_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Mam tyle książek, że nawet jak połowę książek "opylę", to i tak do emerytury reszty nie przeczytam. Mam książki, które są dla mnie ważne i ich pewnie nigdy nie sprzedam, ale do innych nie jestem aż tak przywiązany. Jestem teraz w trakcie adaptacji poddasza i przy tej okazji robię rekonesans swoich zbiorów. Doszedłem do wniosku, że inwentaryzacja jest niezbędna
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Ostatnio byli u mnie ludzie z antykwariatu i kupili ode mnie chyba trzysta książek, wzięli wszystko co przygotowałem, w zeszłym roku też taką akcję zrobiłem. Sprzedawać pojedynczo na aukcjach mi się nie chce, za dużo roboty i wszystkiego od ręki bym pewnie nie sprzedał. A mogę tak robić co miesiąc, a i tak będę się przewracał w domu o stosy książek i dostawał klaustrofobii przy biurku otoczony wieżami z papieru
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Regularnie czyszczę półki. Choć nie chce mi się bawić w antykwariaty. Oddaję książki do biblioteki publicznej w mojej rodzinnej mieścinie. Tak raz, dwa razy do roku robię im dostawę kilkudziesięciu tytułów. Głównie fantastyka, która trafia do mnie do recenzji. A potem moje własne zakupy, które okazały się niewypałem, który przecisnął się przez sito selekcji papier/ebook. Albo książki do których wróciłem i okazały się nie mieć już takiej siły oddziaływania. Dotyczy to powieści. Książki historyczne i tzw. literatura faktu trzymają się nieźle moich półek.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Kupię antologię "Odkrywanie planety". Interesuje mnie tylko oryginalne wydanie z 1977 roku (kserokopia z przełomu lat 80/90 nie wchodzi w grę). Za przyzwoity stan wypłacę 500 zł.
Czystkę w bibliotece zawsze robiłem przy okazji przeprowadzek, żeby mniej do pakowania było. 6 lat minęło od ostatniej, a książek przybyło, może czas na następną?
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Ostatnio byli u mnie ludzie z antykwariatu i kupili ode mnie chyba trzysta książek, wzięli wszystko co przygotowałem, w zeszłym roku też taką akcję zrobiłem. Sprzedawać pojedynczo na aukcjach mi się nie chce, za dużo roboty i wszystkiego od ręki bym pewnie nie sprzedał. A mogę tak robić co miesiąc, a i tak będę się przewracał w domu o stosy książek i dostawał klaustrofobii przy biurku otoczony wieżami z papieru
Bakkera też im dałeś?
_________________ Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
Ostatnio byli u mnie ludzie z antykwariatu i kupili ode mnie chyba trzysta książek, wzięli wszystko co przygotowałem, w zeszłym roku też taką akcję zrobiłem. Sprzedawać pojedynczo na aukcjach mi się nie chce, za dużo roboty i wszystkiego od ręki bym pewnie nie sprzedał.
A po ile kupują od Ciebie te książki? Tak ogólnie?
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Pewnie po kilka/kilkanaście zeta, na stronie Tezeusza możesz sobie wycenić po numerze ISBN, sam chciałem ale za dużo mam książek do oddania ze starym numerem
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
No co ty, w życiu. Tym bardziej, że jeszcze nie przeczytałem.
Elektra napisał/a:
A po ile kupują od Ciebie te książki? Tak ogólnie?
To był znajomy antykwariat. Ze starszych czasów. Ceny mnie satysfakcjonowały. Różne rzeczy były. Sporo takich, których bym nigdzie i za 5 zł nie opchnął. A były też takie co chodzą po ponad 100. Łączna kwota mnie satysfakcjonowała.
Cytat:
Pewnie po kilka/kilkanaście zeta, na stronie Tezeusza możesz sobie wycenić po numerze ISBN, sam chciałem ale za dużo mam książek do oddania ze starym numerem
Tezeusza miałem u siebie rok temu. I ani kwota mnie nie zachwyciła, a jak zobaczyłem jak pakują to co im sprzedawałem to się załamałem i stwierdziłem, że na pewno u nich nic nie będę kupował. Wiem czemu sprzedają książki z "widocznymi śladami używania" - pozaginanymi rogami itd. Ode mnie brali jak większość moich jakby były nieśmigane, mimo że nawet mogły być parę razy czytane, a jak zapakowali to na pewno miały "widoczne ślady używania".
A znajomy antykwariat obszedł się z nimi bardzo ładnie.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
To był znajomy antykwariat. Ze starszych czasów. Ceny mnie satysfakcjonowały. Różne rzeczy były. Sporo takich, których bym nigdzie i za 5 zł nie opchnął. A były też takie co chodzą po ponad 100. Łączna kwota mnie satysfakcjonowała.
Szkoda, że listy tych najdroższych nie publikujesz wcześniej na forum.
Znajomy antykwariat to pewnie fajna opcja. Kiedyś wyceniłem sobie trochę starszych książek, (które miały wysokie ceny na olx czy allegro) na stronie skupszop.pl i kwoty jakie oferowali niewiele rózniły sie od skupu makulatury. To już wolałbym oddać do biblioteki.
I tu pytanie do @Romulusa (a może jeszcze ktoś oddawał)
Naprawdę biblioteki publiczne chętnie przyjmują książki? Sądząc po ilości książek pobibliotecznych na allegro myślałem, że raczej pozbywają się co starszych egzemplarzy.
_________________ Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
Szkoda, że listy tych najdroższych nie publikujesz wcześniej na forum.
Pisałem tu np. o komplecie Sandersona Archiwum w miękkiej i Eriksona w miękkiej, ale tej dużej i chętnych brak. Sprzedawałem też sporo dubli, komiksy, ale raczej np. miękkie wydania, które potem wymieniłem na twarde itd.
Typical_troll napisał/a:
Znajomy antykwariat to pewnie fajna opcja. Kiedyś wyceniłem sobie trochę starszych książek, (które miały wysokie ceny na olx czy allegro) na stronie skupszop.pl i kwoty jakie oferowali niewiele rózniły sie od skupu makulatury. To już wolałbym oddać do biblioteki.
Myślę że było ok, bo jak wycenili (zawsze wyceniają grupowo a nie pojedynczo, to miło mnie zaskoczyli. Czy dostałbym więcej sprzedając samemu? Może, ale w długim okresie czasy, poświęcając mnóstwo czasu na zabawę z wystawianiem, z pakowaniem, wysyłaniem itd. A tak przyjechali, wycenili, zabrali i luzik.
Wycenianie przez internet to bezsens.
Warto też pamiętać, że jak oni sprzedają przez Allegro, to bodajże 20% oddają Allegro.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Naprawdę biblioteki publiczne chętnie przyjmują książki? Sądząc po ilości książek pobibliotecznych na allegro myślałem, że raczej pozbywają się co starszych egzemplarzy.
Miałem w domu trochę starych książek np tę zieloną encyklopedię Guttenberga (30+ tomów), jakieś albumy z reader's digest, lektury, trochę fantastyki, która nie chciała mi zejść na allegro lokalnie. Najpierw telefon czy to wezmą bo nie chciałem tam jechać i się odbić. Wzięli wszystko. Nie wiem po co im to ale wzięli.
Widziałem, że mieli też specjalną półkę gdzie wystawiali książki, które można sobie było zabrać za darmo.
U mnie, biblioteka główna i jej oddziały osobno, robiły (przed pandemią) bookcrossing 1-2 razy w roku.
Czyli wymiana książek 1do1. Mieli wymagania tylko: nie starsze niż 5 lat i nie zniszczone.
W zamian też nie było jakiegoś strasznego badziewia - potrafiłem nawet 30 książek za jednym razem tak wymienić (10 książek per osoba ;-) )
Nie wiem czemu do tego nie wrócili, albo jakoś robią to po cichu i się o tym nie dowiaduję.
Podejrzewam, ze z takich akcji mogą na allegro leżeć takie "pobiblioteczne".
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Pisałem tu np. o komplecie Sandersona Archiwum w miękkiej i Eriksona w miękkiej, ale tej dużej i chętnych brak. Sprzedawałem też sporo dubli, komiksy, ale raczej np. miękkie wydania, które potem wymieniłem na twarde itd.
Kompletów chyba trudniej sie pozbyć wśród ludzi z forum książkowego, którzy sami zbierają.
Ash napisał/a:
Miejska biblioteka, mieścina ~20k luda.
Moja miejscowść jest o wiele mniejsza, biblioteka pewnie też.
Po Waszych wypowiedziach zajrzę tam jednak, bo może bym się pozbył kilku serii dubli.
_________________ Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
I tu pytanie do @Romulusa (a może jeszcze ktoś oddawał)
Naprawdę biblioteki publiczne chętnie przyjmują książki? Sądząc po ilości książek pobibliotecznych na allegro myślałem, że raczej pozbywają się co starszych egzemplarzy.
W małej mieścinie, gminnej, gdzie budżet bibliotek gminnych na zakup książek to rocznie około dwóch tysięcy złotych, taka sterta nowych, po jednym przeczytaniu, książek, to potężny "zastrzyk" kontentu. W tej mojej najlepiej "schodzą" kryminały i obyczajowe wśród czytelników.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum