Ja Sandersona zostawiam tak jak mam tj. całe Archiwum niejubileuszowe, I era Imperium jubileuszowa, II pół na pół i to w sumie trochę gryzie, ale mówi się trudno, a o reszcie nie ma co mówić. Ciekawi mnie, jak będzie wyglądała sprawa z oprawą sequeli Elantris, ale to i tak ponad 3 lata czekania, więc póki co siędzę cicho.
Mam pytanie z innej beczki, jako że zbliża się wiele wydarzeń i konwentów fantastycznych. Poprawcie mnie jeżeli jest inaczej i się mylę. MAG przecież nie jest wydawnictwem niszowym jeżeli chodzi o fantastykę w Polsce. Często pojawia się argument, że przecież nic więcej nie są w stanie zrobić, żeby wypromować swoje książki.
Dlaczego więc nigdy nie ma MAG-a na żadnym ceniącym się konwencie w Polsce? Nie ma go na żadnych targach? Vesper, Powergraph, Rebis i inne są na większości z nich.
Tylko nie mówcie, że pieniądze za wynajem stoiska zjedzą całe wydawnictwo. Na tych wydarzeniach pojawiają się często totalnie niszowe przedsiębiorstwa.
kiedyś jeździł, sponsorował
widać nie mają już takiej potrzeby, nie mają zasobów (ludzkich przede wszystkim) żeby to organizować, zysk z tego pewnie żaden. Promocja też znikoma.
To jest w sumie ciekawy temat, na ostatnich targach książki w Poznaniu nie było Maga, ale był taki Vesper, którego stanowisko było oblegane jak żadne inne, non stop ktoś coś kupował, ciężko było się przebić do książek.
Ale tam sobie chyba jadą właściciele sprzedawać.
MAG działa na innej zasadzie, z dystrybutorami i nie sądzę, żeby AM czy Jacek Rodek mieli jeździć sprzedawać na targach. A nie są znów tak wielkim wydawnictwem, żeby mieć ludzi zatrudnionych, którzy będą jeździć na te targi.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Z poziomu czytelnika odwiedzającego takie targi, to chętnie bym coś kupił od Maga, którego oferta mnie najbardziej interesuje. Nie wnikam, kto jaki ma plan biznesowy, chciałem Maga na targach, nie było. Z braku laku wydałem stówkę na Vespera. Ludzi sporo kupowało, ja tam nie wiem, czy to by się AM opłacało, ale chłopaki z Vespera wyglądali na zadowolonych, sporo im książek zeszło, co chwilę dokładali spod lady, przynajmniej w tym czasie, co tam byłem.
Vesper tak ma na każdych targach, na których byłem. Zawsze sprzedają non stop. Ostatnio nawet na koniec targów dostałem książkę za darmo tak już byli zadowoleni jak się pakowali.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
MAG miał kiedyś sieć księgarń/sklepów, pracowników itp itd. Angażował się w działania fandomowe. Po pierwsze na takich targach to trzeba zapłacić za stoisko (pewnie 5 000 lub więcej) + trzeba wysłać pracowników -kasa delegacja itp itd, transport, no i cała logistyka - z tego co pisze AM, oni są etatowo skróceni na maxa, więc po prostu albo się tym będzie musiał po godzinach zajmować AM albo komuś za to zapłacą. Więc ten tego, wolą mieć weekend wolny
Eh, świat faktycznie się zmienił.
Pamiętam czasy kiedy to Czytelnicy pomstowali na Wydawnictwa, kiedy nie pojawiały się na targach takich czy owakich.
A dzisiaj, dzisiaj Czytelnicy tłumaczą / usprawiedliwiają dlaczego ich nie ma.
Eh, świat faktycznie się zmienił.
Pamiętam czasy kiedy to Czytelnicy pomstowali na Wydawnictwa, kiedy nie pojawiały się na targach takich czy owakich.
A dzisiaj, dzisiaj Czytelnicy tłumaczą / usprawiedliwiają dlaczego ich nie ma.
Dziś można kupić książki w Sklepie MAG-a za pół ceny i bez wychodzenia z domu.
Dawniej można było pomarzyć tylko o tym drugim.
MAG-owi takie imprezy nie są do szczęścia potrzebne.
Eh, świat faktycznie się zmienił.
Pamiętam czasy kiedy to Czytelnicy pomstowali na Wydawnictwa, kiedy nie pojawiały się na targach takich czy owakich.
A dzisiaj, dzisiaj Czytelnicy tłumaczą / usprawiedliwiają dlaczego ich nie ma.
nie usprawiedliwiam - bo nie ma z czego,
podaje logiczne wyjaśnienia tego faktu
od lat pracuje w eventówce i nierzadko bywa tak że się narobisz a nie zarobisz, więc MAG bogaty w tego typu doświadczenia, wie na co se może pozwolić a na co nie.
Dziś można kupić książki w Sklepie MAG-a za pół ceny i bez wychodzenia z domu.
Mówisz o jednym z najgorzej działających księgarskich sklepów internetowych nie przystosowanym do realiów XXI wieku?
Nie, dzięki. Za pół ceny kupię w co drugiej księgarni, dostanę w ciągu 24/48h i zapłacę BLIKiem.
Mówisz o jednym z najgorzej działających księgarskich sklepów internetowych nie przystosowanym do realiów XXI wieku?
Nie, dzięki. Za pół ceny kupię w co drugiej księgarni, dostanę w ciągu 24/48h i zapłacę BLIKiem.
1. Najwyraźniej nie opłaca się ulepszać. Kiedy startuje promocja, wtedy zamówień jest zatrzęsienie, jednakowoż później panuje długa posucha.
2. Za tyle nowości od MAG-a nigdzie nie kupisz. No, chyba że za wiele, wiele miesięcy, gdy stracą blask świeżości, a i to niekoniecznie w pożądanej konfiguracji.
"Ręczne" zrobienie przelewu to raptem kilka chwil, przeto nie dramatyzowałbym. Kto chce, znajdzie sposób. Kto nie chce, znajdzie powód.
Kupując w Sklepie MAG-a, robisz wydawcy dobrze. Warto się odwdzięczyć za fajne książki w świetnej cenie. Tym bardziej, że do części z nich dokłada.
Nie, dzięki. Za pół ceny kupię w co drugiej księgarni, dostanę w ciągu 24/48h i zapłacę BLIKiem.
No właśnie. Tym bardziej nie ma po co chodzić na targi
Ewentualnie po to, żeby spotkać się z autorem. Nie wydawcą, tylko autorem. Ale tak poza tym targi książki to przeżytek. Tak jak kiermasze (pierwszo)majowe.
1. Na targach można czasem dostać coś przed przedpremierowo (typu Simmons ostatnio u Vespera był z 3 tygodnie przed wysyłką pre-orderów). Ja nie korzystam z takiej opcji, bo nie jestem tak nagrzany na żadną książkę aby nie móc poczekać 3 tygodni i kupić za -30%/-40%. Ale jeśli ktoś kasy liczyć nie musi to chyba good for them.
2. Ja za to chodzę na targi dla antykwariatów, które zwykle w ten dzień się zbierają w jedno miejsce. A że targi to głównie młodzież to fantastykę ze sobą zabierają. Często wychodzę z naręczem książek od nich, wyjątek stanowił zeszły rok, gdy nie znalazłem nic.
3. Spotkania z autorami - jak komuś zależy na podpisie na książce. Przez internet nie załatwisz, no chyba, że z dopłatą. (ale o tym już wspominacie)
Więc chyba jednak nie przeżytek. Poza tym co roku chodzę przynajmniej w jedno miejsce i zawsze tłum ludzi, nawet rok temu pod Pałacem Kultury, była zła pogoda w ten dzień w który poszedłem, a i tak sporo ludzi przyszło.
1. Na półce kilkadziesiąt książek czekających na swoją kolej. Taniej niż w necie nigdzie nie kupisz.
2. Wszystkie stare książki które chcę kupić są do kupienia przez internet.
3. Nie potrzebuję autografu autora/ nie interesują mnie jego poglądy.
Targi książki to przeżytek. Jak ktoś napisze że na takich targach można poznać dużo ciekawych ludzi to się porzygam. Od roku umawiamy się z kumplami na piwo a mieszkamy w promieniu kilku kilometrów od siebie.
Na coś co jest przeżytkiem ludzie walą jak opętani. Od kilku lat bywam na każdych w Krakowie i Katowicach i są takie tłumy, że szok. W Krakowie to ilości są większe niż na pielgrzymkach papieża w latach 90tych. Tlenu brakuje.
Kupuję tam wiele książek, na które inaczej bym nigdy nie trafił. Gadam z pisarzami i wydawcami. Jak pogadam to kupuję taniej niż w necie.
Gdyby nie targi nie poznałbym książek Siergieja Lebiediewa, a to teraz autor z mojego ścisłego topu pisarskiego. Wydawany przez wydawnictwo Claroscuro, o którym pewnie większość z was nawet nie usłyszała nigdy.
Targi jeszcze pewnie przejdą jakąś metamorfozę i będą jeszcze lepsze.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Brandon Sanderson has confirmed release dates for his next two books in 2025!
"Isles of the Emberdark," his fifth Secret Project novel, is expected to start shipping by November 2025, and "Tailored Realities," a short fiction collection containing his non-Cosmere works, will be released on December 9, 2025!
Ghostbloods Book 1, the first book in Brandon Sanderson's Mistborn Era 3 books, is scheduled to be released in December 2028!
The Stormlight Archive Book 6 is not going to be released before 2030!
As revealed by Brandon Sanderson, he is currently writing the Ghostbloods Trilogy (Mistborn Era 3) and will also focus on Elantris 2 and 3. Only after they are done will he start working on the second half of The Stormlight Archive series!
Red Rising Book 7, titled "RED GOD," will reportedly be released next year, in Summer 2026!
Pierce Brown revealed the status of his book in an interview earlier this year where he revealed that, unless some new issues come up, the book should be released sometime in Summer next year!
Wczoraj skończyłem Wiatr i Prawdę, mam teraz czekać 3 lata na następną książkę z "głównego nurtu" cosmere?. Oburzające. Dobrze, że to nie Martin, pewnie i tak przez te 3 lata wyda 10 kolejnych secret projektów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum