Przeczytałem w tym roku Cryptonomicon - wybitna książka. Humor, inteligencja, hollywoodzkie (w dobrym tego słowa znaczeniu) momenty, łatwo przyswajalny styl pomimo momentami mętlikowatych tematów.
Właśnie myślę, że najlepiej od tego zaczynać Stephensona.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Odbiłem się od Cyklu barokowego ze względu na rozmiary. Najbardziej podobał mi się Snow Crash, który przeczytałem w oryginale bardzo dawno temu, jak tylko się pojawił. Niesamowite doświadczenie, którego już nie powtórzyła The Diamond Age. Ta pierwsza z genialną okładką Bruce Jensena, druga zresztą też, ale już bez odlotu. Potem czytałem polskie pierwsze wydanie, którego tłumaczenie było mówiąc oględnie kontrowersyjne. Zakończyłem swe lektury Stephensona na Cryptonomiconie, który acz świetny nie skłonił mnie do następnych lektur.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum