Założyłem ten temat z dwóch powodów.
Primo - dzielenie sie informacjami na temat filmów, które są dołączana do czasopism. Jest tego multum, a czasami trafiają się naprawdę fajne rzeczy np VIVA zapowiedziała serie thrillerów w tym trylogię o Bournie.
Secundo - dyskusja. Kupujecie czy nie kupujecie? Warto czy nie warto?
Sam mam w zbiorach garść filmów DVD dołączonych do gazet - są to głównie pojedyncze sztuki z kolekcji GW lub "DZ" . Specjalnie się nie napalam, ale jak widzę jakąś okazję ("Miasto gniewu" za 5 zł) to czemu nie.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Filmy z czasopism, są dla mnie tak samo wartościowe jak te normalne pudełkowe. Zwłaszcza, że nie bardzo różnią się one od tych drugich. Jedynie co, mi może w nich przeszkadzać, to narzucony lektor, wtedy odpuszczam sobie. Dzięki dodawanym filmom udało mi się kupić kilka świetnych filmów europejskich:m.in."Requiem", "Love Sick", "Pokój syna", albo dwie części "Grindhouse". Jeśli jest się bacznym obserwatorem, to da się znaleźć perełki za niewielką kwotę.
Przy okazji filmów dodawanych do czasopism, przypomniała mi się akcja, zainicjowana przez nieistniejący magazyn "Cinema" . Na swoich okładkach umieszczali informacje, że do czasopisma nie są dodawane filmy. Całą kampanię argumentowano tym, iż dodawane filmy, są wypuszczane w fatalnej jakości, przez co niektóre dzieła filmowe, wiele na takich wydaniach tracą (z tego co pamiętam, to cała awantura wybuchła wokół dodanych do "Gali" "7 samurajów" Kurosawy).
Według mnie, to super sytuacja, iż mogę sobie kupić taniej film, zobaczyć go i mieć, niż nie kupić, gdyż kosztuje 29.99np. Love Sick( w gazecie były za 7 zyli).
By być na bieżąco z dodawanymi filmami do gazet, czasopism, warto sprawdzać stronę dodatki do gazet, która jest codziennie aktualizowana.
Połowa moich filmów, albo i większa część - to właśnie te gazetowe. Tanie, bez męczących i na ogół zbędnych (dla mnie) dodatków. Minusik to lektor - ale da się z tym żyć.
Nowa seria VIVY - o żesz, Bourne'a muszę skreślić z listy zakupowej skoro będzie dodatkiem. Już się ślinię
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Biorę z tej kolekcji prawie wszystko, poza MIAMI VICE bo już mam na dvd i zastanawiam się jeszcze nad odpuszczeniem Snu Kassandry (widział ktoś?), ewentualnie Zabójczego Numeru (nic szczególnego w sumie, ale też dobrze się ogląda). Zauważyłem, że Bourne nie "idzie" po kolei, ale to szczegół.
Muszę znowu wejść w układ z panią z kiosku
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Właśnie przeglądałem sobie pierwszy tom kolekcji VIVY. ULTIMATUM BOURNE'A - film rewelacyjny. A liczba i jakość dodatków, jak na film dołączany do gazety - to zasługuje na uznanie. 10/10
Ale nie o tym teraz.
Niby kolekcja jest reklamowana jako Kino Sensacyjne. Ale sprzedawana naprawdę jest jako książka, do której film jest dodatkiem. I to słowo "książka" należy czytać właśnie w cudzysłowie. Formalnie wystarczy nadanie numeru ISBN, ale czy to wystarczy, aby dany produkt nazwać książką? W świetle prawa tak.
W tym przypadku, ale i w przypadku następnych tomów z tej kolekcji oraz podobnych wydań w innych gazetach - ta "książeczka" to tak naprawdę pic na wodę. Zbiór jakichś banalnych historyjek o filmie, które można samemu znaleźć w o wiele lepszej jakości i treści w sieci chociażby. Albo uzyskać od dystrybutora filmu. Bo te "książki" to nie więcej niż zbiór informacji i to jeszcze przemielonych, z materiałów promocyjnych dystrybutora itp.
Wydawca takiej kolekcji zdaje sobie z tego sprawę. I wcale nie ma potencjalnego nabywcy za idiotę, wciskając mu taki zimny i niesmaczny popcorn. Kasa, dziecino, kasa...
Sprzedaż książek i sprzedaż filmów różni tak naprawdę jedno. Stawka podatku VAT.
Książki = 7 procent VAT.
Film = 22 procent VAT.
Różnica = 15 procent, które zostaje w kieszeni wydawcy (a zatem także ostatniego nabywcy, bo na niego przerzucany jest zawsze VAT).
W podstawach prawa podatkowego nazywa się to unikaniem opodatkowania (choć w tym wypadku: unikanie płacenia wyższej stawki). W odróżnieniu od uchylania się od obowiązku podatkowego, unikanie podatku jest jak najbardziej zgodne z prawem i wymaga pochwały. Ktoś, kto wpadł na ten pomysł z "książkami" do których jest dołączany film (VIVA nie jest tu pionierem), zarabia pewnie dużo kasy i ma willę w Konstancinie Właśnie za to.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Jeżeli coś się ostatnio nie zmieniło to w tym roku mamy jeszcze O% VAT na książki (ale już niestety tylko w tym - w następnym już obowiązywać ma stawka 7%).
7% to stawka VAT na czasopisma (nie dotyczy specjalistycznych - te mają 0%).
_________________ Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
Jeżeli coś się ostatnio nie zmieniło to w tym roku mamy jeszcze O% VAT na książki (ale już niestety tylko w tym - w następnym już obowiązywać ma stawka 7%).
7% to stawka VAT na czasopisma (nie dotyczy specjalistycznych - te mają 0%).
To znaczy, że jest jeszcze lepiej, jeśli chodzi o zysk (Za szybko zrobiłem w systemie upgrade ustawy o VAT, mea culpa).
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Miesięcznik FILM: "Piknik Pod Wiszącą Skałą", czyli arcydzieło Petera Weira. Oparty na prawdziwej historii film do dziś urzeka niepokojącym klimatem, Tajemnicą, aurą grozy. Dla kogoś kto nie widział - seans obowiązkowy. Dla pozostałych miłośników wielkiego kina - jedna z pereł w domowej kolekcji.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Od 30 kwietnia VIVA obok kolekcji Kino Sensacyjne (obecnie American Gangster, dziś już nabyłem teraz czekam na Michaela Claytona) rusza z nowym serialem w kolekcji Seriale. Na początek pierwszy sezon Desperate Housewives - pierwsza płyta zawierać ma 3 epizody za 9,98 zł. Kolejne co dwa tygodnie. Ciekawe, jaki czeka w kolejce. Bo Desperate Housewives nie jest chyba aż tak fajny, aby na niego w kiosku czekać.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Na początek pierwszy sezon Desperate Housewives - pierwsza płyta zawierać ma 3 epizody za 9,98 zł. Kolejne co dwa tygodnie. Ciekawe, jaki czeka w kolejce. Bo Desperate Housewives nie jest chyba aż tak fajny, aby na niego w kiosku czekać.
"Desperate Housewives" jest aż tak fajny, że z czystym sumieniem kupiłem 3 sezony na DVD.
Pojęcia nie mam. Ale poprawia się nawet jakość wydań filmów dvd dołączanych do czasopism: nie dość, że polskie napisy to nie jest już dziwadło to jeszcze mnóstwo dodatków. W kolekcji VIVY każdy film ma ich sporo, a American Gangster jest w jakiejś rozszerzonej (o 18 minut) wersji i zawiera alternatywne zakończenie.
Co do Desperate Housewives - w pierwszym sezonie dobrze się bawiłem. W drugim zasadniczo także, trzeci i czwarty przeleciały ot tak, a piąty jest w miarę ciekawy (śledzę na FoxLife). Niemniej jednak to, że jedna z bohaterek, Susan, jest tak kompletną idiotką bardzo mnie irytuje i psuje przyjemność oglądania. I dlatego nie będę kolekcjonował tego serialu. ale, skoro VIVA ruszyła z DH, to może w kolejce będzie TRAWKA (???). Choć na dvd można ją dostać w Polsce taniutko, pewnie taniej niż poszatkowaną jako dodatek do gazety.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Na początek, pozostaje mi się tylko zgodzić, że filmy w czasopismach to świetna sprawa Raz, że cena za taki film jest wtedy śmiesznie niska, a poza tym dzięki temu można trafić na ciekawe ekranizacje, do których niekoniecznie sięgnęłoby się normalną drogą.
Romulus napisał/a:
Miesięcznik FILM: "Piknik Pod Wiszącą Skałą", czyli arcydzieło Petera Weira.
A w majowym Dr T. i kobiety, w reżyserii Roberta Altmana. Nazwisko znam, film już ani trochę, ale przy takiej cenie grzechem byłoby tego nie wziąć. A po przeczytaniu krótkiej charakterystyki innych filmów Altmana mam wielką ochotę sięgnąć po jeszcze inne filmy tego pana.
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
W kioskach leży już nowa VIVA. Tym razem z filmem W. Allena SEN KASSANDRY. Kupiłem trochę "na czuja", bo filmu nie widziałem. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję. Zwłaszcza że MATCH POINT jest rewelacyjny, a ostatni VICKY CRISTINA BARCELONA to idealna letnia rozrywka z odrobiną gorącej hiszpańskiej krwi (Penelope Cruz..., ech...).
Za dwa tygodnie w VIVIE Michael Clayton z Clooneyem. Ciekawe, jakie będą kolejne serie... I czy również tak udane, jak ta.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Sen Kassandry tylko niezły, ale ja za nowszymi filmami Allena nie przepadam, więc jak ktoś je lubi to powinien się spodobać.
Michael Clayton niestety bez rewelacji, duuużo lepsza była Syriana.
Michael Clayton niestety bez rewelacji, duuużo lepsza była Syriana.
Widziałem obydwa. Zgodzę się, że Syriana była lepsza ale M.C. również dobrze mi się oglądało
Gdybym miał wybierać między tymi dwoma filmami też obstawiłbym Syrianę. Tony Gillroy to zdolny i inteligentny twórca, ale Michael Clayton miał za naiwne zakończenie. Naiwność to zwycięstwo głównego bohatera. Może nie naiwne, ale: a la Hollywood.
Ale: za 19,99 zł..., czemu nie?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Filmy w gazetach to dobra rzecz ale.... niestety często się zdarza, że mają fatalną jakość w stosunku do wydania oficjalnego. To nie tylko brak wyboru lektora czy napisów ale i np. format 4:3 tam gdzie powinien być 16:9, brak trybu wide, albo wersja nie oczyszczona cyfrowo, bliska jakości VHS. Zdarzają się też wersje skrócone filmu (nawet o kilkanaście minut), brak dodatków, brak pełnej listy możliwych standardów dźwięku itp.
Regułą jest zapis na płytach jednostronnych czyli prawie dwukrotna kompresja materiału oznaczająca spadek jakości filmu.
Oczywiście można większość tych filmów kupować, ale należy zdawać sobie sprawę z ich ograniczeń i ostrożnie dokonywać wyboru.
Byłem kiedyś fanatykiem tych zakupów ale teraz kupuję tylko to co mnie interesuje a nie ma wydania oficjalnego np serial Pogoda dla bogaczy czy serial Ekstradycja Sezon 1.
W kioskach leży już nowa VIVA. Tym razem z filmem W. Allena SEN KASSANDRY. Kupiłem trochę "na czuja", bo filmu nie widziałem.
Krążą opinie, że jest to jeden ze słabszych filmów maestro Allena.
IMO jazda obowiązkowa, Nie jest to komedia do jakiej Allen przyzwyczaił odbiorców, ale to naprawdę klasa sama w sobie, a role głównych bohaterów to majstersztyk. Jestem fanem Allena, więc wypowiedź spoko może być brana jako tendencyjna, ale warto się przekonać jak to wygląda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum