FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13184
Wysłany: 2022-08-23, 14:10   

MrSpellu +27

BB i BCS całkiem oddzielnie to dwie rewelacje, ale do kupy wzięte to 3,14 rewelacji.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23163
Wysłany: 2022-08-28, 19:46   

"Nip/Tuck" - 100 odcinków. Ale było warto. Serial miewa słabsze momenty, czasami twórcom odpalało i wprowadzali do fabuły jakieś wątki poniżej swojego własnego poziomu, które początkowo dobrze się rozwijały (np. ten z seryjnym napastnikiem), ale kończyły się beznadziejnie. Być może była w tym jakaś próba gry z widzem, ale dla mnie głównie bez sensu. Tak samo jak w piątym/szóstym sezonie wprowadzenie postaci "czarnej wdowy", choć muszę przyznać, że zakończenie było bardzo przewrotne. Ale minusy nie przesłaniały plusów a tych jest masa. Najważniejsze to interesujące przekraczanie granic. Bez prób taniego szokowania dla szokowania. I bohaterowie - wszystkie stałe postacie w tym serialu są znakomicie napisane. Najfajniejszą jest, oczywiście, dr Christian Troy. :) I Kimber Henry, choć momentami scenarzyści nie mieli na nią pomysłu. Ale z drugiej strony, prowadzili bohaterów w takie rejony i udziwnienia, że pewnie się co do Kimber mylę. No i Ava, jedna z najbardziej intrygujących. Fantastycznie zagrana przez Famke Janssen. Mały spoiler, pojawia się w jednym z sezonów, trochę w kolejnym, następnie znika, aby wrócić na finał. Amoralność bohaterów wyszła scenarzystom najlepiej. A przy postaci dr Seana udało im się tak balansować, aby widz miał cały czas przed oczyma w gruncie rzeczy porządnego faceta. Też doskonale to wyszło.

Ale najważniejszy w tym serialu jest bromance między Christianem i Seanem. Ich relacja jest fantastyczna i nie przesadzę, jeśli napiszę, że to najlepszy (albo w czołówce) bromance w telewizji. Być może dlatego, że stworzyli go geje Ryan Murphy i Brad Falchuk. :-P

Jeśli ktoś nie widział, to polecam. Całość dostępna na HBO Max. Cieszę się, że nadrobiłem ten brak. Ale jeśli zaczniecie oglądać, to pamiętajcie, że przed bohaterami długa podróż. :)

"Only Murders In The Building" - po finale 2 sezonu: nic się nie zmieniło, drugi sezon jest lepszy od pierwszego. Momentami bardzo meta, rozwiązywanie zagadki kolejnej śmierci jest urocze. Zresztą, ten serial w kategorii "urocze" to 10/10. Teraz trzeba czekać na sezon trzeci. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23163
Wysłany: 2022-09-01, 16:52   

"Teheran" - 2 sezon. AppleTV+. Czekałem z obejrzeniem drugiego sezonu aż wyjdzie całość. Pomny sezonu pierwszego, który miewał irytującą manierę kończenia odcinków cliffhangerami, więc od połowy oglądałem go partiami, po dwa. W drugim jest nieco lepiej pod tym względem, ale i tak to chyba serial do oglądania ciurkiem, a nie raz w tygodniu. Apple konsekwentnie uprawia tę samą politykę, jak HBO. Dwa odcinki na premierę, czasami trzy, a potem dawkują po jednym tygodniowo.

W drugim sezonie główna bohaterka - co nie jest spoilerem, skoro powstał drugi sezon - wciąż przebywa w Teheranie. Ale tym razem wiele się zmieni w jej sytuacji. Nadal jest tropiona przez irańskie służby, ale realizuje nową misję. Do obsady dołączyła w tym sezonie Glenn Close, co jest dodatkowym smaczkiem. Cały czas miałem nadzieję, że jednak twórcy postanowią zakończyć serial w drugim sezonie, bo ile przecież można... :) Zwłaszcza że sytuacja tak się zagęściła, że Tamar w zasadzie już nie ma dużo opcji. Ale ostatnie sceny mnie pozbawiły złudzeń i zapewne trzeci sezon powstanie.

Jeśli ktoś nie widział i szuka serialu wypełnionego akcją i intrygą szpiegowską (choć można dyskutować o tym, czy realną, tj. czy wywiad izraelski jest taki potężny w Iranie :) ), to "Teheran" jak znalazł. https://www.youtube.com/watch?v=yI-lriNQjUk
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-09-01, 21:04   

Odkryliśmy z żoną na HBO Max serial Irma Vep, w którym macza łapska studio A24. Całkiem wciągająca smakowita rzecz. W roli głównej rewelacyjna Alicia Vikander. Rzecz komediowa, obyczajowa, o współczesnej telewizji itd. Świetna zabawa opowiadaniem o kręceniu serialu, nawiązującego do filmów z czasów kina niemego, a także do filmu o tym samym tytule z lat dziewięćdziesiątych minionego wieku. Po połowie odcinków bardzo polecam.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23163
Wysłany: 2022-09-02, 06:26   

Dziwny to serial, już lub zaraz się przekonasz. :) No i to tytuł chyba koneserski, nie wszystkim podejdzie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23163
Wysłany: 2022-09-03, 07:45   

"Gry rodzinne" - mini(?)serial na Netflixie. Polski. A jak dobrze zrobiony! Od strony formalnej, fabularnej i aktorskiej. Myślę, że może się spodobać zagranicą. Dzieje się w nim cholernie dużo. I trzeba uważać w trakcie oglądania. Teraźniejszość to kościół lub przed kościołem. Trwa ślub, spóźnia się panna młoda, wszyscy poddenerwowani. I tak będzie przez osiem odcinków jeśli chodzi o plan teraźniejszy, aczkolwiek panna młoda zjawi się rychło. :) Od teraźniejszości "odchodzi" wiele odnóg wstecz w czasie. Akcja często cofa się o kilka lub więcej miesięcy i poznajemy po kawałku wydarzenia, które doprowadziły do ślubu. A jest tego sporo, bowiem fabuła lawiruje między kilkorgiem bohaterów: panna młoda, jej siostra, pan młody, jego kumpel, rodzice jednej i drugiego. Sporo tajemnic do ujawnienia i choć po dwóch odcinkach można było przyjąć kilka założeń to i tak po drodze do finału czeka jeszcze na widzów sporo niespodzianek.

Scenariusz: Agnieszka Pilaszewska. Nie wiem, jak serial się "sprzeda" na platformie, ale gdybym był włodarzem z Netflixa lub innych stacij/platform, to chętnie kupiłbym od tej pani kilka innych jej projektów. Po pierwsze, serial jest dobrze napisany. Po drugie, fabuła jest fajnie skomplikowana i prowadzona konsekwentnie oraz precyzyjnie, a przy takiej strukturze precyzja to chyba kluczowe słowo.

Obsada: nie znam się na współczesnym polskim kinie, ale dużo tu nowych dla mnie twarzy, choć i starych też nie brakuje. Świetnie wypada Paweł Deląg i może warto byłoby go zagospodarować w Polsce, po co się chłop w Rosji "wyciera". Edyta Olszówka bywa irytująca, ale też przekonująca. Eliza Rycembel i Bartosz Gelner - na plus, świeżość i urok. Aczkolwiek moją faworytą jest Małgorzata Mikołajczak w roli siostry. Jeśli o mnie chodzi, kradła wszystkie sceny. Izabela Kuna - takiej energicznej jej jeszcze nie widziałem, albo nie pamiętam, że widziałem. Dominika Kluźniak w roli zakonnicy - siła komiczna na drugim planie. Można jeszcze powskazywać. Bowiem scenarzystka zadbała o tło.

Serial wygląda ładnie, ale nie sztucznie. Ton też ma raczej lekki, ale uderza czasami w dramatyczne tony. Na minus zakończenie. Po co się tak bawić? :) Bo przecież nie ma chyba planu na kontynuację? To idealny strzał na jeden raz. Trailer jest krótki, ale to nie dziwi, bo zaspoilerować go łatwo. A może nie, fabuła jest jednak poplątana. https://www.youtube.com/watch?v=ExnpqUzqbq4
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-09-03, 08:05   

Winning Time: The Rise of the Lakers Dynasty na HBO: po czterech odcinkach jestem ubawiony po sam pas, bo to i temat sercu bliski (chociaż jako zaprzysięgły kibic Celtów trochę zgrzytam zębami na odwiecznego wroga), i realizacja prima sort, i smieszno, i straszno, i muzyka w pyteczkę, i masa ludzi z potwornymi fryzurami i jeszcze gorszymi wdziankami. Jedynym zastrzeżeniem jest tłumaczenie dialogów popełnione przez indywiduum które nigdy nie miało w rękach nawet piłki do metalu, a co dopiero do koszykówki (serio, nawet Ostatni taniec miał kompetentniejsze tłumaczenie, a tam co kwadrans zrywałem się z pianą na mordzie i siekierą w garści żeby bigosować tłumacza). John C. Reilly przepiękny, Adrien Brody dopiero zabłyśnie w roli Pata Rileya (na razie snuje się z sewentisową fryzurą i szuka sobie miejsca), młody jako Magic kradnie kamerę, a gdy Jerry West zobaczył, jak wygląda na małym ekranie, to zagroził HBO pozwem, o. Oglądam z wypiekami.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-09-04, 18:07   

Romulus napisał/a:

Dziwny to serial, już lub zaraz się przekonasz. :) No i to tytuł chyba koneserski, nie wszystkim podejdzie.

No to "Irma Vep" podeszła nam bardzo. Seans skończony i to świetna rzecz. Bardzo inteligenta rzecz, postać reżysera, trochę trąciła postaciami z filmów Woody Allena. Zabawy konwencją, filmem w filmie, w serialu. W końcu o serial, w którym kręcą serial, w oparciu o wcześniejszy film, na podstawie starego niemego serialu. Przy czym twórca serialu rzeczywiście nakręcił wcześniej film o tym samym tytule, w 1996 roku, na podstawie tego autentycznego serialu z 1915 roku, o tytule Les Vampires. Rewelacja. Brać i oglądać.

A jak ktoś lubi absurdalne niskobudżetowe polewy pokroju "Co robimy w ukryciu" to po poleceniu z podcastu Węglarczyka spróbowaliśmy nowozelandzkiego "Wellington Paranormal" na HBO Max. Jest ubaw. Odcinki po 20 minut, to spróbujcie. Ja na razie po 3 odcinkach, a jest tego 4 sezony po 7-8 odcinków.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-09-08, 07:18   

Winning Time domknięte i jestem bardzo na tak. Zagrane świetnie (w zasadzie bez słabych punktów w obsadzie, za to gigantyczne plusy za Jerry'ego Westa i Larry'ego Birda), nakręcone efekciarsko ale kapitalnie, dramat świetnie zrównoważony humorem, do tego bezbłędny soundtrack. Mógłbym się czepić przesadnie podkręconej dramaturgii (zwłaszcza kiedy ostatni odcinek momentami wpada w koleiny typowe dla kina sportowego), ale ogólnie bardzo mi się. Ze względu na wykonanie i tematykę dałbym 9/10, ale rozumiem, że widzowie niezainteresowani dziedziną mogą nieco opuścić notę.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-12, 19:54   

M. ogląda SW seriale (Mando i obecnie Bobby'ego Fata)
ależ to łajno, ładne, ale w warstwie że tak powiem... "intelektualnej"... ja ebie...
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-09-12, 20:24   

Ale to przecież SW. Kiedy tam była warstwa intelektualna?
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2022-09-12, 20:57   

Mandalorianin jest bardzo udany, zwłaszcza jeśli porównać z serialem o Obi-Wanie.
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-12, 21:00   

Tomasz napisał/a:
Ale to przecież SW. Kiedy tam była warstwa intelektualna?


rzesza fanów SW polemizowałoby z tobą ;)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1889
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2022-09-12, 21:07   

Trojan, kurwa.....
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-12, 22:20   

m_m napisał/a:
Trojan, kurwa.....


Rzesza? :)
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-09-13, 07:49   

Trojan napisał/a:
rzesza fanów SW


Pierwszym krokiem do zostania fanem SW jest nienawiść do SW //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-13, 09:12   

nie nienawidzę SW
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-09-13, 09:14   

Więc nie możesz być fanem.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15618
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2022-09-13, 09:38   

Stary Ork napisał/a:

Pierwszym krokiem do zostania fanem SW jest nienawiść do SW //mysli


So late, my (raciczkowy) son. //orc
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-13, 17:54   

Stary Ork napisał/a:
Więc nie możesz być fanem.


i nim oczywiście nie jestem.

Jednym okiem - centrum wszechświata znajduje się na Tatooin. Nawet po śmierci Luka wszystkie drogi ...
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2022-09-13, 18:28   

Młodzik napisał/a:
Mandalorianin jest bardzo udany, zwłaszcza jeśli porównać z serialem o Obi-Wanie.


Ja pierdolę, serio?! Przyznam, że mimo żałosnego chłamu, jakim okazał się Manda, wiążę jednak jakieś jakieś nadzieje z Obi-Wanem: przynajmniej jeden dobry aktor jest... Ale teraz to się waham, i tak nie nadążam z serialami, które mnie naprawdę ciekawią.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-09-13, 18:33   

W porównaniu Obi-Wanem 99% seriali wygląda na udane.
Ale akurat Mando mi się podobał.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2022-09-13, 19:36   

Bibi King napisał/a:
Ja pierdolę, serio?! Przyznam, że mimo żałosnego chłamu, jakim okazał się Manda, wiążę jednak jakieś jakieś nadzieje z Obi-Wanem: przynajmniej jeden dobry aktor jest... Ale teraz to się waham, i tak nie nadążam z serialami, które mnie naprawdę ciekawią.

Mandalorianin jest jedyną produkcją ze świata SW obok "Łotra 1", którą bezwarunkowo lubię. A nie, sorry, jeszcze gra "Jedi: Fallen Order" bardzo mi się podobała.
Obi-Wan zaczynał się nieźle, ale ostatecznie okazał się festiwalem odgrzewanych kotletów i logiki nie tyle kulawej, co pozbawionej wszystkich kończyn. I mózgu.
 
 
jezzoRM 


Posty: 152
Skąd: Stolyca
Wysłany: 2022-09-14, 12:59   

Dziwie się, że Wam się chce te Gwiezdne Wojny dalej oglądać. Dla mnie skończyły się one na koszmarnym Episode 3. Część 7 i 8 utwierdziła mnie w przekonaniu, że całą resztę twórczości w tym świecie lepiej sobie darować. Dosłownie te 3 filmy wyleczyły mnie z Gwiezdnych Wojen na amen, choć jako dzieciak się jarałem oryginalną trylogią i nawet episode 1.
Disney to naprawdę niezbyt przyjemny fenomen, tak koncertowo spierdolili ten universe, ale dalej doją i to z finansowym sukcesem.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-09-14, 14:48   

E tam, "Łotr 1" oglądało się fajnie. Reszta prequeli, sequeli itd można ze wstydem zapominać że się oglądało.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23163
Wysłany: 2022-09-14, 16:12   

Miałem na liście wszystkie seriale SW, ale z czasem wszystkie wyrzuciłem. Na razie nie planuję oglądać. Nigdy mnie nie ciągnęło do tego świata w innej wersji niż trylogie kinowe. I wolałbym obejrzeć jeszcze raz trzy trylogie niż męczyć się z jakimś serialem. Ale extended universe ma takie grono fanów, że tylko żerując na nich można zarabiać do końca świata, więc... Ale może doczekam jeszcze jakiejś fajnej trylogii kinowej.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-14, 20:14   

Rogue1 to najlepszy film z SW ewer.

Cała reszta to szajs - nawet 4-6 już się nie broni.
Seriale - moja kobita ogląda pasjami, ładne ale suabe. W obiłanie dużo "mięsa" fabularnego. Będę spojerował więc nie czytać.



Obi dzieje się przed NewHope - historia L+10Y , Pojawia się Vader. Biją się jeszcze dwa razy (w serialu). Za pierwszym razem Obi dostaje ostry oklep, a za drugim Darth znowu prawie ginie i znwu Obi go oszczendza. Ogólnie scenariuszowo słabe ale całe SW są pod tym kątem nędzne, więc fanom to nie wadzi. Sporo nawiązań do 4 ale...acha - Luke jest w tle, story skupia się na Lei
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1889
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2022-09-14, 20:27   

Ty.....ale niedawno pisałeś o warstwie intelektualnej w starłorsach...nie nadążam za Tobą :shock:
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Trojan 


Posty: 11322
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-09-14, 20:29   

m_m napisał/a:
Ty.....ale niedawno pisałeś o warstwie intelektualnej w starłorsach...nie nadążam za Tobą :shock:


pisałem o czymś czego nie ma.
nie rozumiem czego nie rozumiesz.
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2022-09-14, 20:46   

Trojan napisał/a:
Pojawia się Vader. Biją się jeszcze dwa razy (w serialu). Za pierwszym razem Obi dostaje ostry oklep, a za drugim Darth znowu prawie ginie i znwu Obi go oszczendza. Ogólnie scenariuszowo słabe ale całe SW są pod tym kątem nędzne, więc fanom to nie wadzi. Sporo nawiązań do 4 ale...acha - Luke jest w tle, story skupia się na Lei

To ja też pospoileruję.
O ile nie dobicie Vadera na końcu Epizodu 3 ma jeszcze sens, bo i tak był praktycznie martwy i bez szans na przeżycie, tak już w serialu Obi-Wan wiedział, że to druga osoba w imperium. Więc pozostawienie go przy życiu po raz kolejny to już Himalaje kretynizmu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 13