FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Czego aktualnie słuchasz...?
Autor Wiadomość
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-01-30, 17:55   

Od zawsze uważałem że prawdziwy metal to thrash metal, i tylko takich wykonawców słuchałem. Ale od jakiegoś roku polubiłem Iron Maiden, aż dziw, że od tylu dziesiecioleci ich ignorowałem. No i tak poszło, potem Judasi i inne heavy, nawet czasem cos power metalowego sobie zapodam na uszy. No i tak poszerzam muzyczne horyzonty.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3025
Wysłany: 2025-01-30, 18:40   

m_m napisał/a:
Od zawsze uważałem że prawdziwy metal to thrash metal, i tylko takich wykonawców słuchałem.

Jestem w stanie to zrozumieć (gdy się bardzo postaram), a nawet zadumać się nad tym. Mnie jednakowoż od trashu i pochodnych odstraszyły fatalne wokale. Zwyczajnie lubię, jak wokalista rozróżnia nuty. Weź pierwszy lepszy przykład, taki Slayer, co z tego, że ma boskiego Lombardo, że wioślarze klasa, jak frontman nie dojeżdża. Ten latino jest gorszy nawet od Hetfielda (a wydawało się że to niemożliwe), skala głosu mieści się w oktawie chyba. Gdyby mieli na froncie takiego Roba Halforda, daleko nie szukając, albo Dickinsona, mogliby być kapelą wszechczasów. Gdyby Tool nie istniał, ofkors.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-01-30, 18:45   

Bluźnisz, ale wybaczam. Slayer jest boski w każdym aspekcie, od Arayi mi wara, nie wyobrażam sobie by w takiej muzyce było miejsce dla drącego ryja w wysokich rejestrach wokalisty.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3025
Wysłany: 2025-01-30, 20:18   

m_m napisał/a:
Bluźnisz, ale wybaczam.

Dziękuję pokornie.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4528
Skąd: fnord
Wysłany: 2025-01-31, 11:47   

m_m napisał/a:
Bluźnisz, ale wybaczam. Slayer jest boski w każdym aspekcie, od Arayi mi wara, nie wyobrażam sobie by w takiej muzyce było miejsce dla drącego ryja w wysokich rejestrach wokalisty.


przecież jest masa thrasowych kapel z wyjcem jajościskiem: https://www.youtube.com/watch?v=svi6JiMe9c0 :mrgreen:

KS napisał/a:
Gdyby mieli na froncie takiego Roba Halforda, daleko nie szukając, albo Dickinsona, mogliby być kapelą wszechczasów. Gdyby Tool nie istniał, ofkors.


jak szukasz czegoś między thrash, power a progiem to Nevermore jak znalazł: https://www.youtube.com/watch?v=47YoJ4_4cZo
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-01-31, 12:18   

Ł napisał/a:

przecież jest masa thrasowych kapel z wyjcem jajościskiem:


Pisałem stricte o Slayerze.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3025
Wysłany: 2025-01-31, 14:43   

Ł napisał/a:


jak szukasz czegoś między thrash, power a progiem to Nevermore jak znalazł: https://www.youtube.com/watch?v=47YoJ4_4cZo

dzięki, ale chyba już ich kiedyś słuchałem i odpadłem po jednym przesłuchaniu, chyba za stary jestem :mrgreen:

a to jest jeszcze jeden klasyczny przykład tego, o czym wcześniej pisałem
https://www.youtube.com/watch?v=Yoy1UNRABQ8
Brzmienie podkładu znakomite, soundmaster się gracko sprawił, wiosła na bogato, a wokalista jak klon Hetfielda. Co z tego, że pięknie grają, jak po paru kawałkach muszę odpocząć, bo przy takim śpiewie robi się monotonia zabijająca radość.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
  
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4528
Skąd: fnord
Wysłany: 2025-02-01, 10:04   

To ja już nic nie mówię, bo przy moich ulubionych thrashach (Voivod, Coroner) to Hetfield jest wręcz śpiwakiem operowym. :mrgreen: Ale też tutaj zgoda z m_m w pewnych konwencjach to liczy się bardziej wpasowanie w konwencje niż wirtuozeria wokalu.
  
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-02-01, 11:51   

Przypomnę tylko mimochodem, że i Araya na wczesnych płytach pozwalał sobie na piszczenie jakby mu kuna jaja wysysała.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3025
Wysłany: 2025-02-01, 17:08   

Ale tu nie chodzi o piszczenie, a zdywersyfikowanie form ekspresji i jakieś bardziej zróżnicowane linie melodyczne, bo mam wrażenie, że facet nie potrafiłby zaśpiewać "Wlazł kotek na płotek".
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
  
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-02-01, 17:53   

Czepiasz się z uporem maniaka czegoś, co funkcjonuje od ponad 40 lat i ma rzeszę fanów na całym świecie, Slayer to Slayer, gra jak gra, śpiewa jak śpiewa, a jak ci się nie podoba, to Twoja sprawa. Tak jakby Keenan był bogiem wokalistyki czy coś.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3025
Wysłany: 2025-02-01, 19:57   

Miliony much nie mogą się mylić?
Czepiam się z nudów. Testuję Twoją cierpliwość ;)
Keenan JEST bogiem wokalistyki. Takim trochę mniejszym. Bo największym jest Robert Plant. Spróbuj zaprzeczyć, to wyzwę Cię na udeptaną ziemię.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-02-01, 20:25   

Wiesz że miałem dopisać argument o milionach much, tak abyś nie mógł go wykorzystać, ale się rozmyśliłem ? XD
Zaprzeczam, nie lubię cepelinów //zgroza
Gilllan w swym najlepszym okresie był bogiem, Dio całe życie też. I paru innych. Plant nie robi na mnie wrażenia.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 3025
Wysłany: 2025-02-01, 21:24   

Gillan tak, miał swój prajm, gdy byłem w liceum. Child in Time było dla nas jak schody do nieba.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2303
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2025-02-08, 22:23   

Czyżby nowa płyta Dream Theater Parasomnia była pierwszym od czasu Images and Words słuchalnym wydawnictwem tej grupy?
Na to wygląda, oczywiście znowu jest to album za długi, ale już nie tak nudny jak poprzednie, ,,wirtuozerskie" i pozbawione duszy dzieła.
Wysłucham pewnie kilka czy kilkanaście razy i walnę tym w kąt, ale na razie trochę pogości na mych uszach.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 14