Czym by zajmowali się superbohaterowie gdyby nie mieliby z kim walczyć? Gasiliby pożary? Ratowali tonących? Ale co to wtedy byłyby za przygody? I kto by to czytał? Prawda jest taka, że nie ma superbohaterów bez ich wielkich rywali. Bez superłotrów bohaterowie nie istnieją. W końcu to superłotrzy nadają sens ich istnienia, działalności.
W komiksach pełno jest taki postaci. Złych ludzi (choć niekoniecznie), którzy co i rusz narażają swe życie aby zaspokoić tłumy czytelników pragnące widzieć uratowanie świata przez superbohatera. Nie można zapominać o tych postaciach. Trzeba docenić superłotrów, bo bez nich nie byłoby komiksów
Zatem jacy są wasi ulubieni superłotowie i dlaczego? Czy są takie komiksy w których to właśnie superłotrzy wysuwają się na pierwszy plan i przyćmiewają superbohaterów? Zapraszam do dyskusji.
_________________ Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
najlepsze super łotry to rzecz jasna Zbójcerze na czele z Hegemonem i Kapralem - reszta może się od nich uczyć
Z tych made in USA to nie trawię większości zbirów z Marvela - może za mało jestem otrzaskany z tymi komiksami, ale bardzo często sprawiają wrażenie "mięsa armatniego" dla herosów w kolorowych gatkach. To już o wiele lepsi są ci z Batmana - Joker, Pingwin czy Szalony Kapelusznik. Każdy z nich ma mniej lub bardziej złożoną osobowość a walka z nimi to wyzwanie - często intelektualne, a nie fizyczne.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Lekki OT - relacja bohater/lotr jest swietnie pokazana w filmie 'Unbreakable' - film mimo Bruce Willisa i Samuel L. Jackson przeszedl jakos bez echa, a naparwde warto go obejrzec.
_________________ We are the Dwarfs. You will be decapitated. Resistance is futile.
Lekki OT - relacja bohater/łotr jest świetnie pokazana w filmie 'Unbreakable' - film mimo Bruce Willisa i Samuel L. Jackson przeszedł jakoś bez echa, a naparwde warto go obejrzeć.
Przeszedł u nas bez echa - cóż Polska w dalszym ciągu pozostaje krajem, gdzie komiks traktowany jest jako rozrywka dla dzieci w wieku 6-10 lat. A film zacny - chyba najlepszy w dorobku pana S..... po "Szóstym zmyśle"
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Od dawna nie czytam komiksów, a jednym z niewielu, jakie czytałem, były "Kaczor Donald" i "Gigant" i pamiętam, że w komiksach o Myszce Miki fascynowała mnie postać Fantomena - odziany na czarno, zakapturzony, tajemniczy, inteligentny i przebiegły superłotr. Innych takich postaci nie znam.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum