goldsun, ale zdajesz sobie sprawę, że brzmi to tak: a chuj, to przecież dla młodzież, może być słabe.
Nie, to brzmi jak: młodzież patrzy inaczej i czego innego oczekuje. Popatrz co się dobrze sprzedaje i zastanów się dlaczego nie jakieś sensowne sajfaje przykładowo?
Do niektórych tematów się dojrzewa. Albo do wymagania jakiegoś poziomu.
A niektórzy nie dojrzewają do nich nigdy.
Poza tym, ja nigdzie nie powiedziałem, że to może być słabe bo YA.
Zapytałeś jak to zdobyło popularność. Odpowiedziałem.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Nie ma co bić piany, przyjmijmy więc tezę, iż lepiej by było gdyby się sprzedawały lepiej sensowne sajfaje, niż cały ten szajs.
No ale nie żyjemy w doskonałym świecie, więc jest jak jest.
Nigdy nie widziałem sagi "Zmierzch", a na Amazonie znalazłem część pierwszą i drugą. Kiedy wpadnie trzecia i czwarta to może zrobię sobie seans całości. Ponieważ to również ważne gatunkowo dzieła. I może fajnie będzie "wrócić" do filmów, które budziły ongiś histerię nastolatków, a bez których literatura dla młodzieży być może wyglądałaby inaczej.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Rozumiem zafascynowanie chujnią, ale tym razem przegiąłeś.
Obejrzałem lata temu pierwszy Zmierzch żeby wiedzieć o co ten hype.
Mam zbyt ograniczone słownictwo aby opisać złe strony tego filmu.
Brrrr....chujnia to mało powiedziane.
No właśnie ja chyba nigdy tego filmu nie widziałem, a na sto procent nie widziałem pozostałych części. A to jednak - ile byś na to nie wylał zasłużonych pomyj - dzieła bez których popkultura dziś nie istniałaby w takim kształcie. A na pewno ta młodzieżowa część.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Rozumiem zafascynowanie chujnią, ale tym razem przegiąłeś.
Obejrzałem lata temu pierwszy Zmierzch żeby wiedzieć o co ten hype.
Mam zbyt ograniczone słownictwo aby opisać złe strony tego filmu.
Brrrr....chujnia to mało powiedziane.
... a Ty narzekasz że młodzież ogląda "Igrzyska śmierci". ;-)
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Nigdy nie widziałem sagi "Zmierzch", a na Amazonie znalazłem część pierwszą i drugą. Kiedy wpadnie trzecia i czwarta to może zrobię sobie seans całości. Ponieważ to również ważne gatunkowo dzieła. I może fajnie będzie "wrócić" do filmów, które budziły ongiś histerię nastolatków, a bez których literatura dla młodzieży być może wyglądałaby inaczej.
Uwierz, nawet w kategorii złych filmów oglądanych dla beki te akurat filmy się nie sprawdzają (widziałam 2 lub 3).
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
jasno trzeba to dookreślić
to film/seria dla nastolatek (14max17) mocno opierająca się na WoDzie z całym jego infantylnym bagażem.
w sam raz dla ROmka.
Ghosts of War - miałem ochotę na jakiś niskobudżetowy horror. Trzech aktorów jest mi znanych, setting drugowojenny z pałacem we Francji wydawał się klimatyczny. I nie było tak źle przez jakąś godzinę. Potem scenarzysta ewidentnie zażył jakieś narkotyki bo takie gówno z zakończenia zrobić to się na trzeźwo nie da...
Polecam Romkowi bo jest koneserem chujni, reszta niech omija
_________________ Moje marzenia z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów i wydanie wszystkich Słońc Wolfe'a w Artefaktach
Chętnie bym zażył, ale horrory i ja to to samo co ja i kryminał. Chujnia, na której zasypiam po pięciu minutach. A to nie ma sensu.
"Agent Game" - film z 2022 r., dostępny na Prime Video. Obsada niczego sobie. Jason Isaacs, Dermot Mulroney i Mel Gibson. Fabuła zagmatwana, co mnie zainteresowało na początku. Potem próby jej rozplątania przestały intrygować. Zrobiło się nieco komiksowo, ale nie chce mi się sprawdzać, czy to jakaś adaptacja. Zakończenie wskazuje na to, że twórcy mieli jakiś pomysł na ciąg dalszy. Dziwne, swoją drogą. Ostatecznie, film bez emocji i z udziwnioną do przesady intrygą. Mel Gibson gra chyba we wszystkim, w czym się uda. Jak Bruce Willis przed końcem kariery, ale chyba z innych powodów. https://www.youtube.com/watch?v=st4SmCnTBsA
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Z sentymentu obejrzałem Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia i chciałbym aby możliwe było odobejrzenie.
Co za przerażający shit
Scenariusz słaby, Indiana słaby bo 80letni, nawet Mads Mikkelsen nie pomógł temu filmowi.
W Królestwie Kryształowej Czaszki można było czasem poczuć atmosferę starych Indian, tutaj już nie. Tragedia i żenada.
W sumie moja wina że oglądałem, bo ostrzegano.
W ogóle to podziwiam Forda, że brał udział w takich projektach jak ostatni Indiana (Czaszka to już było gówno) czy ostatnia trylogia Star Wars. Maltretowanie starego aktora i masakrowanie/obrzydzanie postaci przez niego granych.
Problemem nie jest sam Ford, dał z siebie co mógł a czego nie mógł to kaskaderzy pomogli. Chodzi o to, że ten film nie broni się na żadnym poziomie. Jest po prostu żenująco słaby, nie ma tej magii, nie ma nawet przekonującej histori do opowiedzenia. Ba, fabuła jest tak głupia, że dramatycznie absurdalny finał powoduje opad szczęki i myśl ,,co tu się odjebało?''
Zaręczam, kosmici w Czaszce to pikuś w porównaniu z tym, co tu odpierdolił scenarzysta.
A zresztą szkoda mózgu na gadanie o tym dziele.
Z sentymentu obejrzałem Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia i chciałbym aby możliwe było odobejrzenie.
Co za przerażający shit
Mnie się podobało w sensie oglądałem z przyjemnością, w końcu to Indiana, dla tej serii zniosę każdą alogiczność i w ogóle wszystko, rozczarowałbym się tylko gdyby nagle zmienili konwencję
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
utrivv, odejmjąc sentyment, nie masz wrażenia, źe to bardzo zły film jest ?
Nie potrafię tak patrzeć, Indiana zachował dla mnie czar którego nie udało się zatrzymać SW, oczywiście że gdyby to było coś innego nie dałbym rady tego znieść ale tutaj wystarczy mi że trzymają się konwencji. Mamy nawet złych nazistów!
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ja najnowszą część oglądałem tylko z sentymentu. I doszedłem do wniosku, że może po prostu z tego już wyrosłem. Zresztą, do dziś druga część tej serii jest przeze mnie uparcie ignorowana. Nie znoszę jej. Za to pierwszą i trzecią zawsze i wszędzie. Choć już raczej na trzeźwo niż przez różowe okulary.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Dwójka jest wyraźnie słabsza od jedynki i trójki, po prostu. Nawet rozpatrywana w kategoriach "filmy w gruncie rzeczy głupie i kiepskie, ale oglądane przez sentyment".
Ja najnowszą część oglądałem tylko z sentymentu. I doszedłem do wniosku, że może po prostu z tego już wyrosłem. Zresztą, do dziś druga część tej serii jest przeze mnie uparcie ignorowana. Nie znoszę jej. Za to pierwszą i trzecią zawsze i wszędzie. Choć już raczej na trzeźwo niż przez różowe okulary.
dwójka była jednym z pierwszych filmów który widziałem w kinie (Gigant)
i też nie mam szczegónego sentymentu do tej części.
Stare Indiany są równie durne, ale wtedy nikomu to nie przeszkadzało a dziś sentyment młodości przypisuje im jakąś większą jakość/wartość.
I dlatego ja na najnowszej bawiłam się w kinie równie dobrze:)
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
I może fajnie będzie "wrócić" do filmów, które budziły ongiś histerię nastolatków, a bez których literatura dla młodzieży być może wyglądałaby inaczej.
