"The Rings Of Power" od Amazona. ma naprawdę ładniutkie promujące plakaty. https://www.tor.com/2022/...R3rRq17_l9oN7iM Powiesiłbym sobie na ścianie. Ale serialem nadal się nie ekscytuję. Chyba że będzie w nim mało Tolkiena (ciekawe, jakim cudem) to wtedy może.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
zrobią serial pewnie jak trzeba - trudno się jarać zanim... tym bardziej że materiał źródłowy jest raczej "suchy". Tam nie ma czym się ekscytować - to pozycja dla fanów/zawodowców.
Poleciłbyś komuś z czystym sumieniem przeczytanie Biblii ?
Jakby HBO zrobiło serial na podstawie biblii, taki mroczny, wiecie dark fantasy z flakami i cyckami, tobym oglądał i polecał.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Aronofsky zrobił to IMO dobrze. Ale chyba jestem jedyny który lubi jego Noego.
A kurwa przyznam się, kocham jego twórczość, więc nie jestem obiektywny.
Mało tego, uwielbiam Mother!
Za grubo? Tak mam i tyle
Niezła zapowiedź piątego, finałowego sezonu "The Last Kingdom". https://www.youtube.com/w...VaB_lHEf8&t=88s
W Polsce pewnie jak zwykle najpierw na Canal+ a potem na Netflixie. Ale może film będzie na Netflixie od razu.
I ciekawe, czy Uthred zdobędzie Bebbanburg w serialu czy zostawią coś na epilog filmowy.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Aronofsky zrobił to IMO dobrze. Ale chyba jestem jedyny który lubi jego Noego.
A kurwa przyznam się, kocham jego twórczość, więc nie jestem obiektywny.
Mało tego, uwielbiam[b]Mother! [/b]
Za grubo? Tak mam i tyle
to może jednak poczytaj tego Donaldsona... w całości i oryginale...
ofc moim, ale siłą rzeczy posiłkowałem się opinią tych nieszczęśników którzy to oglądali i absolutnie nie poznałem do tej pory nikogo kto by uważał inaczej.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
jest też czarnoskóry krasnolud.
a dokładniej krasnoludka.
Nie mam nic do nie białych bohaterów w dziełach kultury. Ale ciekawe czy doczekamy się krasnoludki z fiutem? W sumie te żarty, że krasnoludzkie kobiety mają brody (kojarzę z filmu, ale czy było w książce?) mogą być odczytane w taki sposób, że krasnoludzi mają silną i liczną reprezentację GBT w swoim społeczeństwie.
Romulus napisał/a:
No i? Może być nawet różowa. Who gives a fuck?
Poczekaj aż usłyszysz trzask pewnej części ciała. Będziesz wiedział, kto.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Wczoraj na fejsuniu miałam okazję widzieć nawet taką tezę, że Holiłódy chcą ukraść i zohydzić elfy i krasnoludy w ramach wojny kulturowej. Nic mnie już chyba po tym nie zaskoczy w temacie.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Dziś odebrali wam waszą wiarę, a co się stanie jutro? Co wtedy? Czy elfy odbiorą wasze domy? Wasze interesy? Wasze dzieci? Wasze życia? WASZE KRASNOLUDY?
Jestem pewien że to spisek elfów!
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
mam to gdzieś. Ma być dobra opowieść, reszta to detal.
Bez urazy, ale śledząc twoje wypowiedzi w różnych sprawach, widzę, że po prostu niewiele ci trzeba. Zresztą obawiam się, że w duchu ogólnego postępu możemy nie dostać nawet dobrej opowieści. Dowiodły tego już scenarzystki "Hobbita" chociażby, klecąc niby-romans elfki z krasnoludem.
Zresztą obawiam się, że w duchu ogólnego postępu możemy nie dostać nawet dobrej opowieści. Dowiodły tego już scenarzystki "Hobbita" chociażby, klecąc niby-romans elfki z krasnoludem.
Yo, ziom, non sequitur.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Zresztą obawiam się, że w duchu ogólnego postępu możemy nie dostać nawet dobrej opowieści. Dowiodły tego już scenarzystki "Hobbita" chociażby, klecąc niby-romans elfki z krasnoludem.
Ale to nie jest wina postępu/obsady/wyglądu bohaterów, tylko chujowego scenariusza i głupich pomysłów fabularnych idących na skrajną łatwiznę. Jak obserwuję tych wszystkich "tolkienistów" toczących pianę o brody, fryzury i odcień skóry wymyślonych postaci, to mnie ogarnia litość i trwoga. Jeśli opowieść będzie spójna wewnętrznie i zajmująca (mam gdzieś, czy przy tym naruszy gdzieś świętość Silmarillionu), bohaterowie dobrze napisani, a kostiumy i scenografia dopracowane, to broda krasnoludzkiej księżniczki nawet na sekundę nie spędzi mi snu z powiek. Inna sprawa, że sama nie wątpię, iż ta produkcja nie będzie udana - albowiem skoro sprzedało się coś tak głupawego, jak serialowy Wiedźmin, to po co się mają twórcy wysilać. Jeszcze by widzowie nie zrozumieli, o co chodzi.
Ale to nadal nie będzie wina koloru skóry obsady.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
mam to gdzieś. Ma być dobra opowieść, reszta to detal.
Bez urazy, ale śledząc twoje wypowiedzi w różnych sprawach, widzę, że po prostu niewiele ci trzeba. Zresztą obawiam się, że w duchu ogólnego postępu możemy nie dostać nawet dobrej opowieści. Dowiodły tego już scenarzystki "Hobbita" chociażby, klecąc niby-romans elfki z krasnoludem.
Non taken. Zwłaszcza że rzeczywiście "niewiele" mi potrzeba: dobrej opowieści. Mam w pompie, czy będzie logiczna, realistyczna czy nie wiadomo jaka mózgojebna, czy ktoś się w niej, albo w trakcie oglądania intelektualnie - ezgystencjalnie zesra. Jeśli mnie emocjonalnie nie zaangażuje, to wzruszę ramionami i poszukam kolejnej. Nawet skrajnie głupiej i nielogicznej, byle angażującej. A historie o gościach dłubiących przez godzinę w nosie i szukających/odnajdujących w tym sens życia zostawiam ludziom, których taka bździna kręci.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum