Ceaselessly struggling for a well-deserved redemption, you carefully arrange your alliances and energies.
There is no greater power in the universe than the need for freedom.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych znajduje się ciekawy teścik dotyczący oceny sposobu picia alkoholu. Trudno mu zarzucać nadmierny rygoryzm, choć mnie wynik trochę zaskoczył. Do tej pory myślałem, że jestem raczej pijącym zdrowo. "Film" mi się nie urwał ani razu od czasów studenckich, piję jakieś ustalone dawki alkoholu, aby nie przeszarżować (walka z kacem jest ciężka), nigdy nie używam "klinów"... A wyszło mi, że piję ryzykownie...
Warto, przed przejściem do testu, przeczytać instrukcję, aby mieć świadomość, co jest rozumiane przez porcję standardową alkoholu. A potem wcisnąć "wypełnij test" i przekonać się samemu:
http://www.wyhamujwpore.pl/Survey
Brr...... Temat do przemyśleń...
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Poniżej 8 punktów
W zasadzie tylko na pierwsze trzy pytania zmieniłam odpowiedź
No cóż, to jest pełna kultura
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Jako "znawca tematu" uważam, że ten test jest do dupy. Nie bierze pod uwagę takich czynników jak: "dlaczego pijemy, w jakich sytuacjach", "czy lubimy pić", "czy mieszamy alkohole", "jakość alkoholu" (nie ważne czy mamy pieniądze czy nie, mimo że aż tak kasiasty nie jestem wolę droższe trunki, podłego alkoholu nie tknę) i jeszcze kilka innych zmiennych bym znalazł. Wiem, że to wkracza w kulturę picia ale chyba każdy zgodzi się, że taka kultura picia to całkiem istotny czynnik przy stwierdzaniu problemów alkoholowych. Np. ja piję dużo, ale względnie rzadko. Tak by mocno się zanietrzeźwić to tylko w wybranym towarzystwie, które mogę policzyć na palcach jednej ręki. Kto pił ze mną w Krakowie ten wie, że nie mieszam i mimo że piję dużo, nie widać tego po mnie aż tak bardzo
Edit: z poprzedniego testu wyszło, że jestem Obi-Wanem
Pijesz ryzykownie. Nawet jeśli nie odczuwasz jeszcze negatywnych skutków picia - bądź pewien, że pojawią się one jeśli nie zmienisz ilości i częstości spożywania alkoholu.
Ale beznadziejny ten test biorąc pod uwagę, że w tym roku to może 2-3 razy byłem podcięty, nie pijany, nie zalany...
W sumie ostatnio piwo pijam z sokiem... xDDD
Ostatnie pytanie jest głupie, mama zawsze mi powtarza, żebym nie pił, nawet jak amol z cukrem wezmę o.O
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
8-15, ale zdobyłem wszystkie punkty na początkowych pytaniach o ilość i częstotliwość, bo w drugiej części już nic mnie nie dotyczyło. Może poza ostatnim, ale narzekają tylko znajomi abstynenci.
O fuj, wstyd i hańba! Ty się zgłoś do lekarza specjalisty. ;P
Też mi wyszło :
Cytat:
Wyhamuj w porę:
TWÓJ WYNIK: 8 - 15 PUNKTÓW
Pijesz ryzykownie. Nawet jeśli nie odczuwasz jeszcze negatywnych skutków picia - bądź pewien, że pojawią się one jeśli nie zmienisz ilości i częstości spożywania alkoholu.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
A mnie z tym dobrze, a Was opinia mnie nie interesuje.
Piwo z sokiem pijają kobiety i mężczyźni podejrzewani o homoseksualizm Dlatego naszą opinią wypadałoby się zainteresować. Chyba, że chcesz nam coś powiedzieć
Piwo z sokiem pijają kobiety i mężczyźni podejrzewani o homoseksualizm Dlatego naszą opinią wypadałoby się zainteresować. Chyba, że chcesz nam coś powiedzieć
Jestem gejem, ulżyło Wam?
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Cieszy mnie w tym "nieszczęściu", że nie ja jeden zmierzam w kierunku przepaści pijąc "ryzykownie"... Alkoholizm jednak, pamiętajmy, to choroba, która charakteryzuje się hipokryzją, zakłamaniem: "ja mało piję", "nie upijam się przecież", "co to jest piwo do kolacji", "w każdej chwili mogę przestać". Samooszukiwanie się. Ale jak tu nie wypić piwka lub winka w piątkowy wieczór, do seansu ulubionego serialu? A piję go niedużo przecież. Ale: czy już się samoooszukuję? Głupi ten test
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
U mnie też poniżej ośmiu, ale ja mam słabą główkę więc nawet gdybym chciała pić dużo to bym nie mogła...
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Mnie wyszło, że piję ryzykownie. Chyba tylko dlatego, że dałam na koniec, że moja mama mi robi wyrzuty jak przyjdę po piwie z koleżankami. A ostatnio to tylko 3 razy się zdarzyło od kilku miesięcy! No i nigdy nie upiłam się do nieprzytomności. Aczkolwiek racja, tak to się mówi, a nałóg się zaczyna. Trzeba nad tym pomyśleć więcej. Dobrze, że takie akcje są organizowane.
Aczkolwiek racja, tak to się mówi, a nałóg się zaczyna. Trzeba nad tym pomyśleć więcej
No przepraszam ale w liceum piłem bez przesady dziesięć razy częściej. Nie liczę nawet regularnych imprez ale zwykłe wyjścia w tygodniu gdy wracałem nastukany jak stonka ziemniaczana. Teraz to ja niemal abstynentem jestem
Pijesz szkodliwie - Twoje picie staje się powodem twoich problemów ze zdrowiem, z nauką, pracą, z innymi ludźmi.
Musisz ograniczyć picie, zarówno jeśli chodzi o częstotliwość, jak i ilość spożywanego alkoholu.
Umów się z sobą na nieprzekraczalnie limitu picia nie niosącego za sobą ryzyka szkód i staraj się dotrzymać obietnicy.
Pij wolniej. Wydłuż czas spożywania każdej porcji alkoholu.
Spożywaj alkohol z osobami, które piją mało. Unikaj miejsc i sytuacji, w których pijesz nadmiernie.
Gdyby próby ograniczania picia nie przyniosły powodzenia przez kilka tygodni, nie zwlekaj z poszukaniem pomocy u specjalisty.
hmmm, wiem, że ostatnio sobie pozwalam, ale nigdy na za wiele. Może się conieco pohamuję??
Swoją drogą to test stworzony przez WHO (AUDIT), dla Polaków potrzebny byłby test biorący pod uwagę inne kryteria. Toteż poza marskością wątroby nie musimy się jeszcze niczego obawiać.
Jeśli jesteś pewien, że odpowiedziałeś poprawnie i szczerze na wszystkie pytania - możesz być spokojny.
* Twoje picie nie powinno skutkować problemami ani dla ciebie, ani dla innych, zwłaszcza jeśli w pytaniach 4,5 i 6 odpowiedziałeś „nigdy".
* Jeśli pijesz alkohol często - zachowaj co najmniej dwa dni abstynencji w tygodniu, najlepiej dzień po dniu.
* Powstrzymaj się od picia w okresie ciąży, karmienia piersią, przyjmowania leków wchodzących w reakcję z alkoholem, kierowania pojazdami i w innych sytuacjach, gdy picie nawet niewielkich ilości alkoholu pociąga za sobą ryzyko szkód dla ciebie lub innych.
* Nie zwiększaj ilości i częstotliwości picia.
* Nie namawiaj do picia tych, którzy nie piją.
Co do tej ciąży i karmienia piersią, nie będę miał większych problemów, żeby się powstrzymać od alkoholu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum