Od siebie dodam na początku, że miasto zostało pierwotnie zbudowane na BŚ, reaktywuje je na tym forum, jako że byłam głównym MG i pomysłodawcą.
Jednak bardzo dziękuję wszystkich userom Bramy, którzy współpracowali ze mną przy jego realizacji!
Niedługo powinnam dodać kalendarz - jak tylko skompletuje dni tygodnia (czyt. znajdę odpowiednie źródła).
Do tego czasu zaglądajcie co jakiś czas do Gwiazdozbioru - będę tam zamieszczać indywidualne wiadomość dla każdej postaci.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Do wtorku chciałabym wiedzieć, czy gracze, którzy nie odpisują mają zamiar grać, czy osoby, które nie dostarczyły mi postaci, mają zamiar to zrobić w najbliższej przyszłość - i mam tu na myśli okres do środy.
Jeśli nie, nie ma sensu prowadzić miasta dla dwóch aktywnych graczy - po prostu przerzucimy się na zwykłą sesję.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Strasznie mi głupio, bo najpierw się zdeklarowałam, a później nie odpisywałam... A teraz to ciężko będzie znaleźć na to czas Tak więc kajam się, ale nie widzę mojego dalszego uczestnictwa w tym projekcie. Trochę szkoda
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Ano trochę szkoda, że nawet po moim postcie w tym temacie, masowej korespondencji, pomimo bytności graczy na forum - ŁASKAWIE- otrzymałam dwie odpowiedzi. Obie poza terminem ... Doskonale rozumie, że bardzo trudno było się zdecydować, skreślić trzy literki:tak - nie, dając mi jasną odpowiedź.
Można zlekceważyć- nikt przecież nie broni : )
Jutro ruszam z odpisami.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Pytanie ogólne:
Czy tylko germanie są dozwoleni jako bohaterowie O_O ?
Dla rozjaśnienia sytuacji- podobno ruś kijowska stworzona została przez skandynawskich wojów, czyli było to państwo szwabskie...
Mi chodzi o czystą słowiańszczyznę (no przecież chyba nie zachowujecie się jak Hitler i nie chcecie wmówić wszystkim, że słowian nie ma- są tylko germanie, którzy na ziemiach słowiańskich się osadzali)
Szkoda Liv... bo tak nagle nam ucichło
Lesij... masz zamiar grać ^^? Fajnie by było... a propos łączenia krwi... moja postać to mix
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Prawdopodobnie od 18 kwietnia nie będzie mnie w necie przez dłuuuuższy okres.
Miasto będzie trzeba zamknąć co najmniej do września .Kiedy znowu się pojawię, będzie można wznowić grę - jeżeli będziecie chętni.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Pewnie Poza tym na razie przewiduje najgorszy scenariusz, czyli brak komputera i brak internetu, a może się okazać, że będę miała wcześniej dostęp do kompa i neta
btw. Nie odpisuje, gdyż czekam na odpowiedź Zirki
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Sama nie odpisuje regularnie, więc od niego nie będę tego oczekiwać
Jak mam byś szczery to nie wiem czy jest sens dalej próbować. To był dobry projekt ale coś nie udał się troszkę. Ja mogę powiedzieć że z mojej strony to ostatnia szansa
Zgadzam się na ostatnią szansę... mało ludzi tu siedzi (niestety ), a ja mam obecnie urwanie głowy, choć postaram się pisać regularnie...
Co z innymi? uaktywnią się? ktoś coś wie?
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum