FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Książki, które warto przeczytać lub nie
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-11-16, 14:56   

Wyspa złoczyńców od początku słabowała
Teplariusze,Formbork czy Niesamowity Dwór to było to - wtedy :)
nie odważył bym się
raczej bym sięgnął po jakieś najnowsze przygody

Pan Samochodzik i kartoteki ORMO czy jakoś tak.

ciekawe czy dalej jeździ szalupą z silnikiem Ferrari ...

[przeglądam i już mamy PanSamochodzik:Next Generation]
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-11-16, 15:00   

Fidel-F2 napisał/a:
KS, też kupowałem. Indiańskie, pirackie. Nie tknął tego nawet kijem.


jakby nakręcili filmidło to czytał aż by się kurzyło ;)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2020-11-16, 15:13   

Aż mi sie przypomniało jak sobie onegdaj Hornblowery odświeżałem //mysli
_________________
Instagram
Twitter
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-11-16, 15:13   

Niii. To nie działa, Trojan. Dzieciaki nie łykają przygodowej klasyki i tyle. Ilu po filmie rzuciło się na Ostatniego Mohikanina?
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-11-16, 16:31   

Ostatni Mohikanin - kurde no, to nie jest książka dla dzieciaków
a film tym bardziej
już mnie Cooper nużył niemożebnie i tylko samozaparciem "zrobiłem" pięcioksiąg SO
film jest no...
ma zebistą muzykę ale
gdyby nie ostatnia scena (promentory) gdzie obraz i dźwięk tworzą fenomenalną całość, byłby dawno zapomniany (+rola Magua'y)

do tego to film sprzed 20 lat.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2020-11-16, 19:13   

No nie wiem, "Lorda Jima" przeczytajcie. Jak powiecie, że to słabe, to znak, że już jesteście straceni dla świata.

"Ostatni Mohikanin" jest tak hołubiony przez ostatnie sceny i połączenie z muzyką. Będąc u rodziców kilka razy próbowałem powtórzyć w całości w tv, nie byłem w stanie. Końcówka robi robotę, ale reszta filmu jest zbyt długa, jak tylko czekasz na wielki finał.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2020-11-21, 13:07   

Nie wiem czy kojarzycie Łukasza Najdera, redaktora z Wydawnictwa Czarne, publicystę, czasami internetowego śmieszka. Regularnie poleca niezłe książki. Bez żadnego trybu. Już się zawijam.

PS. Jego "Moja osoba" też jest warta przeczytania.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2020-11-21, 15:09   

Absolutnie cykl "Hyperiona" Simmonsa. Dwie pierwsze części bardzo dobre, trzecia i czwarta za to - bardzo przygodowe.

A z ramotek - Colin Kapp "Formy Chaosu" i "Broń Chaosu". Ale znam to tylko sprzed wieków z "Fantastyki", nie wiem, czy były wydania książkowe. Tyle polecanek.

W "Ostatnim Mohikaninie" (filmie) finał był akurat dla mnie rozczarowujący. Fabuła, połączenie z muzyką - bdb, ale na tym tle końcówka jest słabawa. Natomiast książki na pewno nie polecam poszukiwaczom przygód w kosmosie ;)

Natomiast Szklarski i Tomek Wilmowski - zdecydowanie jedna z czołowych lektur dzieciństwa; pierwszy tom dostałem na zakończenie pierwszej klasy, przeczytałem od razu dwa razy w czasie wakacji, następne tropiłem z rodzicami po antykwariatach. Potem przyszedł czas przerwy i oczekiwania na "Tomka w Gran Chaco". Potem dorosłem, Tomek wreszcie dotarł do Gran Chaco... i kurna, nie dało się tego czytać. Ani tego, ani poprzednich części. Do pewnych rzeczy nie ma powrotu.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2020-11-21, 23:19   

Młody Fidelu, co to znaczy nie popisuj się? Nie ma lepszej spejsopery w tym regionie Wszechświata. Ale gdyby nie pykło, to Misja Mięczyplanetarna Van Vogta. Jak bardzo zramolała, ale w jakim wspaniałym stylu! Mówię o książkach, które pokochałem jako 10-o latek. I uwielbiałem ze 4 dziesięciolecia. Ramolenie wiąże się ze spadkiem uwielbienia dla lektur złotego wieku osobistego. Van Vogta już nie mogę. Ale Sniegowa, acz bez bezkrytyczności, chyba już na zawsze.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2020-11-22, 05:54   

Skoro jesteś z tym szczęśliwy.

Ale nie proponuj tego innym na poważnie.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2020-12-09, 21:57   

Nie wiem, czy warto przeczytać, ale jest za darmo ebook Kariery prokuratora Żółcia autorstwa Romana Giertycha - do pobrania na stronie wydawnictwa Eco Redomum (klikać w link bez dodawania do koszyka): https://ecoredonum.pl/?fbclid=IwAR2AuWuqpnMJOBvNVU0UMptFn9DUNWXL9g-KBltJjE_fMFKB5iuiImHYR8Q
Nie spodziewam się fajerwerków literackich, ale z przyjemnością poszerzę sobie horyzonty, albowiem w tych kręgach się nie obracam. :P
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2020-12-11, 11:20   

Trochę z innej beczki:



Zażyczyłem sobie na Mikołaja album Alexa Webba, The Suffering of Light. Bardzo ładne wydanie. Jeżeli w rodzinie macie kogoś, kto interesuje się fotografią (zwłaszcza dokumentalną, reporterską lub uliczną), to myślę że jest to niegłupi pomysł na prezent choinkowy (choć w tej cenie kupicie też oryginalną baterię do aparatu lub wypasioną kartę SD i jeszcze wam zostanie). Zainteresowany na pewno doceni.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2020-12-11, 11:34   

Beata napisał/a:
Nie wiem, czy warto przeczytać, ale jest za darmo ebook Kariery prokuratora Żółcia autorstwa Romana Giertycha - do pobrania na stronie wydawnictwa Eco Redomum (klikać w link bez dodawania do koszyka): https://ecoredonum.pl/?fbclid=IwAR2AuWuqpnMJOBvNVU0UMptFn9DUNWXL9g-KBltJjE_fMFKB5iuiImHYR8Q
Nie spodziewam się fajerwerków literackich, ale z przyjemnością poszerzę sobie horyzonty, albowiem w tych kręgach się nie obracam. :P

Mam bardzo mieszane uczucia, kiedy widzę, że Giertych staje się niemal bohaterem. W moich oczach zawsze zostanie tym, który nadał pędu prawicowym ruchom radykalnym i później spiknął się z Kaczyńskim. Bez jego udziału nie byłoby teraz narodowców w Sejmie.
I wątpię, żeby znacząco zmienił poglądy. Po prostu ma osobistą urazę do Kaczyńskiego i monetyzuje swoje umiejętności, tymczasowo jest mu po drodze z PO, za 5 lat może wrócić do macierzy.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2020-12-11, 11:45   

Zakładanie jakichś stałych poglądów u polityka jest grubą naiwnością.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-12-11, 12:47   

Facet po prostu ma poglądy, ale się z nimi nie zgadza.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2020-12-11, 13:11   

Śpię spokojnie dopóki podatki rosną a politycy kłamią bo to znaczy że świat nie zwariował
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2020-12-11, 14:00   

MrSpellu napisał/a:
Zażyczyłem sobie na Mikołaja album Alexa Webba, The Suffering of Light


Wiesz, gdzie Mikołaj go zdobył? Zależy mi na Webba "Istanbul: City of a Hundred Names", ale nie bardzo widzę, skąd go wytrzasnąć.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2020-12-11, 14:11   

Zakupy w Amazonie odpadają? Jeśli nie, to:
https://www.amazon.com/Is...k/dp/1597110345

Tu powinno być nawet taniej (jeśli dobrze pamiętam, to BD też należy do Amazona):
https://www.bookdepositor...92213408&sr=1-1
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2020-12-11, 14:17   

toto napisał/a:
Zakupy w Amazonie odpadają? Jeśli nie, to:
https://www.amazon.com/Is...k/dp/1597110345

Tu powinno być nawet taniej (jeśli dobrze pamiętam, to BD też należy do Amazona):
https://www.bookdepositor...92213408&sr=1-1


Amerykański Amazon odpada, w brytyjskim nie było. Dziękuję natomiast za ten drugi link, z wysyłką z UK.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2020-12-11, 14:33   

Tylko z osobistych doświadczeń mam tak, że z BD książki idą dłuugo, bo wysyłają najtańszą możliwą usługą.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2020-12-11, 14:35   

toto napisał/a:
Tylko z osobistych doświadczeń mam tak, że z BD książki idą dłuugo, bo wysyłają najtańszą możliwą usługą.


Na czasie mniej mi zależy, to nie gwiazdkowy prezent. Dzięki.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2020-12-11, 15:05   

Mikołaj zdobył tam gdzie mu podesłałem linka, czy libristo:

https://www.libristo.pl/autorzy/Alex%20Webb.html
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2020-12-11, 21:09   

toto napisał/a:
Mam bardzo mieszane uczucia, kiedy widzę, że Giertych staje się niemal bohaterem. W moich oczach zawsze zostanie tym, który nadał pędu prawicowym ruchom radykalnym i później spiknął się z Kaczyńskim. Bez jego udziału nie byłoby teraz narodowców w Sejmie.
I wątpię, żeby znacząco zmienił poglądy. Po prostu ma osobistą urazę do Kaczyńskiego i monetyzuje swoje umiejętności, tymczasowo jest mu po drodze z PO, za 5 lat może wrócić do macierzy.

Szczerze? Nie lubię gościa. Za całokształt, od mundurków i Gombrowicza począwszy*. Ale on wie więcej o środowisku prokuratorskim niż ja - z dziką przyjemnością sobie ten kawałek wiedzy przyswoję, choćbym miała fragmenty spod tekstu wydłubywać. No i umie być inteligentnie złośliwy. Znaczy, nie wiem, czy w tej książce jest. Ale sprawdzę.


* btw, pies mi się wtedy sam wytresował i nie dość, że na dźwięk nazwiska pana ministra reagował ujadaniem, to jeszcze się domagał natychmiastowej wypłaty nagrody w smakołykach, najlepiej tych najbardziej śmierdzących :P
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2020-12-20, 00:23   

Beato, pan G jest przykładem ewidentnego siurka. Nawet jak napisze, coś do rzeczy, to i tak zawsze masz świadomość, że to treści pisane moczem na śniegu. Sam w swej pracy zawodowej nieustannie konfrontuję się z tym, że istotne treści uzyskujemy ze śmierdzących źródeł, ale niesmak pozostaje.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2021-01-21, 15:05   

Jakiś czas temu ukazała się nowa edycja Oblicza śmierci: Niewiarygodna historia death metalu i grindcore'u. Chyba najlepszy, najdokładniejszy i najsensowniej napisany omnibus o metalu śmierci i wsadzaniu jąder do blendera kielichowego. Za wydawcą:

Cytat:
Obecne wydanie wzbogacone zostało o ponad 100 stron składających się na trzy nowe rozdziały. Do książki trafiło również 50 dodatkowych wywiadów; wspaniała 16-stronicowa wkładka z kolorowymi zdjęciami, przybliżająca lata kształtowania się metalu, oraz opisy dodatkowych scen muzycznych, których zabrakło w oryginalnej publikacji.


Ze swojej strony mogę serdecznie polecić. Czytałem o połowę chudszą wersję z 2007 roku, teraz mam nadzieję na jeszcze więcej surowego ludzkiego mięsa. Swoją drogą, zwróciłem uwagę na drobną różnicę w tłumaczeniu podtytułu. Stara wersja:

Cytat:
Niewiarygodna historia death metalu i grindcore'a


Nowa:

Cytat:
Niewiarygodna historia death metalu i grindcore'u


Czy ktoś znający język polski, mógłby mi wskazać która wersja jest bardziej poprawna?
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-01-21, 22:52   

Core'u, core'a to jakies dziwadlo. Tak jakby napisac "death metala".
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-02-08, 17:27   

Ktoś miał do czynienia z cyklem "Bolesław Chrobry" Antoniego Gołubiewa? Staroć, ale widzę że został wznowiony. Chciałbym przeczytać, ale nie chcę się wkopać w jakąś niestrawną historyczną powieść. Bunsch dał radę po latach, ale im dalej w jego twórczość, tym nudniej. Gołubiewa na razie wrzuciłem na listę. Zwłaszcza że pierwsza część została wydana także jako ebook. To ułatwia podjęcie decyzji - w papierze bez entuzjastycznych recenzji zapewne bym nie kupił. W ebooku jest jakaś szansa.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-02-08, 18:28   

Same dobre opinie. Ale chyba trzeba lubić dawny styl pisania powieści. Ja akurat lubię i od jakiegoś czasu też się przymierzam.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
marjarkasz

Posty: 202
Wysłany: 2021-02-08, 18:41   

Jak dla mnie Gołubiew świetny i Bunscha bije na głowę ( co prawda czytałem ze trzydzieści lat temu i mogę błądzić ). Język trochę hermetyczny ( stylizowany ), ale mi to nie przeszkadzało. Sądzę, że się spodoba.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-02-08, 18:47   

Otóż Romulusie, Bolesław Chrobry wielkim dziełem literackim jest. I jak wiele takowych może sprawiać współczesnemu czytelnikowi kłopot. Po pierwsze, to kobyła. Moje stare wydanie ma 6 tomów, potem dokupiłem 7 (który jest właściwie codą), bo Gołubiew dopisał go sporo lat później i wyszło to jakoś za Gierka. Po drugie, na potrzeby tej epopei autor stworzył język, jakim wg niego posługiwali się Polanie. Czytając, metodą skojarzeń oraz prób i błędów nabywasz zrozumienie znaczenia wielu dziwnych słów. Pamiętam to jako pyszną zabawę i wspaniałą lekturę. Z historycznych tylko Parnicki, Druon, może jeszcze Greaves, zrobili potem na mnie większe wrażenie. Do Bunscha nie ma sensu porównywać, to tak jakbyś Gołkowskiego chciał równać ze Stephensonem. Jeśli jednak Lód sprawiał ci problem, to tu masz jeszcze bardziej pod górkę. Monologi wewnętrzne, wręcz freudowski rozbiór psychiki bohaterów, a nawet postaci drugoplanowych, zajmują spoooro miejsca. Spróbowałem to poczytać jakieś 10 lat temu i zrezygnowałem. Zabrakło cierpliwości. 40 lat zrobiło różnicę, już nie potrafiłem zatopić się w tym jak wtedy, gdy nie miałem kompa, 100 programów tv, seriali i innych przeszkadzajek.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 13