Nie miałem pomysłu, do którego działu to upchnąć, więc walnąłem tutaj. Jeśli wolicie - przerzućcie to gdziekolwiek.
Przjedźmy do sedna, które z samego tytułu wątku winno być znane każdemu. Chodzi o porówanie - cRPG i RPG. Zalety i wady obu. Co wam się podoba w jednym, a czego brakuje w drugim? I w końcu - które wybieracie, jeśli macie taką możliwość?
_________________ "Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
Do momentu stworzemoa AI komp nie zapewni ci tego co MG. I tyle, bo cała reszta jest kwestią gustu, jedni wolą interakcje z człowiekiem, inni wolą męczyś klawiaturę lubo inne kontrolery.
Można się spierać, ale całość sprowadzi się do stwierdzeń w stylu: "ja wolę blondynki a ty brunetki, i.e. moje jest najmojsze".
Czekam na temat co lepsze - czerwone samochody czy pomidorowa z ryżem. Jakie są wady obu i co wybieracie jak macie możliwość - przejźdzkę czerwonym samochodem czy pomidorową z ryżem.
Ł - jak chcesz to sobie zakładaj. A jak ci się ten temat nie podoba - to się nie wypowiadaj. Nikt ci nie każe. ^^
_________________ "Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
Temat a raczej zagadnienia w nim poruszane podobają mnie się bo gram i w rpgi i crpgi. Ale to nie zmienia faktu że samo założenie ("vs") jest bez sensu. I to w dużo większym stopniu niż w przykładzie Maga o blondyce i bruntece - bo jednak obydwie to kobiety różniące się niuansem. Tymczasem póki co kiedy każdemu cprgowi jest bliżej do pacmana niż do prawdziwego rpga i jest to bardziej liga z mojego przykładu o zupie pomidorowej i samochodzie.
Aaaaaaa... Pierdziele to - znowu muszę się tłumaczyć z tematu. Do kasacji!
A temat miał służyć do subiektywnego porównania tego, co komu więcej rozrywki dostarcza - granie z przyjaciółmi w RPG, czy klikanie w myszkę. I ma to więcej wspólnego niz ogórkowa z tramwajem, gdyż oba typy posiadają wspólną "bazę".
_________________ "Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
Stanowczo MMORPGi na klimatycznych serwerach. Dzięki temu można mieć nawet udane połączenie cRPG'a z RPG'iem - pod warunkiem dobrania się zarówno dobrych graczy jak i MG'ów.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Ja takich nie znam. Wszystkie w jakie grałem to jakiś prosty kłest, a reszta to hack&slash. Jak mówisz o klonach Vallheru to najczęściej jedynie klimatyczne są karczmy i czasem profile lub klany. Takto tylko walka i kupowanie sprzętu.
Jednak w niektórych cRPG są klimatyczne serwery (najczęściej te od BioWaru, czyli np. BG lub NwN).
A co do walki pomiędzy rozrywkami to i to jest dobre i to. W cRPG można dokładniej zobaczyć przedmioty i postacie, ale nic nie zastąpi "na żywo". Te na kompie mają ograniczone możliwości i np. nie można zrobić czegoś co pasuje graczowi. W zwykłych jest mniej ograniczeń, ale też wiecej czasu traci się na mechanikę i rzuty, a na komputerowej wersji wszystko się robi automatycznie, w sekundę, bez żadnych obliczań.
Podsumowanie: to ma swoje plusy i to. To ma minusy i to. Ciężko powiedzieć co jest lepsze, ale moim zdaniem i to jest fajne i to.
Powiem tylko tyle Asuryan, ze grafika nie zdzierzy porownania z ludzka wyobraznia
Owszem, zgadzam się, tylko do klasycznego RPG'a trzeba znaleźć graczy, którzy będą mieli wspólnie czas na sesję i to najlepiej w miarę systematycznie. Zebranie takiej ekipy dobrych graczy nie jest łatwe - a byle jakim nie chce mi się prowadzić. Bowiem tak jak gracze szukają dobrego MG, tak MG by mieć przyjemność z prowadzenia sesji szuka dobrych graczy.
Sawassas napisał/a:
Ja takich nie znam.
Choćby Aurora z mojego podpisu.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum