FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
m_m 
Uchodźca

Posty: 2658
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-06-07, 17:16   

Chujnia ten K2.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
kamyk

Posty: 97
Wysłany: 2025-06-08, 17:24   

Predator: Pogromca zabójców - pełnometrażowy film animowany Dana Trachtenberga, obecny na Disney+. Fajne uzupełnienie powstałych już filmów. Animacja nie przeszkadza w odbiorze a wręcz, komiksową kreską i ekspresyjną dynamiką, prezentuje wysoki poziom. To wszystko dobrze rokuje przed jesienną premierą Predator: Badlands
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 16225
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2025-06-08, 19:24   

kamyk napisał/a:
Predator: Pogromca zabójców - pełnometrażowy film animowany Dana Trachtenberga, obecny na Disney+. Fajne uzupełnienie powstałych już filmów. Animacja nie przeszkadza w odbiorze a wręcz, komiksową kreską i ekspresyjną dynamiką, prezentuje wysoki poziom. To wszystko dobrze rokuje przed jesienną premierą Predator: Badlands


"Cloverfield Lane 10" był lodzio-miodzio.
"Predator: Prey" - marna chujowizna z Indianami z Tesco, choć oczywiście o wiele lepsza od "Predatora 2" w górę, przy czym poprzeczka leżała na wysokości kostek.
"Predator: Pogromca zabójców" to akcja w czystej formie. Animacja pozwala na więcej karkołomnych wyczynów, fruwania i tym podobnych hocków-klocków, które w filmie fabularnym wywołałyby negatywne odczucia. Scenariusz nie istnieje, przeto nie brałbym animacji za dobry prognostyk. ;)
Zapożyczenia z oryginalnego "Predatora" w drugiej historyjce kolą w ślepia, bo to rżnięcie, że hej!, a nawet, że ho, ho! ;) A tak poza tym, to wyszła z tego kupka.
Predator: pogromca zabójców? Powinni zmienić tytuł na: "Pogromcy predatorów". ;)
A trzecia historia to już w ogóle jakieś nędzne guano. --_-
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2658
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-06-08, 21:38   

Fontanna młodości to dno i wodorosty. Podchodziłem do tego filmu z otwartością, nic o nim nie wiedzą, dopiero na początkowych napisach dowiedziałem się, że to ,,dzieło" Guya Ritchie. No kurde, żenujący film, tak głupiego scenariusza, ba! tak glupiego pomysłu na film dawno nie widziałem. Jakieś tajne organizacje, kody ukryte w obrazach, tajemne podziemia w piramidzie i inne uwłaczające rozumowi pomysły.
Paradoksalnie jest to ,,obraz"zadziwiająco dobrze sfilmowany i zmontowany. No i ładna antagonistka. Ale co tam robiła Natalie Portman //mysli na dodatek też żenująco zagrała. Obejrzałem za Was, abyście nie musieli się męczyć.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 940
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2025-06-09, 20:05   

To w sumie dość niepokojące uczucie, bo widziałem tę Fontannę młodości jakieś dwa tygodnie temu i zapomniałem o czym to było :-?
Nawet wzmianka o Portman mi nie pomogła...
_________________
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-11, 08:26   

Głupie jak "Skarb Narodów", czy ekranizacje powieści Dana Browna. Familijna rozrywka na niedzielny reset po obiedzie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-13, 07:03   

"A Complete Unknown" - Disney+. Bob Dylan nie jest artystą z mojej bajki. Znam jego największe hity, ale to wszystko. Niemniej film obejrzałem z ciekawością, bo i jest dobrze zrobiony, doskonale obsadzony. Timothee Chalamet zagrał dorzale, Monica Barbaro jako Joan Baez również zaprezentowała się jako poważna aktorka. A pozostała obsada również sroce spod ogona nie wypadła. Generalnie mogę ocenić ten film jako solidny, dojrzały, interesujący. To chyba dużo. Nie wiem, czy mówi coś istotnego o Dylanie jako artyście, nie potrzebowałem tego. Potraktowałem film jako biopic i więcej od niego nie oczekiwałem.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Whoresbane


Posty: 1547
Wysłany: 2025-06-13, 21:42   

Predator: Killer of killers - nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Mocno średni, wątek wikingów taki se, Japonia super, mechanik pilot co nie umie mechanikować i pilotować to jakieś nieporozumienie. Szkoda czasu na to dzieło

Transformers One - w końcu kinowe Transformersy, które da się oglądać z przyjemnością. Podobał mi się ten film, cofnął mnie do wspomnień z dzieciństwa i animacji, która leciała chyba na Polsacie. Szkoda, że nie osiągnął sukcesu finansowego bo chętnie widziałbym kolejne filmy w tym stylu
_________________
Moje marzenie z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów
  
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-18, 19:20   

"Warfare", reż. Alex Garland i Ray Mendoza. Film z 2025 r. oparty na wspomnieniach Raya Mendozy i pozostałych żołnierzy z jego oddziału. Wojna w Iraku, oddział żołnierzy na zwiadowczej misji - jak można wnosić, bo fabuła jest pod tym względem oszczędna. Misja się rozwala i muszą walczyć o życie. Wszystko na faktach, ale nie jest to żaden "Helikopter w ogniu". Nie ma też w tej fabule żadnych myków dla uatrakcyjnienia, czy podbicia dramatyzmu. Styl opowieści jest paradokumentalny, oszczędny, skupiony na pokazaniu realizmu. Nie tłumaczy, nie naucza, pozwala samemu wyciągać wnioski, jakie się chce. O bezsensie wojny, o nierozumieniu celu itp. Ale jak ktoś chce, to i o braterstwie, poświęceniu i wyszkoleniu, trzymaniu się dyscypliny, które pozwalają przetrwać. Doskonała obsada w rolach głównych, same młode twarze, głównie brytyjskie, co jest zadziwiające swoją drogą. Joseph Quinn, Cosmo Jarvis, Will Poulter, jedyny Amerykanin - z pewnością - to Michael Gandolfini. Nie jest to jakieś przełomowe i głębokie arcydzieło, ale oglądałem w napięciu.
Dostępny na Prime Video.
https://www.youtube.com/watch?v=JER0Fkyy3tw
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
kamyk

Posty: 97
Wysłany: 2025-06-20, 10:08   

28 lat później – Niesłabnąca popularność filmów o zombie uzasadnia powrót Danny'ego Boyle do tej fabuły. Wyszedł trochę przyciężki moralitet meandrujący między opowieścią inicjacyjną rozgrywającą się w zniszczonym świecie a przypowieścią o odkupieniu i ratunku, które niesie nowe życie. W klimacie taki trochę Last of Us. Boyle jak zwykle łączy niskie z wysokim ale tym razem nie zostałem do końca przekonany. Również aktorsko, pomimo dobrej obsady, mnie nie porwał. Oczywiście przypomniałem sobie wcześniej 28 dni później (2002) oraz 28 tygodni później (2007), które nadal bronią się przed upływem czasu.
 
 
Whoresbane


Posty: 1547
Wysłany: 2025-06-20, 19:48   

Black Bag - thriller szpiegowski z Cate Blanchett i Michaelem Fassbenderem. Absolute cinema jak się to teraz mówi
_________________
Moje marzenie z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-24, 17:05   

"Ewaluacja", film z 2025 r., Prime Video. W IMDb ma średnią ocen trochę powyżej 6/10. Co mnie zdziwiło i ja bez wahania dałem 8/10. Bardzo ciekawa fantastyka. W niedalekiej przyszłości posiadanie dzieci stanowi decyzję państwa a nie pary potencjalnych rodziców. Każda taka para musi przejść ewaluację, czy się nadaje na rodzica. I o tym jest ten film. Tło fantastyczne jest, no właśnie, tłem, które się nie narzuca od razu i na pełnej. Kontekst polityczny i społeczny przyszłości wchodzi powoli i wydał mi się całkiem spójny, choć nie ma tu niczego odkrywczego, jeśli ktoś obcuje z fantastyką na codzień. Mimo to nadal jest ciekawy. Obsada jest bardzo dobra i nie ma tu szarżowania. Jeden z lepszych filmów fantastycznych tego roku, ale też nie ma ich aż tak wiele, aby się podniecać. Niemniej, polecam uwadze: https://www.youtube.com/w...HJhaWxlcg%3D%3D
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 5121
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2025-06-26, 22:01   

Romulus napisał/a:
"Warfare", reż. Alex Garland i Ray Mendoza. Film z 2025 r. oparty na wspomnieniach Raya Mendozy i pozostałych żołnierzy z jego oddziału. Wojna w Iraku, oddział żołnierzy na zwiadowczej misji - jak można wnosić, bo fabuła jest pod tym względem oszczędna. Misja się rozwala i muszą walczyć o życie. Wszystko na faktach, ale nie jest to żaden "Helikopter w ogniu". Nie ma też w tej fabule żadnych myków dla uatrakcyjnienia, czy podbicia dramatyzmu. Styl opowieści jest paradokumentalny, oszczędny, skupiony na pokazaniu realizmu. Nie tłumaczy, nie naucza, pozwala samemu wyciągać wnioski, jakie się chce. O bezsensie wojny, o nierozumieniu celu itp. Ale jak ktoś chce, to i o braterstwie, poświęceniu i wyszkoleniu, trzymaniu się dyscypliny, które pozwalają przetrwać. Doskonała obsada w rolach głównych, same młode twarze, głównie brytyjskie, co jest zadziwiające swoją drogą. Joseph Quinn, Cosmo Jarvis, Will Poulter, jedyny Amerykanin - z pewnością - to Michael Gandolfini. Nie jest to jakieś przełomowe i głębokie arcydzieło, ale oglądałem w napięciu.
Dostępny na Prime Video.
https://www.youtube.com/watch?v=JER0Fkyy3tw

No to obejrzałem. Garlanda uwielbiam po prostu.
A ten film jest genialny. Całkowity realizm pola walki. Poczytałem, posłuchałem w paru miejscach, jak weterani amerykańscy są zachwyceni ile tam jest szczegółów, jak tu zadbano o wszelkie drobiazgi, każdy ruch, element, sposób działania, wszystko po prostu jest jeden do jednego. I to robi wrażenie. Tylko to nie jest film do oglądania do obiadu, do prasowania czy jak tam ludzie oglądają. W to trzeba się wczuć, wchłonąć po prostu. Serio, absurd że u nas tego nie dali do kin. To jest coś co bym chciał zobaczyć w kinach. A u nas nie znalazł się dystrybutor. Może jak dostanie jakieś nominacje, a np. dźwięk jest rewelacyjny, to może jeszcze wrzucą do kina.
Zrobił na mnie ten film ogromne wrażenie. Obejrzyjcie to w skupieniu, w nocy najlepiej, bez innych bodźców, a powinien zadziałać.
I jest to podobno odtworzone zdarzenie jeden do jednego. A można znaleźć filmiki na kanałach różnych byłych Delta Force i im podobnych jak potwierdzają realizm najmniejszych szczególików pokazanych w tym filmie.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-27, 07:14   

W scenach napisowych pojawiają się żołnierze z tej misji, niektórzy byli konsultantami.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-28, 11:25   

"Mickey 17" - no taki sobie film. Rozczarowujący. Choć jako film z "przesłaniem", bo jako taka zwykła fantastyka to dało się obejrzeć. Niemniej, szkoda czasu.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 5121
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2025-06-28, 16:05   

Jako zwykła fantastyka też marne. Zawiodłem się na reżyserze, bo wcześniejsze jego filmy Parasite i Snowpiercer uważam za świetne kino, a Mickey to straszna popierdółka która nie działa ani jako na serio, ani jako jakaś parodia, groteska czy co to miało być. No i głupie to niezmiernie.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-06-29, 17:38   

"F1" - reż. Joseph Kosinski. Blockbuster roku, moim zdaniem. Film przewidywalny od początku do końca i co z tego - skoro są emocje? Świetne zdjęcia wyścigów, pewnie jakieś Oscary techniczne wyrwie. Brad Pitt był świetny w roli głównej. Reszta obsady również na swoim miejscu. No nie ma się do czego przyczepić. Ale ostrzeżenie niezbędne: jeśli chcecie obejrzeć film z ambitną fabułą, to nie idźcie na "F1". A jeśli chcecie się dobrze bawić w kinie - idealny wybór.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-07-03, 18:04   

"Heretyk" - dla Hugh Granta. Ale fabuła przez większość filmu była ciekawa. Przez większość, czyli tak lekko za połowę. Potem chyba zabrakło pomysłu, jak połączyć komercję i wywód o szkodliwości (lub nie) religii/wiary. Jednak nie nudziłem się i dałem 7/10. https://www.youtube.com/w...3R1biBwbA%3D%3D

"Here" - reż. Robert Zemeckis. W rolach głównych m. in. Tom Hanks i Robin Wright. Pomysł na fabułę nie był skomplikowany, co więcej ładnie go pokazano mimo że na początku wydała mi się chaotyczna: To samo miejsce, konkretne, od prehistorii po salon pewnego domu w XVIII-XXI wieku. Solidny obyczajowy film o niczym. https://www.youtube.com/w...3R1biBwbA%3D%3D Na Prime Video.

"The Old Guard 2" - Netflix. Pierwsza część była w 2020 r. Nie wiem, dlaczego na drugą przyszło czekać pięć lat. Nawet zastanawiałem się na początku filmu, czy nie wyłączyć i przypomnieć sobie pierwszą część, bo mgliście ją pamiętałem. Po niespełna pół godzinie zrezygnowałem z pomysłu i zastanawiałem się, czy w ogóle obejrzę do końca. Za scenariusz (współ)odpowiada Greg Rucka, autor komiksowego pierwowzoru. Chłop potrafi pisać, ale w scenariusz filmowy mu nie poszło. Nie był sam, ale co poradzić, tamtego, czy tamtych pozostałych nie znam. Scenariusz jest niechlujny, historia mdła. A najgorsze, że nic się nie kończy, chyba że w części trzeciej. Bo, dosłownie, wyjściem na trzecią część kończy się druga. Niczego nie stracicie nie oglądając:
https://www.youtube.com/w...G9sZCBndWFyZCAy
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
  
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 16225
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2025-07-03, 18:24   

Romulus napisał/a:
"Heretyk" - dla Hugh Granta. Ale fabuła przez większość filmu była ciekawa. Przez większość, czyli tak lekko za połowę. Potem chyba zabrakło pomysłu, jak połączyć komercję i wywód o szkodliwości (lub nie) religii/wiary. Jednak nie nudziłem się i dałem 7/10. https://www.youtube.com/w...3R1biBwbA%3D%3D



Potem nie tyle zabrakło konceptu, ile woleli pójść drogą akcji bez oglądania się na logikę. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 940
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2025-07-03, 20:29   

Romulus napisał/a:
"F1" - reż. Joseph Kosinski. Blockbuster roku, moim zdaniem. Film przewidywalny od początku do końca i co z tego - skoro są emocje? Świetne zdjęcia wyścigów, pewnie jakieś Oscary techniczne wyrwie. Brad Pitt był świetny w roli głównej. Reszta obsady również na swoim miejscu. No nie ma się do czego przyczepić. Ale ostrzeżenie niezbędne: jeśli chcecie obejrzeć film z ambitną fabułą, to nie idźcie na "F1". A jeśli chcecie się dobrze bawić w kinie - idealny wybór.

Cholera, może wreszcie wybiorę się do kina? Po "Snowfall" Damson Idris nie zagrał w niczym interesującym, może teraz. Filmy o wyścigach wydawały mi się zawsze mało atrakcyjne, ale po "Rush" i "Le Mans" mam nadzieję, że będzie równie dobra rozrywka.
_________________
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-07-03, 21:01   

Typical_troll napisał/a:
Romulus napisał/a:
"F1" - reż. Joseph Kosinski. Blockbuster roku, moim zdaniem. Film przewidywalny od początku do końca i co z tego - skoro są emocje? Świetne zdjęcia wyścigów, pewnie jakieś Oscary techniczne wyrwie. Brad Pitt był świetny w roli głównej. Reszta obsady również na swoim miejscu. No nie ma się do czego przyczepić. Ale ostrzeżenie niezbędne: jeśli chcecie obejrzeć film z ambitną fabułą, to nie idźcie na "F1". A jeśli chcecie się dobrze bawić w kinie - idealny wybór.

Cholera, może wreszcie wybiorę się do kina? Po "Snowfall" Damson Idris nie zagrał w niczym interesującym, może teraz. Filmy o wyścigach wydawały mi się zawsze mało atrakcyjne, ale po "Rush" i "Le Mans" mam nadzieję, że będzie równie dobra rozrywka.

To taki filmowy spadkobierca "Szybkiego jak błyskawica" z Tome Cruise.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2658
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-07-03, 21:12   

Skutecznie zniechęciłeś.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3322
Wysłany: 2025-07-03, 22:07   

Typical_troll napisał/a:

Filmy o wyścigach wydawały mi się zawsze mało atrakcyjne, ale po "Rush" i "Le Mans" mam nadzieję, że będzie równie dobra rozrywka.

Ponoć efektowne to F1, lecz trudno mi sobie wyobrazić lepszy film o wyścigach niż Rush. Może trochę sentyment przeze mnie przemawia, bo James Hunt to jeden z idoli mojego dzieciństwa. Hemsworth zagrał go fantastycznie, nie widziałem go w lepszej roli. Zresztą i Daniel Bruhl w roli Laudy też wymiata. Oglądałem 3 razy, a pewnie jeszcze nie raz obejrzę, gdy się trafi okazja.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 940
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2025-07-03, 22:29   

Romulus napisał/a:
To taki filmowy spadkobierca "Szybkiego jak błyskawica" z Tome Cruise.

Trochę pech. Akurat podobienstwa do "Szybkiego jak błyskawica" nie uznałbym teraz za rekomendację. Co innego gdy byłem dzieciakiem.

KS napisał/a:
Hemsworth zagrał go fantastycznie, nie widziałem go w lepszej roli. Zresztą i Daniel Bruhl w roli Laudy też wymiata. Oglądałem 3 razy, a pewnie jeszcze nie raz obejrzę, gdy się trafi okazja.

Hemsworth chyba rzadko grywa role nierozrywkowe. Bruhla jakoś nie lubię jako aktora, ale tu był bardzo przekonujący i nie miał łatwej roli.
_________________
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-07-04, 07:00   

m_m napisał/a:
Skutecznie zniechęciłeś.

Już trailer powinien cię zniechęcić: stary kierowca, który kiedyś jeździł w F1, ale nie wygrał ani razu wraca, aby pomóc kumplowi, który teraz prowadzi własny zespół w ogonie. Nie podoba się to młodemu wilczkowi w zespole, który zaczyna swoją karierę w F1. Do tego ładna inżynierka, która zaprojektowała bolid. Jak myślisz, co może się tu wydarzyć? :mrgreen: Aczkolwiek zdarzają się małe fikołki fabularne, to jednak wszystko idzie jak po sznurku.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7418
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2025-07-04, 07:47   

Romulus napisał/a:

"The Old Guard 2" - Netflix. Pierwsza część była w 2020 r. Nie wiem, dlaczego na drugą przyszło czekać pięć lat. Nawet zastanawiałem się na początku filmu, czy nie wyłączyć i przypomnieć sobie pierwszą część, bo mgliście ją pamiętałem. Po niespełna pół godzinie zrezygnowałem z pomysłu i zastanawiałem się, czy w ogóle obejrzę do końca. Za scenariusz (współ)odpowiada Greg Rucka, autor komiksowego pierwowzoru. Chłop potrafi pisać, ale w scenariusz filmowy mu nie poszło. Nie był sam, ale co poradzić, tamtego, czy tamtych pozostałych nie znam. Scenariusz jest niechlujny, historia mdła. A najgorsze, że nic się nie kończy, chyba że w części trzeciej. Bo, dosłownie, wyjściem na trzecią część kończy się druga. Niczego nie stracicie nie oglądając:
https://www.youtube.com/w...G9sZCBndWFyZCAy

Wczoraj to włączyłem, idiotyczne, nudne, bez pomysłu. Stracony czas, żałuję że oglądałem
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Drzymała

Posty: 68
Wysłany: 2025-07-05, 12:53   

utrivv napisał/a:
Romulus napisał/a:

"The Old Guard 2" - Netflix. Pierwsza część była w 2020 r. Nie wiem, dlaczego na drugą przyszło czekać pięć lat. Nawet zastanawiałem się na początku filmu, czy nie wyłączyć i przypomnieć sobie pierwszą część, bo mgliście ją pamiętałem. Po niespełna pół godzinie zrezygnowałem z pomysłu i zastanawiałem się, czy w ogóle obejrzę do końca. Za scenariusz (współ)odpowiada Greg Rucka, autor komiksowego pierwowzoru. Chłop potrafi pisać, ale w scenariusz filmowy mu nie poszło. Nie był sam, ale co poradzić, tamtego, czy tamtych pozostałych nie znam. Scenariusz jest niechlujny, historia mdła. A najgorsze, że nic się nie kończy, chyba że w części trzeciej. Bo, dosłownie, wyjściem na trzecią część kończy się druga. Niczego nie stracicie nie oglądając:
https://www.youtube.com/w...G9sZCBndWFyZCAy

Wczoraj to włączyłem, idiotyczne, nudne, bez pomysłu. Stracony czas, żałuję że oglądałem


Ja również, próbowałem to obejrzeć.
Nie dałem rady. Setki przymiotników w różnym stopniu.
Bez względu czym to COŚ jest, nie jest to superprodukcja :mrgreen:
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 24404
Wysłany: 2025-07-05, 22:32   

"Sinners" - HBO Max. Za półmetkiem 2025 r. obejrzałem film, który jest mocnym kandydatem do najlepszego filmu 2025 r. Reżyseria Ryan Coogler. W roli głównej Michael B. Jordan. Panowie potrafią w filmy. I "Czarna Pantera" i "Creed" były dobrym wstępem do szczytowego osiągnięcia tego duetu. Przyznaję, że do seansu siadałem z oczekiwaniami, ponieważ słuchałem i czytałem same dobre rzeczy i w zasadzie uznałem, że mogę się tylko rozczarować. Otóż nie. Całościowo jestem zachwycony. A jedyne co mnie rozczarowało to, że tak wspaniała scena, kiedy Sammy gra i śpiewa w tartaku nie trwała dłużej. Ale może to lepiej, bo powściągliwość to też cnota. Muzyka i dźwięk - miód. Nie mordujcie tego filmu oglądając go na telefonach lub laptopach. To zbrodnia, którą złagodzić mogą tylko dobre słuchawki na/w uszach. Sam żałowałem, że nie poszedłem do kina i już wysłałem link i ostrzeżenie kumplowi, że jeśli tylko ten film wyjdzie na nośniku, to oglądamy. U niego. Na wielkim ekranie i w Dolby Atmosie - ale tym prawdziwym a nie streamingowym. Choć ten z moich głośników i na 70 calach też robił robotę.

Nie piszę więcej, ponieważ pewnie i tak bym się powtarzał po wszystkich, którzy byli tym filmem zachwyceni. Ścieżki dźwiękowe już zapisane w bibliotece. Będzie słuchane. https://www.youtube.com/w...pbGVyIDIwMjU%3D
I nie przestawajcie oglądać, kiedy zaczną się napisy. Należy do ostatniej sekundy.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
  
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2658
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-07-06, 17:51   

Warfare no fajne, świetnie nakręcone, ale żeby jakiś tam zachwyt wielki, to nie.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
kamyk

Posty: 97
Wysłany: 2025-07-13, 20:34   

Superman - James Gunn. Mogło się nie udac ale sie udało. Uwspółcześniona wersja przygód nieludzkiego herosa gra przede wszystkim filmami z Christopherem Reeve dlatego też, pomimo pewnych, mających temu przeczyć, zabiegów, odnoszę wrażenie, że to ciągle ten sam film. Grający tytułową rolę David Corenswet tak bardzo przypomina mi Henry Cavilla, że zaczynam tęsknić za wizją Zacka Snydera. Za to jego pies, Krypto zasługuje na aktorskiego spin-offa...
F1: Film. Joseph Kosinski. Tak sie kosi kasę. Tip-top wakacyjnego kina oddający emocje sportów motorowych, w tym jej królowej Formuły 1. Aż się lepiej ogląda wyścigi jej tegorocznych Grand Prix. A i Le Mans nie zawodzi (brawo Robert!)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 13