FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1968
Skąd: Bytom
Wysłany: 2024-11-27, 15:17   

Problem nie w tym czy to Ukrainka, Polka, Rosjanka czy Chinka.
Problem w zbyt dużej ilości wątków zbędnych, w dodatku pokazanych po łebkach i bez sensu.
I w zbyt małej ilości wątków głównych poprowadzonych i zakończonych z sensem.

Poza tym, można pokazać jakieś uczucie między ludźmi w filmie/serialu i niekoniecznie do tego dodawać sceny seksu. Tak po prostu - one tam niczego nie wnosiły.
Zwłaszcza jak były równie bez sensu poprowadzone wcześniej.
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15919
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2024-11-27, 16:36   

Obejrzałem do końca. Ależ zepsuli. Tym większa szkoda, że akcyjne wątki były fajnie zrobione.
Ukraińska drama wygląda na sztucznie doklejoną i pasuje tutaj jak gumowce na plażę pod palemkami. Szkoda że nie ma alternatywnej wersji pozbawionej pierdololo. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 2204
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2024-11-27, 18:27   

Oglądam sobie już drugi sezon
Last man on Earth i znakomicie się bawię. Nie jest to głupi humor, chociaż czasem balansuje na granicy żenady. Dyby i gaszenie pożaru zabawne. Bohater to wyjątkowy dupek, ale jak go nie lubić //mysli
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23779
Wysłany: 2024-11-28, 09:01   

fdv napisał/a:
Romulus napisał/a:

Za to "Nic nie mów" jest znakomitą produkcją. Nie taką dobrą, jak książka. Mogę się czepić niektórych powierzchownie potraktowanych wątków, ale to szczegół. Warto było obejrzeć tych 9 odcinków. Nie ma tu dużo wielkich słów o rozliczeniach, pojednaniu, pokoju. Jest za to gorycz, poczucie klęski, czy niesprawiedliwości - wszystko pokazane przez pryzmat jednostek, a nie całego społeczeństwa. Zarówno bojowników IRA, jak i ich ofiar - choć głównie bojowników. I choć jest prężenie piersi, to jednak więcej w tej historii brzydkiej szarości.


Biorę na listę i przesuwam prawie na samą górę jak będzie lipa to wiadomo do kogo będę miał pretensje :-)

Będę zdziwiony, bo to naprawdę niezły serial, bez napiny i martyrologii.

Zawiódł mnie "Cesarz z Ocean Park" - Max. Czekałem na ten tytuł, ponieważ znam i bardzo lubię powieść, na której jest oparty a która wyszła w Polsce ze dwadzieścia lat temu. Wtedy jeszcze lubiłem tajemnicze zagadki kryminalne, ale już wtedy zwróciłem na nią uwagę ponieważ wyróżniała się świetnym tłem obyczajowym i politycznym. Bohaterem był uniwersytecki profesor, syn swojego ojca - pomnikowego sędziego, który o mało co nie awansował do Sądu Najwyższego, ale zniszczył go pewien tajemniczy skandal. Po latach, kiedy sędzia umiera, jego syn mierzy się z przeszłością "zaszyfrowaną" w rozgrywkę szachową ze zmarłym ojcem. Autor zadbał o szczegóły i wspomniane tło i było to bardzo fajne przy niespiesznej fabule. Niestety, serial jest niespieszny, ale zgubił po drodze tło i stał się trochę miałki a główny bohater nie był tak naturalnie ciamajdowaty jak w powieści tylko irytował. Powieść uwspółcześniono i wrzucono obecne konflikty polityczne, ale powierzchownie. Można obejrzeć, ale jeśli się zna powieść to z rozczarowaniem, niestety:
https://www.youtube.com/w...rIHRyYWlsZXI%3D
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15919
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2024-11-28, 17:18   

Książkę pt. "Władca Ocean Park" mile wspominam, natomiast na ekranizację to się nie za bardzo nadaje.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23779
Wysłany: 2024-11-28, 18:34   

Kolejne tego autora były nawet fajniejsze. Serial jest spoko, jeśli się nie zna książki, choć niczego nie urywa.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Whoresbane
Whoresbane


Posty: 1311
Wysłany: 2024-11-30, 11:29   

Pingwin - przed seansem przypomniałem sobie The Batman z Pattisonem. Był lepszy niż pamiętałem więc oczekiwania do serialu HBO miałem wysokie. Raz, że to HBO a dwa, że Colin Farrell. Pierwsze trzy odcinki świetne a potem coś się stało. Nie wiem czy wybuchła bomba w pokoju scenarzystów czy co. Nagle serial zrobił się bardziej nijaki i bezjajeczny. Zmusiłem się by dokończyć ale niesmak jest. Nie było komu kibicować, nie było za wiele sensu.
_________________
Moje marzenie z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23779
Wysłany: 2024-11-30, 12:15   

U mnie "The Batman" zyskał przy drugim obejrzeniu.

Słów kilka o finale 3 sezonu "From". Będzie sezon czwarty, a całość podobno jest obliczona na sezonów 5. I można chyba obstawić, że powstanie sezon 5. Bo wątpię, aby widzowie byli rozczarowani - tak jak ja - finałem sezonu 3. I w związku z tym 4 ma pewną oglądalność nie mniejszą niż sezon 3. Zatem 5 sezon uznaje za pewny niemal bankowo. Co nie zmienia faktu, że mnie ten serial męczy. Spadł w drugim sezonie do poziomu "seriale do prasowania koszul" i tam pozostanie do końca. Choć nie zaprzeczę temu, że pod koniec finałowego odcinka przysiadłem na kanapie. Czy finał był szokujący? Z pewnością. Ale był to finał z gatunku "szokujący, ale o odwracalnym skutku". Przede wszystkim z powodu rozmowy między córką i synem wiadomo kogo. Przy okazji, nic mi nie sprawiło w tym serialu większej przyjemności od spuszczania łomotu najmłodszym bohaterom - czego przykładem, jak szeryf torturował największego z tej bandy niemożebnych debili. Aż się chciało zakrzyknąć: śmielej, śmielej z nim! Zabij gnoja! Wszystkim najmłodszym bohaterom w tym serialu powinna stać się spektakularna krzywda. To jest jedyna droga, aby ten serial wrócił u mnie do oglądania regularnego, tj. w dniu premiery odcinka.

Poza tym tych kilka odpowiedzi udzielonych w finale było rozczarowujących. Tak jak rozczarowujący będzie finał całego serialu - ale to akurat jest pewniak w przypadku tego typu produkcji.

Wróciłem do oglądania "Lost" - dziś pewnie obejrzę finał 2 sezonu. Oglądam ten serial trochę na przyspieszeniu - przewijam flashbacki. Aby było szybciej. Mimo wszystko ten serial bardzo dobrze się zestarzał. Jestem pod wrażeniem. Oczywiście, wiem, że finał jest rozczarowujący, ale to nie zmienia tego, że naprawdę znakomicie się "Lost" ogląda po latach. Jeśli chodzi o te flashbacki to nieliczne zostawiłem "nietknięte": Sayida, Sawyera, Kate i oczywiście Desmonda. Jack to nadal najbardziej irytująca postać w serialu, którą scenarzyści powinny złamać albo w inny sposób się nad nim poznęcać. Co za irytujący, przemądrzały koleś z tym swoim moralniakiem i "Jestem Jack, Muszę Zrobić Wszystko Jak Należy i Nie Mogę Odpuścić Choćbym Miał Się Zesrać".

Reasumując, jeśli oglądacie "From", a nie widzieliście "Lost" to nie wahajcie się nawet przez moment. Ten serial pozamiatał na wieki wieków amen całą konwencję tego typu produkcji opartych na tajemnicach.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1998
Wysłany: 2024-12-01, 11:05   

Polecam Say nothing na Disneyu. Znakomita Maxine Peake to tylko początek zalet.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15919
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2024-12-01, 12:53   

Romulus napisał/a:


Słów kilka o finale 3 sezonu "From". Będzie sezon czwarty, a całość podobno jest obliczona na sezonów 5. I można chyba obstawić, że powstanie sezon 5.

Poza tym tych kilka odpowiedzi udzielonych w finale było rozczarowujących. Tak jak rozczarowujący będzie finał całego serialu - ale to akurat jest pewniak w przypadku tego typu produkcji.


1. Jeśli nie nastąpi tąpnięcie w wynikach oglądalności, piąty sezon to pewnik.

2. Łaknąłeś odpowiedzi, a teraz marudzisz na ich poziom, mimo iż miałeś pewność, że będą rozczarowaniem. ;) Im człek mniej wie, tym lepiej się ogląda. ;)
Jedynym plusem jest powrót... wiadomy i ma to sens! ;)

"Stamtąd" vs "Lost". To jak zestawić najtańsze parówki z Suchą Krakowską (bez konserwantów). :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
KS 
KS


Posty: 2953
Wysłany: 2024-12-01, 14:31   

Lost był bardzo dobry w 2 pierwszych sezonach, może jeszcze w 3. Natomiast od ponownego lotu na wyspę (chyba 4?) zaczyna się konkurs na najgłupsze pomysły dotyczące świata i fabuły. To jednak spora różnica z From, które durne jest od początku.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15919
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2024-12-01, 15:41   

"Lost" padł ofiarą własnego sukcesu. Wydłużanie serii odbyło się kosztem utraty jakości na dalszym etapie, niemniej nie żałuję tej przygody do samego końca, czego nie mogę napisać o: "Grze o tron" czy "BSG Galactica".
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
  
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23779
Wysłany: 2024-12-02, 06:31   

Cintryjka napisał/a:
Polecam Say nothing na Disneyu. Znakomita Maxine Peake to tylko początek zalet.

No przecież.
//piwo //piwo //piwo
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 12050
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-12-02, 10:00   

ASX76 napisał/a:
"Lost" padł ofiarą własnego sukcesu. Wydłużanie serii odbyło się kosztem utraty jakości na dalszym etapie, niemniej nie żałuję tej przygody do samego końca, czego nie mogę napisać o: "Grze o tron" czy "BSG Galactica".


z czego jasno wynika że optymalna długość większej historii powinna się zamykać w 40 max 60 godzinach.
Lost przestałem oglądać chyba po 4 serii - po czym jak się już skończył to dooglądałem resztę
BSG po 3 - i nie wracałem
GOT zatrzymałem się po 3 i potem wróciłem w trakcie przedostatniej.
 
 
Rec

Posty: 292
Wysłany: 2024-12-02, 10:35   

Mnie najbardziej ciekawi, jaki w Lostach był pierwotny plan na zakończenie, bo pod koniec widać było, że scenarzyści upchnęli tam rzeczy wymyślone na poczekaniu.

Swoją drogą, jak nie lubię przerabiania seriali i filmów na franzyzy, tak obejrzałbym jakieś samodzielny film spin-off z wyspą. Np. że w czasie II wojny światowej zabłądził tam jakiś okręt wojenny. :mrgreen:
  
 
 
KS 
KS


Posty: 2953
Wysłany: 2024-12-02, 12:14   

Rec napisał/a:
Mnie najbardziej ciekawi, jaki w Lostach był pierwotny plan na zakończenie,

Zakładasz, że w ogóle był jakiś plan zakończenia? Odważna teza :D
Ja mam wrażenie, że w większości nie opartych na książkach tasiemców jest plan uderzeniowy na jakieś 2 sezony, żeby zrobić max wrażenie i wydoić kasę na kolejne. A potem to już się improwizuje i przede wszystkim dostosowuje do reakcji widowni. W zależności od wyników badań opinii, rozpoznanej popularności postaci, tych się zostawia, tamtych zabija, onym każe się romansować a ichnim zdradzać partnerów. Dorobienie tzw. głębi postaci flashbackami to też kwestia potrzeby chwili, a nie dalekosiężny plan. Ba, jak coś nie idzie i wpadamy w impas, to się zmienia scenarzystów i ci wnoszą nowe pomysły.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 12050
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-12-02, 12:30   

KS napisał/a:
Rec napisał/a:
Mnie najbardziej ciekawi, jaki w Lostach był pierwotny plan na zakończenie,

Zakładasz, że w ogóle był jakiś plan zakończenia? Odważna teza :D
Ja mam wrażenie, że w większości nie opartych na książkach tasiemców jest plan uderzeniowy na jakieś 2 sezony, żeby zrobić max wrażenie i wydoić kasę na kolejne. A potem to już się improwizuje i przede wszystkim dostosowuje do reakcji widowni. W zależności od wyników badań opinii, rozpoznanej popularności postaci, tych się zostawia, tamtych zabija, onym każe się romansować a ichnim zdradzać partnerów. Dorobienie tzw. głębi postaci flashbackami to też kwestia potrzeby chwili, a nie dalekosiężny plan. Ba, jak coś nie idzie i wpadamy w impas, to się zmienia scenarzystów i ci wnoszą nowe pomysły.


+1
tak na pewno był zrobiony Lost :)

mieli fajny pomysł na start, a potem się obaczy.

btw. co tam sie w końcu okazało ? że oni wszyscy zginęli w katastrofie samolotu ? tak ?
  
 
 
Rec

Posty: 292
Wysłany: 2024-12-02, 12:36   

Cytat:
Zakładasz, że w ogóle był jakiś plan zakończenia? Odważna teza :D

Wydaje mi się, że z dekadę temu widziałem newsa w stylu "Twórcy planowali zamknąć serial w trzech sezonach". W takim razie może mieli w głowach jakiś zarys jak to sensownie rozwiązać i powyjaśniać tajemnice bez dodawania kolejnych cudów na kiju, nawet jeśli nie powstały scenariusze.
 
 
KS 
KS


Posty: 2953
Wysłany: 2024-12-02, 12:53   

Trojan napisał/a:

btw. co tam sie w końcu okazało ? że oni wszyscy zginęli w katastrofie samolotu ? tak ?

tak
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
fdv 


Posty: 1344
Skąd: Neverland
Wysłany: 2024-12-05, 14:06   

Ok obejrzałem i ja Say Nothing i dziękuję tak Romulusowi jak i Cintryjce że zachęcili. Serial może nie jest z gatunku tych które jeszcze raz w życiu bym chciał obejrzeć trochę flow początkowy szwankował, po części z założenia scenarzysty że historia ma się zazębiać i faktycznie gdzieś od połowy wszystkie elementy fajnie się układają i ogląda się serial z dużą dozą satysfakcji. Kilka ciekawych elementów jak tablice po każdym odcinku o odżegnywaniu się Gerrego Adamsa w byciu członkiem IRA, to jak zostali nakreśleni brytyjczycy szczególnie kiedy dowódca mówi że informatorzy są po to żeby dostarczać wiadomości i nie obchodzi go ich los bo każda śmierć czy to przypadkowego cywila wziętego za informatora czy też faktycznego kapusia przybliża ich do celu czyli wygrania wojny.

Aktorsko fajnie chociaż z dwójki sióstr chyba bardziej aktorka grająca Marnie mnie przekonała ale Dolours niczego nie można zarzucić. Ogólnie ta relacja sióstr jest bardzo fajnie pokazana i też jest czymś co wyróżnia produkcję.(aż się zastanawiałem czy nie jest zbyt cukierkowa)


Nabrałem teraz chęci aby powtórzyć sobie Micheal Collins z Neesonem, albo obejrzeć Patrię to jakoś spadło zarówno książka jak i serial z pozycji do obejrzenia/przeczytania.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4845
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2024-12-05, 16:28   

"Wiatr buszujący w jęczmieniu" jeśli tytułu nie pomieszałem to najlepsza rzecz o Irlandii dwudziestowiecznej jaką widziałem.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
fdv 


Posty: 1344
Skąd: Neverland
Wysłany: 2024-12-05, 17:04   

@UP Dzięki widzę że gra tam Cillian Murphy, dodam do kolejki :)
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1998
Wysłany: 2024-12-05, 19:30   

Też dodałam:) A Say nothing jest na podstawie tej książki: https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/cokolwiek-powiesz-nic-nie-mow?gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAu8W6BhC-ARIsACEQoDBtz-eJXccV4bod7s1BcUNMqw3OWMQTikpdzwRCv7RstTeBxJLGixMaAlEGEALw_wcB
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13629
Wysłany: 2024-12-06, 09:25   

i gdzie wy to oglądacie?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
fdv 


Posty: 1344
Skąd: Neverland
Wysłany: 2024-12-06, 10:32   

ja dokonałem oswobodzenia jednej kopii bo nie ma na streamingach -.- Chyba że chodzi ci o Say Nothing to na Disneyu jest :)
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
  
 
 
KS 
KS


Posty: 2953
Wysłany: 2024-12-06, 10:45   

Zainteresowanym tematyką irlandzką polecam też film Harrys's Game z ikoniczną muzą Clannadu (książka też dobra).
Bono podróżował kiedyś nocą autem i to poleciało w radio, słyszał pierwszy raz. Tak się zasłuchał, że zapomniał o prowadzeniu i na zakręcie auto wypadło z drogi. Po wyjściu ze szpitala każdy koncert U2 zaczynał się od tematu z Harry's Game.
Nie pamiętam polskiego tytułu.
https://www.youtube.com/watch?v=4zHTcxVjX0I
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
  
 
 
Trojan 


Posty: 12050
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-12-06, 10:55   

pamiętam że film Gra pozorów (Crying game) był niezły.

ale tak właściwie - nic się nie zmieniło, to nadal terytorium okupowane.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15919
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2024-12-06, 11:07   

Trojan napisał/a:
pamiętam że film Gra pozorów (Crying game) był niezły.



Ukląkł do brzoskwinki, a tam banan wyskoczył. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Trojan 


Posty: 12050
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2024-12-06, 11:25   

ASX76 napisał/a:
Trojan napisał/a:
pamiętam że film Gra pozorów (Crying game) był niezły.



Ukląkł do brzoskwinki, a tam banan wyskoczył. ;)


widzę że pamiętasz kluczowe sceny :)
 
 
fdv 


Posty: 1344
Skąd: Neverland
Wysłany: 2024-12-06, 11:31   

Trojan napisał/a:
pamiętam że film Gra pozorów (Crying game) był niezły.

ale tak właściwie - nic się nie zmieniło, to nadal terytorium okupowane.


To oglądałem, ciekawostka że główną rolę gra tam Stephen Rea mąż głównej bohaterki Say Nothing widać temat był mu bliski sercu :)
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 14