecki śmiało sięga po koronę horroru – "Przemytnik cudu" oszałamia rozmachem wizji i wywołuje prawdziwe przerażenie.
Łukasz Orbitowski
Nie czytałem czeka na Półce
Nowa książka z tego co wiem ma się ukazać w Pawergraf
o, jakieś nowe wydawnictwo czy tylko się machnąłeś w pisowni?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Po przeczytaniu obu powieści i opowiadania z Trupojada uznałam, że Małecki to dobry pisarz, z zadatkami na bardzo dobrego. Jak przeczytałam opowiadanie z antologii "Nowe idzie" pt. "Każdy umiera za siebie" to już nie uważałam, że ma zadatki na bardzo dobrego pisarza. To jest bardzo dobry pisarz. Żywię głęboką nadzieję, że kolejne jego opowiadania i powieści potwierdzą tę opinię
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
, jakieś nowe wydawnictwo czy tylko się machnąłeś w pisowni?
Mój błąd.
Carmilla napisał/a:
ak przeczytałam opowiadanie z antologii "Nowe idzie" pt. "Każdy umiera za siebie" to już nie uważałam, że ma zadatki na bardzo dobrego pisarza. To jest bardzo dobry pisarz.
Tamta opowiadanie było dość sugestywne. Kuba wiedział co chce napisać i osiągnąć i to mu się udało. Właśnie z powodu tego opowiadania zainteresowałem się Błędami. A teraz kupiłem Przemytnika cudu.
Zaksięgowani już za mną. Wrażenia ogólne pozytywne. Zbiorek ma swoje słabsze i mocniejsze strony ale te dobre zdecydowanie przeważają. Kilka opowiadań to wręcz perełki. Książka nie tylko dla Fanów grozy
Chciałem kupić "Błędy" lecz niestety w mojej księgarni netowej nie mieli, więc połasiłem się na "Przemytnika cudu" za 9zł( ), jak na razie jestem w połowie i chętnie przeczytam do końca:)
Nie wiem, czy sięgnę po Zaksięgowanych, bo jednak mam już trochę przesyt młodymi bankowcami by Małecki. Za to opowiadanie z City 1 Płuca w płomieniach całkiem, całkiem, choć wciąż czekam na opowiadanie, które zrobi na mnie większe wrażenie niż Każdy umiera za siebie.
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
mam już trochę przesyt młodymi bankowcami by Małecki
Doskonale Cię rozumiem. Codziennie spoglądam w lustro na jednego z nich
A co do Małeckiego to... coś tam przeczytałem ale ogólnie nie jestem pod zbyt wielkim wrażeniem. Jak dla jego opowiadania ciągle obracają się w tym samych realiach, opierają się na podobnych motywach. Czuję lekki przesyt
Ostatnim tekstem, z którym miałem do czynienia było opowiadanie Pantomima starego niedołęgi ale i ono nie było tym "przełomowym". Rzeknę, że było o niczym.
Ostatnim tekstem, z którym miałem do czynienia było opowiadanie Pantomima starego niedołęgi ale i ono nie było tym "przełomowym". Rzeknę, że było o niczym.
zgadzam się w 100%. Aż mi się wierzyć nie chce, żeby Małecki już się wypalił. Chociaż, to co czytałam o Dżozefie sugeruje, że nie. Ale o rzeczonej powieści to czytałam jakiś czas temu, a tymczasem ani widu, ani słych nawet w zapowiedziach ksiażkowych
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Właśnie skończyłem Przemytnika Cudu, i zachwycony nie jestem ale nie było źle, czegoś zabrakło... Za niektóre dialogi, język i narracje daje 7,5, zakończenie trochę bez fajerwerków, ale nie zawsze musi być wystrzałowo na koniec:)
W nowym Grabarzu Polskim Kuba zajął 3 miejsce w plebiscycie za rok 2009. W tym samym Garbarzu można przeczytać moją recenzję Zaksięgowanych.
Przemytnika jeszcze nie czytałem ale zamierzam to zmienić
Błedy przeczytane
Jak na debiut to wysoki poziom, groteskowe opisy , szczególnie bal w Budomelu, który czytany z nieuwagą może sprawić kłopoty:P Wydaje mi się że książka troszkę lepsza od Przemytnika. Kupiłem już zaksięgowanych
PS. Za wszystkie książki Małeckiego zapłaciłem ok. 30 zł
Wciąż mam nadzieję, że kiedyś jeszcze sięgnę po Dżozefa, tymczasem za mną Dygot czyli dowód na to, że Małecki, podobnie jak Orbitowski już rozstał się z grozą... i całkiem dobrze odnajduje się poza nią.
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum